poniedziałek, 20 marca 2017

BISPOL - Lawendowa świeca zapachowa i podgrzewacze ( pomarańcz, cynamon i owoce leśne )


Witajcie Robaczki :*
Dziś przychodzę do was z kolejnym pachnącym wpisem. Jak wiecie miałam ostatnio okazję uczestnić w spotkaniu blogerskim które odbyło się w Bochni. Jednym ze sponsorów była marka Bispol która uraczyła nasz trzema paczuszkami podgrzewaczy o zapachu: pomarańczy, cynamonu i owoców leśnych, dodatkowo w prezencie każda z nas dostała świecę o zapachu lawendy.




Pierwsze co mnie miło zaskoczyło to intensywność zapachów na sucho, z wszystkich trzech najbardziej intensywny był cynamon, następnie owoce leśne i pomarańcz. Paliłam je na kilka sposobów albo osobno każdy albo robiłam mieszankę w której wszystkie trzy warianty były w użyciu i chyba taka forma miksu najbardziej mi odpowiadała. Zapach całej mieszanki był słodki, przyjemny i dający poczucie takiego ciepła.



Zapachy nie były duszące ani przytłaczające, raczej tworzyły takie delikatne tło, tworząc bardzo fajny klimat w pomieszczeniu którym się paliły. To co bardzo mi się podobało i z pewnością jest dużą zaletą tego produktu to że wosk wypalał się do samego końca. Kolejną zaletą to czas samego palenia, ok 6 godzin to naprawdę całkiem sporo jak na takie maleństwo (jakbym miała być dokładna to było to w granicy 5.5 godziny)



Każdy z trzech zapachów jakie dostałam jest inny i każdy fajny na swój sposób, gdybym miała wybrać jeden z tych trzech to na pierwszym miejscu postawiłabym chyba owoce leśne, a na końcu cynamon. Natomiast tak jak pisałam wcześniej najbardziej odpowiadał mi miks w postaci zapalenia wszystkich trzech jednocześnie.


Podgrzewacze nawet na sucho wyglądają ładnie, z początku paliłam je wieczorową porą na swoim ukochanym szklanym stojaczku w salonie. Jeśli gdzieś będziecie miały możliwość dorwania takiego to polecam wam z całego serca bo sprawdza się świetnie i w dodatku stanowi fajną ozdobę a kosztuje grosze bo płaciłam coś w granicy 3-4 zł za sztukę.



Oczywiście miałam ich więcej... ale jakieś chochliki rozrabiały i mi je rozbiły :) i jakoś nikt nie chce się przyznać do winy, no ale cóż jak jeszcze je gdzieś dorwę to z pewnością kupię. Nie wiem czy lubicie takie dodatki ale ja akurat jestem ich maniakiem, zresztą same oceńcie czy wygląda to ładnie... :)



Natomiast największym rarytasem i pożytkiem jaki miałam z podgrzewaczy to była aromatyczna kąpiel z ogromną ilością piany, muszę przyznać że rzadko kiedy aż tak sobie dogadzam i tutaj dosłownie się zresetowałam. Po całym tygodniu pracy to było coś czego mój organizm naprawdę się domagał. Było przyjemnie, przytulnie, aromatycznie i bardzo klimatycznie. Zresztą sami zobaczcie :) Uwielbiam taki relaks!




Kolejnym produktem jaki przetestowałam od marki Bispol była świeca lawendowa. Szczerze mówiąc troszkę się jej obawiałam bo nie jestem zwolenniczką tego zapachu. Dlatego używałam jej tylko w salonie. Podoba mi się szklaneczka w której mamy świecę, kojarzy mi się z takim pucharkiem na jakiś smakowity deser. Szkło z którego wykonana jest świeca jest średniej grubości ale pod wpływem ciepła nie nagrzewa się mocno ( jest tylko ciepłe ) więc można spokojnie przenosić święcę z miejsca na miejsce.



Na sucho była dość intensywna, przynajmniej ja ją bardzo czułam, natomiast zaraz po zapaleniu zapach był prawie niewyczuwalny. Możliwe że to też kwestia tego że salon mam naprawdę sporych rozmiarów, który dodatkowo połączony jest z korytarzem prowadzącym do sypialni, dlatego jak na tak dużą przestrzeń świeczka miała nie lada wyzwanie. Z jednej strony się troszkę cieszyłam że jest mało wyczuwalna ( bo jak pisałam nie przepadam za lawendą ) a z drugiej strony troszkę byłam rozczarowana bo myślałam że jednak będzie mocniejsza.
 

To co z pewnością jest jej zaletą to to że knot podczas palenia nie kopci się, a niektóre świece mają do tego tendencję. Pali się w miarę równomiernie, choć w jednym miejscu zostawała kilku milimetrowa ścianka wosku, którą delikatnie podgrzałam zapalniczką (po ściankach świeczki) aby wosk który przylegał mógł się stopić. Oczywiście można też użyć foli aluminiowej ale zapalniczką było znacznie szybciej.




Podsumowując z podgrzewaczy byłam bardzo zadowolona i z pewnością sięgnę po jakieś inne warianty zapachowe. W kwestii świecy mam mieszane uczucia, ponieważ mimo że zapach nie był trafiony to jednak jego intensywność podczas palenia była bardzo malutka, a przy tego typu świeczkach wolałabym jednak aby coś było czuć. Możliwe że akurat wariant o zapachu lawendy jest taki, ale wiem że w asortymencie mają też wanilię którą bardzo lubię i inne zapachy które mnie ciekawią. Dlatego z ciekawości spróbuję coś mocniejszego i wtedy zobaczę czy zapach będzie bardziej wyczuwalny. Co nie zmienia faktu że jak paliła się gdy było już ciemno to wyglądała niezwykle uroczo na tle kominka, wprawdzie tu robiłam zdjęcie jak było jeszcze widno, ale musicie mi wierzyć na słowo :)



Świecę i podgrzewacze dostałam w ramach spotkania blogerek od firmy www.bispol.pl dziękuję firmie możliwość przetestowania ich produktów.

157 komentarzy:

  1. Widziałam już zdjęcia na Instagramie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam nie palę zapachowych cudów, ból głowy gwarantowany. Choc przyznam, że zaskoczyła mnie długość palenia się podgrzewaczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem migrenowcem i często boli mnie głowa natomiast przy użyciu świecy czy podgrzewaczy nie miało to miejsca. Nie wszystko co pachnie powoduje ból głowy :)

      Usuń
    2. Zgadzam się :) Odpowiedni zapach może ukoić nerwy i zniwelować wszelkie bóle, trzeba tylko poznać swó organizm :) Ja wybieram tartaletki :)Buziaczki :*

      Usuń
    3. Dokładnie :) tym bardziej że aromaterapia jest naprawdę super :)

      Usuń
  3. Taka kąpiel przy świecach to świetny relaks :) Ekstra sprawa!
    A najbardziej byłabym ciekawa zapachu podgrzewacza cynamonowego, bo lubię takie zapachy (zwłaszcza kiedy za oknami jeszcze dość chłodno).
    Pozdrawiam poniedziałkowo :) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne zdjęcia, u mnie bardzo dużo takich podgrzewaczy schodzi

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię podgrzewacze z tej firmy fajnie nastrój poprawiają:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam zapachowe świeczki, nadają klimat nawet zwykłemu wieczorowi! Zapalisz taką i od razu jest tak jakoś przyjemniej... intymniej... :) Buziaki! Miłego dalszego testowania :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świeczki z tej firmy nie miałam okazji kupić ale podgrzewacze tak. Uwielbiam wszystko co ładnie pachnie dlatego jestem maniaczką takich świeczuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię świece zapachowe. :-) Cynamonowa to coś dla mnie...
    Ale sobie kąpiel urządziłaś... :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie bym taką świeczkę zapaliła pośród moich świec w sypialni... Uwielbiam takie nastroje i lawendowe zapachy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No akurat ta lawenda słabo pachnie gdy się ją pali ;)

      Usuń
  10. Odnośnie rozbitych podrzewaczy: u mnie zawsze słyszę :samo się rozbiło :-D Ze świecami to jak z loterią , niektóre pachną intensywnie w sklepie a zapalone wypadają słabiutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego chcę dokupić te stojaki na podgrzewacze bo ładnie wyglądają :P

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Prawie 6 :) tak dokładniej​ to z 5.5 jak na zegarek patrzyłam :)

      Usuń
  12. Dobrze ze mam je w domu, bo inaczej musiałabym wąchać ekran ha ha ha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha <3 ja już wypaliłam wszystkie i ubolewam nad ich brakiem :)

      Usuń
  13. Świeczki na pewno pięknie pachną <3
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam jak świeczki ładnie pachną, dlatego na te małe cudeńka może się kiedyś skuszę. Gorzej już z tą większą, bo choć wygląda uroczo, to jeśli nie pachnie, cały urok pryska :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym wiedziała to bym jej nie odpaliła tylko zostawiła dla ozdoby :)

      Usuń
  15. Uwielbiam świeczki i podgrzewacze kupuję je nałogowo u mnie cały czas podpalam żeby móc rozkoszować się pięknym zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby takie nic a jednak dużo przyjemności sprawia :)

      Usuń
  16. Aneczka ja też byłam niezwkle zaskoczona jak one pachną na sucho ♥ Cynamon muszę dorwać bo to moja ukochana kompozycja !! :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam zapach cynamonu. Jeszcze taka kąpiel do tego i aaach <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja uwielbiam Yankee, chociażby woski, wiem, że zawsze zapach jest intensywny :)

    www.bliskolasu.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. O tak, kąpiel w pianie przy świecach mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Relax przy świeczkach to coś cudownego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow cudowny klimat <3 muszę sobie taki urządzić u siebie. :) Jak na razie kolekcjonuję świeczki i traktuję jako ozdoby :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak z niektórymi mam :) bo mi szkoda palić :P

      OdpowiedzUsuń

      Usuń
  22. świece prezentują się uroczo :) Niestety nie przepadam za zapachowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię takie zapachowe świeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja ostatnio mam tylko świecę Zeea i z Ikei:) Kiedyś byłam bardziej świecowa:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Podgrzewacze z Bispolu miałam nie raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. oj taką kąpiel to bym chciała....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobię ci <3 przyjedź nawet więcej piany ci dam :P

      Usuń
    2. Każda z nas zasługuje na odrobinę przyjemności :*

      Usuń
  27. Świece to moje absolutne zboczenie ale nie będę oryginalna kiedy powiem, że moje ulubione to Yankee Candle i Bath and Body Works ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. YC znam ale tylko woski natomiast świec nie miałam a chciałabym a o tych drugich słyszę pierwszy raz :)

      Usuń
  28. Przeczytałam Lewandowska i już myślałam że jakieś świece wymyśliła, hahaha :D
    Fajnie się prezentują;)
    www.wkrotkichzdaniach.pl - nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Odpowiedzi
    1. Chyba nawet pisałaś o nich że ci nie pasują? Coś że w Biedronce można kupić lepsze od tego samego producenta :) Świeca taka sobie ale podgrzewacze fajne:)

      Usuń
  30. Lubię wszelakie umilacze, mam jedną świece tej marki ale stoi i nie odpaliłam jej jeszcze, jakoś mnie nie przekonuje ta marka.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja ostatnio gustuję w woskach, ale świeczki też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Też mam od nich swieczuszki4i podgrzewacze i bardzo je lubię :) mam różane, truskawkowe i o zapachu grzańca 😁

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie znam świec tej firmy, jakoś zawsze jestem wierna Yankee, bo chociaż drowie to warte swojej ceny :) ale może warto wypróbować coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciężko jest trafić na porządną świeczkę,która otuli zapachem pomieszczenie. Śliczne są te podstawki pod podgrzewacze😍

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam zapachowe świeczki. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetnie to wygląda nad tą wanną :D Aż czuję ten relaks :))

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne, klimatyczne zdjęcia wieczorową porą 👌🏻

    OdpowiedzUsuń
  38. Zapachy cynamon i pomarańcza najbardziej mnie ciekawią.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mam mnóstwo świeczek z tej serii, ale najbardziej uwielbiam jabłkowo-cynamonowe i pomarańczowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi w sumie połączenie wszystkich najbardziej odpowiada :)

      Usuń
  40. Miałam kiedyś dużą świecę tej marki i też niestety zapach miała słabo wyczuwalny ;/ natomiast zaskoczyłaś mnie tym, że podgrzewacze pachną intensywnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam zaskoczona że podgrzewacze lepiej pachną niż świeca, z tym że ja paliłam kilka na raz :D w na wannie widać najlepiej :D

      Usuń
  41. Miałam wiele świeczek Bispol :) Lawenda jest urzekająca i seria perfumowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie lawenda zawiodła bo myślałam że będzie intensywna po rozpaleniu :P

      Usuń
  42. Ja właśnie też jakąś wielką fanką lawendy nie jestem. :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Lubię ładne zapachy ale nigdy podczas kąpieli nie zdarzyło mi się abym zapalała świeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  44. stojaczek faktycznie fajny, chyba sama muszę się rozglądnąć za takim ;) zwłaszcza w takiej cenie :p a kąpiel miałaś świetną :) czasem po prostu trzeba resetu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, każdy zasługuje na odrobinę przyjemności :)

      Usuń
  45. Lubię świece zapachowe i taki relaks podczas kąpieli :) Podgrzewacze Bispol urzekają swoim zapachem nawet, gdy się nie palą. Ja ustawiam je na regale przy wejściu i każdy kto mnie odwiedza pyta co tak ładnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo to widzisz a jakie warianty zapachowe miałaś?

      Usuń
  46. u mnie owoce leśne w ogóle nie pachną :( a pomarańcza szaleje :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Podgrzewacze lubię, a świeca jedynie ze względu na widok, bo zapach one niestety mają intensywniejszy na sucho niż podczas palenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też prawda ale np z podgrzewaczy byłam zadowolona :)

      Usuń
  48. uwielbiam takie świeczuszki<3

    OdpowiedzUsuń
  49. Moje ulubione świeczki zapachowe, mam ich w domu całe mnóstwo. Jeszcze kadzidełka. Taka pachnąca kąpiel, czemu nie ❤💋

    OdpowiedzUsuń
  50. Świece Bispol znam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  51. owoce leśne to mój nr 1. uwielbiam świeczki, prawie tak bardzo, jak herbatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Świetne zdjęcia! Aż sama mam ochotę coś zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Oj ja uwielbiam podgrzewacze ;) minus tylko jest taki, że szybko się wypalają :( ale co zrobić! Miałam świeczki tej firmy i miały bardzo intensywny zapach ;) Moim faworytem wśród tych zapachów, które wymieniłaś jest niewątpliwie pomarańcza

    OdpowiedzUsuń
  54. Ale klimat w kąpieli.. aż się rozmarzyłam ;)
    Lubię świece zapachowe, ale tych nigdy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  55. U mnie w malutkim pokoju całkiem nieźle czuć te świeczki :) nie jest to YC/KC, ale mimo wszystko - jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj cenowo też jest różnica bo bispol w porównaniu do tv jest tani :)

      Usuń
  56. Ja raczej nie używam świec. Chociaż wiem, że wprowadzają świetny klimat. Żeby dodać trochę aromatu do kąpieli używam olejków przede wszystkim w takim wypadku lawendowego. Żeby rozprowadzić aromat w pokoju nakrapiam takimi olejami małą poduszeczką. Ten patent świetnie się sprawdza, gdy chcemy spać w aromatycznej sypialni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejki do kąpieli też używam nawet bardzo często :)

      Usuń
  57. U mnie świeczki w domu to podstawa!

    OdpowiedzUsuń
  58. Uwielbiam świeczki, woski - wszystko co ładnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  59. taka kąpiel to coś wspaniałego:))

    OdpowiedzUsuń
  60. Uwielbiam wszystko co pięknie wygląda i pięknie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  61. Uwielbiam świece, bo dają wyjątkowy nastrój☺a jak jeszcze pięknie pachną to już w ogole super☺

    OdpowiedzUsuń
  62. uwielbiam świece zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Pięknie wyglądają :) Wszystkie bym chciała przetestować, powąchać i wypalić :) Uwielbiam świece :)

    OdpowiedzUsuń
  64. pięknie, można naprawdę poprawić sobie humor :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Świeczuszki <3 Lubię smak cynamonu, ale jego zapach mnie odrzuca ;P

    OdpowiedzUsuń
  66. Oj świeca by mi na pewno nie przypadła do gustu, nie znoszę tego zapachu... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też średnio lubię lawendę bo mi się z molami kojarzy :p

      Usuń
  67. Uwielbiam świece każde bez wyjatku.

    OdpowiedzUsuń
  68. Ostatnio też paliłam świece tej marki i zapachy były bardzo znikome. Świece tym razem bardziej odegrały funkcje dekoracyjną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie świeca była słabo wyczuwalną delikatną a podgrzewacze super :)

      Usuń
  69. Jaki nastrój stworzyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  70. Ach szkoda że nie mam wanny, też bym sobie taką kąpiel zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!