czwartek, 1 grudnia 2016

Nacomi - Natral Mask Hair Growth 4 Extract 4 Oils

Cześć Robaczki :*
W dzisiejszym dniu chciałam wam opisać produkt na którego zakup zdecydowałam się jeszcze latem a w sumie pod jego koniec. Moje włosy nie lubią przejścia z okresu letniego na ten bardziej zimowy, dlatego też kiedy zbliża się jesień i zima zaczynają lecieć jak szalone. Więc tym razem postawiłam na markę Nacomi, ponieważ jest to jedna z moich ulubionych marek kosmetycznych w ostatnim czasie. Jeśli jesteście ciekawi jak maseczka wpłynęła na stan moich włosów zapraszam do dalszej części postu.



Od Producenta:
Maska do skóry głowy przyspiesza porost włosów, zagęszcza. Olejek pielęgnuje skórę głowy. Zapobiega wypadaniu włosów oraz pobudza je do wzrostu. Włosy rosną zdrowe i błyszczące.
Po 4 tygodniach stosowania: Zmniejszenie wypadania włosów i przyspieszenie wzrostu nowych
Po 8 tygodniach stosowania:  Zahamowanie nadmiernego wypadania włosów oraz pojawienie się nowych cebulek
Po 12 tygodniach stosowania: Wyraźnie gęstsze i mocniejsze włosy

Sposób użycia: Odrobinę maski wetrzyj w skórę głowy i pozostaw na około 30-60 minut a następnie umyj włosy szamponem i spłukaj dokładnie. Maskę należy stosować 2 razy w tygodniu.

Składniki:
Nigella Sativa Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Ricinus Communis, Urtica Dioica Extract, Hedychium Coronarium Extract, Trigonella Foenum-Graecum Extrac, Equisetum Arvense Extract ,  Calophyllum Inophyllum Oil, Tocopheryl Acetate



W składzie znajdziemy ekstrakty i olejki takie jak:  Pokrzywa, Skrzyp polny, Kozieradka, Imbir, Olej z czarnuszki, Olej arganowy, Olej tamanu i Olej rycynowy.



Moja Opinia:
Z Początku chciałam wam przedstawić swoje relacje po pełnych 12 tygodniach stosowania maski ale stwierdziłam że podzielę ten wpis na dwie części. Aby osoby które borykają się z nadmiernym ich wypadaniem wiedziały czy warto w nią zainwestować, szczególnie teraz kiedy zima jest prawie za rogiem a organizm jest bardziej osłabiony co niestety wpływa na gorszy stan włosów większości z nas. Maseczkę kupiłam jakoś z końcówką września z początku używałam jej 2 razy w tygodniu ale stwierdziłam że lepsze rezultaty uzyskam jeśli maseczkę będę stosować co drugi dzień. Więc tak naprawdę taka intensywna kuracja zaczęła się w połowie października. Maseczkę dostajemy w wąziutkiej szklanej, przeźroczystej buteleczce z wygodnym dozownikiem. Konsystencja to taki gęsty olejek o herbacianym zabarwieniu. Jeśli chodzi o zapach to aby to wyraźnie czuje tam czarnuszkę, kozieradkę i skrzyp polny. Taki śmieszny ten zapach ale nie jest on jakoś zły choć do uroczych też nie podchodzi. Maska  przeznaczona jest do wsmarowywania w skórę głowy na ok 30-60 min przed myciem włosów. Jeśli chodzi o dane techniczne to pompka działa bez zarzutu, choć na samym początku musiałam sporo razy ją nacisnąć aby wydobyć pierwsze kropelki produktu.


Jak pisałam stwierdziłam że lepsze efekty uzyskam stosując ją co dwa dni więc tak też robiłam, po powrocie z pracy szłam nakładać maseczkę i dopiero później robiłam kolacje a zmywałam ją gdy szłam się myć. Samo nakładanie maski nie stanowi żadnego problemu, ponieważ olejek jest na tyle gęsty że nie spływa on po całej długości włosa. Zazwyczaj 1-2 krople nakładałam na dłoń rozgrzewałam na opuszkach palców i wsmarowywałam w skórę głowy, gdzie najbardziej skupiałam się w miejscach w których moje włosy znacznie bardziej wypadały. Dozownik wydaje naprawdę malutką ilość produktu dlatego trzeba kilka jego porcji użyć aby pokryć całą skórę głowy, ja robiłam to etapami po 1-2 krople na daną część skalpu, bo tak mi było wygodniej i wam też polecam taką metodę stosować. Olejek jest bardzo wydajny, jedna butelka spokojnie wystarczy na całą kurację, która trwa 12 tygodni. Obecnie zostało mi jeszcze 1/2 butelki gdzie produktu używam regularnie co 2dni przez 6 tygodni. Jeśli będziecie jej używać 2 razy w tygodniu tak jak proponuje producent wystarczy wam na znacznie dłużej. Producent pisze że po 4 tygodniach włosy znacznie mniej wypadają, po 8 hamuje nadmierne wypadanie, a po 12 włosy są bardziej gęste i mocniejsze. Co zauważyłam po 6 tygodniach stosowania? Włosy faktycznie zaczęły znacząco mniej wypadać, wprawdzie nie przestały robić tego tak 100% ale efekt jest widoczny gołym okiem. Znacznie mniej włosów wychodzi mi podczas mycia czy rozczesywania z czego jestem bardzo zadowolona. Oczywiście liczę na jeszcze lepsze rezultaty po kolejnych 6 tygodniach stosowania bo jestem przecież dopiero w połowie kuracji. Jeśli chodzi o domywanie maski w zasadzie olejku to nie ma z tym żadnego problemu bo póki co każdy szampon jaki mam doskonale sobie z tym radzi. Olejek nie jest tani ponieważ za 50ml produktu musimy dać 28-40 zł w zależności od drogerii. Natomiast przeliczając to na wydajność i to jakie efekty już widać w trakcie połowy kuracji wydaje mi się że warto. Na tą chwilę z efektów jakie uzyskałam jestem naprawdę zadowolona i czekam na więcej a wam z czystym sumieniem mogę go polecić. Najtaniej jest w Hebe bo tam stacjonarnie za maskę zapłacicie 28zł ( ja jeszcze kupowałam na jakieś promocji i dałam coś w granicy 23zł ). Jestem też ciekawa jak maska wpłynie dalej na stan moich włosów. Oczywiście wpis się pojawi w postaci aktualizacji tego, wtedy powiadomię was o tym w bieżącym wpisie który akurat będzie na blogu lub zrobię nowy wpis jako część druga a do pierwszego podepnę wam link. Ale to zależy od was jak wy będziecie wolały :) więc dajcie znać w komentarzu.



129 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem jak dalej się będzie spisywała, bo na ten moment bardzo fajnie jej idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam tej maski. ostatnio zaczęłam stosować oliwkę z betuliną na włosy. Są mocniejsze, przestały wypadać i lśnią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie pisz co i jak dalej! A na tą chwilę nie zauważyłaś jakichś niepokojących objawów? łupież, swędzenie, jakieś podrażnienia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby taka sytuacja miała miejsce to bym o tym pisała :)

      Usuń
  4. To coś dla mnie !! Muszę ją mieć!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz chyba też jest promocja w hebe na tą maskę :)

      Usuń
  5. Widziałam ale najpierw muszę skończyć tę które już mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz tylko tego używam jeśli chodzi o zmniejszenie wypadania + zwykłe maski i odżywki :)

      Usuń
  6. kiedyś miałam większy problem z wypadaniem teraz jest dużo lepiej, ale w razie czego będę go mieć na uwadze, bo brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze sezonowo mam problemy z wypadaniem włosów

      Usuń
  7. ja mam olej z casyopei do włosów za 60 zł i daje efekty wow:) lepiej czasem zainwestować w coś droższego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wolę zainwestować i mieć zdrowe włosy :)

      Usuń
    2. otóż to:) pooszczędzać można na czymś innym;p

      Usuń
    3. np na słodkim :P wolę mieć puszyste włosy niż dupkę :P

      Usuń
  8. Jejku! Spadłaś mi z nieba z tą recenzją. Moje włosy odkąd zaczęła się jesień wyłażą jak szalone. Mam już tego dość! Robię co mogę i troszkę złagodziłam ten proces, ale nadal wypadanie jest zauważalne. Uwielbiam produkty Nacomi i mam zaufanie do tej marki, więc już wiem co zakupię w pierwszej kolejności. Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, cieszę się bardzo :* będę czekać aż u ciebie pojawią się pierwsze efekty :*

      Usuń
  9. Ojej, świetnie ze go zrecenzowałaś !

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zaintrygował mnie ten produkt ! Borykam się z wypadaniem włosów, więc na pewno go sobie sprawdzę i przetestuję na sobie :) Dziękuję za polecenie :)
    Pozdrawiam!
    www.evelinebison.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam okazji stosować takich masek do włosów... Niedawno u mnie w Hebe było -40% na Nacomi, szkoda że jej nie kupiłam wtedy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze chyba jest ta promocja Ja pod koniec września też kupowałam na takiej promocji więc bardzo się opłaca :)

      Usuń
  12. zapowiada się super :) czekam więc na część drugą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dopiero za 6 tygodni lub jak zużyje całą butelkę :)

      Usuń
  13. Nie testowałam tego produktu ;)
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Przydała by mi się taka maska :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny produkt, mam teraz w tym okresie problem z elektryzowaniem sie włosów, może jakaś porada! Pliis! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam szczotki z jonizacją w Biedronce są teraz na promocji po 19 zł :)

      Usuń
  16. Ma zarąbisty skład, czarnuszka... ponoć rewelacja! Muszę to mieć <3 Powiem Ci, że od kiedy stosuję Hair Jazz.. włosy przestały mi wypadać... szok :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wszystkie składniki są dobre na włosy :) dobra mieszanka :) hair jazz też chcę przetestować :)

      Usuń
  17. fajny produkt :) widać żę jest wydajny :) a mi włosy też lecą więc może kiedyś go zakupie ;)
    Bo na razie mam 4 odżywki do włosów i 2 maski ;D haha zapas na rok ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz takie coś widzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie skusiłam się przez % ale nie żałuję :)

      Usuń
  19. Zaciekawiłaś mnie tą maską :)

    OdpowiedzUsuń
  20. W takiej formy maski jeszcze nie spotkałam ;) Ciekawe czy u mnie dobrze by się spisała :D hm

    OdpowiedzUsuń
  21. Marka Nacomi kręci się wokół mnie od pewnego czasu, czesto też zerkam w jej strone w Hebe :) Do tej maski czuje się przekonana, szczególnie, ze sama często robie maski wlasnie w pomiedzy czasie innych czynności wieczorami :)
    pozdrawiam i dodaje do obs :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna recenzja Aniu, ja właśnie borykam się ze strasznym wypadaniem włosów :( więc post bardzo mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie miałam nic z tej marki, muszę to nadrobić, obiecuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że warto, mnie żaden ich kosmetyk jeszcze nie zawiódł :)

      Usuń
  24. Wygląda bardzo ciekawie, z przyjemnością kiedyś ja wypróbuję. Kosmetyki marki Nacomi bardzo polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  25. imbir i olej z czarnuszki w składzie - brzmi dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy wczesniej nie slyszalam o tej firmie :O Ciekawa jestem dlaszych rezultatow :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo zainteresowałaś mnie tym produktem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem ciekawa jak się sprawdzi za kolejne 6 tygodni :)

      Usuń
  28. Przydałaby się taka maska moim włosom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem ciekawa jak u ciebie by się sprawdziła :)

      Usuń
  29. Zaciekawił mnie ten produkt. Cenię sobie markę Nacomi i chętnie wypróbuję tą maskę zwłaszcza, że ma świetny skład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również doceniam ich produkty, jeszcze mnie nigdy nic nie zawiodło a testowałam już naprawdę sporo :)

      Usuń
  30. Nie miałam jeszcze nic tej marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować bo mają świetne produkty :)

      Usuń
  31. Ja bym chciała link. Taka maska by mi się przydała :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawa maska :) Słyszałam o tej firmie i ponoć mają dobre kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Moje włosy na szczęście już tak nadmiernie nie wypadają!

    OdpowiedzUsuń
  34. Maska ciekawa, ale nie dla mnie. Nie mam takich problemów :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie mam czasu na takie produkty ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niby też.. ale wracam do domu smaruje skórę głowy i Idę np jeść, później kąpiel i ją zmywam :)

      Usuń
  36. Jak mnie nie ciągnie w stronę produktów do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to produkt który walczy z nadmiernym wypadaniem włosów ;)

      Usuń
  37. Koniecznie muszę ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Chyba chętnie wypróbuje bo od jakiegoś czasu jak nigdy ubywa mi sporo włosów , z mojej bardzo gęstej dryzury w ciagu dwóch miesiący przez stres straciłam chyba 1/3 włosów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej stosowałam Bioxsine które bardzo mi pomogło, ale później problem znów się pojawił... jakoś we wrześniu dlatego zdecydowałam się na tą maskę. Mama nadzieję że kolejne tygodnie dadzą jeszcze lepsze rezultaty

      Usuń
  39. Moja siostra go ma i stosuje, więc zapytam jak jej się spisuje;) Czekam na kolejną relację i koniecznie napisz nowy post po skończonej terapii;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa i czy stosuje co drugi dzień czy tylko dwa razy w tyg :)

      Usuń
  40. uwielbiam Naocmi, ale ten produkt jakoś mnie nie interesuje, wiesz ja jestem na bakier z produktami do włosów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że jeśli borykałabyś się z nadmiernym wypadaniem to ten produkt pewnie zainteresowałby cię :)

      Usuń
  41. Ja na porost włosów właśnie testuje odżywkę Jantar. O tym produkcie jeszcze nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  42. Chętnie bym to wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że warto jeśli masz problem z wypadającymi włosami :)

      Usuń
  43. Z chęcią bym wypróbowała, bardzo mnie zaciekawiłas tym produktem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ciekawa dalszych efektów przy kolejnych 6 tygodniach kuracji :)

      Usuń
  44. Ja zapuszczam ciągle swoje włosy :) Może by mi coś pomogła ta maska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ona bardziej jest na porost nowych i przeciw wypadaniu :) niż na szybszy wzrost włosów :)

      Usuń
  45. This looks really interesting, I would love to try it out. You have a great blog, would you like to follow each other?

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja na razie masek/maseczek/ wcierek i olejków do włosów mam dużo... dużo za dużo więc na nic nowego się nie skuszę, ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ale ta jest typowa dla osób z problemami wypadania

      Usuń
  47. Ja tam masek do włosów nie używam, jakoś nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że tą byś kupiła gdybyś miała problem z wypadaniem włosów. To nie jest taka typowa maseczka :)

      Usuń
  48. kurcze, aż się sama nakręciłam na tę maskę :D ja walczę o moje włosy wszelkimi dostępnymi sposobami. A one i tak nie chcą ze mną zostać i wypadają :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to częściowo ustało wiadomo nie w 100% ale liczę na to że po całej kuracji będę jeszcze bardziej zadowolona niż teraz. Zależy mi aby zagęścić włosy bo mam marną "kitę"

      Usuń
  49. Ciekawy produkt, czekam na dalsze wrażenia 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też ale to dopiero za jakieś 6 tygodni jak skończę butelkę :)

      Usuń
  50. Jak wypadają Ci włosy to polecam jeść galaretki:) Ja nie umiem być systematyczna stosowaniu produktów "przed myciem" :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Galaretki są dobre na kości ale o włosach nie słyszałam ale chodzi ci o te owocowe czy deserowe? czy ogólnie o zawartość żelatyny :)

      Usuń
  51. Więc koniecznie daj znać jak będzie się spisywała.
    ____________
    www.marzenabartosz.pl

    OdpowiedzUsuń
  52. Ty masz piękne włoski, ale ja myślę, że mi by się przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie miałam nigdy tego kosmetyku .Ale bede musiała chyba się w niego zaopatrzyć bo ostatnio mam problem z wypadaniem włosów .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba ten jesienny okres tak wpływa :( mam nadzieję że po kolejnych 6tyg pojawią się nowe włosy :)

      Usuń
  54. Jestem ciekawa tej maski. A i wolę jak będzie druga część wpisu z linkiem do tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Znam ten problem. Super wpis. Na pewno odwiedzę drogerie i się zaopatrze bo od dawna szukam "eliksiru" na moje osłabione włosy. Dziękuję :-)

    Zapraszam do mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że pomogłam Ja czekam na dalsze efekty :)

      Usuń
  56. Chętnie bym się rozejrzała za tą maską tylko przeraża mnie systematyczność przez tak długi czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z początku jest trudno, później sama od siebie sięgasz po nią :)

      Usuń
  57. ulubiona i bardzo skuteczna kuracja na skórę głowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :) cieszę się że i tobie się sprawdza :)

      Usuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!