Hej Myszki :*
Dziś szybki i luźny post, weekend był wspaniały ale trochę męczący, jeszcze pobudka o 4 w poniedziałek rano z pewnością mi nie służy. Oczywiście zdam relację z całego weekendu, przynajmniej częściowo :P. A teraz nie przedłużając zapraszam was na krótki post :)
Nawilżający krem do rąk to kosmetyk pielęgnacyjny do skóry dłoni, który natychmiast i długotrwale nawilża dłonie. Kosmetyk szybko się wchłania i nie pozostawia lepkich dłoni. Formuła kremu bazuje na wyciągu z arniki, który działa ochronnie na skórę i wygładzających właściwościach wyciągu z róży.
SKŁAD:
Krem dostajemy w miękkiej żółtej tubie z bardzo przyjemną dla oka szatą graficzną. W sumie kolorystycznie przypomina mi wiosnę. Krem jest gęsty i treściwy a zarazem lekki. Może to troszkę dziwne brzmi ale faktycznie tak jest, jak dla mnie ma gęstą konsystencję ale po rozsmarowaniu kompletnie tego nie czuć. Szybko się wchłania, dobrze rozprowadza i fajnie nawilża na kilka godzin. Zapach całkiem przyjemny, przez dłuższy czas krem gościł w mojej torebce, później odstawiłam go na chwilę bo zwyczajnie mi się znudził.
Po krótkiej przerwie ok 2 miesiące, wróciłam do niego. Niestety mimo dobrej daty i trzymania go w bezpiecznym miejscu, krem zwyczajnie zaczął śmierdzieć, na samych właściwościach nie stracił bo dalej nawilżał i szybko się wchłaniał, ale ten smrodek był nie do wytrzymania i defakto użyłam go na nogi. Cena standardowa kremu to ok 13 zł za 75ml, natomiast ja dostałam go w prezencie do zakupów. Czy polecam? Tak jeśli systematycznie używacie kremu do rąk, natomiast jeśli macie kilka kremów w użyciu lub stosujecie je raz na jakiś czas tak jak ja... to nie koniecznie ale to tylko przez to że krem zrobił się takim śmierdziuchem....
Swojego czasu miałam duży problem ze skórą dłoni(miałam na dłoniach wysuszoną skorupę,która pękała i krwawiła).Szukałam więc kremu,który by bardzo mocno nawilżył moją skórę, ale nawet reklamowane dobre kremy u mnie na dłoniach nie robiły nic.Miałam również i ten kremik od Yves Rocher.Mój pachniał ziołowo.Niestety on również moich dłoni nie doprowadził do ładu.
OdpowiedzUsuńKtóregoś dnia w pracy,szefowa sprowadziła nowe robione kremy z Włoch,dla pracowników i muszę Ci powiedzieć,że dopiero on sobie z moją przesuszoną skórą poradził,choć skład tego kremu woła o pomstę do nieba.Jednak u mnie on działa i dzięki niemu mam znów gładkie dłonie. Dlatego jak szefowa zamawiała ten krem,poprosiłam by zamówiła jeden więcej dla mnie prywatnie.
Ja akurat z dłońmi problemów nie mam ale lubię używać dobrych kosmetyków ;)
UsuńBardzo lubię kosmetyki z Yves Rocher ;) Obecnie mam krem do stóp z lawendą ale po dłuższym nie stosowaniu go nie zmienił zapachu i nadal pięknie pachnie ;) a tego kremu do rąk akurat nie miałam .
OdpowiedzUsuńNo właśnie zdziwiło mnie to że tak zaczął śmierdzieć:(
UsuńTego nie miałam. Z arniką używamy żelu na siniaki innej firmy.
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza?
Usuńte kosmetyki chyba ogólnie mają taką tendencję do "zaśmierdzania" się :D miałam podobny przypadek ;)
OdpowiedzUsuńMnie to spotkało po raz pierwszy właśnie:P
UsuńLubię bardzo YR ale tego kremu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJestem wierna fanką YR i przetestowałam już wszystkie kremy do rak. Ten jest świetny :)
OdpowiedzUsuńA nie zmienił zapachu?
UsuńJA musiałam w sobotę o tej godzinie wstać, dziś na szczęście dwie godzinki dużej pospałam ;) To ja już nawet na nogi bym go nie użyła, bo nie lubię śmierdziuchów; )
OdpowiedzUsuńJa go użyłam ale od kolan w dół:p
UsuńSzkoda, że stracił swój zapach i zaczął brzydko pachnieć... :/
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TU ? Dzięki:*
Też się zdziwiłam..
UsuńTak naprawdę nie miałam jeszcze kremu do rąk z YR, śmierdziuszek może nadał by się w cieplejsze dni.
OdpowiedzUsuńNa szczęście już go zużyłam :P
UsuńJa śmierdziuchy wywalam . Czekam z niecierpliwością na nastepny post o weekendzie.
OdpowiedzUsuńMuszę dopiero go przygotować:)
Usuńkrem do rak dla mniemusi ładnie pachnieć
OdpowiedzUsuńNa początku było ok, później śmierdziuchem zaczął zalatywać :P
Usuńjeszcze nie miałam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńojoj;D
UsuńŻele mają fajne :)
UsuńCiągle dostaje maile o promocjach YR, czytam o ich kosmetykach, ale jeszcze się nie skusiłam. Wciąż zbyt dużo mam zapasów by złożyć zamówienie, ale mam nadzieje, że nadejdzie ten czas i kupię coś od nich :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wyczekuje ofert :)
Usuńco kupiłaś na targach?:D:D:D z firmy tej nic nie miałam:)
OdpowiedzUsuńZobacz na zdjęcie na insta :D w sumie całkiem sporo:)
UsuńJa jestem kremoholiczką więc pewnie by się taka sytuacja u mnie nie zadziała, ale dziwne że mimo daty ważności zaczął śmierdzić - niedopusczalne ! Powiem Ci że ja też zwykle jak mi jakiś krem czy do rąk cyz do twarzy nie pasuje to zużywam go na nogi ;D hehe
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) nie lubię wyrzucać kosmetyków do kosza:)
UsuńU mnie by ten krem nie przeszedł bo mam pootwierane kilka tubek naraz .. Mówimy NIE śmierdziuchowym kremom :D
OdpowiedzUsuńja też mam za dużo otwartych kremideł na raz xd
UsuńJa raczej staram się zużywać na bieżąco:)
UsuńOj to chyba nie dla mnie. Mam mnóstwo pootwieranych kremów do rąk i to który jest ze mną w torebce często się zmienia :D
OdpowiedzUsuńTo ja miałam dwa tylko ten i jeszcze jeden. teraz mam jeden tylko otwary :)
UsuńTo niedobrze, że z czasem zmienił się jego zapach, raczej nie powinno tak być... to może być męczące
OdpowiedzUsuńOj bardzo heh
UsuńMiałam go, ale zaczął mnie męczyć jego zapach i dałam go mamie :D
OdpowiedzUsuńMnie też męczył więc go odstawiłam heh :P i później był śmierdziuch :P chyba się obraził na mnie :D
UsuńNie lubię YR z prostego powodu, uważam że są za drogue w stosunku do swojej faktycznej wartości. A za samą markę to ja płacić nie lubię. B-)
OdpowiedzUsuńJa w sumie ich lubię a najbardziej żele :)
Usuńszkoda, że zapach się popsuł, pewnie bym go wyrzuciła jakby mnie zaczął denerwować ;d
OdpowiedzUsuńJa nie wyrzucam, daję dalej lub zużywam np na stopy :P
UsuńSzkoda, że się nudzi zapach no i później zaczął śmierdzieć :(
OdpowiedzUsuńSzkoda ale przynajmniej na nogi go zużyłam:)
UsuńNie znam, ale chyba się nie skuszę :))
OdpowiedzUsuńKochana, mogę prosić o poklikanie TUTAJ? Będę wdzięczna! :)))
Obserwuje!
Zaraz zaglądam;)
UsuńWielka szkoda, że uległ zepsuciu. Niestety takie kremy już niemalże do niczego się nie nadają. Ja przy swojej wrażliwej skórze bałabym się go wtedy stosować nawet na nogi. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAż tak masz wrażliwą skórę?
UsuńMiałam ten krem, ogólnie od samego początku nie lubiłam tego zapachu...
OdpowiedzUsuńMi w sumie nie przeszkadzał, ale zaskoczyło mnie to że zaczął śmierdzieć...
UsuńTego kremu do rąk jeszcze nie używałam z YR - inne wersje stosowałam i byłam zadowolona z działania. =)
OdpowiedzUsuńMiałam też inne wersje i również byłam zadowolona, po raz pierwszy miałam takie coś z YR
UsuńNie znam tego kremu. Ja staram się chociaż raz dziennie, przed pójściem spać nałożyć użyć kremu do rąk.
OdpowiedzUsuńUu to ja czasami przez 2-3 dni nic nie daje he
UsuńUwielbiam kremy od YR, tego akurat nie miałam :)
OdpowiedzUsuńInne spisywały się lepiej:)
UsuńTakiego śmierdziucha to ja nie chcę na dłonie :(
OdpowiedzUsuńDlatego ja go użyłam na nogi
UsuńNie przepadam za kosmetykami YR i raczej na ten krem się nie skusze.
OdpowiedzUsuńJa generalnie lubię ich produkty:)
UsuńJa często kremuję dłonie, ale mam już swojego ulubieńca :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:)
UsuńBardzo lubię takie kremy do dłoni, tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłyszałam dobre opinie o produktach z YR ale osobiście żadnego nie używałam. Szkoda, że krem zaczął gorzej pachnieć :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie markę lubię:)
Usuńnie miałam go jeszcze ale może kiedyś :P kto wie ;D
OdpowiedzUsuńMoże u ciebie będzie lepszy :)
UsuńNie sprawdził by się u mnie, bo rzadko smaruje ręce ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:P
UsuńUżywam kremu do rąk codziennie, więc nadałby się dla mnie. Lubię takie szybko wchłaniające się - w przerwie w pracy zawsze nawilżam dłonie :)
OdpowiedzUsuńTo ja raz na jakiś czas smaruje dłonie;)
UsuńNigdy nie widziałam, nie testowałam. A przydałby mi się szybko wchłaniający się krem:)
OdpowiedzUsuńhttps://evildivination.blogspot.com/
Są inne lepsze:P
Usuńszkoda że zamienił sie w śmierdziuszka
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam bo marka ma mini - u mnie , ale i tak ją lubię:P
UsuńCiekawe dlaczego zmienił się zapach
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam:(
UsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy:)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńoj dawno już nie miałam nic z YR. Firma mi podpadła i już u mnie nie gości ;p
OdpowiedzUsuńA co zrobiła :D ?? Ciekawość mnie zżera:P
Usuńojej, to nie fajnie, że tak szybko się popsuł :)
OdpowiedzUsuńpobudka o 4tej, oj chyba bym nie podołała :)
Jak mus to mus he
UsuńSzczerze mówiąc, ta firma do mnie nie przemawia :D
OdpowiedzUsuńHeh czemu?
UsuńTego nie miałam. :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńRaczej się nie skuszę, czasami odstawiam kosmetyki na pewien czas na rzeczy innych, a brzydkiego zapachu nie zniosę :)
OdpowiedzUsuńNo ja czasami też tak robię heh
UsuńMiałam kiedyś tego śmierdzioszka! Masakra!
OdpowiedzUsuńHehe też dawał po nosie;P?
Usuńszkoda, że zaczął brzydko pachnieć. Ja też jak mi jakiś kremik nie spasuje to wykorzystuje go do stóp (bo szkoda mi wyrzucić ):D
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMam w zapasach, teraz używam wersji sos.
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa jak u ciebie wypadanie :)
UsuńUwielbiam Yves R! Moja ulubiona marka kosmetyczna <3
OdpowiedzUsuńU mnie inne królują;)
Usuńlubię YR, ale tego kremy jeszcze nie miałam, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie za ten krem mają mini minus bo zaczął śmierdzieć
UsuńJa niestety tego kremu nie polubiłam, nie podobał mi się jego zapach, a i działanie nawilżające w przypadku mojej bardzo suchej skóry było odrobinę rozczarowujące.
OdpowiedzUsuńMoje dłonie nie są wymagające, np mogę nie smarować ich kilka dni i nic się nie dzieje
UsuńJa zwykle z kremami w tubce mam tak, że na początku ich używam, a później odkładam w zapomnienie. Dlatego musiałabym się pilnować przy stosowaniu tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ale podobno nie tylko mój śmierdział :P
UsuńUwielbiam tą firmę!
OdpowiedzUsuńZapraszam!
https://zanetatomaszek.blogspot.com/
Uwielbiam tą marke! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Współczuję tak wczesnego wstawania. Nigdy nie używałam jeszcze kosmetyków z tej firmy.
OdpowiedzUsuńBędę Ci bardzo wdzięczna,jeśli klikniesz w reklamy na moim blogu :)
Zapraszam https://natalie-forever.blogspot.com
Ja niestety muszę tak wstawać:(
UsuńDawno z tej firmy nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa w sumie często coś mam ale rzadko kiedy opisuje :)
UsuńChyba nie miałam nigdy kremu do rąk z Yves Rocher ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z tej firmy nie miałam. Szkoda, że krem zaczął śmierdzieć...
OdpowiedzUsuńSzkoda ale najważniejsze że udało mi się go zużyć :)
UsuńMiałam kremy do rąk z YR, ale jakoś za nimi nie przepadam, zapach mnie dobija :D
OdpowiedzUsuń