Cześć Pysie :)
Tym razem mam dla was maseczkę kolagenową pod oczy w postaci nasączonych płatków. Po ten produkt sięgnęłam ponieważ no wiadomo praca, dom ponownie praca i znów obowiązki domowe. To wszystko pochłania masę czasu co niekiedy odbija się na naszym wyglądzie, ale od tego mamy odpowiednie produkty i kosmetyki aby ten wygląd poprawić. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii na temat tych płatków to zapraszam do dalszej części wpisu ;)
Od Producenta:
Purederm kolagenowa maseczka pod oczy w postaci perfekcyjnie wyciętych płatków to intensywnie nawilżający zabieg na okolice oczu. Wyjątkowe połączenie składników: kolagenu, witaminy E oraz ekstraktu z zielonej herbaty pomagają przywrócić odpowiednie nawilżenie i elastyczność wrażliwej skóry. Kolagenowe płatki spowalniają procesy starzenia, a także redukują ich widoczne oznaki w postaci zmarszczek, zwiotczeń, obrzęków i cieni pod oczami.
- Wyjątkowa formuła zawierająca kolagen, witaminę E, wyciąg z zielonej herbaty i owoców tropikalnych
- Płatki pomagają przywrócić odpowiedni poziom nawilżenia oraz zmniejszają oznaki starzenia się delikatnej skóry wokół oczu.
- Widoczna redukcja cieni oraz opuchlizny pod oczami.
Skład:
Moja opinia:
Standardowo zacznę od opakowania, plastikowa torebka zamykana na strunę aby zabezpieczyć produkt przed wysychaniem. W środku znajduje się 30 płatków nasączonych płynem który w sumie tak naprawdę jest mało wyczuwalny i bardziej neutralny. Płatki są zrobione z miękkiego i delikatnego materiału które idealnie przylega na skórze pod oczami. Na samym początku miałam zamiar płatki trzymać w lodówce aby spotęgować ich działanie, ale w opisie o sposobie użycia producent wyraźnie zaznaczył aby unikać z dala od źródeł ciepła i zimna. Więc trzymałam je w pokoju aby miały stałą temperaturę. płatki zazwyczaj stosowałam na noc przed snem lub kiedy odbywałam swój rytuał pielęgnacyjny w wannie. Płatki mamy na tyle dobrze nasączone że bez problemu trzymają się na skórze, oczywiście do momentu kiedy są jeszcze mokre bo jak zaczynają wysychać no to pozycja siedząca nie jest dobrym rozwiązaniem więc dużo wygodnie jest je mieć kiedy leżymy.
Jeśli chodzi o działanie samych płatków to nie wszystkie obietnice producenta zostają spełnione. Mianowicie wszystko też zależy od obecnego stanu naszej cery a dokładniej skóry pod oczami, nie polecam używania płatków po innych mocniejszych zabiegach kosmetycznych, maseczkach, peelingach itp ponieważ nałożenie ich po innym zabiegu sprawia że ona po prostu piecze i nie jest to nic przyjemnego. Natomiast jeśli nasza skóra pod oczami nie jest podrażniona w żaden sposób to używanie płatków jest bardzo przyjemne. Delikatnie wygładzają i zmiękczają skórę i minimalnie rozjaśniają cienie pod oczami. Natomiast w kwestii likwidowania zmarszczek i opuchlizny pod oczami no to niestety tutaj nie radzi sobie. Zapach jest prawie niewyczuwalny i bardziej neutralny. Musimy pamiętać aby za każdym razem zamknąć szczelnie torebkę aby uniknąć wysuszenia płatków. W kwestii podrażnień tak jak wspomniałam jeśli macie w bardzo słabej kondycji okolice pod oczami lub po jakiś zabiegach, musicie się przygotować na to że płatki mogą spowodować uczucie pieczenia, ale w żaden sposób mnie nie zapchały ani nie spowodowały jakiegoś uczulenia itp. Za swoje opakowanie zapłaciłam coś w granicy 10 zł za 30 szt ( czyli na 15 zabiegów ) więc cena do ilości zabiegów jest całkiem ok. Podsumowując maseczka wypadła całkiem nieźle ale nie jest to oczywiście mój kosmetyczny ulubieniec mimo wszystko lubię od czasu do czau po nią sięgać.
Stosujecie tego typu produkty?Jeśli tak to jak często po nie sięgacie :)?
Ja lubię tego typu produkty
OdpowiedzUsuńale używam ich sporadycznie
To tak jak ja :)
UsuńNie miałam jej jeszcze, ale jestem ciekawa jakby poradziła sobie u mnie :)
OdpowiedzUsuńSą tanie to możesz spróbować :)
UsuńJakoś nie używam takich produktów, ale ciekawie to wygląda.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja bardzo lubię stosować tego typu kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TUTAJ ? Dzięki ;*
Pewnie :)
UsuńNie miałam jeszcze takich płatków a mój jedyny problem to cienie pod oczami i ciekawa jestem jakby u mnie zadziałały ;)
OdpowiedzUsuńKrem nacomi polecam :)
UsuńJeszcze nie próbowałam tego typu maski :)
OdpowiedzUsuńA co stosujesz pod oczy? Sam krem czy coś jeszcze :)
UsuńNie miałam okazji wypróbować jeszcze nigdy tego typu produktów, ale wygląda ciekawie, nawet jeśli nie daje spektakularnych efektów.
OdpowiedzUsuńZawsze coś innego myślę że za taką cenę można spróbować :)
UsuńLubię maseczki choćby zastosować dla odprężenia skóry.
OdpowiedzUsuńDokładnie, to tak jak ja :)
UsuńChciałabym trafić na jakąś dobrą maskę tego typu, ale taką, żeby było naprawdę wow:P
OdpowiedzUsuńTakiej wow też szukam :P jeszcze jakby portfela nie skubała...
Usuńmiałam kiedyś, ale nie zauważyłam żadnego działania. myślę, że kiedyś jeszcze spróbuję;]
OdpowiedzUsuńJest całkiem fajna, pod warunkiem że skóra nie jest podrażniona :)
UsuńTakie rzeczy jeśli działają, to na kilka godzin co najwyżej.
OdpowiedzUsuńPrzed imprezą w sam raz :)
UsuńW sumie jeszcze nie używalam nigdy maseczek pod oczy. :)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś czesto tego nie robię ale lubię sobie dogodzić ,:)
Usuńja bardzo lubię takie cudeńka pod oczy, ale tych jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńA jakie używałaś :)?
Usuńlubie przed wyjsciem je nałożyć
OdpowiedzUsuńJoooo tyż :D
UsuńWidziałam je w biedronce i nawet zastanawiałam się, czy nie kupić. Ale disodium EDTA w pierwszej połowie składu jakoś mnie zniechęciło (od niedawna bardziej świadomie kupuję kosmetyki, uważając na skład:) )
OdpowiedzUsuńJa teraz też :) a te płatki miałam uhuhu jak dlugo dopiero niedawno skończyłam he
UsuńLubię takie płatki pod oczy, może wypróbuję i te, bo cenowo wypadają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńCenę mają bardzo fajną :)
UsuńOd niedawna coraz częściej pojawiają mi się cienie pod oczami, więc chyba będę musiała rozejrzeć się za tego typu produktem ;)
OdpowiedzUsuńPodobno surowy ziemniak jest dobry :)
UsuńKilka dni temu kupiłam, ale jeszcze nie używałam ;o ciekawe jak sprawdzą się u mnie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wpis :)
UsuńJA uwielbiam maseczki i używam ich baardzo często ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga izabiela.pl
Ja też :)
UsuńNie lubię tego typu kosmetyków. Wolę te jednoskładnikowe, naturalne.
OdpowiedzUsuńKochana, zagłosowałam na Twoją recenzję tak jak mnie prosiłaś :) Będę Ci bardzo wdzięczna,jeśli klikniesz w banery reklamowe na moim blogu :)
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
Jak jestem u Ciebie to klikam :)
UsuńCzasami kupuję płatki kolagenowe pod oczy, ale zwykle po to by chwilowo je odprężyć nigdy nie zauwazyłam długotrwałego działania :(
OdpowiedzUsuńPodobno ziemniak surowy pod oczy działa :)
UsuńNigdy nie miałam tego typu produktów, ale baaaardzo mnie interesują :) W sumie cenowo też nie wypadają najgorzej :D
OdpowiedzUsuńTym bardziej że jest ich na 15 zabiegów :)
UsuńBardzo rzadko...
OdpowiedzUsuńczemu? :)
UsuńKiedyś używałam japońskich maseczek kolagenowych. Były na prawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńa z jakiej firmy :)?
Usuńmiałam kiedyś różane takie płatki pod oczy i byłam bardzo zadowolona ...Tylko że drogie są 5 zł na raz ..To tak dużo jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńale od czasu do czasu zawszę można zaszaleć ..Maseczkę kolagenowa też miałam raz dostałam na spotkaniu blogerek :) ale nie byłam zadowolona ;(
Ja mialam też jakieś żelowe za 10 zl.. i mialam po nich masakre pod oczami :(
UsuńJeszcze nigdy nie używałam takich płatków pod oczy. Często sama nasączam waciki kosmetyczne w naparze ziołowym i nakładam na powieki i okolice;)
OdpowiedzUsuńa to ja też tak robie :)
UsuńJa używam takich płatków pod oczy po nieprzespanej nocy :D
OdpowiedzUsuńA z jakiej firmy :)
UsuńNie miałam jeszcze tej maseczki :) Bardzo ciekawe rozwiązanie z tymi płatkami.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Usuńja już od jakiegoś czasu obserwuje :)
UsuńWyobraź sobie że nie. Czasem sobie kładę ogórka, lub winogrona, czasem okłady z rumianku/herbaty.
OdpowiedzUsuńTeż tak robię :)
Usuńtez mam płatki i od czasu do czasu ich używam :)
OdpowiedzUsuńSandicious
a jakiej firmy :)?
Usuńooo az sobie walne jakąś maseczkę dzisiaj.. a co! ;D
OdpowiedzUsuńNo baaaa trzeba sobie dogodzić :]
Usuńwhat a great post :)
OdpowiedzUsuńkisses,
Tijana
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Wydaje mi się, że miałam już tę maseczkę i nie zauważyłam żadnych efektów. Jak napisałaś, delikatnie rozjaśnia cienie pod oczami. Ja jednak potrzebuję czegoś mocniejszego. Czekam na więcej recenzji dotyczących maseczek pod oczy :)
OdpowiedzUsuńPs: Nominowałam Ciebie do akcji ;)
Ciężko mi będzie :P bo ja sportu nie uprawiam :D
UsuńWydawało mi się, że wspominałaś kiedyś o treningu. Pewnie coś pomieszałam, jak to ja. Anulować więc nominację? :)
UsuńUznałam, że anuluję. Jeśli nie ćwiczysz, to jak masz odpowiedzieć na pytanie? Przepraszam i pozdrawiam! :)
UsuńTo kiedyś ciwiczylam teraz już nie :)
UsuńMam ją, ale bez rewelacji ;/
OdpowiedzUsuńA co u Ciebie się sprawdza :)
Usuńtego typu miałam jedynie ze złotem, ale ta mysle ze tez by mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńA jakie :)?
UsuńPłatki pod oczy często stosuje ale tych nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńa jakie najczęściej :)?
UsuńJa sama nie używałam takich płatków. Ale w wakacje przyszedł do nas do biblioteki czytelniki z przyklejonymi takimi pod oczami ;)
OdpowiedzUsuńPoważnie :] to był pewnie cudny widok :]
UsuńWidziałam dziś w biedronce ale mam już inne płatki więc nie kupiłam .
OdpowiedzUsuńJakie masz teraz płatki :)?
UsuńFajnie że jest w postaci płatków :)
OdpowiedzUsuńakurat idealnie dopasowuje się pod oczy :)
UsuńMam te płatki, kupowałam je jakiś czas temu. Nie wiem dlaczego, ale zaprzestałam ich używać. Muszę ponownie do nich wrócić :)
OdpowiedzUsuńJa muszę kupić nowe :)
UsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńsama nie wiem czy sie skusić...nigdy nie miałam tego typu produktu
OdpowiedzUsuńTo spróbować możesz najpierw z woreczkami po herbacie :)
UsuńDobry pomysł ale z realizacją u mnie ciężko
UsuńOj tam oj tam :)
UsuńNigdy nie stosowałam takiej maseczki. Na razie kremy mi wystarczają :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię czasami coś sobie dorzucić :)
UsuńJa nie używam takich produktów, choć pewnie powinnam ;)ale chyba wolę w pełni naturalną pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńA co dajesz pod oczy :)
Usuńznając życie ja bym zapomniała zamknąc opakowania i by wyschły xd
OdpowiedzUsuńNo o tym to jednak trzeba pamiętać :)
Usuńuwielbiam różnego rodzaju maseczki i płatki na oczy, zazwyczaj w weekend robię sobie takie "okłady" :-)
OdpowiedzUsuńTeż raz w tygodniu robię takie spa :)
UsuńNaprawdę powinnam w końcu zainwestować w coś pod oczy.
OdpowiedzUsuńKrem nacomi jest świetny :)
UsuńRzadko sięgam po takie wynalazki.
OdpowiedzUsuńA co stodujesz :)?
UsuńTak raz na tydzień lubię sobie zafundować taki okład na oczek :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńWłaściwie nigdy nie sięgam po taki płatki, ale myslę, że jest to dobra i wygodna opcja na noc. Z jednej strony jakoś szczególnie się niczym nie wyróżniają, ale z drugiej może warto je stosować.
OdpowiedzUsuńCo do prawka...chyba najlepiej zebrać się od razu. Podobno posiadanie prawa jazdy zdecydowanie ułatwia życie i coraz częściej w pracy wymagają prawa jazdy. Zobaczę i przekonam się, czy tak na prawdę jest :)
Ja lubię stosować płatki :)
UsuńTeraz u mnie ważniejszy jest remont :) odkładam ile się da :)
Lubię płatki pod oczy, ale nie wiem czy skusiłabym się na te :) Bardzo polubiłam natomiast płatki ze złotem od Gly Skin Care :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale wypróbuję :)
UsuńMiałam płatki pod oczy, ale z innej firmy (niestety, kurczę, nie pamiętam z jakiej)- działanie było ok, ale dla spektakularnego efektu trzebaby było mieć ich ciut więcej w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńNatommiast markę purederm mogę polecić z czystym sumieniem- czy to maski na stopy, twarz czy dłonie- zawsze są skuteczne i zawsze widać efekty. Super!
ps. Pytałaś u mnie o konkurs, czy jest dla osób bez insta- otóż jest :) Liczę, że spróbujesz swoich szans :)
Ja często stosuję takie płatki :)
UsuńOj miałam kiedyś tą maseczkę ale niestety mnie uczuliła :(
OdpowiedzUsuńUu to niedobrze, ja tak miałam z takimi żelowymi płatkami w fioletowym opakowaniu :(
UsuńPrzyznam szczerze, że pierwszy raz słysze o tych płatkach :o
OdpowiedzUsuńNie używałam takich, ja lubię okłady z rumianku na oczy:)
OdpowiedzUsuńAle to robisz napar z naturalnych kwiatów, czy z torebki :)?
UsuńRzadko używam takich produktów, jedynie na jakieś większe wyjścia :)
OdpowiedzUsuńJa raz w tygodniu, chyba że potrzebuje to częściej :)
UsuńStosuje różne maseczki,ale tej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńA jakie np? :)
UsuńKiedyś je miałam i nawet na blogu też opisywałam :)
OdpowiedzUsuńO widzisz :) a jak się sprawdziły :)?
Usuńnie miałam ich jeszcze, ale no z oczami mam problem :< a bardziej pod oczmai :D
OdpowiedzUsuńKrem nacomi arganowy jest świetny :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńZa tę cenę, ja nie narzekam :) Mam i lubię je :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię :)
UsuńU mnie sprawdziła się świetnie :)
OdpowiedzUsuńsuper :) cieszy mnie to :)
UsuńTakże je mam i fajnie się sprawdzają.:)
OdpowiedzUsuńPs.Zapraszam do siebie na Rozdanie do wygrania kilka fajnych kosmetyków.
cieszy mnie to :) a masz jeszcze jakieś inne sprawdzone? :)
Usuń