Moja obecna pielęgnacja :) z Olay

Zestaw ten dostałam w prezencie od jednej z koleżanek więc nie jestem wam w stanie powiedzieć jak wygląda dokładnie cenowo ale wiem że jest dostępny w większości drogeriach.
W zestaw wchodzi Tonik, krem na dzień, krem na noc i krem pod oczy.
Bardzo fajny i całkiem przyjemny zestaw, może króciutko opiszę każdy produkt

Krem na dzień: Fajna lekka konsystencja o delikatnie złotawym zabarwieniu, nawilża i rozświetla cerę. Lubię go też za jego zapach ale nałożony w zbyt dużej ilości kłuci się z podkładem co sprawia że podkład się roluje. Trzeba nauczyć się go stosować albo nakładać bardzo cieniutką warstwę lub poczekać trochę dłużej aby się idealnie wchłonął

Porównanie obu kremów widać delikatną różnice w zabarwieniu :)




Krem na noc: Podobnie jak ten na dzień ma lekką konsystencje, łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania i mam wrażenie że efekt nawilżenia jest podobny do pierwszego. Jeśli chodzi o kremy na noc wolę bardziej "toporną" konsystencję aby czuć "mocniejsze" nawilżenie. Również nałożony w większej ilości zaczyna się zbierać(rolować) 

 



Krem pod oczy: Jestem na TAK! ma zupełnie inny zapach niż poprzednie dwa ale równie przyjemny. Jest bardziej gęsty i bardziej wydajny przynajmniej ja mam takie wrażenie :) Nie podrażnia oczu i po nałożeniu grubszej warstwy i wklepaniu jej pod okolicę oczu siedzi na miejscu, korektor nałożony na krem nie roluje się i wydaje mi się że delikatnie rozświetla cienie pod oczami przez co są mniej widoczne. Fajnie nawilża i jest to jeden z lepszych kremów pod oczy jakie używałam. Większość kremów bardzo drażni mi oczy przez co łzawią a ten tego nie robi

Tonik: Ma bardzo przyjemny zapach i delikatnie odświeża skórę twarzy, szyi i dekoltu, ale nie radzi sobie z zmywaniem makijażu. Po zmyciu makijażu lub przed jego nałożeniem stosuję go jako bazę pod oba kremy.



 Podsumowując cała seria jest fajna ale nie jest to mój Must Have. Tonik i wszystkie 3 kremy mają naprawdę fajne zapachy i ogółem dobrze działają na cerę. Minusy to takie że nie widzę żeby jakoś działały na "odmłodzenie", tonik nie radzi sobie z makijażem, krem na dzień i na noc lubi się zbierać(rolować) co mnie drażni bo to takie uczucie jakby mi skóra się łuszczyła. Dlatego używam ich oszczędnie i wtedy jest ok :) . Jedynie krem pod oczy mnie zaskoczył bo nie zauważyłam żadnych wad :).

Pozdrawiam Aneczka :*