piątek, 3 marca 2017

Pielęgnacyjny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu z Biotyną - Long 4 Lashes

Witajcie słoneczka :)
Tym razem mam dla was produkt który od dawna mnie kusił, ponieważ serum Long 4 Lashes z tej serii się u mnie sprawdziło, to stwierdziłam że płyn do demakijażu oczu z tej samej linii będzie również bardzo dobry. Nie często sięgam po dwufazowe płyny do demakijażu ale czasami kupuję. Ulubieńcami z tej dziedziny jest Be Beauty z bedronki i oczywiście Ziajka choć wiem że wiele z was jej nie lubi . Jak sprawdziło się u mnie L4L?


OD PRODUCENTA
Perfekcyjnie usuwa  makijaż i skutecznie oczyszcza skórę, pozostawiając ją idealnie odświeżoną i oczyszczoną. Biotyna stymuluje wzrost rzęs, a kwas hialuronowy intensywnie je nawilża i uelastycznia. Powitamina B5 oraz alantoina koją i niwelują podrażnienia wrażliwej skóry wokół oczu. 

Stosowanie:
Wstrząsnąć przed użyciem. Niewielką ilość płynu nanieść na wacik i delikatnie oczyścić okolicę oczu. Nie wymaga zmywania.

Składniki:
Aqua, Isododecane, Isopropyl, Palmitate, Pentylene Glycol, Sodium Chloride, Biotinn, Sodium Hyaluronate, Disodium Phosphate, Decyl Glucoside, Urea, Benzophenone-4, Citric Acid, Allantoin, Panthenol, CI 42090.


MOJA OPINIA
Jak wspomniałam na wstępie na płyn zdecydowałam się z racji tego że serum z tej samej marki świetnie się u mnie sprawdziło. Lubię dwufazowe płyny ale tylko do demakijażu oczu, natomiast przy reszcie twarzy wolę używać zwykłych płynów micelarnych. Sam płyn nie był najtańszy i kosztował ok 25 zł więc miałam spore oczekiwania względem niego. Sama buteleczka wygodna i bardzo poręczna. Ponieważ jest to płyn dwufazowy przed użyciem należy wstrząsnąć opakowaniem aby obie warstwy dobrze się wymieszały, następnie nakładamy produkt na wacik i przechodzimy do demakijażu oczu. Zapach jest całkiem przyjemny i taki który nie utrzymuje się długo na skórze.


Aby zrobić demakijaż oczu, przykładałam mokry wacik na kilka sekund do zamkniętych oczu i delikatnie przeciągałam, starałam się unikać pocierania aby nie naciągać delikatnej skóry jaką mamy wokół oczu. Oczywiście płyn radzi sobie dość fajnie z demakijażem nawet z tym wodoodpornym. Natomiast pozostawia on po sobie tłusty film którego bardzo nie lubię, oczywiście zdaję sobie z tego sprawę że większość dwufazówek tak robi ale nie wszystkie. W dodatku ta tłusta warstewka bardzo długo się wchłania, co gorsza płyn niestety szczypie w oczy, ale musicie pamiętać że moje oczy są bardzo wrażliwe. Kolejnym minusem jest to że czasami pozostawiał mgłę za oczami, której nienawidzę. Niestety mimo to że radzi sobie z demakijażem nie byłam z niego zadowolona tak naprawdę zużyłam jakąś jego część i teraz sporadycznie po niego sięgam bo nie lubię go używać. Próbowałam go używać do demakijażu całej twarzy ale ta tłustość na skórze była bardzo nieprzyjemna na tyle że musiałam natychmiast myć twarz pianką. Szczerze powiedziawszy liczyłam na coś więcej, tym bardziej że jednak płyn nie jest z tych najtańszych i nie ukrywam że płyn dwufazowy Be Beauty z biedronki który kosztuje kilka złotych i jest 6x tańszy od  L4L bije go na łeb bo jest dużo lepszy w swoim działaniu. Znacie mnie na tyle i wiecie że należę do tych osób które nie marnują produktów, więc żeby nie było tak źle że jest .... kiepski :] to udało mi się znaleźć na niego sposób. Możecie się śmiać, ale myłam nim meble w sypiali... Otóż meble a dokładniej blaty, szuflady mam z takiej połyskującej płyty ( nie wiem jak to się nazywa ale kiedyś pisałam post "Prywatnie... w Sypialni", więc jak jesteście ciekawe to odsyłam was do tamtego wpisu), w każdym razie dawno nie miałam takiego czyścika do mebli który by dawał taki błysk moim meblom że mogłam się w nich "przeglądać" :] Oczywiście chciałam go dać komuś dalej ale kilka osób które pytałam, mówiły że nie lubią dwufazówek więc odpuściłam i zużyłam po swojemu.
 

131 komentarzy:

  1. Współczuję takiego doświadczenia, z czyszczeniem mebli to dobry pomysł :-) Ja dwufazowych płynów nie lubię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię ale np ten z be beauty :) tani i super :)

      Usuń
  2. No to teraz wyobraź sobie, że tą chemię, która tak doskonale sprawdziła się do czyszczenia mebli przykładasz do twarzy... masakra. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jest tłusty ;) to dlatego dobrze meble nabłyszcza :)

      Usuń
  3. Nie lubię dwufazowych płynów do demakijażu oczu. Po nich pieką mnie oczy. Woolę zwykły płyn micelarny, albo olej kokosowy :)
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Widząc go się napaliłam, ale widzę, że... do czyszczenia mebli kupię sobie pronto :D Szkoda, że się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczypie w oczy, więcej wiedzieć nie muszę, nie chcę go :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wrażliwe oczy a teraz chodzę do stylistki na rzęsy

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałęm go w zestawie z odżywką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z pewnością nie jest to produkt dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za dwufazowymi płynami. Jakoś jeszcze żaden mi nie odpowiadał :D Nie wpadłabym na to, żeby zuzyć taki płyn do czyszczenia mebli :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to zawsze musze coś wymyślić aby nie wyrzucać :P ale be beauty jest dobry :)

      Usuń
  10. Hahahah ! Aneczka, Ty to zawsze znajdziesz jakieś drugie przeznaczenie do kosmetyku, który nie sprawdza się w swojej głównej roli ;)) Uwielbiam Cię a to <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mi szkoda wyrzucać :) a że nikt nie chciał to musiałam jakoś zużyć :P
      Dziękuję :*

      Usuń
  11. Przynajmniej znalazłaś mu odpowiednie zastosowanie. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasem tak jest, że jakiś produkt nie jest do końca tragiczny, ale jego zastosowanie jest na tyle "nie dla nas", że nie jesteśmy się w stanie do niego przekonać. Też tak miałam nieraz.
    A z drugiej strony - gratuluję kreatywności co do jego drugiego przeznaczenia :D
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze do czynienia z tą firmą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. szczerze mówiąc pierwszy raz go widzę, ale może warto go kupic :)

    Zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja wszelkim tego typu produktom nie ufam , aktualnie mam moje mleczko które na szczęście nie podrażnia

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam go kiedyś w sklepach, ale nie skusiłam się. Boję się, że podrażniałby mi oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz wrażliwe to podrażni tak jak mi ;)

      Usuń
  17. ja używam micela i na szczęście problemów nie mam. Tobie współczuję takiej przygody nie miłej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też używam różnych i nie wszystkie takie są ( na szczęście :) )

      Usuń
  18. Chociaż do czegoś się przypadł :) produkt zdecydowanie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Heh, Ty to masz przypadki! Będę od niego wiać jak najdalej:D Ale dobrze, że w jakiś sposób się przydał:P Trzeba sobie radzić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) żałuję że podrażnia oczy bo liczyłam że będzie super. Może dla mniejszych wrażliwców byłby dobry bo z demakijażem radzi sobie dobrze :)

      Usuń
  20. Congratulations on your work, I love the photos!!kiss
    💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze, że przynajmniej nadaje się do mebli :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Odpowiedzi
    1. Niestety, chociaż z demakijażem radzi sobie dobrze ale przez to że szczypie i zostawia tłusty film nie polubiłam go.

      Usuń
  23. Ojej :/ Nienawidzę szczypania w oczy... Ja dwufazówkę używałam z Marizy i byłam zadowolona. Tej raczej nigdy nie wypróbuję. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam, tym bardziej jeśli masz wrażliwe oczy :)

      Usuń
  24. ale to to drogie jest jak na czyszczenie mebli ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak ale jak nikt go nie chciał to jakoś zużyć musiałam :P

      Usuń
  25. Fajne zastosowanie dla niego znalazłaś;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kocham ta firmę jest na prawdę porządna i może troszkę kosztuje ale jest na prawdę tego warta :)
    Mam z niej 3 produkty jestem w pełni z każdego zadowolona :)

    ~ Obserwuję ~
    Mało mi brakuję do 230 obserwatorów pomożesz ?
    Pozdrawiam !! ONLY DREAMS - KLIK ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w przypadku tego produktu nie jest ceną warta pod kątem jakości..

      Usuń
  27. Przynajmniej do mebli się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja się "boję" takich dwufazowych płynów, bo już dwa miałam i mnie po nich wysypało, a jeszcze jak zostawia tłustą warstwę to w ogóle... Bardzo często używam płynów, które mi się nie sprawdzają do wycierania kurzu w łazience, do przecierania kibelka, lustra itp. ;) Dajemy im drugą szansę i drugie życie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie a ja nie lubię wyrzucać i marnować swoich pieniędzy :)

      Usuń
  29. Niefajnie, że nie zadziałał tak jak powinien, ale wykorzystałaś go świetnie. Ja bym na to nie wpadła. :-D
    Najważniejsze, że meble w sypialni się błyszczą ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to! Grunt to znaleźć inne zastosowanie :)

      Usuń
  30. Uwielbiam Cię, jak Ty na to wpadłaś ;D Przynajmniej się nie zmarnował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie sama nie wiem czyściłam nim kosmetyki (paletki) i akurat nie miałam nic do mebli to zużyłam :)

      Usuń
  31. Moim ulubieńcem jest płyn micelarny z La Roche Posay i chyba nic go nie przebije :) Brawa za pomysłowość ;) Wspaniale, że jesteś taka kreatywna :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Przynajmniej się nie zmarnował. Kiedyś też kupiłam jakiś, którego nazwy już nie pamiętam, ale makijażu nie chciał zmyć i trzasnęłam na meble ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, grunt to zużywać produkty na różne metody jeśli się nie sprawdzają a nie wyrzucać :)

      Usuń
  33. Szkoda trochę tak drogiego dwufazu do mebli :D No ale skoro zostawia tłustą warstwę i mgłę za oczami to też na pewno bym go nie używała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę szkoda ale jak miałam wyrzucić to wolałam go inaczej zużyć :)

      Usuń
  34. Lubię dwufazowe płyny,ale tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo przydatny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  36. jakos od pocztaku nie przepadam za tymi dwufazowymi płynami ...
    przynajmnniej go wykorzystałaś! :D
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Kiedyś używałam tylko mleczek do demakijażu, teraz micelków mi nic nie zastąpi :D
    Tego akurat nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja akurat mam zamiar kupić serum wydłużające rzęsy z lon4lashes ale ten produkt również wdaję się bardzo fajny *.*
    Zapraszam ;** http://aaabydidi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. No to taki trochę bubelek ;). Też zużywam nietrafione płyny do demakijażu do czyszczenia mebli albo paletek do makijażu :p

    OdpowiedzUsuń
  40. Najbardziej podoba mi się inne przeznaczenie tego hihihih , no to jajca Kochana. Ja osobiscie nie lubie takich pproduktow do demakijażu. Zwykle używam albo micelarne płyny lub olejki :) Buziacki :*

    OdpowiedzUsuń
  41. miałam jeden micel z tej firmy. porażka nad porażkami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko ten :P to oznacza że wszystko zemną ok :)

      Usuń
  42. Z chęcią wypróbowałabym ten produkt :)

    Zapraszam na nowy wpis :).
    http://bedifferent-ania.blogspot.com/2017/03/laziness-and-motivation.html

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie znam tej firmy, ale muszę ją wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nie będę poznawać innych produktów, przynajmniej nie do twarzy ;)

      Usuń
  44. Podobnie zachowywał się u mnie dwufazowy płyn z Mincerpharma. Dobrze, że znalazłaś mu inne zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego twojego akurat nie miałam ale będę go omijać :)

      Usuń
  45. Nie przepadam za 2 fazowymi płynami.

    OdpowiedzUsuń
  46. A ja tam najbardziej lubię micelek z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie myślałam o myciu nim mebli. Dobrze że się nie zmarnował ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) ja nie lubię marnować kosmetyków i innych produktów :) albo komuś daję coś albo staram się wykorzystać na inny sposób :)

      Usuń
  48. ja używam płynu do demakijażu z BeBeauty :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Szkoda,że się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję, ale przynajmniej przydał się do czegos innego :)

      Usuń
  50. dlatego ja zawsze po dwufazówkach przemywałam ejszcze tonikiem oczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie bo miałam takie które były naprawdę super :)

      Usuń
  51. Ja też mam wrażliwe oczy, więc już wiem, że płyn się u mnie nie sprawdzi. Jak płyny micelarne uwielbiam tak strasznie jestem wybredna w stosunku do nich. Będę starała się go omijać! ☺

    OdpowiedzUsuń
  52. Patent z czyszczeniem mebli.. genialny :-D osobiście za dwufazówkami nie przepadam ale mam jedną do demakijażu oczu. Doceniam to jak ładnie i szybko radzą sobie z makijażem oczu ale używać ich za specjalnie nie lubię :-|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię bardzo ten z be beauty on nie zostawia tłustej warstwy i nie szczypie w oczy :)

      Usuń
  53. Jak szczypie w oczy to nie dla mnie :/
    Mnie ciekawią produkty do włosów z tej firmy :) Gdzieś mam, jakieś próbki to przetestuję i zobaczymy czy warte są zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  54. Racja, nie ma co przepłacać! Ale dobrze że chociaż do czegoś się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Mam ich micel i sprawdza się po prostu świetnie - nie podrażnia, domywa raz dwa makijaż oczu, nie szczypie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten sam? Czy zwykły nie dwufazowy?
      Ten z demakijażem radzi sobie dobrze, natomiast szczypie, zostawia tłustą nieprzyjemną warstwę i mgłę za oczami.
      Z tego co się orientuje to oni mają 2 lub 3 różne płyny micelarne z czego jeden jest zwykły z pompką.
      Który ty masz?

      Usuń
  56. ja teraz taki fajny z Eveline testuję niebieski ;p ma pomagać odżywiać rzęsy ;) tego Twojego produktu kochana nie znam ;p

    Jeszcze tylkoooo 3 dniii ;) I będziemy pić kawkę jeść ciacho iiii ;p obgadywać kogo trzeba aaa potem się podniecać paczkami haha :) oooo ;) Niech czytają i zazdroszczą :D hahaha

    OdpowiedzUsuń
  57. Od dawna stosuję płyny micelarne. Nawet ostatnio się zastanawiałam nad płynem dwufazowym, ale skończyło się na zastanawianiu. Ale chyba są tez takie, które nie zostawiają tłustego filmu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak np z be beauty który swoją drogą bardzo lubię :)

      Usuń
  58. Raz w życiu miałam płyn dwufazowy i właśnie przez tłusty film, który zostawiał po sobie nie przypadł mi do gustu. Zaskoczyło mnie, że L4L szczypie i robi mgłę, nie lubię takich gagatków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. L4L ma kilka płynów 2 lub 3 z czego ten dwufazowy jest kiepski bo podrażnia i zostawia tłusty film :(

      Usuń
  59. Ostatnio się nad nim zastanawiałam w sklepie. Dobrze, że nie kupiłam :).

    OdpowiedzUsuń
  60. Hah, jak zwykle podziwiam kreatywność! A w kwestii samego płynu jako kosmetyku, to wcale się nie dziwię, że go odstawiłaś, skoro jednak działał drażniąco na oczy. Nie ma nic gorszego niż kosmetyk, który drażni, zamiast łagodzić. Ja wróciłam do dwufazowego płynu do demakijażu NIVEA, bo chociaż próbowałam w między czasie innych marek (m.in. Ziaji) to wciąż ten pozostaje dla mnie numerem jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Hehehe, fajne zastosowanie :) Ja jakoś nie mam takich kreatywnych pomysłów :) Szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie szczypal w oczy i nie zostawiał takiej tłustej warstwy byłby naprawdę całkiem fajny :)

      Usuń
  62. Ja jakoś uwielbiam płyn micelarny z Biedronki ;-) dobrze, że znalazłaś inne zastosowanie, na które bym w życiu nie wpadła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  63. Tego nie miałam, ale Ziajkę bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Nie znam i nie chcę raczej poznać. Też mam taki płyn demakijażu, który drogo kosztuje, zmywać zmywa ale szczypie w oczy i zostaje ta tłusta, lepka warstwa na twarzy. Teraz dzięki Tobie sprawdzę jak na meblach się spisze, może tak go wykończę :D

    OdpowiedzUsuń
  65. Przynajmniej wiedziałaś jak go potem wykorzystać :D Również nie lubię marnować kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!