Witajcie Łobuziaki!
Prawie rok miną od momentu kiedy w moje ręce wpadły pierwsze produkty z Andalou ( tak będzie ich więcej ). Dostałam je w prezencie urodzinowym od dziewczyn Ani, Moni i Agnieszki. Dziewczyny sprawiły mi ogromną niespodziankę i dzięki nim mogłam poznać naprawdę ciekawą markę. Na pierwszy ogień idą produkty do włosów czyli Szampon i odżywka dodające blasku. Zastanawiałam się czy będzie to duet idealny do moich włosów. Jak doskonale wiecie moje włosy są cienkie, delikatne, mają tendencje do wypadania i bardzo szybko się przetłuszczają. Najważniejsze dla mnie w kosmetykach do włosów jest to aby szampon doskonale oczyszczał, a odżywka nie przeciążała włosów i poprawiała ich kondycje. Jak się sprawdziły?
Szampon ma obłędny zapach! Mogłabym mieć taki krem lub coś do ciała. Posiada żelową konsystencję i nie jest bardzo gęsty, ale nie na tyle rzadki aby przeciekał przez palce. Dobrze się pienił i naprawdę dobrze oczyszczał. Wprawdzie nie sprawiał że mogłam włosy myć co 2-3 dni ale u mnie to normalne. Musiałby mieć w sobie silne detergenty abym mogła myć włosy rzadziej. Nie wysuszał i nie podrażniał skóry głowy, nie powodował również łupieżu. Włosy po jego użyciu były sypkie, lśniące i wyglądały na zdrowe. Nie miałam problemu z ich rozczesaniem, nawet jeśli zapomniałam o odżywce. Dobrze dociążał włosy, ale ich nie obciążał. Po dłużnym stosowaniu duetu zauważyłam że moje włosy są w znacznie lepszej kondycji, zdecydowanie bardziej elastyczne i znacznie mniej podatne na uszkodzenia. Teraz zastanawiam się czy nie kupić sobie wersji wzmacniającej bo po ciąży moje włosy zaczęły się sypać.
INGREDIENTS:Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Purified Water (Aqua), Cocamidopropyl Betaine, Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Sodium Methyl 2-Sulfolaurate, Disodium 2-Sulfolaurate, Vegetable Glycerin, Fruit Stem Cells (Malus Domestica, Solar Vitis) and BioActive Berry Complex*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Sunflower Phospholipids, Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Extract*, Arnica Montana Flower Extract*, Lavandula Officinalis (Lavender) Flower Extract*, Hydrolyzed Rice Protein, Linum Usitatissimum (Flax) Seed Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Panthenol, Sodium PCA, Camellia Sinensis (White Tea) Leaf Extract*†, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract*†, Tocopherol, Allantoin, Cyamopsis Tetragonoloba (Guar) Gum, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citrus Tangerina (Tangerine) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil**Certiyfikowane składniki organiczne†składniki zgodne z zasadami Fair Trade
Odżywka z kolei jak widzicie jest kremowa, liczyłam na to że będzie miała identyczny zapach jak szampon jednak był ona bardziej taki zwyczajny, a szkoda! Przynajmniej moja taka była. Za to szampon, powtórzę jeszcze raz! Zapach cudowny! Bardzo obawiałam się że odżywka będzie sprawiała że moje włosy jeszcze bardziej zaczną się przetłuszczać, a tego bym nie chciała. Oczywiście wiadomo że nie nakładałam jej od nasady, tylko mniej więcej 3-4cm od skóry głowy. Odżywka sprawia że struktura włosów robi się gładsza, są bardziej lśniące. Zdecydowanie lepiej się układają i nie elektryzują. Co najważniejsze nie powoduje łupieżu, nie podrażnia i nie przetłuszcza włosów. Sprawia że włosy są doskonale nawilżone i w połączeniu z szamponem po dłuższym stosowaniu w znacznie lepszej kondycji.
Ingredients: Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Purified Water (Aqua), Vegetable Glycerin, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Caprylic/Capric Triglycerides, Cyamopsis Tetragonoloba (Guar) Gum, Glyceryl Stearate, Fruit Stem Cells (Malus Domestica, Solar Vitis) and BioActive Berry Complex*, Sunflower Phospholipids, Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Extract*, Arnica Montana Flower Extract*, Lavandula Officinalis (Lavender) Flower Extract*, Hydrolyzed Rice Protein, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*†, Linum Usitatissimum (Flax) Seed Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Panthenol, Sodium PCA, Camellia Sinensis (White Tea) Leaf Extract*†, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract*†, Tocopherol, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Ethylhexylglycerin, Citrus Tangerina (Tangerine) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil**Certified Organic Ingredients †Fair Trade Ingredients
Szkoda, że odżywka tak nie pachnie, co jest dla mnie bardzo ważne :)
OdpowiedzUsuńJak bym musiała kłaki myć codziennie to .. uhh. Nie nawidzę tego, nawet najpiękniej pachnąc kosmetyki tego nie zmienią. :D
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona;D Co prawda nie widzialam kosmetyków tej marki w żadnej drogerii, ale od czego jest internet ;)
OdpowiedzUsuńSzampon bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie znam, więc cóż? Ciekawią mnie! :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na ten duet skuszę bo nie powiem mocno mnie nimi zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńW sumie pierwszy raz widzę, ale zestaw ciekawy w działaniu i efektach.
OdpowiedzUsuńCiekawy duet 😉 Doskonale znam problem z przetłuszczającymi się włosami 😒
OdpowiedzUsuńTrochę dziwne, że produkty z tej samej serii nie mają identycznego zapachu.
OdpowiedzUsuńJa przez pierwsze dni tylko patrzę, czy odżywka nie podrażnia skóry głowy i nie powoduje łupieżu. Jeśli tak, następuje dyskwalifikacja;).
Nie znam tych produktów, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, może moja skóra twarzy nie dogaduje się z ich produktami, a z włosami byłoby inaczej? Trzeba tą teorię sprawdzić :P
OdpowiedzUsuń