środa, 15 lutego 2017

Skin in the City - Płyn Micelarny

Witajcie Pysie :)
Dziś przychodzę do was płynem micelarnym z marki z którą wcześniej nie miałam styczności. Nie przypominam sobie abym wcześniej spotkała się z recenzją jakiegokolwiek produktu od skin in the City i mam wrażenie że jest to dość świeża marka kosmetyczna. Tak naprawdę płyn kupiłam z ciekawości bo mój wcześniejszy który używałam wykończyłam do całkowitego zera. Do zakupu nie tylko zachęciła mnie cena i opakowanie ale chęć poznania czegoś nowego. 



OD PRODUCENTA
Miasto nigdy nie śpi. A ty nie możesz pozwolić sobie na odpoczynek od odpowiedniej pielęgnacji. Płyn micelarny skutecznie usuwa makijaż, nawet wodoodporny, z twarzy, okolic oczu i ust. Doskonale oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i sebum. Doskonale odświeża, nie powodując ściągnięcia i wysuszenia. Pozostawia uczucie komfortu. 
hipoalergiczny do wszystkich typów skóry, nawet wrażliwej.

Sposób użycia: nanieść płyn na płatek kosmetyczny i przemyj twarz, oczy i usta. Nie wymaga spłukiwania. Czynność powtarzaj aż do uzyskania czystego płatka kosmetycznego. Stosuj rano i wieczorem.



SKŁADNIKI:
Aqua, Poloxamer 184, Polysorbate 20, Disodium Cocoamphodiacetate, Propylene Glycol, Propanediol, Uapaca Bojeri Leaf Extract, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Sodium Citrate, Citric Acid, Parfum, Methylparaben, Peopylparaben, Diazolidinyl Urea.



MOJA OPINIA
Jak wspomniałam płyn kupiłam z czystej ciekawości, nie ukrywam że Garnier i inne sprawdzone płyny micelarne które używam na przemian od xx lat już mi się znudziły. Dlatego cały czas poszukuję czegoś nowego co mnie zachwyci. Oprócz płynów micelarnych przed nałożeniem serum i kremu używam również toników. Natomiast po umyciu twarzy pianką zawsze sięgam po micel. Jak przystało na tego typu produkt jego zabarwienie jest przeźroczyste a konsystencja wodnista. Zapach ma całkiem przyjemny, jest delikatny i nie nachalny. Konsystencja nie jest tłusta natomiast skóra zaraz po przetarciu delikatnie się lepi, ale jest to tylko chwilowy efekt, ponieważ bardzo szybko się wchłania. Kolejnym jego plusem jest to że skóra po całkowitym wchłonięciu się produktu jest delikatna i bardzo przyjemna w dotyku i wyraźnie odświeżona, dość dobrze przygotowana do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Natomiast jak to jest z tym demakijażem? Próbowałam używać go bez wcześniejszego użycia pianki do mycia twarzy aby sprawdzić czy poradzi sobie z makijażem i zanieczyszczeniami po całym dniu. Niestety tutaj nie do końca sobie radził, zmywał makijaż ale aby pozbyć się go w całości no to trzeba było jednak trochę zużyć płatków kosmetycznych, co przekładało się na jego słabą wydajność. Ogólnie nie jest to zły płyn micelarny, natomiast w moim przekonaniu bardziej odpowiedni dla nastolatek, dla osób które raczej się nie malują lub tak jak ja robią demakijaż i myją wcześniej twarz innym środkiem np pianką. Jest fajny do porannego oczyszczania twarzy przed nałożeniem makijażu. Nie podrażnia, nie wysusza i nie zapycha. Jeżeli do demakijażu używacie tylko płynów micelarnych to ten produkt może się wam nie sprawdzić, natomiast jeśli wasza pielęgnacja i demakijaż wygląda tak jak u mnie to myślę że będzie ok. Czy do niego wrócę? Szczerze mówiąc raczej nie, nie był zły ale bardziej traktowałam go jako dodatek do pielęgnacji, natomiast ma kilka wad które produkt przeznaczony do demakijażu nie powinien mieć, przede wszystkim to że powinien go zmywać, tym bardziej że producent pisze o usuwaniu makijażu wodoodpornego, a tu jednak nie radzi sobie z zwykłym tuszem i jeszcze kwestia wydajności bo miałam go naprawdę bardzo krótko. Myślę że na lato mógłby się sprawdzić jako mgiełka do odświeżania w ciągu dnia.


Znacie produkty Skin in the city ?

141 komentarzy:

  1. Słabiutko.. a szkoda. Swoją drogą dziwi mnie, że producenci wypuszczają na rynek tak słabe produkty i to w dodatku z parabenami w składzie. My konsumentki od kosmetyków wymagamy coraz więcej i nie zawsze damy sobie zamydlić oczy byle czym.. nie nie.. tak łatwo nie jest nas oszukać ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem zdziwiona.. no ale do żywności też wciskają co mogą ;)

      Usuń
  2. Ja często używam swojego płynu, gdy nie mogę tego do demakijażu znaleźć. Chyba sie więc nie słyszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda że to taki średniaczek,ja lubię płyn z Dermedic ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Twojej recenzji wynika, ze to totalny bubel. Dlaczego? Bo nie działa tak, jak zapewnia producent. Pomijam już, ze świadomy konsument który unika parabenów.. nawet po niego nie sięgnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bublem raczej nie jest bo zmyje makijaż ale trzeba go więcej zużyć ;)

      Usuń
  5. Nie znam tych produktów, ja za każdym razem kupuję inne produkty do usuwania makijażu, także z czystej ciekawości, do tej pory nic nie przebiło różowego Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam jeszcze tych produktów. Jak zobaczyłam ten post to pomyślałam sobie, że będę mogła kupić jakiś dobry płyn micelarny, bo mój z Garniera różowy zaczął mnie uczulać :(
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się już znudził... Szkoda że cię zaczął uczulać

      Usuń
  7. E jak nie radzi sobie sobie nawet ze zwykłym makijażem to go nie chce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Łeee czyli kiepsko :/ Ja używam miceli na początku demakijażu, zdejmuję nimi wszystko do czysta, ale potem się jeszcze żelem i wodą doczyszczam :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę ten produkt. Ogólnie jestem fanką chusteczek do demakijażu Nivea i płynu z Biedronki, ale czasem też mam ochotę kupić coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam, ale skoro słabo zmywa makijaż, to go nie poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że nie warto jeśli chodzi o demakijaż ;)

      Usuń
  11. Pierwszy raz słyszę o tej marce. Chętnie bym go wypróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam, ale czytając opinie chyba nie mam czego żałować. Głównie to zniechęcają mnie te parabeny. Ale...gdzie ich teraz nie ma :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używałam takich różnych płynów, a jednak wolę wersję kremową :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam go :( skąd TY bierzesz te kosmetyki ;P :D ?? Ty już może przystopuj z kupowaniem ;p bo troszeńku ok 10 produktów kosmetycznych mam dla Ciebie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kupuję to jeszcze z moich zapasów huhu wstecz :D

      Usuń
  15. Pierwsze widzę. Nie przepadam za plynami micelarnymi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Również firmy nie znam, ale płynów w swoim życiu już tyle sprawdziłam, że najbardziej i najlepiej sobie radzą płyny z garniera :) I chyba nawet nie mam zamiaru zmieniać. Ale fajnie jest testowac coś innego - a nóż może się wydać lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię testować nowe produkty:) czasami można fajnie trafić :)

      Usuń
  17. Nigdy nie słyszałam o tej firmie... szkoda , że produkt się u Ciebie nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj nie znam, ale nie skuszę się, jak słabo zmywa makijaż, to w sumie mi nie potrzebny :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam i jakoś specjalnie mnie nie zachęciłaś do poznania :D Pozostaje więc przy moim ulubieńcu z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi tam krem micelarny z Garniera się nigdy nie znudzi, bo jak dla mnie jest rewelacyjny! :)
    Mam jakiś problem z dodaniem komentarza - jeśli dodał się kilkakrotnie lub nie tak jak trzeba - proszę o akceptację tylko tego ;) Chyba coś z moim wifi dzis nie tak.

    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  21. Pierwszy raz o nim czytam, nie wiem czy się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jednak go nie zakupie, jak się nie sprawdza do końca :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak, jak poprzedniczki - nie skuszę się. Jeśli nie radzi sobie ze zmyciem zwykłego makijażu, to szkoda moich pieniędzy. :/

    Obserwuję i jednocześnie zapraszam do mnie. :)
    http://kosmetykowkraina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. nigdy nie słyszałam o tym produkcie ;) może by się sprawdził u mnie- demakijaż przeprowadzam podobnie jak Ty (najpierw zmywam pianką/żelem, a dopiero później minc) ale na razie mam swoją wodę różaną i póki co robi robotę :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie słyszałąm o tym produkcie. Ale skoro jest średni to chyba nie warto zwaracać na niego większa uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że w tej cenie znajdziesz lepsze Micki :)

      Usuń
  26. Wygląda super, o firmie ja także słyszę po raz pierwszy, ale na płyn raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Słabiutko czyli jednak garnier zostaje numer jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie znam tego płynu, Garniera bardzo lubię. :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie słyszałam o tym, ale to chyba dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  30. tak myślałam, że cudów nie będzie. Ja nie kupię, bo tak jak Ci już mówiłam, miałam bardzo neutralnie-negatywne doświadczenie z żelem, który makijażu też nie zmywał

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie przepadam za płynami micelarnymi.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jeśli tak słabo radzi sobie z demakijażem to ja podziękuje. :(

    OdpowiedzUsuń
  33. widzę pierwszy raz wygląda przyjemnie ale jakoś bez rewelacji średniaczek z tego co czytam

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie znam i to zdecydowanie produkt nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też lubię co jakiś czas zmieniać i testować nowe micelki, ale tego jeszcze na oczy nie widziałam - zaciekawiłas mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm ;) tym że nie zmywa makijażu ;P? A jest do demakijażu ;]

      Usuń
  36. płyny miceralne uwielbiam. Tego nie miałam okazji testować.

    OdpowiedzUsuń
  37. Szkoda, że tak słabo wypadł. Wygląda bardzo łanie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Szkoda że tak wypadł :/ zapowiadał się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Moim hitem jest płyn micelarnych od AA 😊 obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  40. U mnie też jest bardzo ważne, aby płyn micelarny radził sobie z usuwaniem makijażu ;)
    Ten szkoda, że sobie nie poradził. Wygląda całkiem fajnie, ale jednak wygląd to nie wszystko ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) wolę brzydkie opakowanie a skuteczny produkt :)

      Usuń
  41. nie znam tego produktu i raczej nie kupię, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie znam tych produktów, ale jeśli nie działa do końca jak powinien to dobrze że sama się na niego nie nacięłam :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Dobrze, że ostrzegłaś nas przed zakupem. :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie znam ale może to i lepiej :P

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie znam tego płynu, ale skoro nie jest dobry, nie skuszę się na niego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  46. takiego płynu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Kompletnie nie kojarzę i też pierwszy raz czytam o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie z tego co wiem to oni niedawno weszli na rynek :)

      Usuń
  48. Pierwszy raz go widzę ale jak tak słabo wypadł to ja się nie skuszę . U mnie musi być dość silny płyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń
  49. jeszcze nie miałam niczego tej marki. super, że płyn się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie korzystałam z niego, ale moja kuzynka używała i jest zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Pierwszy raz słyszę o tej marce. Może i lepiej:P

    OdpowiedzUsuń
  52. Nie znam, ale się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Czyli niestety nie jest wart uwagi :P Ale też lubię testować nowe micele, nawet jeśli mam już swojego ulubieńca :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie znam tego produktu i marki. Fajnie, że wciąż poszukujesz czegoś nowego, doświadczasz, eksperymentujesz :) ja też trochę się znudziłam niektórymi moimi kosmetykami... Ten płyn jest całkiem niezły, ale jak widać ma swoje plusy i minusy :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Zapiszę sobie i może właśnie jako mgiełkę zastosuje, bo jakoś nazwa mnie chwyciła :P

    OdpowiedzUsuń
  56. Bardzo fajny ten płyn :)

    http://niemoznamiecwzyciuwszystkiego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie znam tej firmy, moim ulubieńcem jest różowy micel z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Lubię sięgać po płyny micelarne. Tego akurat nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  59. nie miałam go, ale raczej nie kupię. Skoro z normalnym makijażem ledwo sobie radzi, to z wodoodpornym nie poradzi sobie raczej w ogóle

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie znam tego płynu, jestem wierna Garnierowi, ale też go czasem odstawiam

    OdpowiedzUsuń
  61. Szkoda, że nie sprawdził się podczas zmywania makijażu bez użycia wcześniej pianki. Byłam go ciekawa ale chyba po niego nie sięgnę skoro nie radzi sobie nawet ze zwykłym tuszem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat o demakijażu z użyciem tego płynu można zapomnieć :(

      Usuń
  62. O proszę, u mnie w tym tygodniu też pojawi się recenzja produktu z tej firmy - żelu do mycia twarzy :) szkoda, że płyn to taki przeciętniak, nie mogę trafić na nic pokroju Garniera i Biodermy. A wiadomo, że dziewczę zawsze musi próbować czegoś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  63. Widziałam ten płyn ostatnio w Hebe i zastanawiałam się, czy go nie wziąć. Dobrze, ze tego nie zrobiłam ;)
    Pozdrawiam,
    Olga

    OdpowiedzUsuń
  64. Nie miałam nic z tej firmy, może i dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!