Cześć Robaczki
Pewnie was nie zaskoczę że marka Nacomi należy do tych którą najbardziej lubię? Zresztą same widzicie że od momentu kiedy prowadzę bloga dość sporo ich produktów już się u mnie przewinęło. Za co ich tak lubię? Choćby za to że ich produkty są łatwo dostępne, ich kosmetyki posiadają certyfikat Ecocert dlatego wiele ich produktów będzie odpowiednie dla wegetarian i wegan ponieważ nie są one testowane na zwierzętach i nie mają pochodnych od zwierząt. W dodatku jest to nasza Polska marka.
Od producenta:
Zimnotłoczony kosmetyczny olej z nasion konopi indyjskiej, rewitalizuje, poprawia ogólny stan skóry, zmniejsza pory oraz blizny, regeneruje skórę. Dzięki swojemu unikatowemu składowi pomaga zapobiegać powstawaniu przedwczesnych zmarszczek, łagodzi zmiany trądzikowe, zmniejsza naczynka i różnego rodzaju podrażnienia. Jest olejem typu "suchy", więc bardzo szybko wchłania się w skórę, idealny do skóry młodej oraz do cery mieszanej i trądzikowej.
Sposób użycia: Niewielką ilość oleju rozsmarować w dłoniach i nakładać na skórę twarzy i ciała
Skład: Cannabis Sativa Seed Oil 100%
Moja opinia:
Olejek dorwałam z swoich promocyjnych wrześniowych łupów z Hebe o których wam już wspomniałam w jednym z wcześniejszych wpisów. Promocja w Hebe na produkty Nacomi to -40% co przy cenie regularnej 12.99zł daje nam coś w granicy 7.79zł czyli bardzo korzystnie. Olejek towarzyszy mi codziennie, przy każdej wieczornej pielęgnacji i praktycznie od samego początku kiedy go kupiłam, a dokładniej kiedy wykończyłam jego poprzednika ( Olejek z Avocado ) . Mimo że ma niewielką pojemność zaledwie 50ml i zaczęłam go używać jakoś w październiku to mam go jeszcze prawie połowę buteleczki. Bardzo ale to bardzo wydajny produkt. Tak naprawdę teraz żałuję że nie kupiłam większej pojemności ale nie znając go kompletnie stwierdziłam że na początek zaopatrzę się w mniejszą wersję. Szklana ciemna butelka która dodatkowo chroni kosmetyk przed wpływem światła dziennego to jedna z malutkich zalet tego produktu. Jedynie do czego mogłabym się tak naprawdę przyczepić to otworek, mógłby być nieco mniejszy lub mieć w środku taki koreczek tzw "niekapek" ponieważ może nam się go nieco za dużo wylać na dłoń, ale to jest kwestia wprawy, czasami przytykałam od góry wacikiem kosmetycznym i później nim przecierałam twarz. Olejek ma lekko zielonkawe zabarwienie coś na typ oliwy z oliwek i troszkę rybi zapach ale nie na tyle intensywny żeby mógł przeszkadzać. Natomiast jeśli chodzi o jego działanie to jestem całkowicie oczarowana. Jakoś z początku listopada kiedy nastały nieco chłodniejsze dni to od golfów i ściśniętego szalika na brodzie pojawiło się trochę niedoskonałości. Niestety moja twarz nie lubi ucisku dlatego jak jestem opatulona szalikiem i zwyczajnie na zewnątrz jest mroźno a ja "chucham" ciepłym powietrzem z ust wszystko się osiada na szaliku i później wszystko na mojej brodzie to jest tego taki a nie inny efekt że mi coś wyskakuje. Ale dzięki Olejkowi z Nacomi bardzo szybko każde kaprysy mojej bródki niweluję, nie wychodzą mi już takie wielkie gigantyczne niespodzianki tylko malutkie i w bardzo szybki sposób je łagodzę i likwiduje stosując właśnie ten Olejek. Zauważyłam że zaczerwienia i stare blizny po trądziku "za młodu" nieco zbledły ale wiadomo nie do całkowitego 0 natomiast nie są już na tyle widoczne aby mi przeszkadzały. Olejku stosowałam zarówno miejscowo jak i na całą twarz, bywały momenty że dawałam go pod krem tylko w strategicznych miejscach w których potrzebowałam akurat zadziałać, ale też stosowałam go na całą twarz. W każdym przypadku spisywał się rewelacyjnie. Cudownie wpływa na stan cery i żadne inne kosmetyki które stosowałam nie przeszkadzały mu w działaniu ani nie kolidowały z nim, nawet kiedy stosowałam jednocześnie krem i serum. Myślę że ten olejek pozostanie zemną na znacznie dłuższy okres czasu, ponieważ uważam że warto jest mieć coś w razie "W" aby zadziałać szybko a zarazem bezpiecznie nie robiąc sobie przy tym żadnej krzywdy. Z czystym sumieniem polecam wam go wypróbować bo jest naprawdę świetny i warto go mieć u siebie w łazience. Osobiście dla mnie zostaje ulubieńcem ostatnich miesięcy a nawet chyba będę skłonna stwierdzić że będzie to mój ulubieniec roku.
Z takich ciekawostek jakie wyczytałam o których wcześniej nie miałam pojęcia jest to że olej z konopi lidyjskiej ma właściwości antyrakowe i może być stosowany jako lek na tą chorobę,
Duży ma ten otworek, kup sobie buteleczkę z pipetką wtedy będzie Ci łatwiej go dozować, ciekawy jest ten olejek nie spotkałam go jeszcze
OdpowiedzUsuńJuż mi nie przeszkadza ta "dziurka" :) przyzwyczaiłam się :)
UsuńJa będę testować olej marula :)
OdpowiedzUsuńA też z Nacomi?
Usuńja bym nakładała to jakąś pipetką:D bo dziura ogromna i znając moje szczęście by się połowa wylała xd
OdpowiedzUsuńHahah :D
Usuńno co;p
Usuńśrodowo!
UsuńMuszę kiedyś się na niego skusić ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę świetny :)
UsuńUwielbiam ten olejek, używam i faktycznie pomaga w walce z niedoskonałościami :)
OdpowiedzUsuńSama byłam zaskoczona że olej na "niespodzianki" dla mnie produkt nr 1 :)
Usuńooo tego olejku jeszcze nie miałam, chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym serduchem :)
UsuńAneczko ty jak zwykle kusisz . Ten otworek duży ale jeżeli dobrze działa to wart kupna . Ja sama uwielbiam produkty Nacomi :)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem większe warianty mają pompkę :)
UsuńWczoraj w sklepie stanęłam przed półeczką ze wszelkimi olejkami i w końcu nie wzięłam żadnego, bo ich ilość mnie przerosła i w końcu już nie wiedziałam który;D
OdpowiedzUsuńTen z nasion konopi jest chyba najlepszy jaki miałam :)
Usuńbyć może kiedyś będę miała okazję to na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńBardzo lubię kosmetyki marki Nacomi,ale tego oleju z konopi indyjskiej nie miałam jeszcze u siebie
OdpowiedzUsuńJa również lubię ich kosmetyki :) żaden produkt mnie nie zawiódł. Jedynie krem kokosowy mnie nie zachwycił.
UsuńSuper, że się u Ciebie tak sprawdził! :)
OdpowiedzUsuńTeż się z tego cieszę :)
UsuńWrzucam na chciejkę moją !
OdpowiedzUsuńJest super polecam z czystym serduchem :)
UsuńJa mam taki problem z tymi olejkami od Nacomi, że nie mają dozownika... Mój arganowy szybko się kończy, bo nakłada mi się go zbyt wiele :( A tak poza tym to same plusy i bym się na niego pokusiła choćby od zaraz. Pozdrawiam ciepło. :)
OdpowiedzUsuńTe większe warianty mają dozowniki :P
UsuńW takiej cenie żal nie brać :P. Szkoda, że przegapiłam :D
OdpowiedzUsuńCzęsto są na promocji ale za 13 też kupię jak ten skończę :)
UsuńNie miałam tego olejku. Ja dopiero zaczynam przygodę z olejami. Może ten kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest naprawdę super :)
UsuńJeszcze nie miałam żadnego olejku z Nacomi. Ostatnio w Tesco patrzyłam na Bioamare;)
OdpowiedzUsuńTo ja znów na produkty botame body :)
Usuńbardzo podoba mi się skład tego olejku :) zasada im mniej tym lepiej sprawdza się tu idealnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie on jest ideałem :)
UsuńJestem ciekawa jak się sprawuje na włosach ;)
OdpowiedzUsuńNie sprawdzałam to nie wiem :)
UsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju oleje!
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu też polubiłam :)
UsuńPipetka by się przydała :D
OdpowiedzUsuńRacja, butelka trochę nieporęczna.
UsuńWiększe warianty mają dozownik jak dobrze pamiętam :)
UsuńBardzo ciekawy :-) Miałam kiedyś olej z nasion bawełny tej firmy :-)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdził?
UsuńJa również uwielbiam Nacomi! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jedyna z lepszych Marek kosmetycznych :)
UsuńNie znam tego kosmetyku, ale prezentuje się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa również może kiedyś wypróbuję :)
Usuńnigdy niczego z nacomi nie posiadałam :D ale ciekawa recenzja :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki nacomi. W ogóle kosmetyki z olejem konopnym świetnie się u mnie sprawdzają więc muszę chyba też kupić taki w czystej wersji.
OdpowiedzUsuńJest to taki mały cudak :)
UsuńMam spory zapach olejów, więc zakup może odłożyć na przyszłość (mam nadzieję, że niedaleką) :D
OdpowiedzUsuńTo mi jeszcze ten tylko został :P
UsuńUwielbiam olejki szczególnie na włosach..Oleje dobrze na moje włosy działają
OdpowiedzUsuńZa taką cenę nie całe 8 zł to aż żal nie wziąć z półki ...Chętnie bym go wypróbowała na końcówki ..bo mam w opłakanym stanie ;(
Na włosy nie próbowałam :)
UsuńNie miałam jeszcze tego olejku ani nic z tej firmy. Ale zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super :)
UsuńNie używałam nigdy oleju z nasion konopi.
OdpowiedzUsuńJest wart wypróbowania :)
UsuńLubię takie naturalne nowinki. :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńNie miałam tego olejku, ale pewnie w końcu go sobie zamówię.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie używałam nigdy tego olejku :)
OdpowiedzUsuńA jakie używasz?
UsuńTo coś w sam raz dla mnie.
OdpowiedzUsuń:) to musisz wypróbować, jest świetny :)
UsuńMiałam go już ostatnio w rękach w drogerii w której pracuje. i teraz to już mnie chyba namówiłaś ☺
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem :)
UsuńFajny się wydaje, ja póki co chcę kupić olej lniany, ale jakoś tak powoli się za to zabieram :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDla mnie ten jest ideałem :)
UsuńJak znajdę w Hebe to na pewno przetestuję :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJeszcze tego oleju nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńUżywałam kiedyś oleju konopnego, ale raczej do niego nie wrócę ;/
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuńdobrze wiedzieć że ma działanie antyrakowe
OdpowiedzUsuńDokładnie, u mnie to ważne bo niestety jestem podatna.. i od strony mamy i taty mam z tym styczność ...
UsuńJak konopia to wiadomo, że będzie dobrze i wesoło :P
OdpowiedzUsuńHeh :)
Usuńnie znam jeszcze tego produktu :)
OdpowiedzUsuńTak jak Ty przykładasz wacik, ja przykładam dłoń do takich otworów, rozsmarowuje w dłoniach i nakładam - dzięki temu olejki nie wchłaniają się w wacik ;) Podoba mi się jego działanie, zerknę na niego przy okazji szperania po drogeriach ;)
OdpowiedzUsuńWiększe wersje mają dozownik :)
Usuńuwielbiam kosmetyki Nacomi, takie olejki mieszam zazwyczaj z kremami lub balsamami :-)
OdpowiedzUsuńJa je dodaje do różnych maseczek :)
UsuńTego jeszcze nie miałam, obecnie używam oleju z nasion maliny a planuję kupić jeszcze ze słodkich migdałów :)
OdpowiedzUsuńZ malin chciałabym wypróbować :)
UsuńJestem do niego zachecona ;)
OdpowiedzUsuńTo cudak, przynajmniej dla mnie :)
UsuńTeż uważam, że to cudo w płynie ;) ❤
OdpowiedzUsuńJa jestem w nim zakochana :)
UsuńŻe też zawsze trafiam na najciekawsze posty akurat po zakupach :D A dopiero co, bo wczoraj, szukałam "leków" na wysyp, który mnie męczy od jakiegoś czasu. Gdybym wiedziała, że ma takie właściwości to na pewno bym go kupiła :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam :D ale nawet jak jesteś po zakupach to wypróbuj bo warto :)
UsuńMuszę koniecznie wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńFajnie, że się sprawdził :) Nigdy nie miałam nic z Nacomi, muszę to nadrobić :P
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ich produkty :)
UsuńMusze przetestować koniecznie!
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńmiałęm i dobrze sę sprawdzał
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńTakiego olejku jeszcze nie miałam ;) Lubię jojoba od Nacomi :)
OdpowiedzUsuńJojoba nie miałam ale to kwestia czasu :P
UsuńTej firmy jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńWarto się zainteresować :) bo mają dobre produkty :)
UsuńNie wiedziałam, że ten olej przynosi tak wiele korzyści, muszę go mieć :-)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też :) dopiero po sobie widziałam jak działa :)
UsuńBez wątpienia zaletą tej firmy, jest fakt że ich produkty nie są testowane na zwierzętach :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję ten olejek :)
Dokładnie ją bardzo to doceniam :)
UsuńWitam, moją pasją jest robienie szablonów tematycznych. Jeśli jesteś zainteresowana współpracą i chcesz mieć wymarzony szablon - zapraszam na mojego bloga ronniecreators.blogspot.com ✎ Moje prace możesz zobaczyć w zakładce SZABLONY > PORTFOLIO. Pozdrawiam, Ronnie Weasley ✄
OdpowiedzUsuńTen olej mnie bardzo zaskoczył, muszę kupić w takim razie :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest świetny :)
UsuńOstatnio zakupiłam olejek arganowy tej marki i mimo, że użyłam go dopiero kilka razy już widzę fajne efekty. Po Twojej recenzji ten z pewnością również zakupię tym bardziej jak pomaga z niespodziankami na twarzy, a do tego zapobiega zmarszczkom. Nic tylko używać ;D
OdpowiedzUsuńOtóż to :)
Usuńz całym szacunkiem do tego olejku i jego właściwości to mi on śmierdzi :D kupiłam skuszona właściwościami, ale nie dałam rady. nawet kosmetyki córki na - maść konopną, zamieniłam na co innego ;)
OdpowiedzUsuńCzemu? ;)
UsuńMega mnie zaciekawiłaś tym produktem, sama wczoraj kupiłam z olejek z owoców rokitnika też z Nacomi, bo podobno fajnie się spisuje na naczynkowej skórze 30+ :P
OdpowiedzUsuńO to też go wypróbuję :) pod warunkiem że działa :)
UsuńBardzo ciekawy produkt. Lubię olejki. Skuszę się na niego w swoim czasie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest naprawdę super :)
UsuńTego jeszcze nie miałam. One wszystkie są takie wydajne, że nie wiem kiedy kupię kolejny olejek ;)Chyba za rok ;)
OdpowiedzUsuńTen jest rewelacyjny :)
Usuńmiałam taki olejek ale z innej firmy :) fajnie mi wyregulował cerę :P
OdpowiedzUsuńA z jakiej firmy? :)
Usuńmoże wypróbuję :*
OdpowiedzUsuńPolecam na różne kaprysy cery jak znalazł :)
UsuńOlejek ten świetnie sprawdza się także wcierany w paznokcie - świetnie nie odżywa i nawilża skórki :)
OdpowiedzUsuńNa jak długo wystarcza przy codziennej pielęgnacji twarzy? Czy pod oczy tez można go stosować?
OdpowiedzUsuń