środa, 31 maja 2017

Płyn micelarny do demakijażu Bishojo ( Micellar fluid make - up removal )


Cześć Mordeczki!
Co u was? Mamy już połowę tygodnia za sobą , jakieś plany weekendowe już są? Od wczoraj coś nam pogoda świruje w ciągu dnia zmieniła się chyba z 5 razy począwszy od wielkiego skwaru kończąc na silnych wiatrach i lekkim gradzie a za chwilę znów słonce i skwar... Mam nadzieję że ta pogoda się troszkę ustabilizuje i nadchodzący weekend będzie równie piękny jak poprzedni. Dziś mam dla was płyn micelarny marki BISHOJO który miałam okazję przetestować, na chwilę obecną już go wykończyłam i zaczęłam testować inny produkt który upolowałam w promocji 2+2 w Rossmannie. A jak sprawdził się nasz dzisiejszy bohater? przeczytajcie :)


Od Producenta
Skutecznie usuwa makijaż, sebum oraz inne zanieczyszczenia. Zawiera Kwas hialuronowy o silnym działaniu nawilżającym i Ekstrakt z Perełkowca Japońskiego, który wzmacnia naczynka krwionośne. Nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka, nie pozostawia filmu na skórze. Idealnie przygotowuje skórę do kolejnego etapu pielęgnacji.

Sposób użycia: Zwilżyć płatek kosmetyczny. Delikatnie nie naciągając skóry zmywać oczy, twarz, szyję i dekolt, aż do uzyskania czystego płatka.


Ingredients/INCI: Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, Polysorbate 20, Sodium Cocoamphoacetate, Coco-glucoside, Glyceryl Oleate, Orchis Maculata Flower Extract, Sophora Japonica Flower Extract, Panthenol, Tetrasodium Glutamate Diacetate, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum


Moja Opinia
Zacznę może od tego że z marką Bishojo nie miałam wcześniej styczności i nie ukrywam że byłam bardzo ciekawa jak ich produkty się u mnie sprawdzą, do testowania dostałam również krem wodny ale o nim napiszę innym razem. Szata graficzna bardzo przypadła mi do gustu, jest schludna, przejrzysta i wpada w oko. Z początku denerwował mnie dozownik ponieważ bywały momenty że nie zawsze produkt w całości trafiał na wacik tylko tryskał na boki, tak bywało gdy wacik przykładałam do butelki, natomiast doszłam po kilku razach do wprawy i później już było ok. Konsystencja oczywiście jak to przypadło na płyn micelarny jest wodnista o delikatnym zabarwieniu przypominającym białą herbatę. Zapach dość ciężki do opisania ponieważ nakładając na wacik jest bardzo delikatny i lekko słodkawy a po odkręceniu butelki czuję wyraźnie ziołowe nuty. Natomiast jak dla mnie podczas aplikacji jest on kompletnie niewyczuwalny, jedynie tylko wtedy kiedy przykładamy nos do wacika. Płynu micelarnego używałam codziennie rano po umyciu twarzy i przed nałożeniem makijażu i zawsze na wieczór jako wstępny demakijaż i później jako jeden z końcowych etapów oczyszczania twarzy zaraz po umyciu twarzy innym produktem. Jeśli chodzi o wieczorne oczyszczanie to radził sobie całkiem nieźle, podkład, cienie i pomadka znikały bez problemu. Nie do końca radził sobie z tuszem do rzęs, natomiast nie przeszkadzało mi to jakoś specjalnie ponieważ i tak myję zawsze twarz jeszcze pianką/żelem i dodatkowo na koniec ponownie używam micela. Podczas zmywania cieni do powiek, nie podrażniał oczu ani nie powodował łzawienia i ich pieczenia. Z początku delikatnie się lepi ale tylko przez chwilkę ponieważ bardzo szybko się wchłania. Mam wrażenie że delikatnie nawilża skórę ale w moim przekonaniu nie na tyle intensywnie aby nie użyć później kremu, przynajmniej na wieczór. Jest łagodny, przyjemny i fajnie przygotowuje skórę do kolejnych etapów pielęgnacji. Nie zapycha, nie podrażnia i nie powoduje wysypu niechcianych gości. Ogólnie rzecz biorąc fajnie mi się go używało i tak naprawdę z wyjątkiem tej jednej to więcej wad nie zauważyłam. Pojemność 200ml która wystarczyła mi na 3 miesiące systematycznego stosowania rano i wieczorem myślę że jest również całkiem dobrym wynikiem, jego cena to ok 22 zł, a produkt należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.



Produkt dostałam w ramach spotkania Blogerek w Bochni. Dziękuję firmie Bishojo za możliwość przetestowania produktu.

133 komentarze:

  1. Rzadko eksperymentuje z nowościami. Przyznam się, że pierwszy raz widzę tę markę i ten produkt. Jednak wydaje się, że to całkiem fajny płyn micelarny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę tą markę, dobrze że oczu nie podrażnia, jestem ciekawa tego kremu wodnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. co raz bardziej interesują mnie produkty Bishojo , jeszcze nie miałam niczego tej marki

    OdpowiedzUsuń
  4. Szata graficzna rzeczywiście bardzo schludna.. idealna jak dla mnie. :) Co do samego produktu... ja nie wiem jak to jest z moją skóra.. ale niemal każdy nowy micek coś złego mi robi.. i zawsze pokornie wracam do różowego Garniera. ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas też zmiana pogody, było gorąco, a dziś chmury i chłodniej. Na weekend miał być grill na działce, ale to zależy od pogody ;)
    Płynu nie znam :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będę trzymać kciuki aby udało się zrobić grilla :)

      Usuń
  6. bardzo ciekawi mnie ta marka, lubię micele chociaż ostatnio częściej korzystam z dwufazówek i olejów

    OdpowiedzUsuń
  7. całkiem ciekawy produkt,
    u nas zanosi się na deszcz, a popołudniu mamy festyn w przedszkolu
    wczoraj burzy nie było, tylko lekki deszczyk

    OdpowiedzUsuń
  8. chętnie bym go przygarnęła:-) jeszcze nie miałam nic z tej firmy...

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Źle nie jest ale zawsze może być lepiej, ostatecznie gorzej :D

      Usuń
  10. Ciekawią mnie produkty tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię go, ale mi zapach przypomina dentystę, albo jakis zapach świeżosci :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajnie, że n ie podrażnia i że oczy nie łzawią :) To byłaby porażka i na pewni bym po niego nie sięgnęła, atak przemyśle zakup i wpisze go na listę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmm pierwszy raz widzę te produkty, przyznam, że zaciekawiłaś ;)

    Pozdrawiam by_natalena
    http://natalena-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaje się fajny, ale jakoś wolę zostać przy sprawdzonym Garnierze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wypróbuję go jak tylko skończy się mój :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem ciekawa tego produktu :)

    Zapaszam na nowy wpis :)
    http://bedifferent-ania.blogspot.com/2017/05/new-things-from-newchiccom.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz widzę firmę, ale czuję się bardzo skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wydawało mi się że widziałam recenzje u ciebie na blogu :)

      Usuń
  18. Nie słyszałam o tej firmie wcześniej , świetna prezentacja :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie to pierwsze spotkanie z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  20. u nas też pogoda świruje :p przed chwilą kropił deszcz, a teraz pełne słońce :D
    kosmetyk całkiem dobry ;) choć przyznam szczerze, że zupełnie go nie kojarzę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa twojej opinii ;) o ile wypróbujesz :)

      Usuń
  22. Nie słyszałam o tej firmie, ale chętnie kupię ten płyn bo mój jest na wykończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Skoro płyn micelarny czyli to coś dla mnie, ale ja jednak potrzebuje takiego płynu, który poradzi sobie i z tuszem, zwłaszcza tym wodoodpornym. Chociażby dlatego, że nie zawsze mam czas na długą pielęgnacje i zmywanie make-upu :D ale sam produkt ciekawy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja i tak myję twarz pianką lub żelem to nie zwracam uwagi na to aż tak :)

      Usuń
  24. Czeka w kolejce :) jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy produkt. Wiesz jak reaguje na skórę alergiczną? ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ma kiepski skład i wysoką cenę. Nie kusi mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. Gdzieś firma obiła mi sie o uczy, ale jeszcze nie miałam z nia stycznosci

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja na razie testuje żel micelarny z Eveline, ten jeszcze leży :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go teraz używam ale myję nim normalnie twarz :P

      Usuń
  29. Szczerze powiedziawszy to pierwszy raz słyszę chyba o tej marce ;p nie lubię efektu lepkości, więc dobrze, że momentalnie znika :D Wypróbuje jak gdzieś będę widzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Marki nie znam, ale opakowanie bardzo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Słyszałam o tej marce, ale przyznam, że jakoś nie mam przekonania co do niej :(

    OdpowiedzUsuń
  32. Trzy miesiące to sporo, u mnie dość szybko znikają tego typu kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ładnie się prezentuje, jest wydajny, a i krzywdy nie robi - same plusy :D Jeśli wrócę do stosowania płynów micelarnych to będę miała go na uwadze :D

    OdpowiedzUsuń
  34. pierwszy raz go widzę, ale nie wiem czy kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Zawsze kiedy próbuję nowego micela, boję się właśnie mycia oczu i szczypania, a niewiele płynów nie szczypie. Piszesz, że nie do końca radzi sobie z tuszem, to niedobrze, bo dobry płyn micelarny powinien sobie radzić z całością makijażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak ale ja zawsze myję twarz jeszcze pianką lub żelem :)

      Usuń
  36. fajnie że perfumy ma na końcu składu:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Na trzy miesiące użytkowania dwa razy dziennie to wydajny produkt.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znam . Mimo to świetna i konkretna recenzją. Kusi by spróbować produkt - może kiedyś to zrobie

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie znam, ale mam jakieś próbki z tej marki i sprawdzę może;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Kochana u Ciebie jak zawsze świetna recenzja. ;*

    OdpowiedzUsuń
  41. Cena przyjemna :) Marki nie znam :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie słyszałam jeszcze o tej firmie. Z chęcią wypróbuję ten produkt :)
    http://natalie-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. Opakowanie fajne, a ja lubię takie rozwiązania :-) Od płynów również nie wymagam wiele.. chcę aby usuwały pierwszą warstwę makijażu i nie podrażniały skóry oraz oczu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  44. Jesteś dla mnie chodzącą encyklopedią kosmetycznej wiedzy! Tej marki też nie znałam do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
  45. Tez nie znam tej firmy, ale F=faktycznie opakowanie bardzo ladne :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie znam go, po wielu próbach obstaję przy swoim z Garniera :)

    Pozdrawiam, Sylwia :)
    Dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Dla mnie płyn musi sobie radzić z pełnym makijażem czyli również z tuszem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  48. z ich wodnym kremem się nie polubiłam mam jeszcze żel micelarny czy coś takiego. Zobaczymy jak będzie ;p

    OdpowiedzUsuń
  49. Wydaje się w porządku, choć dla mnie to także nieznana marka. :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie miałam styczności z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  51. Chętnie bym go chapneła bo świetnie by soie poradził z walką z wolnymi rodnikami :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  52. To bardzo wydajny skoro, aż trzy miesiące go miałaś ; )
    Ja szukam jakiegoś fajnego, ale narazie trafiam na takie średniaki ;(

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie miałam tego produktu, ale może się skuszę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  54. Dobrze, że nie zapycha. Ja nie miałam styczności jeszcze z tą marką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam w sumie 2x ale wcześniej też jej nie znałam :)

      Usuń
  55. pierwszy raz spotykam się z tą marką, chętnie przetestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Bardzo wydajny. :) Może się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Pierwszy raz widzę produkty takiej marki! Muszę wypróbować :)
    allixaa.blogspot.com - klik

    OdpowiedzUsuń
  58. Spodobał mi się ten produkt. Jeśli go gdzieś dorwę to na pewno kupię :)
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  59. Lubię micele, więc ten też by się pewnie u mnie spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie znam firmy, ale od płynu do demakijażu wymagam, aby całkowicie usuwał tusz do rzęs, więc raczej się na niego nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie bo i tak myję twarz pianką lub żelem :)

      Usuń
  61. U mnie micel powinien radzić sobie z tuszem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niekoniecznie bo ja dodatkowo myję twarz uważam że tak powinno wyglądać dobre jej oczyszczanie :)

      Usuń
  62. Bardzo lubię testować nowości, ale ten produkt widzę po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Nie znam marki ale z chęcią wypróbuję😀

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!