czwartek, 4 stycznia 2018

Tołpa męska pięlęgnacja

Dziś przyszła pora na recenzję produktów które mogą być fajnym pomysłem na prezent dla naszych Panów! Mąż, chłopak, tata, brat? Takie zestawy miałam dwa jeden powędrował do brata, a drugi do mojego Darka. Dzisiejsza recenzja będzie bardziej opierać się na wrażeniach brata z racji tego że zaczął ich testować pod koniec października, a Darek pod koniec listopada. Tak naprawdę te recenzje będą bardzo krótkie z racji tego że doskonale wiecie jak od mężczyzn ciężko jest wydobyć konkretne informacje. W zasadzie postanowiłam napisać recenzję z racji tego że nim się obejrzymy minie styczeń i zacznie się luty kiedy będzie trzeba pomyśleć o prezentach na walentynki, a taki zestaw mógłby być fajnym prezentem. Oczywiście jeśli będzie się wpisywać w zapotrzebowania waszych Panów.

 ENERGIZUJĄCY ŻEL DO MYCIA TWARZY
Energizujący żel do mycia twarzy - Delikatny, bardzo przyjemny świeży, a zarazem typowo męski zapach. Konsystencja przeźroczystego dość gęstego żelu. W kontakcie z wodą praktycznie prawie się nie pieni, mimo tego doskonale oczyszcza, będąc przy tym bardzo łagodnym. Ma bardzo fajne działanie odświeżające i dodające nieco energii. Ponieważ żel jest na wierzchu w łazience to pozwoliłam sobie go użyć 2-3 razy aby mieć choćby minimalny zarys w jego działaniu. Zazwyczaj mój barat stosuje zwykłe mydło w kostce do mycia twarzy, więc stosowanie żelu do tej części ciała było dla niego raczej nowym doświadczeniem. Nie przypominam sobie aby kiedykolwiek używał takiego kosmetyku. Jedynie zwykłe żele do ciała i kremy. Plus oczywiście te kosmetyki które używamy wspólnie. Generalnie z działania żelu jest bardzo zadowolony, a pisząc dla was recenzję widziałam że ma go już na dnie tubki. Zazwyczaj jest tak że jak jakiś kosmetyk dam bratu, a czasami się zdarza że mu nie do końca odpowiada to sobie potrafi tak leżeć miesiącami i zbierać kurz. Tutaj jak wspomniałam opakowanie dobija denka, więc naprawdę musi być z niego zadowolony. Skóra po umyciu jest odświeżona, delikatnie nawilżona, a drobne zaczerwieniania choćby po wcześniejszej depilacji są złagodzone.

ingredients: Aqua, Disodium Cocoamphodiacetate, Polysorbate 20, Poloxamer 184, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract, Saccharomyces Cerevisiae Extract, Peat Extract, Sodium Hyaluronate, Menthol, Menthyl Lactate,  Sodium Hydroxide, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Panthenol, PVP, Sodium Metabisulfite, Pantolactone, Glycerin, Parfum,  Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Sorbic Acid.
ORZEŹWIAJĄCY ŻEL POD PRYSZNIC
Orzeźwiający żel pod prysznic -Ma nieco bardziej intensywny zapach, ale jest on równie świeży i bardzo przyjemny. Kremowa konsystencja jest nieco rzadsza od żelu do twarzy, natomiast na tyle dobra że nie spływa podczas jego aplikacji. Podobnie jak w przypadku wcześniejszego kosmetyku również nie pieni się mocno. Można rzec że robi to w minimalny sposób, natomiast z oczyszczaniem skóry z codziennych zanieczyszczeń radzi sobie doskonale. Z rana jest bardzo fajny na rozbudzenie, a wieczorem jego zapach po całym dniu przyjemnie relaksuje. Nie podrażnia i nie wysusza skóry, można powiedzieć że wykazuje również działania nawilżające, zapewniając na długi czas uczucie świeżości.

ingredients: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Disodium Cocoamphodiacetate, Glycerin, Sodium Lactate, Styrene/ Acrylates Copolymer, Parfum, Peat Extract, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Callus Culture Extract, Ribes Nigrum (Black Currant) Seed Oil, Cymbopogon Schoenanthus Extract, Lactic Acid, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Celullose Gum, Magnesium Aluminum Silicate, Propylene Glycol, Tetrasodium EDTA, Sodium Hydroxide, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
NAWILŻAJĄCY KREM ORZEŹWIAJĄCY DO TWARZY
Nawilżający krem orzeźwiający -  To jest chyba ten produkt od którego powinnam zacząć cały ten wpis. To właśnie ten krem mój brat najbardziej polubił z całego zestawu. To był pierwszy kosmetyk o którym mój brat wspomniał zanim zaczęłam go w trakcie testów wypytywać jak się sprawdzają. Chciał wiedzieć gdzie go może kupić bo tak bardzo podoba mu się jego działanie. Konsystencja jest dosyć gęsta ale podczas aplikacji jego formuła robi się leciutka. Doskonale i na bardzo długo nawilża skórę, delikatnie ją matując. Szybko się wchłania, orzeźwia i dodaje energii. Pozostawia skórę miękką i przyjemną w dotyku, dodatkowo krem świetnie łagodzi wszelkiego rodzaju podrażnienia. Nie zapycha i nie powoduje wysypu niedoskonałości. Mogę powiedzieć tyle że działaniem kremu mój brat jest zachwycony i chyba jeszcze nigdy z żadnego kosmetyku nie był aż tak zadowolony jak z tego. Z pewnością kupi go ponownie, używa go codziennie rano i wieczorem, na ten moment ma go już na wykończeniu.

ingredients: Aqua, Glycerin, Coco-Caprylate, Peat Extract, Hydroxyethyl Urea,  Aluminum  Starch Octenylsuccinate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Glyceryl  Stearate Citrate,   Parfum, Echinacea Angustifolia Meristem Cell Culture, Cymbopogon Schoenanthus Extract, Centella Asiatica Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Juice, Acrylates/C10-C30 Alkyl Acrylate Copolymer, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Disodium EDTA,  Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
BALSAM-ŻEL DO TWARZY Z BRODĄ I ZAROSTEM
Balsam-żel do twarzy z zarostem i brodą - To już ostatni kosmetyk, który mój brat używa sporadycznie. Jako tako brody nie posiada, natomiast używa go gdy ma 2-3 dyniowy zarost aby nieco go zmiękczyć. Tak naprawdę jest to taki krem i jego działanie jest również przyjemne, natomiast nie jest w stanie opisać dokładnie jego działania, ponieważ jak wspomniałam sięga po niego sporadycznie. Z pewnością wykazuje działanie nawilżające i zmiękczające, ale więcej o nim nic nie powiedział. Jeśli chodzi o Darka to on używa go codziennie rano i wieczorem. Nie ma znaczenia czy jest ogolony czy chodzi z kilkudniowym zarostem. Darek ma dużo ciemniejszy i mocniejszy zarost. Zawsze na niego krzyczałam jak się nie golił, bo dając buzi zwyczajnie mnie drapał, co w efekcie wyglądało tak że miałam czerwone ślady igiełek wokół ust. Myślę że wiecie o co mi chodzi. Stosuje go od końca Listopada więc tak naprawdę już ponad miesiąc. Sama zauważyłam że po dłuższym stosowaniu jego zarost zrobił się znacznie przyjemniejszy dla mojej skóry. Nie drapie i nie kłuje mnie nim już tak mocno jak kiedyś. Sam stwierdził że znacznie łatwiej mu się goli i nie występują u niego już podrażnienia takie jak kiedyś. Skóra zdecydowania zyskała na wyglądzie i suche skórki wokół nosa zniknęły. Oczywiście nie używa kremu tylko i wyłącznie do samej brody ale kremuje nim całą twarz. Szybko się wchłania i nawilża skórę, nie zapycha i nie powoduje wysypu niedoskonałości.

ingredients: Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Sodium Polyacrylate, Glyceryl Stearate SE, Sodium Hyaluronate, Isopropyl Myristate, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Peat Extract, Oryza Sativa Extract, Linum Usitatissimum Seed Extract, Salicylic Acid, Sodium Lactate, Sodium PCA, Glycine, Fructose, Urea, Niacinamide, Inositol, Lactic Acid, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Glyceryl Stearate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Hydroxyethyl Acrylate/ Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Parfum, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
Jestem bardzo ciekawa czy wasi mężczyźni, nie tylko połówki ale ci z waszego domowego otoczenia. Stosują takie kosmetyki czy raczej są typem że mają jeden produkt do wszystkiego? U moich Panów z początku było raczej ciężko natomiast od momentu kiedy prowadzę bloga, nauczyłam ich aby nieco bardziej dbali o swoją skórę i o dziwo to skutkuje :) Jestem ciekawa czy znane są wam któreś z powyższych produktów?
Pamiętajcie o zbiórce pieniędzy na leczenie Sławka, męża naszej Blogowej koleżanki Ani! Jeśli nie możesz choćby przekazać symbolicznej "złotówki" to udostępnij dalej informację o zbiórce. Pieniążki będą zbierane do 10.01.2018 oczywiście suma cały czas rośnie ale ciągle wiele brakuje. Nie bądź obojętny tylko pomóż!

135 komentarzy:

  1. super zestaw :D mój chłopak ma tylko żel z tego i sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałby się mojemu ten balsam-żel, też mnie czasem drapnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę że mojemu mężowi te produkty przypadły by do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój Pan M. nie używa kosmetyków. Ma zwykły zel do mycia i to jego jedyny kosmetyk. Na wszelkie próby wciśnięcia mu kremu patrzy na mnie spod oka i mruczy: nie rób ze mnie pederasty. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój na początku... A co ja baba jestem? Kilka razy zrobiłam mu maseczkę i Teraz jak robię pytam chcesz? A dej... :d

      Usuń
  5. Na razie jestem bez faceta więc produkty nie są mi potrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mój też używa, ale jeszcze nie wiem jak tam, muszę dopytać i napisać post:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Średnio lubię kosmetyki tej marki, ale mojemu może bym dała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. haha mój brat nigdy nie namówiłby się na taką recenzję, także szanuje Twoich Panów :D

    OdpowiedzUsuń
  11. To dobrze, że Ci, a raczej Twojemu przez Ciebie, dałam ten krem - obaj skorzystacie:D
    Ja te kosmetyki (poza tym kremem na brodę) dam w sobotę wujkowi, mam nadzieję, że będzie zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam na dwóch spotkaniach gdzie dostałam dwa zestawy i do brody jeszcze ten balsam od ciebie i jego dałam bratu Darka :D ale nie pytałam jak mu się sprawdza :)

      Usuń
  12. Sama bardzo lubię Tołpę więc i mojemu M czasem kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Polecę ten zestaw swojemu chłopakowi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście fajne kosmetyki. Mój mąż jednak lubi żel taki peelingujący bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajny zestaw, mój chłopak na pewno by się z takiego ucieszył.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój mąż lubi jeden z kremów Tołpy, ciągle go kupuje ;) ale muszę mu sprawić jeszcze to do brody :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój facet ma podstawowe minimum i więcej mu do szczęścia nie potrzeba. A jakby miał mi opisać działanie jakiegoś kosmetyku, to pewnie skończyłoby się na fajne/słabe/nie działa i tyle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To u mnie było na zasadzie pytań i odpowiedzi :) ja to rozwinęłam :)

      Usuń
  18. Jak ja mojego faceta zapytam jak mu się sprawdził np. żel to odpowiada "fajny" i tyle, więc raczej recenzji z tego nie napisałabym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze w takich przypadkach mam listę konkretnych pytań i tak powstaje recenzja :)

      Usuń
  19. Dziwię się, że cokolwiek wyciągnęłaś. Ja z mojego chyba nie dałabym rady. No chyba że standardowe "spoko".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skądś to znam ale jeśli dostają konkretne pytania to już da się zrobić recenzje :)

      Usuń
  20. Ładnie to wygląda! Dopieściłaś panów :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie by też mogli czasami :D a tak to ja bardziej ich :D

      Usuń
  21. Mój mąż stosuje sporadycznie krem pod oczy, ogólnie trudno mu wpaść w nawyk jakiejkolwiek regularności ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mojego uczę nawet mu przypominam o używaniu kremu :)

      Usuń
  22. Żel do mycia twarzy kupiłam swojemu i nie narzekał :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawe :) Chętnie kupię coś dla mojego :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mój mąż lubi ten balsam-żel do brody ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie się zastanawiałam, czy dla mojego mogę coś kupić z Tołpy i chyba sprezentuję mu ten krem :D Przyda się, bo obecny nie działa najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mój Tołpy nigdy nie używał, ale jak polecasz to może sama coś mu kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  27. O to Twój męzczyzna ma raj ;) Chociaż mój do kosmetyków jakoś nie przykłąda uwagi ;) Jak mu nie kupię to żadko sobie kupi, chyba że żel pod prysznic i szampon do włosów, bo ma swój ulubiony ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Widziałam na którymś z blogów chyba te produkty, ale żaden z mężczyzn w moim otoczeniu nie używał ich nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  29. Moj maz ti uznaje tylko mydlo i szampon :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Mój używa moich jakichś kremów nawilżających. Dobrze, że chociaż tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie zaglądałam do męskiej pielęgnacji bo wiem,ze stały by te produkty nie używane... nie sposób zmusić do użycia czego kolwiek co nie byłoby kremem nivea. :D

    OdpowiedzUsuń
  32. jak dawalam keidyś jakieś produkty mojemu tacie to mówił, że i tak do rąk tlyko będzie ich używał :D haha

    OdpowiedzUsuń
  33. Teraz i panowie znajdą coś dla siebie na Twoim blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mój jeszcze chyba nie miał żadnych kosmetyków z Tołpy ;p Ostatnio gości u niego żel z bielendy z węglem :) A żele idą jak woda, więc może kiedyś się trafi i ten ;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Muszę namówić mojego chłopaka na ten balsam do twarzy z zarostem :P

    OdpowiedzUsuń
  36. Też mamy taki komplet, o ile mąż się z nich ucieszył, o tyle, jeszcze się za nie zabrał. Ale ja się cieszę, jak daje się przekonać do peelingu do skóry głowy. Z mazidłami do twarzy jeszcze opornie idzie :P

    OdpowiedzUsuń
  37. Mój chłopak nie stosuje nic z tołpy. :D Ale ja damskie kosmetyki od nich bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  38. I tak dobrze to opisałaś ;D U mnie byłby tekst: są ok, fajne. xD

    OdpowiedzUsuń
  39. mój też używa ten zestaw i póki co chwali ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten żel pod prysznic muszę otworzyć

    OdpowiedzUsuń
  41. Na pewno niejeden facet będzie zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Mojemu bratu dałam kiedyś jakiś krem chyba dla brodaczy własnie,muszę zapytać czy używał już :D
    A wyciągnąć info o kosmetyku-cud :D Albo mówią-ok,albo-może być :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z początku tak było ale trzeba przygotować odpowiedni zestaw pytań 😁 hehe

      Usuń
  43. Mój teraz już by się nie bronił chyba i nie byłoby tekstów, że co on baba;p

    OdpowiedzUsuń
  44. Mój mąż używa Tołpy bo to go nie uczula.

    OdpowiedzUsuń
  45. Z tych kosmetyków jeszcze nie mieliśmy z mężem.

    OdpowiedzUsuń
  46. Z tej firmy to co miałam to lubiłam, więc chętnie kupię tym razem dla męża coś z serii do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Balsam dla brodatych mogłabym sprezentować mojemu bratu :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie używałam produktów tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  49. nie mam komu polecić tego zestawu bo faceci z domu mają już swoje sprawdzone mazidła:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Dobrze,że nauczyłaś ich dbania o cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Żel do mycia buzi i kremik chyba sprawię chłopakowi :) Pora by zaczął odpowiednio o siebie dbać :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy post :):*

    OdpowiedzUsuń
  52. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarz usunięty bo zawierał link. Proszę o nie dodawanie ich.

      Usuń
  53. Będę pamiętać o tym podczas tegorocznych zakupów urodzinowych :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja uwielbiam kosmetyki z firmy Tołpa. Często mój chłopak mi kupuje, bo wie ,że są dobrej jakości. Dobrze,że w ofercie są też męskie rzeczy, następnym razem kupię mojemu lubemu. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak się sprawdzą. A co najbardziej ty lubisz?

      Usuń
  55. Ja cały ten zestaw dałam tacie bo on jako jedyny używa kremy :). Maż to nawet nie ma mowy żeby użył :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Mojemu wystarczy woda i mydło :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Mogłabyś powiedzieć jaką cerę ma Twój brat? Zastanawiałam się nad tym kremem dla chłopaka, ale boję się, że nie będzie wystarczająco nawilżający dla suchej skóry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to nie wiem ale chłopak ma suchą :p

      Usuń
  58. O! Może coś zakupie mojemu mężczyźnie, bo on nie jest przekonany co do używania kosmetyków dla mężczyzn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też nie był ale coraz częściej i więcej kosmetyków używa :)

      Usuń
  59. fajny przegląd kosmetyków do pielęgnacji męskiej cery. Uważam, że mężczyźni też powinni o siebie dbać. :P Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  60. a ja nie które z tego kosmetyki sama używam ;D

    OdpowiedzUsuń
  61. Niestety mój mąż nie jest fanem kosmetyków, szkoda, bo powinien stosować jakiś krem nawilżający, szczególnie w okresie zimowym. Dobrze,że chociaż kremu do rąk używa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To skromnie używa ;) za to mój przyzwyczaja się do takich pielęgnacji ;)

      Usuń
  62. Ten orzeźwiający spróbuję wcisnąć mężowi, może mu też się spodoba:)

    OdpowiedzUsuń
  63. Znając męża samą musiałabym używać 😂😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
  64. Mojemu mężowi bardzo podoba się ta seria, tylko żelu na zarost nie stosuje :)

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!