Witajcie Kochani!
Wreszcie mamy w piątek! Jeszcze tydzień i już będą święta. Wiem że się powtarzam ale ten czas po prostu biegnie zdecydowanie za szybko. Dziś mam dla was kolejny produkt Marki Fresh & Natural, jednak tym razem jest to orzeźwiający olejek do ciała z pomarańczą i wanilią. Olejek kupiłam na targach Ekotyki, natomiast nie tych które odbywały się teraz w marcu, a te które były jeszcze pod koniec września zeszłego roku. Olejek był jednym z tych produktów które bardzo chciałam poznać i przetestować. Wybrałam wersję pomarańczy z wanilią, ponieważ na ten moment wydawała mi się najbardziej odpowiednia. Ogólnie to kusiło mnie również wypróbować inne wersje, natomiast stwierdziłam że spróbuję jeden i zobaczę czy będzie mi odpowiadać i wtedy ewentualnie kupię inne.
Bardzo podoba mi się jego nietypowa buteleczka zazwyczaj tego typu olejki miałam w szklanych butelkach lub w zwykłych plastikowych, a tutaj mamy aluminiową. Jeśli chodzi o dozownik to od samego początku do samego końca działa bez zarzutu. Jak przystało na tego typu kosmetyk konsystencja jest oleista i sam w sobie jest lekko tłustawy, ale nie tak jak typowy olej. Natomiast przy jego aplikacji trzeba uważać, ponieważ jeżeli nałożymy za dużo na dłoń to może przeciekać przez palce. Samo połączenie pomarańczy z wanilią jest bardzo przyjemne, delikatnie słodka wanilia zakropiona soczystą pomarańczą i z wyczuwalną goryczką jej skórki. Olejek doskonale rozprowadza się po skórze, natomiast tak jak wspomniałam trzeba sobie dozować go porcjami aby nie przeciekał przez palce.
Zapach przyjemnie i delikatnie otula ciało i pozostaje na skórze przez jakiś czas. Nie jest przesłodzony i nachalny więc będzie się nadawać nawet na okres wiosenny. Jak na olejek całkiem dobrze się wchłania choć nie jest to tempo ekspresowe natomiast i tak stosunkowo jest to dosyć szybko, jeśli miałabym go porównywać do innych tego typu produktów, które już kiedyś miałam. W kwestii nawilżenia z pewnością ten produkt nie będzie wystarczający w przypadku skóry suchej. Ogólnie ja nie mam jakieś wymagającej skóry wiadomo że w okresie zimowym kiedy grzejemy ma większe zapotrzebowanie, natomiast po użyciu wieczorem olejku nawilżenie skóry czuć na drugi dzień mniej więcej do południa, a później efekt nawilżenia znika. W zasadzie troszeczkę mnie to zaskoczyło, bo raczej tego typu produkty utrzymywały bardzo długo moją skórę w optymalnym nawilżeniu. A tutaj jednak trwa to naprawdę dość krótko i przypuszczam że w przypadku skóry suchej ten efekt będzie jeszcze krótszy. Oczywiście skóra po użyciu olejku Jak najbardziej jest wygładzona, miękka i przyjemna w dotyku. Jednak biorąc pod uwagę cenę można powiedzieć że jest to dla mnie za mało, może nawet nie tyle że za mało ale za krótko to nawilżenie trwa. Mimo wszystko i tak bardzo przyjemnie mi się go używało.
Sprawdzając sobie właściwości tego olejku na stronie producenta dosyć późno dowiedziałam się że jest to produkt wielofunkcyjny. Można go używać nie tylko do pielęgnacji ciała ale też włosów. Można stosować go do masażu i do relaksującej kąpieli. Podobno nadaje się nawet do użycia na włosy ale tutaj raczej bym nie była chętna do stosowania. Zaciekawiło mnie jednak to że producent pisze się nadaje świetnie do golenia nóg, niestety tego ostatniego nie zdążyłam już sprawdzić bo olejek zużyłam. Do kąpieli jest fajny, jednak przy wychodzeniu trzeba uważać aby noga się nie poślizgnęła. Bardzo mi przypadło do gustu zastosowanie go jako olejku do masażu. Ogólnie mogę powiedzieć że jest fajny i jedyne co mogę mu zarzucić to dość wysoką cenę w stosunku do tego że krótko nawilża skórę. Natomiast cała reszta jak najbardziej jest ok.
Lubię tego typu olejki, ale tego nie znam, bardzo ciekawi mnie jego zapach
OdpowiedzUsuńNo właśnie trzeba uważać po wyjściu z wannu
Ja raz prawie wywinęłam orła przez za dużą ilość olejków w wannie :P
Usuńmiałam inną wersję z wiśnią i bardzo lubiłam, ale wtedy jeszcze pompki te olejki nie miały
OdpowiedzUsuńto starej wersji kompletnie nie znam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńkomentarz usunięty ze względu na zawierający link.
UsuńOlejek do golenia nóg? Tej wersji jeszcze nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńNo ja się dowiedziałam jak weszłam na stronę producenta :D
UsuńFajnie, że jest to produkt wielofunkcyjny. :) Ja olejków nie używam.
OdpowiedzUsuńPrawda, czas do Wielkanocy zleci bardzo szybko. :)
czemu nie używasz?
UsuńOgólnie olejki używam tylko do masażu, do ciała wolę masła. Chętnie zerknę jakie inne wersje zapachowe ma ta firma :-)
OdpowiedzUsuńw sumie chyba są 3 lub 4 :)
UsuńKompletnie nie znam produktu ale zapach jak najabrdziej w moim stylu przypadłby mi do gustu na pewno :)
OdpowiedzUsuńmyślę że tak :)
UsuńPomarańćza i wanilia - cudne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej tak :)
UsuńFajne połączenie zapachowe :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmm ten zapach musi być przeciekawy
OdpowiedzUsuńJest ciekawy :)
UsuńOlejki uzywam tylko do twarzy. Do ciała sie u mnie nie sprawdzaja:)
OdpowiedzUsuńto chyba zależy od kompozycji olejków :) do twarzy stosuję oleje a nie olejki :)
UsuńDo golenia nóg ? To mogłoby się u mnie sprawdzić :O serio!
OdpowiedzUsuńA co do marki to ma próbkę pasty do mycia twarzy i nie byłam nią zachwycona :/
Bo akurat ta pasta średnio im wyszła 😯 miałam kilka produktów i tylko co do niej mam takie mieszane uczucia. Polecam peeligi do ciała.
Usuńpasta też mnie nie zachwyciła ale nie twierdzę że jest też zła :)
UsuńNie miałam nic z tej firmy ale kusi mnie już od jakiegoś czasu ;)
OdpowiedzUsuńniektóre kosmetyki są fajne :)
UsuńNo niestety cenę ma troszkę wysoką :(, zapachy te olejki mają świetne teraz już kończę wersje relaksującą :)
OdpowiedzUsuńteż mnie kusiła ale jakoś tak wyszło że nie kupiłam :P
UsuńWanilia i pomarańcza...cudowne połączenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się nad nim zastanawiałam i podejrzewam że na jesiennych targach mogę zakupić :D
OdpowiedzUsuńja może też coś jeszcze kupię od nich :)
UsuńI jak co komentarz, mogę tylko napisać, ze nie znałam tego kosmetyku :D Trochę mi aż głupio, że tak mało wiem :D
OdpowiedzUsuńmoże dlatego że też nie opisujesz kosmetyków tak to byś szukała jakiś nowinek, a ja mam małą manie :D
Usuńpomarańcza i wanilia, ale to musi bosko pachnieć :)
OdpowiedzUsuńfajne i ciekawe połączenie zapachowe :)
UsuńMiałam inną wersję tego olejku i lubiłam go. Ten też pewnie pasowałby mi pod względem zapachu :)
OdpowiedzUsuńa jaką miałaś?
UsuńLubię takie olejki, tego nie miałam. Co do zapachu to nawet ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńA jakie olejki miałaś z takich co ci się sprawdziły?
Usuńcałkiem fajny się wydaje ten olejek :)
OdpowiedzUsuńjest całkiem dobry choć mógłby dłużej nawilżać :)
UsuńCiekawy zapach! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tego produktu <3
OdpowiedzUsuńTo przez ciebie go kupiłam :D
UsuńZaciekawiłaś mnie tym olejkiem! Szczególnie, że można go nakładać na włosy, ja wszystkie oleje, które mają fajny skład testuję też na włosach :D
OdpowiedzUsuńakurat one maja dobre składy :)
Usuńzapach by mnie urzekł na pewno:)
OdpowiedzUsuńmyślę że tak :)
UsuńZapach na pewno jest fajny. Jakby się nadawał do golenia nóg to by było bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńteż się zastanawiam może kiedyś wrócę do niego w innej wersji zapachowej i spróbuję :)
UsuńPomarańcza i wanilia kupuję to :D
OdpowiedzUsuńkupuj daj znać jak ci się podoba :)
UsuńMoże jestem dziwna ale nie lubię aluminiowych opakowań czegokolwiek, od razu mnie skręca jak pomyślę, że przypadkowo mogłabym dotknąć tej butelki paznokciami ;D
OdpowiedzUsuńhehe ja lubię fajne są :)
Usuńsama nuta zapachowa mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnei ciekawi ten olejek! Musi pięknie pachnieć
OdpowiedzUsuńpachnie fajnie szkoda tylko że krótko nawilża ale i tak uważam że jest to całkiem niezły produkt.
UsuńSzaleję za zapachem wanilii, także bardzo chętnie skusiłabym się na taki olejek :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być obłędny! Szkoda, że nie do końca nawilża. Ale i tak nadal mam na niego chrapkę :D
OdpowiedzUsuńmnie kusi wersja z wiśnią :)
UsuńZ tej marki miałam kiedyś masło orzechowe. Tydzień smarowania było :D
OdpowiedzUsuńa miałaś pewnie tą mniejszą wersję czy tą 500g :D??
UsuńBardzo lubię oleje w codziennej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńNie przepadam za olejkami do ciała, przy małym, marudnym i wiecznie chodzącym za mną dziecku musi to być szybko i bez zbędnej zabawy :-) trafił mi się terrorysta
OdpowiedzUsuńhahah to musisz chyba mu kupić jakąś klatkę albo dać mu odpowiednie zajęcie :D
UsuńZaskoczyłaś mnie tym, że opakowanie jest aluminiowe - chyba nie spotkałam się jeszcze z kosmetykiem zapakowanym w ten sposób. A funkcja do golenia nóg wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie żałuje że nie wypróbowałam go do golenia nóg :D
UsuńZapach brzmi bosko! :D Do tej pory miałam styczność z takim połączeniem w świecy Nacomi i baaardzo polubiłam! :D A oleje wchodzące w skład są dość lekkie, może dlatego daje niezbyt długie wrażenie wypielęgnowanej skóry? :)
OdpowiedzUsuńbardzo możliwe ale mimo wszystko myślę że można go wypróbować jak się go ucapi na promce jakieś :D
UsuńW aluminiowym opakowaniu? Ciekawe, choć wolałabym szło. Zapach musi być cudowny :D szkoda, że nie nawilża dłługotrwale
OdpowiedzUsuńw dotyku jest aluminium :D ale nie sprawdzałam na złomie :D
Usuń