Hej Misiaki :*
Na początku chciałam was przeprosić za jakość zdjęć ale robiłam je przy sztucznym żółtym świetle bo akurat w mojej lampce pękła żarówka a później już całkowicie ją s*** trafił ;). Teoretycznie mogłabym zrobić nowe zdjęcia tylko że produktu mam już tak znikomą ilość że robienie zdjęć prawie pustego opakowania jest bez sensu ( no z wyjątkiem wpisów do projektu denko ;) ) Jak wiecie do mycia twarzy używam tylko i wyłącznie pianek ( żadne żele, mydła i kremy nie wchodzą w moim przypadku w grę ) Pianek to ja już tyle przetestowałam że nawet nie jestem w stanie ich zliczyć. Dlatego w tej kwestii mam naprawdę spore doświadczenie, w końcu tak myję twarz od jakiś przynajmniej 15 lat jak nie lepiej ;). A Najsmutniejsze jest to że dziś jestem o jeden dzień starsza 29 listopad i 29 lat pękło niczym ta moja felerna lampka pyk myk i już zepsuta, na szczęście ja się jeszcze nie rozsypuje :)
▼
wtorek, 29 listopada 2016
niedziela, 27 listopada 2016
Organic Shop Tropikalny bambus
Cześć Robaczki :*
Jak weekend? Byłyście może gdzieś na Adrzejkach? Ja spędziłam weekend w domu, oczywiście w sobotę pracowałam tak jak zawsze. Ale dziś niedziela jest wolna to odpoczywam i buszuję po blogach szykując jednocześnie dal was wpis. Tym razem chciałam wam opisać produkt który każda z was ma w łazience ale zapewne z różnych firm. Jak wiecie jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju peelingów, więc przez moje ręce dość sporo takich produktów się przewija. To mój kolejny peeling z Organic Shop który zagościł w mojej łazience. O jego poprzedniku mogliście poczytać TU ( KLIK ). Jak oba peelingi mają się do siebie i czy z tego również jestem zadowolona? o tym dowiecie się w dalszej części wpisu.
Jak weekend? Byłyście może gdzieś na Adrzejkach? Ja spędziłam weekend w domu, oczywiście w sobotę pracowałam tak jak zawsze. Ale dziś niedziela jest wolna to odpoczywam i buszuję po blogach szykując jednocześnie dal was wpis. Tym razem chciałam wam opisać produkt który każda z was ma w łazience ale zapewne z różnych firm. Jak wiecie jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju peelingów, więc przez moje ręce dość sporo takich produktów się przewija. To mój kolejny peeling z Organic Shop który zagościł w mojej łazience. O jego poprzedniku mogliście poczytać TU ( KLIK ). Jak oba peelingi mają się do siebie i czy z tego również jestem zadowolona? o tym dowiecie się w dalszej części wpisu.
piątek, 25 listopada 2016
Coconut Miracle & Jojoba Oil - Efektima
Hej Pysie :*
W dzisiejszym wpisie zaprezentuje wam "Masło do ciała olejek kokosowy & olejek Jojoba" od marki Efektima, który już jakiś czas temu miał swoje "5 minut" w blogosferze. Kupiłam go już dawno temu, jeszcze przed wakacjami. Zachęcona pozytywnymi opiniami na jego temat skusiłam się na jego zakup. Masełko kupiłam na promocji Rossmann w cenie 11 zł gdzie jego regularna cena to 15zł za 250ml. Masełka z Efektimy zaczęłam używać jakoś z początkiem września, zaraz jak mi się wykończyło Masełko od Nacomi ( recenzja klik ) o którym pisałam wam jeszcze pod koniec sierpnia. Jeśli jesteście ciekawe czy mnie również zachwyciło to masełko z Efektimy tak jak inne dziewczyny to zapraszam was do dalszej części wpisu.
środa, 23 listopada 2016
Neutralizująca pianka do higieny intymnej - Ziaja
Witajcie Słoneczka :*
Ten post miał się pojawić już jakiś czas temu, w sumie zdanie miałam już dobrze wyrobione :) ale zdjęcia które zrobiłam wcześniej ( przez brak lampy ) były tak okropne że stwierdziłam no nie ma takiej możliwości abym wstawiła je na bloga. Zrobiłam dziś nowe zdjęcia akurat pogoda była idealna a opakowanie wyczyściłam na tyle że wygląda prawie jak nowe. Wprawdzie dziś pianka a raczej jej opakowanie wyląduje w koszu bo resztkami sił udało mi się wydobyć końcówkę produktu aby go wam zaprezentować. Jeśli jesteście ciekawe jak pianka się u mnie sprawdziła to zapraszam was do dalszej części wpisu.
poniedziałek, 21 listopada 2016
Nesti Dante Olio Di Oliva Mandorla
Cześć Myszki :*
Jak wam mija wieczorek? Mi całkiem dobrze choć dopiero wróciłam z pracy po 11 godzinach i nie ukrywam że lekkie zmęczenie robi swoje, ale postanowiłam że zanim pójdę spać to jeszcze zrobię dla was krótki wpis. Tym razem przychodzę do was z produktem od marki Nesti Dante z którą wcześniej nie miałam styczności. Jest to mydełko do rąk z linii Olio Di Oliva Mandorla na bazie naturalnych składników, wolnych od SLS, zawierający ekstrakt z Oliwy z oliwek. Mydełko dorwałam na wyprzedaży w perfumerii Douglas za 300ml zapłaciłam 10 zł natomiast cena regularna waha się od 32-39zł czyli całkiem sporo jak na tego typu produkt, który generalnie przeznaczony jest tylko do mycia rąk.
sobota, 19 listopada 2016
Sephora Bubble Bath and Shower Gel VS Cremy body wash
Witajcie!
Moimi dzisiejszymi gośćmi są Bubble bath and shower gel i Creamy body wash. Duet ten dostałam od dwójki przyjaciół w prezencie imieninowym :) oczywiście były jeszcze serduszka do kąpieli ale zużyłam je jeszcze tego samego dnia w którym je dostałam :) Oba produkty opisze wspólnie ponieważ między sobą tak naprawdę niewiele się różnią.
czwartek, 17 listopada 2016
Spotkanie Blogerów Urodowych Beauty Flash w Krakowie - Relacja
Hej Pyszczki :*
Na wstępie powiem wam że moja lampa przy której robiłam zawsze zdjęcia, poszła w.... zepsuła się :] Dlatego większą część zdjęć będziecie mieć w romantycznym nastroju świeczek w formie podgrzewaczy. Niestety o czymś nowym będę mogla dopiero pomyśleć w przyszłym miesiącu, bo jak to się mówi w moim portfelu powoli widać świerszcze :). W dzisiejszym poście zaprezentuje wam krótką relację z spotkania blogerek jak i samych targów i to co kupiłam.
wtorek, 15 listopada 2016
Mięsne rogaliki w kruchym lekko-słodkawym cieście :)
Witajcie :)
Dziś miało być kosmetycznie ale będzie smakowicie ;). Ponieważ miałam dość intensywny dzień i totalny brak czasu na wszystko. Postanowiłam że pokażę wam jeden z kolejnych moich przepisów :) Oczywiście nadzienie możecie zrobić różne, dać np biały ser na ostro, szpinak, oscypek itp. Tym razem pokażę wam mięsną wersję w lekko słodkawym cieście. Te przepisy które już wykonałam i mam pozapisywane na drugim FP będę tu uaktualniać. Ponieważ większość zawiera dużą dawkę zdjęć, aby oprócz samego opisu zobrazować kolejność wykonywania poszczególnych czynności :). Dlatego postanowiłam że wygodniej będzie stawiać po jednym przepisie :) aby post nie był za długi. (a samych zdjęć jest sporo)
Dziś miało być kosmetycznie ale będzie smakowicie ;). Ponieważ miałam dość intensywny dzień i totalny brak czasu na wszystko. Postanowiłam że pokażę wam jeden z kolejnych moich przepisów :) Oczywiście nadzienie możecie zrobić różne, dać np biały ser na ostro, szpinak, oscypek itp. Tym razem pokażę wam mięsną wersję w lekko słodkawym cieście. Te przepisy które już wykonałam i mam pozapisywane na drugim FP będę tu uaktualniać. Ponieważ większość zawiera dużą dawkę zdjęć, aby oprócz samego opisu zobrazować kolejność wykonywania poszczególnych czynności :). Dlatego postanowiłam że wygodniej będzie stawiać po jednym przepisie :) aby post nie był za długi. (a samych zdjęć jest sporo)
Mięsne rogaliki w kruchym lekko-słodkawym cieście :)
niedziela, 13 listopada 2016
Lirene dermoprogram be glam - baza rozświetlająca
Cześć Dziewuszki :*
Jak się miewacie? U mnie sypnęło śniegiem, jest dosłownie biało, stałam przed drzwiami balkonu spoglądając na ogród i nie wierzyłam w to co widzę. Normalnie aż się z domu nie chce wychodzić brrrr... Nie wiem jak wy ale ja nie lubię zimna i ogółem jestem z tych ciepłolubnych i za jesienią jak i zimą nie przepadam. No cóż byle do wiosny ;).
Dzisiejszym gościem mojego wpisu jest baza rozświetlająca od Lirene. Jak u mnie sprawdziła się baza po 2 miesiącach używania? Tego dowiecie się w dalszej części wpisu, tak więc zapraszam do lektury.
piątek, 11 listopada 2016
Essence - Blush up!
Cześć Pysie :)
Jak ja się cieszę że dziś jest Piąteczek ( w dodatku wolny ), postanowiłam że dzisiejszy dzień poświęcę na porządki i jakieś może domowe Spa? Dzisiejszym gościem wpisu jest róż z Essence który w brew pozorom naprawdę wydaje się być dość intensywny. Jeśli jesteście ciekawe jak wypadł to zapraszam do czytania dalszej części wpisu, a ja uciekam na wasze blog, nadrobić kilka zaległych postów :)
środa, 9 listopada 2016
Coś na ząb
Witajcie Kochani :*
Z racji tego że dawno u mnie takiego posta nie było, a wiem że w śród was są również takie osoby które bardzo lubią różnego rodzaju kombinacje kulinarne, postanowiłam po raz kolejny podzielić się dawką swoich przepisów. Mam nadzieję że każdy z was znajdzie tu coś dla siebie :). Tak więc nie przedłużając zapraszam!
Z racji tego że dawno u mnie takiego posta nie było, a wiem że w śród was są również takie osoby które bardzo lubią różnego rodzaju kombinacje kulinarne, postanowiłam po raz kolejny podzielić się dawką swoich przepisów. Mam nadzieję że każdy z was znajdzie tu coś dla siebie :). Tak więc nie przedłużając zapraszam!
Talarki z żółtej i zielonej cukinii
pod pierzynką białego twarożku smażona z żółtym serem i salami
poniedziałek, 7 listopada 2016
YVES ROCHER - Crème Mains Arnica Bio Collector 50 ans
Hej Myszki :*
Dziś szybki i luźny post, weekend był wspaniały ale trochę męczący, jeszcze pobudka o 4 w poniedziałek rano z pewnością mi nie służy. Oczywiście zdam relację z całego weekendu, przynajmniej częściowo :P. A teraz nie przedłużając zapraszam was na krótki post :)
sobota, 5 listopada 2016
czwartek, 3 listopada 2016
The One Foundation - Makeup Revolution + rozdanie ! !
Cześć Kochani :)
Dziś przychodzę do was z kolejnym produktem z kolorówki do twarzy :) a mianowicie jest to podkład od Makeup Revolution - The One Foundation w odcieniu Shade 3. Podkład możecie dostać w wielu drogeriach internetowych jak i stacjonarnie cenowo jest różnie 15-20 zł za 29ml produktu . Ja swój kupiłam w Apteka Dr. Max ( czyli w czymś podobnym do Super Pharm ). Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii zapraszam was do dalszej części postu.
wtorek, 1 listopada 2016
Medispirant żel - do stóp i dłoni
Hej Pyszczki :*
Jak się miewacie? W dzisiejszym poście chciałam wam opisać produkt po który sięgnęłam latem. Ponieważ w tym okresie mam problem z nadmiernym poceniem się stóp, więc zawsze ratuję się tym czym mogę aby choć w minimalny sposób tą dolegliwość zniwelować. Więc jeśli jesteście ciekawe czy żel faktycznie się u mnie sprawdził to zapraszam was do dalszej części wpisu.