Witajcie :)
Kolejny raz przychodzę do was z produktem którego używam już od dłuższego czasu i jest to kolejny produkt marki Nacomi, którą od momentu kiedy poznałam pierwszy produkt bardzo polubiłam ;). Tym razem mam dla was Naturalne masełko She, którym głównym zadaniem jest nawilżenie, odżywienie i regeneracja. Jeśli jesteście ciekawe jak masełko sprawdziło się u mnie to zapraszam was do dalszej części wpisu.
Od producenta:
100% czyste i naturalne. Rafinowane. Masło karite ma niezwykłe właściwości nawilżające. Łagodzi podrażnienia i alergie. Zapobiega starzeniu się skóry. Jest niezwykle wydajne. Leczy skórę od zewnątrz. Polecane do każdego typu skóry ( standardowo po więcej informacji i ciekawostek dotyczących tego produktu odsyłam do strony producenta KLIK )
Sposób użycia: niewielką ilość masła roztopić w dłoniach i rozsmarować
Skład:
100% Butyrospermum Parkii Butter
Moja opinia:
Masełko dostajemy w plastikowym pojemniczku które dodatkowo pod nakrętką zabezpieczone jest plastikowym wieczkiem. Jego pojemność to 100ml a cena wynosi ok 15 zł, ja za swój zapłaciłam coś w granicy 12 zł na promocji w drogerii Hebe. Masełko jest całkowicie bezwonne i ma bardzo gęstą, wręcz twardą zbitą konsystencje. Aby nabrać produkt na dłoń trzeba go wyskrobać ( konsystencją przypomina mi faktycznie takie prawdziwe masło które dopiero co wyciągnęliśmy z lodówki i nie da się go rozsmarować jedynie można je kroić). Nie ukrywam że to mój pierwszy kosmetyk który by miał taką konsystencję z początku nie wiedziałam jak się za niego zabrać ale później już doszłam do wprawy. Masełko jest dość toporne i ciężkie w aplikacji, aby zaaplikować go na skórę musimy bardzo dobrze rozgrzać je w dłoniach po chwili z stanu stałego zmienia się w stan ciekły a dokładniej w coś na typ olejku do ciała. Mimo rozgrzania produktu troszkę topornie idzie jego dokładne wcieranie ponieważ dalej mimo "zmiany stanu skupienia" masełko ciężko się rozprowadza, więc trzeba się trochę namachać, więc jest on raczej dla osób bardziej cierpliwych ;). Co do wydajności to nie do końca jestem pewna tego czy faktycznie można powiedzieć że jest to produkt wydajny, bo wprawdzie mam i używam go już ponad miesiąc i powoli zaczynam widzieć dno opakowania ale z drugiej strony jego pojemność to tylko 100ml więc wy sami oceńcie co o tym sądzicie :)
Mimo wszystko uważam że sam w sobie produkt jest świetny, ponieważ cudownie i długotrwale nawilża skórę, tak naprawdę kiedy masełko zaaplikuje wieczorem to czuje nawilżenie do wieczora dnia następnego. W momencie kiedy felerny jakże przereklamowany mus do ciała od Nivea cudownie wysuszył mi skórę dając uczucie swędzenia i ściągnięcia to zaraz po użyciu masełka od Nacomi poczułam cudowną ulgę, zredukowało uczucie dyskomfortu i swędzenia. Skóra po użyciu jest elastyczna i bardziej sprężysta, bardzo fajnie ją natłuszcza ale nie pozostawia przy tym nieprzyjemnego lepkiego i tłustego filmu. Producent u siebie na stronie pisze że masełko wspomaga walkę z rozstępami i cellulitem ale takiego efektu nie zauważyłam bo w sumie nawet o tym nie wiedziałam i nie zwracałam uwagi czy faktycznie tak jest, podobnie jak z innymi dobroczynnymi działaniami o których pisze producent. Ale jeszcze mi zostało trochę produktu więc jak mi coś będzie konkretnego doskwierać to z czystej ciekawości sprawdzę sobie czy faktycznie działa choćby np na bóle stawów i mięśni. Nie mniej jednak mimo małych trudności z aplikowaniem produktu polecam wam go wypróbować bo skład jak i działanie ma bardzo fajne a cena też nie jest jakaś wygórowana jak za tego typu kosmetyk.
Produkty Nacomi do ciała są świetne :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w tej marce :)
UsuńNie spotkałam się jeszcze z masełkiem o takiej konsystencji, bardzo ciekawy produkt muszę się rozejrzeć za nim :)
OdpowiedzUsuńJa mimo trudności z aplikacja to uwielbiam go :)
UsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy Nacomi;) ale jeśli 100 ml wystarcza na miesiąc to jest naprawdę wydajny :-) ciekawa jestem tej konsystencji ;)
OdpowiedzUsuńponad miesiąc a jeszcze jest na dnie :)
UsuńSzkoda ze tak ciężko się rozprowadza. Ja akurat stawiam na szybką aplikacje ;)
OdpowiedzUsuńale za to działanie ma rewelacyjne :)
UsuńJeśli faktycznie tak ciężko się rozprowadza to ja bym szału dostała, nie jestem zbytnio cierpliwa :P
OdpowiedzUsuńda się przyzwyczaić :)
UsuńUwielbiam masło shea ale tylko i wyłączenie w wersji nierafinowanej
OdpowiedzUsuńa z jakiej firmy :)?
UsuńMiałam kilka produktów Nacomi i generalnie fajna marka. Nie pasował mi tylko jakiś spray po opalaniu więc w końcu go wyrzuciłam:P Teraz jeszcze w Tesco dostępne są produkty Bioamare, których oni są produkcyjnentem:) Mi generalnie balsamy wystarczają najcześciej na 2 tygodnie więc nie nadążam z opisywaniem;D Taki z masłem shea miałam tylko z Organique. Oni mają też bezzapachowy i kilka zapachowych. Tylko wychodzi drożej.
OdpowiedzUsuńSzkoda że tesco mam daleko, bo nie miałam nic z Bioamare :P
UsuńNaturalne kosmetyki są super :) ja używam oleju kokosowego i tez jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńolej kokosowy też używam zarówno w kuchni jak i kosmetyce :)
UsuńTo prawda, do codziennego użytku jak dla mnie sie nie nadaje przez to że aplikacja schodzi, ale warto go używać :)
OdpowiedzUsuńja go uwielbiam :) mimo że są problemy z aplikacją :)
UsuńZ chęcią bym przetestowała to masło, choć nie ukrywam, że ciężkie rozsmarowywanie nie zachęca.
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
ale działanie ma świetne :) uważam że warto :)
UsuńJa zazwyczaj nie mam ochoty spędzać wieczorami a tym bardziej porankami wiele czasu nad pielęgnacją. Bardzo rzadko się zdarza, że użyję jakiegoś kremu czy masła. zazwyczaj tylko nawilżam twarz.
OdpowiedzUsuńLittleredcherrysmile click
ja to lubię nawilżyć całe ciało :)
UsuńUwielbiam masełko shea świetnie nawilża skórę <3
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńNie znam tego produktu:)
OdpowiedzUsuńa co używasz? :)
UsuńTyle dobrego czytam o produktach tej firmy, że aż pasowałoby się na coś skusić :)
OdpowiedzUsuńmam kilka produktów nacomi i wszystkie są świetne :)
UsuńNaturalne masło she brzmi świetnie. Słyszałam, że jest cudowne i kiedyś miałam kosmetyk z jego udziałem. Tego produktu natomiast nie miałam :)
OdpowiedzUsuńa z jakiej firmy :)?
UsuńTego jeszcze nie znam a uwielbiam masła.
OdpowiedzUsuńa jakie najbardziej? :)
Usuńmiałam kiedyś masełko z innej firmy
OdpowiedzUsuńa z jakiej ?
Usuńeiei
UsuńPrzyznać muszę, że wydajność bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńw sumie jak na tak niewielką pojemność to chyba tak :)
UsuńMiałam masło shea i bardzo fajnie sprawdza się jako balsam do ciała. Konsystencja jest trochę problematyczna, ale za to działanie super;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńUżywałam kiedyś Shea, a potem zaczęło mnie uczulać. :(
OdpowiedzUsuńale w naturalnej postaci czy jako dodatek w kosmetyku?
Usuńo firmie wiele słyszałąm ale jej produktów jeszcze nei miałam przyjemności używać:)
OdpowiedzUsuńja mam kilka produktów i wszystkie bardzo lubię :)
Usuńto najlepsza rekomendacja;D
UsuńBardzo lubię masło shea :) Szkoda, że to tak zmienia stany skupienia :( Kiedyś miałam masło shea firmy Duafe i miało świetną konsystencję, taką jakby musu/pianki :)
OdpowiedzUsuńtzn dobrze że zmienia stan skupienia bo inaczej by nie dało się o użyć :) z tym że troszkę się trzeba namęczyć :)
UsuńNie miałam nic z tej firmy, ale takie masełka bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja :)
UsuńJestem ciekawa tego masełka. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńUwielbiam produkty Nacomi :):*
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja? :*
u mnie Nacomi ostatnio króluje :)
Usuńobserwuje Cie kochana :*
UsuńUwielbiam maselka do ciala
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
to tak jak ja :)
UsuńUwielbiam maselka do ciala
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
to tak jak ja :)
UsuńZapisuję na listę, Ty namawiaczu :D
OdpowiedzUsuńmyślę że nie będziesz żałować :)
Usuńmasło shea ma wiele zastosowań, dlatego bardzo go lubię. Najczęściej używam na suchą skórę kolan i na łokciach, na usta, czasem stosuje na noc na stopy, idealny jest po depilacji, ach dużo tego jest :D
OdpowiedzUsuńa z jakich firm polecasz :)?
UsuńMiałam kiedyś masło shea, ale zapach mi przeszkadzał.
OdpowiedzUsuńten nie posiada żadnego zapachu :)
Usuńwyglada zachecająco :) całkiem fajny produkt ;)
OdpowiedzUsuńdodaje do obs kochana :)
polecam wypróbować :)
UsuńMyślę, że dla mojej suchej skóry sprawdziłby się całkiem dobrze :)) Obserwuję również :P
OdpowiedzUsuńdo suchej skóry również sprawdzi się świetnie :)
UsuńMiałam masło shea, jakieś afrykańskie. Niby na alergię skórną powinno pomagać, ale wydaję mi się, że było jeszcze gorzej. Ciężko się nim smarowało. Może taki jego urok.
OdpowiedzUsuńBo masło shea jest bardzo gęste. Polecam je najpierw roztopić w dłoniach. Jeśli nadal jest dla Ciebie zbyt tępe to rozpuść w kąpieli wodnej i dodaj płynnego oleju np jojoba. Powstanie bardzo fajny balsam o lżejszej konsystencji :)
Usuńmoże miało coś w składzie dodatkowego co tak zadziałało? to masełko nie posiada innych dodatkowych składników :)
UsuńBardzo fajnie wygląda ale ja jakoś nie bardzo przepadam za takimi produktami:)
OdpowiedzUsuńdlaczego :)?
UsuńUwielbiam półprodukty, szkoda że masło jest rafinowane. Jednak więcej dobrych składników mają te surowe. Polecam Ci stronkę EcoSpa. Z jakiej miejscowości jesteś? Bo może bym Ci oddała ten podkład z Delii, ja i tak go nie zużyję :(
OdpowiedzUsuńa z jakiej firmy surowe są dobre? w sumie nie miałam chyba w innej wersji :) napisałam wiadomość na e-mail :)
UsuńUwielbiam tę firmę, mam od nich masełko do ciała, olejek z awokado i czarne mydło, wszystko super:) Również obserwuję:)
OdpowiedzUsuńsama mam olejek z Avocado i glinki :) swoją droga arganowy krem pod oczy jest też świetny :)
UsuńDo cierpliwych osób nie należę, a jeżeli chodzi o smarowania ciała to musi być myk myk i szybko ;)
OdpowiedzUsuńheheh ale myślę że dla samego działania warto się ciut pomęczyć :)
UsuńNie lubię maseł do ciała, bo za długo trwa ich nakładanie ;)
OdpowiedzUsuńnie wszystkie masełka takie są :)
UsuńLubię bardzo naturalne masła, zwłaszcza shea :)
OdpowiedzUsuńa są jakieś które np możesz polecić, chętnie wypróbuje :)
UsuńZapowiada się ciekawie. Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńpolecam :) myślę że za taką cenę warto :)
UsuńNigdy nie spotkałam się z tym produktem, ale ciekawi mnie konsystencja i ten cudowny efekt nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńkonsystencja jest śmieszna tzn taka inna niż do tej pory używałam w kosmetykach :) a działanie ma naprawdę bardzo ciekawe :)
UsuńTej firmy miałam chyba tylko jakąś glinkę :)
OdpowiedzUsuńglinki Nacomi też ma świetne :)
UsuńFajnie by było gdyby działał na ten cellulit i rozstępy można by w tani sposób pozbyć się tego dziadostwa.
OdpowiedzUsuńwłaśnie może tą resztkę wypróbuje w ten sposób i będę patrzeć na efekty :)
Usuń
OdpowiedzUsuńNie testowałam jeszcze nic z tej firmy ;D
bardzo dobra marka :)
UsuńCzystego masła shea nigdy nie używałam, ale uwielbiam jego dodatek w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńto podbnie jak ja to mój pierwszy taki produkt :)
Usuńjestem ciekawa tego masełka:))
OdpowiedzUsuńPolecam działa świetnie, ale trzeba się namachać aby je rozsmarować :)
UsuńJa ich kosmetyki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie żebym miała jakieś produkty Nacomi, a szkoda :)
OdpowiedzUsuńHebe ma ich produkty :)
UsuńTaką konsystencję masełek bardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńJa też :D
Usuń