Żel Micelarny 3 w 1 - recenzja

VIS PLANTIS

Kosmetyki pełne natury

Herbal vital care

Bałwatek + Pantenol

Żel micelarny 3w1

Od Producenta:

Żel micelarny 3w1

Bezzapachowy, delikatny, odświeżający żel do demakijażu. Nie wymaga zmywania. Nawilża, łagodzi, oczyszcza, bez naruszania równowagi bariery ochronnej skóry. Koi podrażnienia, wycisza i zmiękcza. Micelarna forma to bardzo skuteczny sposób na oczyszczanie i zmywanie makijażu, nawet wodoodpornego. "..." Żel pozostawia uczucie komfortu oraz gładką i miękką cerę o coraz lepszej kondycji. Do oczyszczania wszystkich typów cery, także wrażliwej, delikatnej, skłonnej do podrażnień. Doskonały dla osób stosujących makijaż wodoodporny i noszacych szkła kontaktowe.

Sposób użycia: Nanieść odpowiednią ilość żelu na płatek kosmetyczny. Kolistymi ruchami rozprowadzać żel na skórze twarzy, wokół oczu, na szyi i dekolcie.

Nie wymaga spłukiwania.

Żel dorwałam na promocji w hebe w cenie 11 zł za 500 ml czyli naprawdę sporo produktu jak za taką cenę ( standardowa cena to ok 22 zł ). Oczywiście przed zakupem na ów promocji sprawdziłam opinie na jego temat, zachwycona i skuszona samymi pozytywnymi opiniami włożyłam go do koszyka i zadowolona poszłam zapłacić. Dodatkowo dodam że buteleczka ma dozownik z pompką.

Konsystencja tego specyfiku jest typowo żelowa o średniej gęstości, niby bez zapachowy ale coś jednak delikatnie czuć i pod kątem zapachu jak i gęstości przypomina typowy żel antybakteryjny do rąk.

Może zacznę od tego że jestem zwolenniczką produktów micelarnych do oczyszczania twarzy ale zawsze sięgnęłam po płyny micelarne, więc tego typu żel to była dla mnie nowość. Stwierdziłam że za 11 zł i to za 500 ml zaryzykuje, tym bardziej że przeczytałam tyle pozytywnych opinii na jego temat. A więc tak... to co mogę powiedzieć na plus to że produkt jest mega wydajny bo używałam go codziennie przez ponad miesiąc a jego zużycie jest minimalne. Ale to co obiecuje producent to jakaś kpina... ładnie zaprezentował i opisał produkt i to wszystko. Niby ma wyciszyć a ja za każdym razem kiedy go używałam byłam zła... Używałam go na różne sposoby i żaden nie dawał skutku. Stosowałam go tylko dlatego przez ponad miesiąc aby mieć realny jego obraz do recenzji. Tego się nie da używać i to się nie nadaje do demakijażu a już na pewno nie do wodoodpornego i dla osób z wrażliwą skórą. Nałożony na płatek kosmetyczny miział tylko twarz i nic więcej, dodatkowo mało komfortowe uczucie. Próbowałam nakładać go na dłoń i jak krem nakladałam na skórę twarzy i ściągałam go płatkiem kosmetycznym, a dokładnie płatkami bo żeby oczyścić z twarzy to dziadostwo to musiałam ich zużyć 15 a przy zwykłym demakijażu wystarczają mi 4-5... Co śmieszne to przy jego usuwaniu płatek był lekko jakby "ukurzony" a makijaż miałam dalej na twarzy. Próbowałam też używać go po wstępnym oczyszczeniu gdy twarz miałam umytą pianką i np tylko pod oczami pozostały resztki niedomytego tuszu i z tym też sobie nie radził.  Jeszcze po aplikacji zostawił taką lepką warstwę jakby mi się twarz spociła lub jakbym jakiś słodki syrop dała na twarz ( wiecie tak jak na blacie lub podłodze coś słodkiego płynnego się wyleje i wszystko się klei...) dokładnie tak się czułam jak brudny, niedomyty "ulepek" . Dodatkowo kiedy już częściowo się wchłonie zaczyna wysuszać... Ten produkt zasługuje na pierwsze miejsce na podium wśród wszystkich dostępnych bubli na rynku kosmetycznym.

Z racji tego że jestem osobą która nie lubi wyrzucać i marnować produktów (  zarówno kosmetycznych jak i żywnościowych ) ów żel wzięłam do pracy i używam go do oczyszczania dłoni jak typowy żel antybakteryjny. Też nie ma rewelacji ale to lepsze niż gmyranie nim po twarzy, a jakoś zużyć go muszę bo szkoda wyrzucać swoje własne ciężko zarobione pieniądze. Nawet nie wiecie jaką ulgę czułam kiedy to "coś" po jego aplikacji zmyłam pianką z twarzy.. 

A dla zainteresowanych zdj. Składu: