Beauty Line - soniczna szczoteczka do twarzy

Cześć Pysie :*

Tym razem przychodzę do was z opisem  Sonicznej szczoteczki do twarzy od marki Beauty Line jest to nic innego jak zamiennik słynnej Foreo Luna ktora jest niesamowicie droga bo jej cena to 600 do nawet 800 zł.

Dlatego moje oczka się zaświeciły jak zobaczyłam że praktycznie identyczny produkt można dostać za kwotę rzędu 33 zł. Stwierdziłam również  że bez sensu jest wydawać tak kosmiczne pieniądze na oryginalny produkt który po pierwsze nie wiadomo czy się sprawdzi, a po drugie czy będzie mi się chciało go używać namiętnie dzień na dzień a nie będzie to kolejny kosmetyczny gadżet który będzie tylko zbierać kurz. Stąd tym bardziej zdecydowałam się na podróbkę i za to właśnie kocham biedronkę :P zawsze kiedy jest szał pał na coś bardzo drogiego to biedronka wyskoczy z zamiennikiem który jest o kilkadziesiąt razy tańszy.

Od Producenta:
Soniczna szczoteczka do pielęgnacji skóry twarzy zapewnia przyjemny masaż i dogłębne oczyszczanie porów. Skutecznie i łagodnie usuwa martwy naskórek. Specjalne, szerzej rozstawione wypustki pozwalają oczyścić skrzydełka nosa. Wykonana z najwyższej jakości materiałów, dzięki czemu nie wymaga wymiany elementów czyszczących. Urządzenie ma dwie fazy działania - szybką do intensywnego oczyszczania oraz wolną do masażu twarzy. Skóra staje się jędrniejsza i bardziej promienna dzięki szybszej aborcji kosmetyków.
- 2 rodzaje wypustek
- 2 prędkości działania
-  zasilana dwiema bateriami AAA 1.5 V

Moja Opinia:
Zacznę tym razem od tego że urządzenie do zestawu ma dołączone baterie jak i  pełną instrukcję obsługi, która zawiera wszystkie inne potrzebne informacje o produkcie. Muszę przyznać że jak tylko zobaczyłam ofertę biedronki ( kilka dni przed wystawieniem produktu ) to niezwykle się ucieszyłam, stwierdziłam że muszę ją mieć! Kupiłam ją w tym samym dniu, od kiedy obowiązywała oferta. Dorwałam ją bez problemu, kupiłam dwie sztuki jedną w wersji różowej którą widzicie na zdjęciu a drugą w wersji zielonej. Tak na wszelki wypadek gdyby ta pierwsza się zepsuła "odpukać". Oczywiście na druga kupiłam dopiero gdy tą pierwszą przetestowałam już dobry tydzień czasu. Powiem wam szczerze że w tej biedronce której byłam było multum tych szczoteczek ale z racji tego że ona jest w takich cichym miejscu i raczej robią tam zakupy osoby starsze, to nie było jakoś zainteresowania dużego bo nie bardzo klienci w takiej grupie wiekowej wiedzieli do czego i jak się jej używa. Do wyboru była cała gama kolorystyczna ( fioletowa, pudrowy róż, ciemny róż, miętowa, zielona ) przynajmniej takie kolory były dostępne u mnie. Szczoteczkę mamy zapakowaną w kartonowe pudełeczko, które z wierzchu jest przejrzyste aby móc dobrze przyglądnąć się produktowi, w środku opakowania jak już wspomniałam znajdują się dwie baterie oraz instrukcja obsługi urządzenia.

Musicie przyznać że szczoteczka wygląda uroczo i zachęca do tego aby ją używać. Szczoteczka jest bardzo przyjemna w dotyku i ma bardzo fajny kształt, który idealnie trzyma się w dłoni i dopasowuje się do każdego kształtu twarzy, podczas użytkowania jesteśmy w stanie dotrzeć w każde miejsce które chcemy taką szczoteczką oczyścić. Skóra po użyciu jest cudownie miękka, odświeżona, promienna i dokładnie oczyszczona. Mogłabym rzec że szczoteczka ma bardzo fajne działanie peelingujące i to bez użycia peelingu, wystarczy delikatna pianka (akurat ja stosuję pianki ) lub jakiś żel i nasza buzia promienieje. Bardzo ładnie oczyszcza i zwęża pory. Kremy , sera , maseczki i inne specyfiki lepiej się wchłaniają i znacznie bardziej widać ich dobroczynne działanie. Szczoteczki używam już ponad 1,5 miesiąca i od pierwszego użycia jest ona moim stałym bywalcem w pielęgnacji. Jeśli kiedykolwiek się pojawi się w ofercie biedronki ( a biedronka lubi co jakiś czas powtarzać tego typu produkty ) to kupujcie śmiało bo moim zdaniem są to najlepiej wydane pieniądze jeśli chodzi o gadżety do pielęgnacji twarzy. Jestem w niej zakochana i nie zamienię jej na żadną inną mimo codziennego używania to do tej pory na tych samych  bateriach śmiga jak szalona. Wątpię czy kiedykolwiek kupię oryginalną wersję, ponieważ wersja biedronkowa stanowczo mi wystarcza :) Mimo codziennego użytkowania ani wypustki ani całe urządzenie nie uległo zniszczeniu, wygląda tak samo jak w dniu zakupu.