wtorek, 24 października 2017

Bell secretale perfect cover concealer korektor w płynie kryjący niedoskonałości cery (01,02,03) & hipoalergiczny korektor w płynie (01)

Witajcie Miśki!
Jak wiecie dość rzadko pokazuję wam produkty z kolorówki, natomiast myślę że fajnie raz na jakiś czas wstawić nieco inny post, choć jakby nie patrząc dalej zamknięty w kosmetycznej tematyce. Korektory służą mi już od czerwca, a obdarowała mnie nimi Ewelina - Secretaddiction. Pewnie pomyślicie że strasznie muszą być wydajne. Tak naprawdę ciężko mi to stwierdzić, ponieważ nie stosowałam ich codziennie i niektóre kolory aby dopasować do swojego odcienia skóry mieszałam z innymi które już miałam. Trzy korektory pochodzą z serii secretale i są to odcienie 01-ivory, 03-Lumi Rose i 04-  Pastel Green, ostatni jaki dostałam to odcień 01 rozświetlająco-korygujący. Cechą wspólną korektorów a zarazem moją ulubioną, jest sam aplikator, który pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości produktu w precyzyjny sposób.

Secretale 01 ivory - Korektor ma fajną kremową konsystencje i bardzo łatwo rozprowadza się po skórze. Jest bardzo jasny, przynajmniej takie jest pierwsze wrażenie, ale uwaga bardzo szybko się utlenia, zmieniając kolor na ciemniejszy i to o kilka tonów.Dlatego przed jego zakupem osoby o jasnej karnacji powinny wypróbować najpierw tester i zobaczyć jak odcień będzie oksydował na ich skórze. Mi to szczerze mówiąc nie przeszkadzało, ponieważ w pierwotnej wersji był dla mnie za jasny. Nie używałam go do zamaskowania niedoskonałości na twarzy bo raczej mało ich mam, czasami przed okresem się coś pojawi, natomiast stosowałam go przeważnie na cienie pod oczami. W momencie kiedy się utlenił, bardzo ładnie wtapiał się z moją skórą, cienie były mniej widoczne ale też nie zakrywał ich w 100%, nie wchodzi w zmarszczki co z pewnością jest jego dużym plusem i nie wysusza delikatnej skóry pod oczami. W kwestii trwałości jeśli dobrze go przypudrujemy to spokojnie jest w stanie wytrzymać kilka godzin, później powoli zanika, robiąc to w równomierny i nie rzucający się sposób.
Secretale 03 Lumi Rose - Korektor również ma kremową konsystencję i bardzo wygodny, precyzyjny aplikator. Niestety jego tonacja jest różowa, a do mojej karnacji pasują bardziej żółte tony. Ciężko było mi go mieszać z innymi korektorami tak aby uzyskać jak najlepszy odcień dla siebie. Natomiast bardzo fajnie sprawdził się jako baza pod cienie. Dobrze zastyga dzięki czemu cienie siedzą na miejscu i w ciągu dnia nie rolują się. Dodatkowo co jest dla mnie jego głównym atutem to przedłuża ich trwałość nawet jeśli nie są one jakieś specjalnie dobrej jakości. Również zasługuje na uwagę fakt że korektor nie wysusza skóry. Jako baza pod cienie super.
Secretale 04 Pastel Green - Podobnie jak w przypadku dwóch wyżej wymienionych, kremowa i przyjemna konsystencja z wygodnym aplikatorem. Miałam z nim z początku duże problemy i trzeba bardzo szybko z nim pracować. Jeśli używacie różnych korektorów tak jak ja, np inny pod oczy, na powieki i na drobne zaczerwienienia ( w tym przypadku u mnie na drobne naczynka wokół nosa i od czasu do czasu jakąś niespodziankę ). Korektor ma to do siebie że zaraz po nałożeniu wymaga wklepania, ponieważ później jest ciężki do roztarcia, a jego pigmentacja jest na tyle mocna że jeśli używacie lekkich podkładów tak jak ja to będzie się odznaczać. Natomiast wklepany zaraz po nałożeniu ładnie redukuje naczynka i sprawia że są mniej widoczne. Korektor również nie ma właściwości wysuszających skórę. Przyjemny ale trzeba się nauczyć go "obsługiwać".
Hipoalergiczny 01 rozświetlająco-korygujący - Jest gęsty i kremowy a zarazem ma najmocniejsze krycie, nie oksyduje na twarzy więc będzie idealny dla osób z jasną karnacją. Bardzo dobrze współgra z innymi korektorami i produktami kolorowymi. Dla mojej mamy odcień idealny natomiast ja go używałam do rozjaśniania podkładów, które pod koniec wakacji były dla mnie odrobinę za ciemnie. Jako korektor równie dobrze się sprawdza, natomiast będzie on zdecydowanie dobrym wyborem dla tych którzy potrzebują mocniejszego krycia. 

Z racji tego że czasami pomijałam nakładanie podkładu to w okresie letnim, zielony i nr 01 z serii hipoalergicznej najrzadziej używałam. Natomiast teraz już częściej stosuję pełny makijaż, oczywiście jak wstanę rano na tyle wcześnie że mam czas go wykonać. Jestem ciekawa czy używałyście tych korektorów? Jakie jest wasze zdanie na ich temat?

93 komentarze:

  1. Mam gdzieś w zapasach jakąś wersję, ale jeszcze nie stosowałam. Nawet nie wiem czemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak zaczniesz używać to daj znać jak ci się sprawdzają

      Usuń
  2. chyba najlepsze dla mnie Ivory byłby:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To bardzo ostatnio popularne produkty - takie zestawy korektorów.
    Super. Chciałabym móc się przekonać czy dla mnie.
    Wydaje mi się, że by mi się spodobały.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja póki co nie korzystam z korektorów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię markę Bell. Jest tania, łatwo dostępna a i z jakością jest coraz lepiej. Korektorów jeszcze nie używałam, ale kto wie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze mam wielki problem z wybraniem kolory i wybieram najjaśniejszy - nie wiem czy słusznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo rzadko w ogóle sięgam po korektory :D ciekawa jestem czy kolorek 01 by mi spasował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to znowu różnie ale cienie pod oczami mam takie duże że muszę je maskować.

      Usuń
  8. Ja używam swoich sprawdzonych korektorów. Tych nie miałam okazji testować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja używam korektora głównie na cienie pod oczami bo te mam niestety dorodne :O

    OdpowiedzUsuń
  10. w ogóle zauważyłam że to co tanie przestaje być tandetne, poziom jakości niskopółkowych marek sie podniósół i stały się bardzo konkurencyjne względem droższych. Podczas promocji najwięcej dziewczyn ustawia się pod szafami z tańszymi produktami, i kto im podskoczy? Ciekawe co zrobią droższe marki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nawet te nisko półkowe marki muszę się jakoś wybić :) i widać że bardzo dobrze się starają pokazując jak fajna mają produkty

      Usuń
  11. Nie używałam ich. Na razie jestem wierna płynnemu kamuflażowi Catrice i korektorowi True Match L'Oreal :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe jakby sprawdziły się u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja rzadko sięgam po korektory ale ten jasny by mi odpowiadał.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam ich, ale moim ulubionym korektorem jest Multi Mineral też z Bell ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam korektor właśnie w takich kolorach ale w formie paletki. Korektor w płynie raczej by się u mnie nie sprawdził:(

    OdpowiedzUsuń
  16. O,tego nie miałam,ale wersja z pędzelkiem fajnie się u mnie sprawdzała-miałam dawno temu bodajże z Avonu w takiej formie :) Obecnie głównie stosuję popularny Catrice Camouflage w płynie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te z pędzelkiem są fajną alternatywą i są bardzo wygodne w użyciu.

      Usuń
  17. Wydają się być fajne, ja jestem wierna jednemu z Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja nie używam, ale słyszałam że te kolorowe dobrze się spisują :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałam kupić ten korektor Ivory ale akurat wtedy nie było. Jednak z tego co czytam to widzę, że dobrze się stało, skoro się utlenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo korektorów tak mam podobnie podkładów i w sumie tak naprawdę nie wiem dlaczego się tak dzieje od czego to zależy.

      Usuń
  20. U mnie jednak najbardziej sprawdza się Catrice, nie znalazłam na razie niczego lepszego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz ja na przykład Catrice nienawidzę, oczywiście dla mnie to totalny bubel :D

      Usuń
  21. Musze je wypróbować:)
    Poklikasz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli wchodzę do kogoś i widzę że ma współpracę na klikanie to wtedy klikam. Nie musisz o takie rzeczy prosić. Jeżeli Ktoś mnie wystawia to mam wrażenie że nie czyta ;)

      Usuń
  22. Dawno nie miałam kosmetyków Bell.

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny aplikator w tych korektorach. Dawno nie miałam żadnego korektora, ponieważ nie używam już takich produktów.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam tych korektorów, ale lubię firmę Bell :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię i produkty Niektóre nawet są w moich ulubieńcach :)

      Usuń
  25. Nie używam, chociaż na te bym się pokusiła. Mają świetne aplikatory ! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam, ale jeszcze muszą poczekać, aż się za nie na poważnie zabiorę :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja chyba jeszcze nie miałam styczności z korektorami Bell a Ivory całkiem ładnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. J tam wolę kompaktowe korektory - wszystkie rodzaje w jednej paletce :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Szczerze mówiąc nie używam korektorów, tych nawet na oczy nie widziałam;) Nie jestem biegła w kolorówce niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę w szczególności na cienie pod oczami :) inaczej straszę 😈

      Usuń
  30. Odcienie tych korektorów bardzo by pasowały do mojego typu urody. Może by mi jednak ich krycie odpowiadało. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Właśnie kiedyś miałam świetny korektor pod oczy Bell (chyba z serii mineralnej), ale jego jedynym(ale ogromnym) minusem było to, że niesamowicie ciemniał i robił się pomarańczowy :/ A wybrałam najjaśniejszy odcień więc nie miałam juz z czego wybierać ;) Formuła tych korektorów w pędzelku na pewno bardzo przypadłaby mi do gustu, ale jeśli oksydują, to muszę szukać czegoś innego :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to nie wiem dlaczego korektory i niektóre podkłady ciemnieją Może to kwestia składu albo kontaktu ze skórą?

      Usuń
  32. Jak na razie korzystam z Max Factora albo Bourjous. Teraz mam zamiar wypróbować korektor z NYX - podobno są świetne. Tych korektorów nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie miałam korektorów z tej firmy, myślę że odcień 01 jest stworzony dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale mają fajne pędzelki, ja to takimi cudami nie potrafię się posługiwać :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarz został usunięty z tego względu że zawierał link.

      Usuń
  36. ja to nie znalazłam jeszcze idealnego korektora dla mnie :( Każdy mi wysusza skórę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zawsze tak w dłuższym czasie stosowania danego korektora coś mi w nim zaczyna przeszkadzać. Szczególnie jeżeli na przykład zużyję dwa trzy opakowania to już później albo formuły zmieniają albo coś jest naprawdę nie tak.

      Usuń
  37. nie wiedziałam, że Bell ma takie korektory :) zastanawiam się, czy umiałabym ich używać :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja miałam Hipoalergiczny 01 rozświetlająco-korygujący i byłam bardzo z niego zadowolona!:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam odcień 01 :) Pięknie się wtapia w skórę maskując niedoskonałości :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Miałam je, ale część dałam koleżance, siostrze i jeden został dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. z tej firmy jeszcze nie miałam okazji używać korektorów, za to lubię ten słynny z Catrice. Dla mnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo ciekawe są te korektory i pomocna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja póki co nie ryzykuję zakupu korektorów pod oczy, bo znalazłam swój ideał właśnie z tej marki, o której napisałaś:). Rok temu postawiłam na korektor Multi Mineral Anti Age i to był strzał w dziesiątkę:). Pierwszy korektor, który nie włazi mi w zmarszczki i nie roluje się:).

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!