sobota, 3 marca 2018

Jafra - delikatna emulsja do mycia cery wrażliwej

Witajcie Słoneczka!
Wreszcie mamy sobotę! Pierwszą od niepamiętnych czasów kiedy nawet i ja mam wolne. Na dzisiejszy dzień czekałam od ponad miesiąca, ponieważ spędzam go w cudownym gronie w Rybniku. Pewnie gdy będziecie czytać dzisiejszy wpis to ja będę już w drodze lub na miejscu. Jeśli jesteście ciekawi jak u mnie przebiegnie dzisiejszy dzień to zapraszam was na mojego Instagrama i tam z pewnością pojawi się relacja na instastory. Wiecie co jest w tym wszystkim śmieszne? Wstałam sama z siebie i to przed budzikem i to dużo za wcześnie, a jak wstaję o podobnej godzinie do pracy to mam problem aby z tego łóżka wyjść. Mało tego mimo że poszłam późno spać to jestem wypoczęta, a spałam z cztery godziny? Dlatego też mam czas aby coś dla was napisać.

 Dziś recenzja będzie krótka i rzeczowa. Mimo tego że nie używam tej emulsji długo. Natomiast o tym kosmetyku mogę napisać już wszystko co tylko chcialabym wam przekazać. Wszystkie inne recenzje jakie się u mnie pojawiają zazwyczaj są po wykończeniu danego produktu lub jak używam go minimum miesiąc. Jafra to marka której sama wcześniej nie znałam, nie ukrywam że moje oczekiwania względem produktu były dość wysokie. Generalnie zależało mi aby dokładnie zmywała makijaż, oczyszczała skórę i przede wszystkim nie podrażniała skóry. Sama konsystencja jest całkiem fajna, bardziej jest to taki lekki balsam lub coś na typ delikatnej odżywki do włosów. Zaskoczyło mnie to że jest kompletnie pozbawiona zapachu. Bardzo łatwo nakłada się na skórę twarzy i równie dobrze spłukuje.
Natomiast kompletnie się nie pieni, mi akurat to nie przeszkadza. Emulsji użyłam na kilka sposobów i kilka podejść. Niektóre osoby mogły widzieć relację na instastory.  Pierwsze wrażenie wydawało się super, emulsja daje cudowne uczucie odświeżenia. Natomiast jest to kompletny niewypał, jakież to było moje zdziwienie kiedy wytarłam buzię ręcznikiem i zrobiłam odcisk swojej twarzy na nim? Tusz, podkład cienie. Pierwsze co pomyślałam.. Mama mnie zabije bo takie rzeczy ciężko doprać, a ręcznik dopiero co był czysty. Umyłam nim drugi raz twarz i profilaktycznie przetarłam ją płynem micelarnym aby sprawdzić czy skóra jest oczyszczona. Dupa, a nie oczyszcza, oprócz tego co zostało na ręczniku podczas osuszania to jeszcze dodatkowo zebrałam stos zanieczyszczeń z twarzy. Jakbym miała to opisać to wyglądało tak że dopiero swój demakijaż zaczynam. Emulsja wylądowała jako krem do depilacji i tak też jej używam. Wydawało mi się że jeśli tak fajnie odświeża to i będzie cudownie oczyszczać. Na fakt i plus zasługuje to że nie podrażnia i nie powoduje łzawienia oczu. Jest bardzo delikatna dla skóry.

55 komentarzy:

  1. Niewypał:/ I co mama się wkurzyła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co wiem od razu go zabrałam Tak że nawet nie było później widać całą noc się moczył i zeszło na szczęście

      Usuń
  2. Nie znam tego produktu, marki rownuez. Ale nieeee niechce ich już poznawac, bubel nad bublami. Ehhh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I z tego co pamiętam to nawet jest naprawdę to drogi produkt :D

      Usuń
  3. Ja to sobie dzisiaj pospałam. Aż do 9. O dziwo jestem wyspana po 10 godzinach snu. Ja to zawsze na Twoim Instastory czekam na Karmela <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie chyba bardziej wola Karmela oglądać niż mnie :D

      Usuń
  4. Z tym wstawaniem to wszystko zależy od tego po co mamy wstać:) gdy szykuje się coś miłego, wstajemy chętniej:) Ja jak nastawię budzik to prawie zawsze budzę się przed nim:D A ten bubelek znam już z Twoich opowiadań ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No taki dziad z niego :D teraz się będzie lepiej wstawać bo w końcu Pogoda zaczyna się robić dobra.

      Usuń
  5. masakra.. kosmetyk oczyszczajacy, ktory nic nie czysci :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba jest delikatna dlatego, że nie działa... bubel jakich mało

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale bubel, będę omijać ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam i raczej będę omijać

    OdpowiedzUsuń
  9. Będę omijać szeroki łukiem - dzięki Tobie się nie sparzę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kurde a ja Jafre bardzo lubię i do tej pory byly tam same perełki

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tego produktu i chyba nie chcę poznać.

    OdpowiedzUsuń
  12. dobrze, że chociaż zastosowanie jakieś znalazłaś

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej nie wiem czy polubiłabym się z tą emulsją, zdecydowanie wolę pieniące się produkty do oczyszczania mojej cery - wtedy mam większa pewność, że skóra jest dobrze umyta chociaż wiem, że to totalna bzdura :)

    Obserwuję i zapraszam do mnie na rozdanie (zakładka rozdania/konkursy)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie nie musi się pomylić aby dobrze oczyszczać natomiast ten nie robi nic.

      Usuń
  14. no cóż szkoda że emulsja jest do d....py :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No miałam to tak bardziej dosadnie dopisać ale stwierdziłam że lepiej nie :D

      Usuń
  15. Trzeba omijać to coś. Zresztą nie pasowałoby mi, że się nie pieni. Jednak muszę mieć tej efekt, bo to mi daje lepsze wrażenie domycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak tylko trzeba wziąć pod uwagę że nie ma SLS

      Usuń
  16. Ja ostatnio miałam emulsję z Dermeny i aż zdziwiło mnie, jak bardzo ją polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam emulsje z alterra i uzywam tylko rano, ale wiecej raczej nie kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ale badziew... marki nie kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  19. o kurde - bubel jakich mało ;/ Ja mam od nich fixer, ale że nie używam tego typu kosmetyków to pójdzie w świat ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. oooo kurde! mnie mama za takie coś chyba by też zabiła hehehe ona najmniejszy slad zauważa hehehe....przynajmniej wiem że będe go omijać szerokim łukiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście udało mi się zatuszować efekty zbrodni :D

      Usuń
  21. Iiii... trzeba toto omijać szerokim łukiem!

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że nie sprawdza się do celów, do których została stworzona :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda no ale cóż tak to bywa jedna Rzeczy są fajne inne nie

      Usuń
  23. Dobrze, że zamieściłaś na blogu recenzję tego produktu. Na pewno będę się go wystrzegać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że zwyczajnie świecie szkoda na niego pieniędzy

      Usuń
  24. Demakijaż to dla mnie najważniejszy element pielęgnacji, więc takim kosmetykom od razu mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że akurat w kwestii tego produktu to szkoda pieniędzy.

      Usuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!