piątek, 25 listopada 2016

Coconut Miracle & Jojoba Oil - Efektima

Hej Pysie :*
W dzisiejszym wpisie zaprezentuje wam "Masło do ciała olejek kokosowy & olejek Jojoba" od marki Efektima, który już jakiś czas temu miał swoje "5 minut" w blogosferze. Kupiłam go już dawno temu, jeszcze przed wakacjami. Zachęcona pozytywnymi opiniami na jego temat skusiłam się na jego zakup. Masełko kupiłam na promocji Rossmann w cenie 11 zł gdzie jego regularna cena to 15zł za 250ml. Masełka z Efektimy zaczęłam używać jakoś z początkiem września, zaraz jak mi się wykończyło  Masełko od Nacomi ( recenzja klik )  o którym pisałam wam jeszcze pod koniec sierpnia. Jeśli jesteście ciekawe czy mnie również zachwyciło to masełko z Efektimy tak jak inne dziewczyny to zapraszam was do dalszej części wpisu.


Od Producenta:
Luksusowe masło do ciała z olejkiem kokosowym uznawanym często za „olej piękności”. Zalecane szczególnie do pielęgnacji skóry wrażliwej, wymagającej intensywnej pielęgnacji. Wzbogacone w drobinki z olejkiem jojoba znakomicie wpływa na poprawę kondycji skóry, zmniejszając szorstkość i suchość naskórka. Przy systematycznym stosowaniu skóra wygląda na wygładzoną, odpowiednio nawilżoną i zadbaną. 


SKŁAD:
AQUA, GLYCERYL STEARATE, COCOS NUCIFERA OIL, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERIN, DICAPRYLYL ETHER, PEG-100 STEARATE, CYCLOPENTASILOXANE, STEARIC ACID, CETYL ALCOHOL, CETEARYL ETHYLHEXANOATE, PHENOXYETHANOL, LACTOSE, SODIUM POLYACRYLATE, PARFUM, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, TRIETHANOLAMINE, MICROCRYSTALLINE CELLULOSE, SUCROSE, BENZOIC ACID, CYCLOHEXASILOXANE, ZEA MAYS STARCH, DEHYDROACETIC ACID, BENZYL BENZOATE, HYDROXYPROPYL METHYLCELLULOSE, JOJOBA OIL, CI 77491, CI 77492, CI 77499, BENZYL SALICYLATE, COUMARIN, TOCOPHEROL


Moja Opinia:
Zacznę może od opakowania które zostało zmienione, wcześniej  skład był widoczny na dole opakowania, a pełna nazwa produktu widniała na jego nakrętce. Natomiast teraz wszystkie informacje mamy dookoła produktu, przez co nie było możliwości zrobienia zdjęcia składu i musiałam go przepisać ( ale nie zaliczam tego do minusów ). Nie wiem czy skład jest identyczny jak jego poprzednia wersja czy też lekko uległ zmianie ( jeśli sprawdzę zaktualizuje wpis ) ale nie pisze o tym też bez powodu. Otóż mnie to masełko nie zachwyciło, mimo że jestem miłośniczką tego typu produktów. W sumie chyba jest to najgorsze masełko do ciała jakie do tej pory miałam. Może żeby aż tak nie stękać, napisze kilka plusów, na pewno mogę zaliczyć do nich sam wygląd masełka, który kojarzy mi się z jakimś apetycznym deserkiem typu straciatella , opakowanie też całkiem przyjemne dla oka. Sama konsystencja nie jest zła, gęsta i kremowa. Ale nie zawsze produkt dobrze się rozprowadzał, czasami duży opór dawały drobinki które są w nim zawarte, bo nie zawsze chciały się rozpuścić? Kolejny minus to zapach, ja kocham kokos ale ten to nawet koło kokosa nie leżał, jest słodki ale taki sztuczny, chemiczny, brzydki i mdły. Efekt "nawilżenia" jaki daje dla mnie jest też taki złudny, nie czuję aby moja skóra po jego użyciu była nawilżona, zadbana i wygładzona, tak jak to obiecuje producent. A moja skóra jakoś specjalnie wymagająca nie jest. Uwierzcie mi że bardzo się męczyłam z tym produktem i marzyłam o tym aby wreszcie się skończył, a jak na złość jest piekielnie wydajny. Szczerze powiedziawszy po tylu przeczytanych pozytywnych opiniach, spodziewałam się tego i że ja zakocham się w tym produkcie, a jedyne co dostałam to rozczarowanie. Szkoda no ale widocznie nie jest to produkt dla mnie, może to wina też tego że przy zmianie opakowania producent coś nakombinował w składzie? Przez co zmieniło ono swoje właściwości? Tego nie wiem, bo wcześniejszej wersji nie miałam okazji używać. Jedynie co to z ciekawości poszukam w internecie składu starego opakowania i dokładnie na spokojnie zrobię sobie jego analizę. Oczywiście muszę też wspomnieć że produkt nie podrażnił mojej skóry ani nie uczulił jej w żaden sposób, niemniej jednak więcej do niego nie wrócę.



113 komentarzy:

  1. Wygląda ciekawie, szkoda, że Ci nie podpasowało ;) Ja jeszcze nie miałam go i pewnie nie będę ;) Ale też bardzo lubię masełka do ciała , a najbardziej w konsystencji pianki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pianki uwielbiam ;) taką puszystą konsystencję :)

      Usuń
  2. Znam to masełko, mi bardzo przypadło do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. póki co mam 5 balsamów do ciała w zapasie więc tego podziękuję;p choć zapach myślałam że będzie lepszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten skończyłam teraz używam czegoś nowego i mam jeden produkt w zapasie :) a tak to nic :P

      Usuń
    2. haha kurcze muszę ten swój stan zapasów zmienić;p

      Usuń
  4. Spodziewałam się, że lepiej wypadnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale cudnie wygląda to masło, z chęcią rozejrzę się za nim

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm.. nie znam. ja czasem używam samego oleju kokosowego do nawilżania ciała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam tego masła. Za 11 zł myślę, żebym się na niego skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy wcześniej go nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Ja po wielu pozytywnych opiniach też. Jednak zawiodłam się.. :(

      Usuń
  10. hmm kokos :) Kochana wszystko co kokosowe czekoladowe i ananasowe jest zajefajne ;) i w kosmetykach i w jedzeniu ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szkoda że tu kokos tylko w nazwie jest :( bo sama go uwielbiam

      Usuń
    2. no niestety czasem tak bywa :( reklama to podstawa ;p

      Usuń
  11. Ciekawe jakie by były moje odczucia co do tego cudaka ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja tak kocham zapach kokosu w kosmetykach, szkoda, że tego brakuje w tym masełku... :/ na pewno rozczarowałabym się, bo kupiłabym tylko ze względu na zapach.. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. No spodziewałam się kolejnej pozytywnej opinii na jego temat, teraz nie czuję się skuszona

    OdpowiedzUsuń
  14. dopiero poznaje Nacomi i jedyny rodukt, który kupilam w tamtym tygodniu to olej kokosowy

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że się nie sprawdził bo wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie skusiła opinia, wygląd i to że kokosowy jest. Jednak to nie jest to czego szukałam ;)

      Usuń
  16. Z tego co pamiętam to czytałam kilka dobrych opinii na jego temat, ale Twoja nie zachęca ;) W tej chwili i tak mam zapas balsamów, więc mimo wszystko nie będę sprawdzała czy mam inne zdanie ;) Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że ten kosmetyk się nie sprawdził. Sama pewnie też byłabym rozczarowana,bo oczekiwałabym kokosowego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam bo kokos uwielbiam, ale więcej go nie kupię ;)

      Usuń
  18. Widziałam go w Ross, ale coś mi podpowiadało, że to produkt nie dla mnie:P Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe że zmienili "recepturę" bo inne opakowanie. Co nie zmienia faktu że dla mnie nic specjalnego. Ale teraz wynagradza mi gorączkę masło kokosowe Nacomi :D

      Usuń
  19. Nie miałam jeszcze tego masła, szkoda, że u ciebie się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję, ale przynajmniej wiem jakie jest tak to dalej byłabym suszona.

      Usuń
  20. No tak, nie zawsze wszystkim pasują te same produkty, warto wypróbować samemu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja sobie obiecałam ze nie kupie żadnego balsamu, masła do ciała ani nic dopoki nie wykończę 5 które mam schowane w domu :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja teraz używam innego a w zapasie mam tylko jeden :)

      Usuń
  22. ja bardzo polubiłam ten balsam i na pewno kupię kolejne opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. szczerze mówiąc spodziewałam się "efektu wow" po obecności oleju kokosowego ;) a tu proszę, rozczarowanie i liche nawilżenie. Szkoda, że produkt Ci nie pasował:*
    pozdrawiam
    http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda ale przynajmniej teraz już wiem jaki jest :P

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. Tylko że to masełko ma z kokosem nie wiele wspólnego :(

      Usuń
  25. Jak popatrzyłam na skład to już mnie trochę zniechęcił ten produkt, do tego zapach o którym piszesz.. raczej sie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wygląda faktyczie jak straciatella :D ❤ Strasznie mnie ciekawią te drobinki - co to jest? Bo nie wyobrażam sobie, żeby można było "skulkować" olej jojoba? :D
    Skład rzeczywiście nie powala, chyba lepiej już kupić masło shea albo kokosowe bez dodatków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One są takie dość twarde i suche, dopiero pod wpływem ciepła ciała jak się smarujesz to one się rozpuszczają, dziwne są :P

      Usuń
    2. Hah, no to faktycznie dziwaczna ciekawostka :D

      Usuń
  27. Szkoda, że się nie sprawdziło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale przynajmniej już wiem że nie kupię więcej ;)

      Usuń
  28. Też miałam na niego ochotę po tych pozytywnych opiniach a teraz pewnie sobie daruję, skoro wcale nie jest takie super... Fajnie przeczytać rzetelną opinię;) Ja często smaruję ciało zwykłym olejem kokosowym i efekt super, wiec może pozostanę póki co przy tym;)

    OdpowiedzUsuń
  29. nigdy go nie miałam. ba, nie miałam żadnego produktu tej marki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to ja nie pamiętam czy miałam ich inne produkty :P

      Usuń
  30. Ja do tej pory nie dorobiłam się swoich nawilżaczy i używam emolientów córeczki :) Może i dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja akurat lubię masło do ciała. Choć jeśli chodzi o takie produkty to jestem po prostu za leniwa aby coś takiego używać.
    Littleredcherrysmile click

    OdpowiedzUsuń
  32. Przypomina mi masełko z Efectimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to jest masełko z efektimy, nawet pisalas o nim ;)

      Usuń
  33. Też uwielbiam zapach kokosa, ale jeśli mówisz, że ten jest chemiczny to nie sięgnę po niego. :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Kiedyś je używałam. Złe nie bylo ale też raczej nie zachęciło do ponownego zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  35. Szkoda, że troszkę się zawiodłaś ;x Ale przynajmniej masz inne :) Lepsze.
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  36. mimo , że się zawiodłaś to warto wypróbowywać nowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Szczerze mówiąc, mnie nie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Szkoda, że Cie rozczarował ten produkt. =/

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam kokosowe kosmetyki :) Zapach kokosa jest obłędny :D Niestety nie mogę stosować produktów kokosowych na włosy.
    Ja chyba też bym go nie używała.
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko że ten ma niewiele wspólnego z kokosem, zresztą pisałam o tym ;)

      Usuń
  40. kurczę, to jest najgorsze, jak kosmetyk o którym czytało się sporo dobrych opinii nie sprawdza się. nigdy go nie miałam, ale raczej się nie skuszę :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie kosztował majątek, mimo wszystko i tak szkoda :)

      Usuń
  41. Cena dość przystępna, ale skład zasmuca :(

    OdpowiedzUsuń
  42. Kocham wszystkie Masełka i Musy do CIała,a z efektimy uwielbiam fluidy . A tak chciałam go wypróbować, ale jak mówisz że lipa to lipa musi być :( Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  43. Gdybym zobaczyła to masełko w sklepie to kupiłabym bo wszystko co kokosowe to muszę mieć ale tu takie rozczarowanie z tym zapachem...szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  44. Nazwa produktu brzmi świetnie i dla mnie jest bardzo kusząca :) szkoda, że jednak nie przekłada się to na działanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie heh szkoda, ale przynajmniej wiem co to za gagatek :P

      Usuń
  45. mój ulubieniec!! Polecam każdemu bo zapach i nawilżenie jest obłędne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba miałaś starą wersję :P bo ten nie pachnie dobrze :P

      Usuń
  46. Odpowiedzi
    1. Szkoda że tylko ciekawie wygląda... Bo działanie słabe

      Usuń
  47. Czyli opis produktu jest jedynie zachętą do kupna tego kosmetyku. No nic, przynajmniej wiemy czego nie kupować ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nigdy nie stosowałam tego kosmetyku ale z tego co piszesz to zbytnio nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo lubię masła do ciała, ale na to chyba się nie skuszę :(

    OdpowiedzUsuń
  50. Wygląda bardzo ładnie, ale skoro nie wrócisz, to ja nawet się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  51. miałam, ale też mnie zawiodło - szczególnie pod względem zapachu :( Drobinki też denerwowały...

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!