niedziela, 4 września 2016

Ziaja oczyszczanie - liście manuka reduktor zmian potrądzikowych

Hej Robaczki :*
Tym razem na ogień idzie wszystkim dobrze znana marka Ziaja. Seria Liści manuka od dłuższego czasu jest powielana w recenzjach na blogach postanowiłam że i ja dodam co nieco od siebie. Ponieważ miałam całą serię (  krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na nockrem nawilżający balans korygująco-ściągający, pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom, tonik zwężający pory na dzień/na noc, żel myjący normalizujący na dzień/na noc, żel z peelingiem oczyszczający pory na dzień/na noc i reduktor zmian potrądzikowych ) więc opinię sobie wyrobiłam już na tyle solidną że mogę wam zobrazować całość, generalnie skupię się na ostatnim produkcie który dalej tkwi w mojej łazience, o reszcie może wspomnę ogólnikowo bo już dawno się jej pozbyłam.



Od Producenta:
Preparat przyspieszający łagodzenie zmian potrądzikowych. Może być stosowany jako uzupełnienie kuracji farmakologicznej, czysta i świeża skóra. Zawiera wysokie stężenia substancji przyspieszających proces gojenia. Skraca okres łagodzenia zmian i zapobiega ich ponownemu powstawaniu. Zmniejsza zaczerwienienia oraz podrażnienia naskórka. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość. Więcej informacji na stronie producenta KLIK



Skład: Aqua, Panthenol, Cetearyl Ethylhexanoate, Dimethicone, Methylsilanol Hydroxyproline Aspartate, Propylene Glycol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Sodium Polyacrylate, Allantoin, Dipotassium Glycyrrhizate, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Ethylparaben.


Moja opinia:
Produkt dostajemy w kartonowym pudełeczku o identycznej szacie graficznej jaką ma sam reduktor. Zielono biała miękka tuba z aplikatorem na typ dzióbka. Jego pojemność to 15ml a cena wynosi ok 10 zł. Testując całą serię liści manuka od Ziaji jestem w stanie obiektywnie ocenić całą kurację. Bardzo długo zwlekałam z opinią, ponieważ jakoś nigdy nie było mi "po drodze" ale stwierdziłam że najwyższa pora się pozbyć czegoś co mi tylko zalega i denerwuje mnie mimo swoich niewielkich gabarytów że zajmuje mi miejsce w łazience. Jak się już domyślacie ta recenzja nie będzie pozytywna. Oczywiście bardzo lubię markę Ziaje bo większość ich kosmetyków bardzo dobrze mi się sprawdza ale są też takie które lądują w kącie bo nie robią tak naprawdę nic. Moja cera jest mieszana z tendencją do przetłuszczania się w strefie T, od czasu do czasu mi coś wyskoczy, przeważnie przed okresem ale też nie zawsze. Kupiłam go z myślą o nagłych przypadkach aby szybko zadziałać i nie chodzić z "wulkanem miłości" który mi gdzieś wyskoczył a jest on widoczny. Reduktor stosowałam zawsze punktowo na problematyczne miejsca i niestety w żaden sposób ten specyfik nie działa, nie redukuje, nie pomaga w niwelowaniu wyprysków, nie zmniejsza zaczerwienień, nie wyrównuje koloru skóry a tym bardziej nie pomaga w gojeniu się ów nieprzyjaciela jeśli wcześniej go zmasakruję wyciskaniem ( co wiem że wyciskanie nie jest najlepsze ale mnie to tak czasami wkurza że muszę ). Dosłownie wszystkie obietnice producenta w mojej ocenie są sprzeczne z stanem faktycznym. Natomiast jeśli chodzi o inne ich produkty z tej serii to też bez rewelacji, mogę śmiało stwierdzić że niektóre z nich nawet doprowadziły moją skórę twarzy do wysuszenia... . Oczywiście całą serię używałam już jakiś czas temu i kiedy ją odrzuciłam skóra wróciła do normy, a muszę wam zaznaczyć że moja cera nie jest jakaś problematyczna i toleruje większość specyfików nawet tych bardziej "chemicznych". W tym przypadku np podczas używania pasty pojawił się wysyp, swędząca kaszka która spinała skórę i czułam się jak "sucharek", dosłownie miałam armagedon na twarzy, tonik wywołał u mnie nieprzyjemne pieczenie skóry, a o reszcie nie chce mi się już nawet pisać bo musiałabym zjechać tą serię od góry do dołu. Generalnie oceniam te produkty jako buble kosmetyczne do których nigdy więcej nie wrócę. 


Stosowałyście tą serię? Jakie są wasze wrażenia?

93 komentarze:

  1. Kiedyś co trzeci wpis to były liście Manuka :D Sama miałam tylko pastę, ale nieszczególnie przypadła mi do gustu no bo taki zwyklaczek;) Siostra miała tonik, ale chyba też nie przypadł jej do gustu bo tak stał i stał niedokończony. Teraz testuje produkty Ziaja, ale z innych serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No same liście... prawie jak na jesień, mi pasta też jak o cała seria nie podobała się. Tym razem im coś nie wyszło :P

      Usuń
  2. Ja miałam z tej serii pastę oczyszczającą i tonik i byłam zadowolona :) wiadomo jakiegoś szału nie było ale oczyszczały fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mojego brata również się nie sprawdziło .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U większości moich koleżanek też, tylko kilka było zadowolonych

      Usuń
  4. Lubię Ziaję, ale akurat tej serii nie miałam, szkoda, że Ci się nie sprawdziła :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale za to inne produkty bardzo lubie od ziajki :)

      Usuń
  5. Ja z tej serii mam dwa żele, krem, tez uważam, że to przereklamowane i nie sprawdza się jakoś specjalnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mało widziałam negatywnych opinii, serię kupiłam całą jak dopiero co weszła i w sumie żałuję...

      Usuń
  6. Będę wiedzieć, żeby nie kupować jakby trafił w ręce. Zwłaszcza, że mam ostatnio bardzo przesuszoną skórę i dodatkowe pogarszacze nie są mi otrzebne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej nie używaj, ja nie mam suchej cery a po całej serii była tragedia :/

      Usuń
  7. Ja jakoś z cała seria manuka sie nie polubiłam ;-) w ogóle z ziaji lubie tylko produkty do ciała i pasty do zębów dla dzieci bez fluoru ;) to co na twarz raczej szerokim łukiem omijam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi inne ich produkty do twarzy nie szkodzą ale te to tragedia heh

      Usuń
  8. Z serii liście manuka miałam pastę i krem na noc. Pasta to mój ulubieniec i jako peeling i jako maseczka - jeszcze nie znalazłam nic lepszego od niej chyba. Znaczy się peeling Soraya też był bardzo fajny, ale już go nie widuje tak.. Krem na noc to tak średniak - kiedyś go lubiłam bardzo, ale odkąd poznałam serum Bielendy już nie kupuję, bo wypada dużo gorzej.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat tej serii nie lubię ale inne produkty owszem tak :)

      Usuń
  9. Ogólnie firmę Ziaja bardzo lubię, ale z tej serii jeszcze nic nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. moja skóra no nie trawi Ziaji wybitnie...

    OdpowiedzUsuń
  11. O widzisz, a u mnie ta seria się sprawdza wspaniale. Co skóra to inna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię tą serię, ale tego produktu nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. lubię tę serię ale raczej stawiam na produkty do mycia, bede wiedzieć, żeby nie kupować

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tej serii miałam krem na noc i lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ziaje i ich produkty bardzo lubię. Tego jeszcze nie miałam i raczej nie kupię bo nie potrzebuje a i tak skoro nie jest to nic specjalnego to tym bardziej nie zwrócę uwagi na ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam z czystej ciekawości ale to chyba produkt dla nastolatek.. ktore mają np tłusta cerę

      Usuń
  16. Ta seria ma fatalny skład, nie dziwię się, że nie zadziałała, a wręcz przeciwnie. Nigdy nawet mnie nie kusiło nic z tej serii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zawsze kuszą nowości, wprawdzie kupowałam tą serię gdy tylko się pokazała. Jakoś nie specjalnie mnie urzekła, zalegał mi jeszcze ten produkt więc musiałam napisać post by się go pozbyć...

      Usuń
  17. ziajkę ogólnie lubię, ale akurat tego produktu nie stosowałam.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja miałam tylko pastę Manuka i bardzo miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie ta seria Ziai się zupełnie nie sprawdza ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie Ziaja niestety nie sprawdza się za dobrze, tylko jakieś pojedyncze produkty i jakoś tak się złożyło, że nic z tej serii nie miałam i jakoś mnie nie kusi po Twojej opinii;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. Ja nie byłam zadowolona z żadnego produktu tej serii

      Usuń
  22. Z tej serii lubię pastę i żel do mycia twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ani tego, ani tego, ale inne serie owszem tak :)

      Usuń
  23. Bardzo lubiłam pastę z tej serii. Niestety żel i krem mnie wysuszal ale nie mam mocno przetluszczajacej się skóry. W ramach takiego punktowego produktu najczęściej stosuje olejek herbaciany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ogólnie ta seria nie spasowała :(. Choć inne ich kosmetyki bardzo lubię :)

      Usuń
  24. Kiedyś uwielbiałam tę serię, obecnie niestety już mi nie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi z poczatku wydawała sie fajna, po miesiącu stosowania był dramat...

      Usuń
  25. Nigdy nie miałam z tym problemu i nie znam tego produktu. Chociaż znam bardzo dobrze Ziaje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie lubię ziaje ale nie te produkty a dokładniej serię

      Usuń
  26. u mnie nie sprawdziłą się ta seria

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja nie przepadam za kosmetykami ziaji więc raczej by,m nie kupiła

    OdpowiedzUsuń
  28. średnio byłam z tego zadowolona!
    pozdrawiam , mikrouszkodzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. nie miałam, ale Ziaję bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię produkty z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  31. A Ziaja wydawała mi się producentem idealnym. Chociaż każda skóra reaguje inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) ogółem mało ich produktów mnie zawodzi, akurat ta seria była nieudaną :P

      Usuń
  32. Miałam kilka kosmetyków z tej serii, ale tylko pasta oczyszczająca została ze mną do dziś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam wszystkie produkty i z żadnego nie byłam zadowolona w 100%, ale inne produkty od ziaji lubię :)

      Usuń
  33. oj, dawno nie miałam nic z tej marki. Szkoda, że produkt się nie spisał.

    OdpowiedzUsuń
  34. Stosuję żel do mycia twarzy z tej serii i u mnie dobrze się sprawdza. Chciałam właśnie sięgnąć po inne kosmetyki z tej serii, ale jeszcze to przemyślę :)
    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Mam nadzieję, że weźmiesz udział :) Szczegóły u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam właśnie :) wezmę tylko muszę kilka postów nadrobić ale 1/2 mam już przygotowaną :)

      Usuń
  35. hmmm ... a tak byłam ciekawa tego produktu:P z tej serii miałam pastę i tonik do twarzy. tonik bez rewelacji, ale z pasy byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ta seria taka nie bardzo dla mnie, ale i tak ziajke dalej lubię :)

      Usuń
  36. Nie miałam nic z tej serii, jednak ja nie mam większych problemów z moją skórą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ale czasami trzeba ją dobrze oczyścić i na to liczyłam :) zdecydowanie wolę glinki krzywdy nie robią a są świetne :)

      Usuń
  37. Miałam z tej serii krem na noc i bubel, ani nie zaszkodził ani nie pogorszył stanu mojej cery. Pastę lubie :) O toniku już słyszałam, że jest okropny więc go omijam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie cała seria bardzo słaba, a szkoda, mimo wszystko i tak ich lubię :)

      Usuń
  38. Ja miałam żel do mycia twarzy, ale był do bani :D Za duży szał był chyba na tą serię i myslałam, że będzie o wiele lepszy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie dlatego jak tylko się pojawiła kupiłam wszystko.. ten gdzieś wygrzebałam coś tam jeszcze go jest ale wyrzucam :P

      Usuń
  39. Posiadam tonik z tej serii, ale oprócz uczucia świeżości, nie zauważyłam żadnego dodatkowego działania :) Mimo to czasem do niego wracam, bo od toników nie wymagam niczego więcej. Bardzo dobra, rzetelna recenzja. Również mam cerę mieszaną, więc pewnie efekty u mnie byłyby podobne. Ogólnie Ziaja ma kilka dobrych produktów, niestety właśnie można się też natknąć na zwykły bubel:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi bublami to chyba każda firma je ma :) ale perełek nie brakuje :)

      Usuń
  40. dla mnie skład jest masakryczny..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to już kupowałam uhuhu jeszcze jak bloga nie miałam, teraz mogę go wywalić :P

      Usuń
  41. Prowadzisz ciekawego bloga, bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia, można znaleźć w nich wiele inspiracji.
    Oby tak dalej!
    http://kaarollkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. ojej :( ja miałam, a właściwie jeszcze mam pastę z liści manuka i początkowo czułam, że bardzo oczyszcza, ale teraz to już sama nie wiem. Nie zachwyciła na tyle by kupić coś jeszcze z serii, a jak czytam, że buble to nie kupię na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Miałam kilka produktów z tej serii, u mnie sprawdziły się ok. Dobrze oczyszczały, nie ściągały skóry. Ogólnie wszystko było w jak najlepszym porządku. Szkoda, że u Ciebie nie było tak samo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo dla każdego co innego :) akurat w moim gronie u kilku osób się sprawdziły a reszta ma podobne zdanie :)

      Usuń
  44. Ja również lubię Ziaję, miałam żel normalizujący z tej serii. Był całkiem dobry chociaż trochę wysuszał. Tego reduktora nie miałam i raczej nie kupię ponieważ mam inny produkt który dobrze służy mi na niedoskonałości. Już niebawem pojawi się post o tym produkcie.

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!