Witajcie Słoneczka!
Wreszcie mamy sobotę! Pierwszą od niepamiętnych czasów kiedy nawet i ja mam wolne. Na dzisiejszy dzień czekałam od ponad miesiąca, ponieważ spędzam go w cudownym gronie w Rybniku. Pewnie gdy będziecie czytać dzisiejszy wpis to ja będę już w drodze lub na miejscu. Jeśli jesteście ciekawi jak u mnie przebiegnie dzisiejszy dzień to zapraszam was na mojego Instagrama i tam z pewnością pojawi się relacja na instastory. Wiecie co jest w tym wszystkim śmieszne? Wstałam sama z siebie i to przed budzikem i to dużo za wcześnie, a jak wstaję o podobnej godzinie do pracy to mam problem aby z tego łóżka wyjść. Mało tego mimo że poszłam późno spać to jestem wypoczęta, a spałam z cztery godziny? Dlatego też mam czas aby coś dla was napisać.
Dziś recenzja będzie krótka i rzeczowa. Mimo tego że nie używam tej emulsji długo. Natomiast o tym kosmetyku mogę napisać już wszystko co tylko chcialabym wam przekazać. Wszystkie inne recenzje jakie się u mnie pojawiają zazwyczaj są po wykończeniu danego produktu lub jak używam go minimum miesiąc. Jafra to marka której sama wcześniej nie znałam, nie ukrywam że moje oczekiwania względem produktu były dość wysokie. Generalnie zależało mi aby dokładnie zmywała makijaż, oczyszczała skórę i przede wszystkim nie podrażniała skóry. Sama konsystencja jest całkiem fajna, bardziej jest to taki lekki balsam lub coś na typ delikatnej odżywki do włosów. Zaskoczyło mnie to że jest kompletnie pozbawiona zapachu. Bardzo łatwo nakłada się na skórę twarzy i równie dobrze spłukuje.
Natomiast kompletnie się nie pieni, mi akurat to nie przeszkadza. Emulsji użyłam na kilka sposobów i kilka podejść. Niektóre osoby mogły widzieć relację na instastory. Pierwsze wrażenie wydawało się super, emulsja daje cudowne uczucie odświeżenia. Natomiast jest to kompletny niewypał, jakież to było moje zdziwienie kiedy wytarłam buzię ręcznikiem i zrobiłam odcisk swojej twarzy na nim? Tusz, podkład cienie. Pierwsze co pomyślałam.. Mama mnie zabije bo takie rzeczy ciężko doprać, a ręcznik dopiero co był czysty. Umyłam nim drugi raz twarz i profilaktycznie przetarłam ją płynem micelarnym aby sprawdzić czy skóra jest oczyszczona. Dupa, a nie oczyszcza, oprócz tego co zostało na ręczniku podczas osuszania to jeszcze dodatkowo zebrałam stos zanieczyszczeń z twarzy. Jakbym miała to opisać to wyglądało tak że dopiero swój demakijaż zaczynam. Emulsja wylądowała jako krem do depilacji i tak też jej używam. Wydawało mi się że jeśli tak fajnie odświeża to i będzie cudownie oczyszczać. Na fakt i plus zasługuje to że nie podrażnia i nie powoduje łzawienia oczu. Jest bardzo delikatna dla skóry.
Niewypał:/ I co mama się wkurzyła?
OdpowiedzUsuńWiesz co wiem od razu go zabrałam Tak że nawet nie było później widać całą noc się moczył i zeszło na szczęście
UsuńNie znam tego produktu, marki rownuez. Ale nieeee niechce ich już poznawac, bubel nad bublami. Ehhh
OdpowiedzUsuńI z tego co pamiętam to nawet jest naprawdę to drogi produkt :D
UsuńJa to sobie dzisiaj pospałam. Aż do 9. O dziwo jestem wyspana po 10 godzinach snu. Ja to zawsze na Twoim Instastory czekam na Karmela <3
OdpowiedzUsuńLudzie chyba bardziej wola Karmela oglądać niż mnie :D
UsuńZ tym wstawaniem to wszystko zależy od tego po co mamy wstać:) gdy szykuje się coś miłego, wstajemy chętniej:) Ja jak nastawię budzik to prawie zawsze budzę się przed nim:D A ten bubelek znam już z Twoich opowiadań ;)
OdpowiedzUsuńNo taki dziad z niego :D teraz się będzie lepiej wstawać bo w końcu Pogoda zaczyna się robić dobra.
Usuńmasakra.. kosmetyk oczyszczajacy, ktory nic nie czysci :D
OdpowiedzUsuńCzysci... Portfel :D
UsuńChyba jest delikatna dlatego, że nie działa... bubel jakich mało
OdpowiedzUsuńHahah no no dokładnie :D
Usuńszkoda, że tak wyszło...
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńAle bubel, będę omijać ;)
OdpowiedzUsuńOmijaj bo szkoda kasy ;)
Usuńnie miałam i raczej będę omijać
OdpowiedzUsuńJa już też nie ;)
UsuńBędę omijać szeroki łukiem - dzięki Tobie się nie sparzę :)
OdpowiedzUsuńZawsze pisze szczerą opinie :)
Usuńkurde a ja Jafre bardzo lubię i do tej pory byly tam same perełki
OdpowiedzUsuńTo ja raczej prędko niczego nie kupię
UsuńOj to nie dziękuję ...
OdpowiedzUsuńJa też podziękowałam ;P
UsuńNie znam tego produktu i chyba nie chcę poznać.
OdpowiedzUsuńSzkoda kasy.
Usuńdobrze, że chociaż zastosowanie jakieś znalazłaś
OdpowiedzUsuńZawsze Szukam jakiejś Alternatywy
UsuńOjej nie wiem czy polubiłabym się z tą emulsją, zdecydowanie wolę pieniące się produkty do oczyszczania mojej cery - wtedy mam większa pewność, że skóra jest dobrze umyta chociaż wiem, że to totalna bzdura :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie na rozdanie (zakładka rozdania/konkursy)
Niekoniecznie nie musi się pomylić aby dobrze oczyszczać natomiast ten nie robi nic.
Usuńno cóż szkoda że emulsja jest do d....py :P
OdpowiedzUsuńNo miałam to tak bardziej dosadnie dopisać ale stwierdziłam że lepiej nie :D
UsuńTrzeba omijać to coś. Zresztą nie pasowałoby mi, że się nie pieni. Jednak muszę mieć tej efekt, bo to mi daje lepsze wrażenie domycia.
OdpowiedzUsuńNiby tak tylko trzeba wziąć pod uwagę że nie ma SLS
UsuńJa ostatnio miałam emulsję z Dermeny i aż zdziwiło mnie, jak bardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie znam ;)
UsuńNa pewno nie kupię :)
OdpowiedzUsuńI dobrze bo szkoda kasy
Usuńmam emulsje z alterra i uzywam tylko rano, ale wiecej raczej nie kupie :)
OdpowiedzUsuńJa za ich produktami tak średnio jestem
Usuńale badziew... marki nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńU mnie to było pierwsze spotkanie..
Usuńo kurde - bubel jakich mało ;/ Ja mam od nich fixer, ale że nie używam tego typu kosmetyków to pójdzie w świat ;/
OdpowiedzUsuńTyle dobrego że chociaż krzywdy nie robi
Usuńoooo kurde! mnie mama za takie coś chyba by też zabiła hehehe ona najmniejszy slad zauważa hehehe....przynajmniej wiem że będe go omijać szerokim łukiem!
OdpowiedzUsuńNa szczęście udało mi się zatuszować efekty zbrodni :D
UsuńIiii... trzeba toto omijać szerokim łukiem!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;)
UsuńSzkoda, że nie sprawdza się do celów, do których została stworzona :/
OdpowiedzUsuńSzkoda no ale cóż tak to bywa jedna Rzeczy są fajne inne nie
UsuńDobrze, że zamieściłaś na blogu recenzję tego produktu. Na pewno będę się go wystrzegać ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że zwyczajnie świecie szkoda na niego pieniędzy
UsuńNiestety...
OdpowiedzUsuńDemakijaż to dla mnie najważniejszy element pielęgnacji, więc takim kosmetykom od razu mówię nie.
OdpowiedzUsuńMyślę że akurat w kwestii tego produktu to szkoda pieniędzy.
Usuń