Witajcie :)
W dzisiejszym poście chciałam wam przedstawić jeden z produktów który wygrałam jeszcze w listopadzie w rozdaniu urodzinowym u Włosowe Inspiracje :). Paczuszka była wypełniona po brzegi kosmetykami i była przepięknie zapakowana. Oczywiście jak się możecie domyślić nagroda w większości wypełniona była kosmetykami do włosów, a jeśli jesteście ciekawe jak wyglądała cała zawartość paczuszki to zapraszam na mojego insta ( Link do zdjęcia ). Większość z produktów już zdążyłam zużyć do 0 a część z nich używam dalej, dlatego w najbliższym czasie pojawi się sporo recenzji produktów do pielęgnacji włosów. W pierwszej kolejności poszły oczywiście słodkości ( zjadłam zaraz po otwarciu paczki :D było pyszne :* troszkę babcia i dziadek mi pomogli :) ). Co dzisiaj mam dla was? Aktywator wzrostu w postaci balsamu do włosów od Agafii.
Produkty w saszetkach lubię o ile mają taką formę zamykania jak ten balsam, natomiast jeśli jakiś kosmetyk jest zamknięty w saszetce którą należny rozcinać to nawet po niego nie sięgam (bo mnie drażni i denerwuje wydobywanie produktu). Chyba że jest to jakiś droższy kosmetyk który chcę wypróbowywać a nie jestem pewna w 100% jak zareaguje na moją skórę i czy warto inwestować ( no to wtedy sięgam po próbki ). Z kosmetykami Agafii miałam różne przeboje o ile żaden nie zrobił mi krzywdy do wiele kosmetyków nie dawało mi satysfakcjonujących efektów ale tak naprawdę żaden nie zrobił mi jeszcze krzywdy ( szczególnie chodzi mi o produkty do pielęgnacji twarzy ). A jak było w przypadku tego balsamu?OD PRODUCENTA
Balsam do włosów osłabionych, z tendencją do wypadania i powolnego wzrostu - widocznie wygładza włosy, zmiękcza je i ułatwia rozczesywanie.
Składniki aktywne:
wyciąg z igieł syberyjskiej sosny karłowej - dzięki dużej zawartości aminokwasów i witaminy C, włosy odzyskują witalność i gęstość;
pięciornik niski – zmiękcza włosy, sprawia, że są bardziej podatne na układanie i łatwiejsze do rozczesania;
korzeń łopianu – wzmacnia korzenie włosów, zawiera proteiny i witaminy: A, B, E i P;
olej eleuterokoka kolczastego – wzmacnia i odżywia cebulki włosów;
ekstrakt dziurawca – działa wzmacniająco włosy i zapobiega ich łamaniu się;
olej z ałtajskiego rokitnika – odżywia na skórę głowy.
Sposób użycia: Nanieść na wilgotne włosy, rozprowadzić na całe włosy, pozostawić na 2-3minuty, dokładnie spłukać.
Skład:
Aqua , Cetearyl Alcohol, Glycerin, Behentrimonium Chloride, Cetrymonium Chloride, Quaternium-87, Hydroxyethylcellulose, Cetrimonium Bromide, Pinus Pumilio Leaf Extract (syberyjska sosna karłowa), Organic Hypericum Perforatum Extract (organiczny ekstrakt dziurawca), Potentilla Supina Extract (pięciornik niski), Arctium Lappa Root Extract (korzeń łopianu), Eleutherococcus Senticosus Root Extract (eleuterokok kolczasty), Rosmarinus Officinalis Oil (olejek eteryczny rozmarynu), Hippophae Rhamnoides Fruit Oil (olej z rokitnika ałtajskiego), Benzyl Alcohol, Sorbic Acid, Benzoic Acid, Citric Acid, Parfum.
MOJA OPINIA
To co mogę zaliczyć na plus to z pewnością opakowanie. Lekkie, miękkie i praktyczne, idealnie nadaje się w podróż ponieważ zajmuje naprawdę niewiele miejsca. Balsam używałam jednocześnie z szamponem z tej samej serii ( o którym będzie kolejny wpis ). Nakładałam go zaraz po umyciu włosów i trzymałam ciut dłużej niż zaleca producent. Keremowo-żelowa konsystencja z łatwością nakłada się na włosy, a podczas aplikacji nie spływa z włosów. Zapach przyjemny ale jak dla mnie ciężki do określenia i nie jestem w stanie wam go dokładnie określić. Przy pierwszym użyciu towarzyszyło mi lekkie a zarazem bardzo przyjemne uczucie mrowienia skóry głowy, które przy kolejnych użyciach balsamu było kompletnie niewyczuwalne. Włosy po użyciu były miękkie, sypkie, łatwo się rozczesywały, a po wyschnięciu były ładnie odbite od nasady. Mimo że balsam stosowałam od nasady skóry głowy to w żaden sposób nie wpływało to na szybsze przetłuszczanie się włosów. Natomiast nie jestem w stanie stwierdzić czy balsam odżywia skórę głowy i ogólnie działa na gęstość i wzmocnienie włosów, ponieważ 100ml produktu nie wystarczyło mi na długo, a żeby pod tym kątem mieć jakieś rozeznanie musiałabym zużyć jeszcze przynajmniej dwa takie opakowania. Jedną z wad jakie zauważyłam to podczas spłukiwania raz odrobina balsamu dostała mi się do oczu i niemiłosiernie piekły ( ale musicie pamiętać że moje oczy są wrażliwe i nawet żele do mycia twarzy bardzo je podrażniają ), natomiast innych wad produktu nie zauważyłam. Balsam nie uczula, nie podrażnia i nie wywołuje łupieżu ani swędzenia skóry głowy. Ogólnie maseczka jest warta wypróbowania bo powierzchownie dobrze działa na włosy, natomiast tak jak pisałam aby stwierdzić czy faktycznie je wzmacnia trzeba zużyć jej nieco więcej.
Znacie aktywator wzrostu od Agafii w postaci balsamu?
Używałam i byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńobserwuje
http://mademoiselleshirley.blogspot.com/
Już zaglądam do ciebie :)
Usuńmam jest ok :) ale wole drożdżową maskę z tej firmy ;) on działa na włosy :)
OdpowiedzUsuńJa tej drożdżowej nie lubię tzn zwyczajnie nie robi nic :P
Usuńaa widzisz ;p a u mnie działa ;p tylko jak na złość nie mogę jej nigdzie kupić ;/ wrrr....a na necie się nie opłaca jednej rzeczy zamawiać ;(
Usuńno nie dla mnie... miałam sianko i szopę po nim...
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie :)
Usuńmasz włosy jak stal;p
UsuńTafla :D bez prostownicy :)
UsuńNie miałam tego produktu, faktycznie jedno opakowanie nie wystarczy, żeby zobaczyć efekty wzrostu włosów :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNie miałam tego produktu, ale może spórbuję :D Gdyby rzeczywiście przyśpieszał wzrost to bym go chciała :D
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała ale na to potrzebowałbym min dwóch opakowań jeszcze :)
UsuńSłyszałam o pozytywach tej serii, ale sama nie miałam. Jakoś nie potrafię się przekonać do tej serii - sama nie wiem dlaczego. Może jednak wypróbuję, bo marzą mi się długie włoski.
OdpowiedzUsuńMnie bardziej zależy na objętości ;)
UsuńZ jednej strony może być fajny ten balsam, ale z drugiej strony nie wiadomo jakie będzie działał po dłuższym stosowaniu.
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa, musiałabym kupić aby się dowiedzieć :)
UsuńPrzeczytałam Babuszka Agafia i nie czytałam dalej przyznaję się bez bicia! Moja skóra nie lubi tej marki, już nawet przestałam próbować jakiekolwiek produkty. :(
OdpowiedzUsuńTo nie jest produkt przeznaczony do pielęgnacji skóry ;)
UsuńJak fajnie że o nim piszesz. Ja na niego już poluje o dłuższego czasu i kto wie może w końcu go kupię. Aktualnie mam maskę do włosów z agafi która przyśpiesza wzrost ciekawe..zobaczymy po dłuższym uzytkowaniu
OdpowiedzUsuńA którą? Drożdżową?
UsuńUwielbiam te ich saszetki, miałam ten balsam, był ok i w miarę się sprawdził u mnie ;)
OdpowiedzUsuńmiałam szampon z tej serii i bardzo lubiłam, kiedyś pewnie do niego wrócę
OdpowiedzUsuńTeż go miałam :)
Usuń:)
UsuńJeszcze nie miałam tego balsamu ale ciekawie go opisałaś może jak wykończę zapasy to rozejrzę się za nim :)
OdpowiedzUsuńMyślę że można wypróbować, liczyłam na to że wystarczy na dłużej :)
UsuńMiałam go :). Ciekawa jestem efektów ( o ile by były :P ) po np. miesięcznym stosowaniu. Pojemność jest tak mała, że w sumie nawet ciężko sprawdzić, czy on coś robi :P
OdpowiedzUsuńDokładnie jedynie można powierzchownie to stwierdzić :)
UsuńMnie ten szampon nie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńO szamponie dopiero napiszę :) to akurat balsam. Jest ok natomiast zbyt mała pojemność aby stwierdzić czy faktycznie działa na włosy wzmacniając je :)
UsuńW pierwszym odruchu myślałam, że to mój ulubiony balsam do włosów, mają strasznie podobne opakowania :) Jednak z Babuszką bywa u mnie różnie. Genialnie służyło mi mydło cedrowe, ale produkty do twarzy niestety nijak się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńBtw kochana oficjalnie zaprosiłam Cię do mniej konwencjonalnego wydania liebster więc jeśli masz ochotę zapraszam po info w najnowszym poście. Aczkolwiek zupełnie nie obrażę się jeśli odpuścisz, bo wiem że już brałaś udział w podobnych wydaniach ;D
U mnie też jest różnie z tą Agafii :P produkty do twarzy kompletnie nie zdają egzaminu :( a na w miarę dobre produkty do włosów trafiłam na 2 i jeden świetny o którym pisałam :)
UsuńNigdy nie kupowałam tego balsamu ale mogłabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo czytam o produktach tej firmy, ale jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować.
OdpowiedzUsuńNie próbowałaś nic od Agafii?
UsuńMiałam szampon z tej samej linii, czekam na Twoją jego recenzję 😜
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa twojej opinii :) np produktów do twarzy nie jestem w stanie znieść o ile krzywdy mi nie robią to nie działają na mnie. Z Agafii najbardziej polubiłam szampon zsiadłe mleko, natomiast ten z aktywatorem jest ok pod kątem oczyszczania, ale stanowczo jest go za mało aby stwierdzić czy faktycznie działa na wzmocnienie włosów. Natomiast ogólnie zły nie jest w porównaniu do innych jakie miałam ;) i też od Agafii
UsuńMaseczki do twarzy albo nie robią nic, albo podrażniają mi skórę, więc nie mam ochoty po nie sięgać, mimo nowej fali wysypu zachwytów. Szampon z aktywatorem miałam, był ok, ale nie zauważyłam nic spektakularnego, co najwyżej włosy trochę wzmocnione, za to opakowanie niepraktyczne, jak na tak wodnisty produkt, miałam problemy z dozowaniem, notorycznie wylewałam więcej niż powinnam, przez co szybko wykończyłam. A z drugiej strony miałam szampon White Agafia, który był fenomenalny i chętnie do niego wrócę 😜 Tak więc o ile do produktów do twarzy wracać nie zamierzam, to korci mnie dogłębniejsze sprawdzenie, tej marki pod kątem włosów, zwłaszcza maski drożdżowej 😜
UsuńTa maska to lipa jak h... Testowałam dwa razy raz sama kupiłam raz wygrałam :P (teraz właśnie) ona lekko nawilża... Pachnie ciastkiem w denkuje pisałam o niej, stwierdziłam że szkoda mi czasu na osobny post :P
Usuńhttp://aneczkablog.blogspot.com/2016/04/denko.html?m=0
Używałam tego balsamu ;) Dla mnie super ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że się sprawdził :)
UsuńProdukty tej firmy już mnie nie kusza, odkąd szampon okazał się tutalnym bublem.
OdpowiedzUsuńMi tylko dwa ich szampony się Sprawdziły :) reszta słabo :P
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej marki ale kiedyś napewno coś kupię.
OdpowiedzUsuńMaseczek do twarzy nie polecam ;)
UsuńSłyszałam o tych kosmetykach dużo pozytywnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie wszystkie się sprawdzają :)
UsuńNIE PRZEMAWIAJĄ DO MNIE MASECZKI Z TEJ SERII MAM JEDNĄ I NIE ROBI KOMPLETNIE NIC :)
OdpowiedzUsuńTo mi nie pasują maski do twarzy :)
UsuńDla mnie to taki średniak :)
OdpowiedzUsuńTrzymam go na wyjazdy :)
Akurat jego polubiłam, natomiast masek do twarzy nie lubię :P
UsuńNie znam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńNie miałąm nigdy tego szamponu ale czytałam, że jest naprawdę fajny:) chociaż tutaj widze opinie podzielone:-P :)
OdpowiedzUsuńTo balsam do włosów ;)
UsuńTeż nie lubię saszetek, które trzeba rozcinać.
OdpowiedzUsuńTo mamy coś wspólnego :)
UsuńPierwszy raz widzę taki balsam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy faktycznie są efekty po dłuższym stosowaniu :)
Moje włosy wypadają garściami ;/
Na wypadanie polecam bioxsine lub Nacomi maskę
UsuńBardzo ciekawy produkt, do tej pory wierzyłam że tylko wcierki stymulują wzrost...
OdpowiedzUsuńW sumie nie wiem czy działa na porost włosów :) za mało jej było :)
Usuńmam podobne odczucia względem saszetek :) te od babuszki mi się podobają z racji tego koreczka właśnie, który umożliwia ich zamknięcie. Kupiłam ten balsam, ale jeszcze go nie używałam. Na spektakularne efekty nie liczę :)
OdpowiedzUsuńPrzy jednym opakowaniu raczej efektów na porost nie będzie :P
UsuńOstatnio trafiam na same negatywne opinie na temat produktów do włosów tej marki i szczerze mówiąc jestem lekko zniechęcona. Jednak nie przekreślam ich jeszcze. Być może kiedyś się skuszę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMi do tej pory z produktów do włosów Agafii tylko 3 się sprawdziły :)
Usuńja uwielbiam maseczki do twarzy tej firmy, genialne efekty dają :)
OdpowiedzUsuńJa np do twarzy maseczek nie lubię a moja mama uwielbia :)
UsuńJeszcze nie miałam, a tak dużo już na temat tej marki czytałam, że chyba powinnam się skusić.:)
OdpowiedzUsuńNie wszystkie produkty są dobre :)
UsuńMnie tam do Babuszki Agafii nie ciągnie :P
OdpowiedzUsuńMnie tak średnio bo mało się produktów sprawdziło
UsuńMm ten balsam w moich zapasach, ale chyba nie będę go stosowała na skórę głowy, bo różnie się to u mnie kończy. ^^
OdpowiedzUsuńA co dokładnie się dzieje?
Usuńco prawda to prawda, po takim opakowaniu ciężko coś stwierdzić
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuńbyłam go bardzo ciekawa, ale jednak się nie poznamy ;/
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa czy po dłuższym stosowaniu daje efekt na porost ale szczerze wątpię :P
UsuńJa dzisiaj kupiłam momentalną maskę do włosów od nich, ciekawe jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać koniecznie :)
UsuńU mnie robiła sianko :(
OdpowiedzUsuńTo niedobrze :(
UsuńAktywator jak aktywator, bo włosy mam gęste że muszę je cieniować że hoho, ale przydałoby się coś na ich uspokojenie ;) bo puszą się i generalnie chyba przesuszone są trochę, dlatego czekam na jakąś rekomendację tego typu produktu w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;) oddaj trochę :*
UsuńNigdy nie miałam tych masek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobrze, że nie uczula. =)
OdpowiedzUsuńja boję się używać tych masek, bo boję się, że mnie uczulą, albo będę miała łupież :( ale skoro ta nie uczula, to może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam tendencji do łupieżu :)
Usuńto jesteś wielką szczęściarą :D ja niestety czasami mam ;/
UsuńWszędzie widzę produkty tej marki, bardzo mnie ciekawią;)
OdpowiedzUsuńTo wypróbuj coś, mnie nie wszystkie ich produkty sprawdzają się ;)
Usuńkiedyś produkty tej marki bardzo mnie interesowały, ale teraz jakoś nie bardzo mnie do nich ciągnie :/
OdpowiedzUsuńMnie zależy co, bo nie wszystko jest dobre ;)
UsuńMiałam, miałam i całkiem dobrze wspominam. Też nie zauważyłam jakieś szału wzrostowego, ale nieźle oczyszczał moją cieniznę :P
OdpowiedzUsuńTeż mam cienkie włosy :P
UsuńUżywałam do twarzy maseczek z tej firmy i były rewelacyjne ! Jeżeli chodzi o włosy to jeszcze nie próbowałam :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńaleksandrascigaj.blogspot.com
Maseczek do twarzy Akurat nie lubię :)
UsuńUżywam go non stop i jestem zachwycona :) Mam całą masę baby hair, a włosy wypadają mi znacznie mniej niż kiedyś:) Zużywam już chyba z 5 opakowanie i na pewno kupię kolejne :) Fakt, że włosy trochę bardziej mi się po nim puszą, ale na to znalazłam już sposób, więc mi nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńOoo no to widzisz :) super :)
UsuńTo ja nie zauważyłam wzrostu natomiast ogólnie oceniam ją pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam niczego z tej firmy, ale wiele osób się nią mega zachwyca - chyba czas spróbować!
OdpowiedzUsuńJedynie odradzam maski do twarzy ;P
UsuńTeż bardzo lubię te saszetki, są bardzo praktyczne;) Ale balsamu nie miałam jeszcze, stosowałam z tej serii tylko momentalną maseczkę - Blask i Elastyczność i całkiem fajna była;)
OdpowiedzUsuńTej akurat nie miałam :)
UsuńAniu, świetnie się prezentuje produkt który pokazałaś niemniej jednak nigdy nie stosowałam :( a brzmi zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńcoś nowego na blogu! :)
Dziękuję :)
UsuńU mnie nie sprawdzają się szampony z tej firmy. Miałam jedną odżywkę i była fajna.
OdpowiedzUsuńMi od nich tylko dwa szampony dawały radę :)
UsuńJA lubię tę drożdżową tej marki
OdpowiedzUsuńMi akurat ona nie pasowała :)
UsuńJa raz zraziłam się szamponem tej firmy, więc kolejne już mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko dwa dobre :)
UsuńMam właśnie z tej firmy maseczki do twarzy i bardzo je sobie chwalę... :)
OdpowiedzUsuńMoja mama też :) natomiast ja nie :)
UsuńMiałam tą maseczkę - fajnie działała na moje włosy. Ale czy przyśpiesza ich wzrost trudno stwierdzić.
OdpowiedzUsuńTeż tego nie wiem, musiałabym zużyć więcej opakowań :)
UsuńTego aktywatora nie znam, ale sprawdzam szampon do włosów przetłuszczających się od Babci Agaffi ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak zużyjesz :)
UsuńNie miałam jeszcze nic tej firmy ale ostatnio ciągle się z nią spotykam! Chyba czas żeby się za nią wziąć :)
OdpowiedzUsuńNie wszystkie ich produkty są dobre :)
UsuńNie znałam, ale opakowanie ładne, zachęcające.
OdpowiedzUsuńMam w swoich zapasach aktywator, ale szampon, a nie balsam. Jeszcze go nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńSzampon też miałam :)
UsuńMuszę kupić i wypróbować ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńUtworzyłam nowego bloga o tematyce urodowej, lifestyle, powstał już drugi post! Tym razem na temat cudownych właściwości olejku rycynowego, zapraszam! http://13hacks.blogspot.com/2017/01/olejek-rycynowy-pynne-zoto_31.html
Zaglądne :)
UsuńCzytając blogi kosmetyczne znajduje bardzo dużo dobrych recenzji tych kosmetyków. Jeszcze nie miałam okazji ich sprawdzenia. Myślę, że to kwestia czasu.
OdpowiedzUsuńNie wszystkie są warte uwagi ;)
UsuńLubię takie kosmetyki ☺
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie używałam jeszcze tego produktu.
OdpowiedzUsuńMi na wzrost włosów bardzo pomogła wcierka od dermatologa.
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
To mi znów z Nacomi :)
UsuńTakże nie lubię produktów w saszetkach, które należy rozcinać ;) Nie jestem pewna, czy skorzystałabym z tej maseczki. Chociaż jest to możliwe, jednak ja lubię produkty, do działania których mam pewność :)
OdpowiedzUsuńTu akurat cena jest niska więc wypróbować można :)
UsuńCiekawy produkt, nie słyszałam o nim :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są bardzo wymagające. Ostatnio przestała testować nowe kosmetyki, zużywam zapasy ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, styczeń był bez zakupów :)
UsuńMiałam go, może nie do końca zaktywizował włosy do wzrostu, ale był fajny :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie z tym wzrostem to mam wątpliwości :)
UsuńPrzydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Szczerze mówiąc nie znamy, jednak myślę- ze poznamy ;)
OdpowiedzUsuńJest ok, natomiast wiele ich produktów mi się nie sprawdziło :)
UsuńBardzo polubiłam się z peelingiem i niebieska maseczką tej marki :)
OdpowiedzUsuńIch masek do twarzy nie lubię :p
UsuńStosuje od dawna uwielbiam aktywator wzrostu, działa przy regularnym stosowaniu <3
OdpowiedzUsuńDlatego napisałam że trzeba więcej zużyć aby to stwierdzić :)
UsuńPierwszy raz go widzę, ciekawy pomysł z tym aktywatorem :)
OdpowiedzUsuńmiałam :)
OdpowiedzUsuńSandicious
I jak?
UsuńMiałam ten balsam ale jakoś bez szału. Lepiej sprawdza mi się chyba jantar
OdpowiedzUsuńJantar jest super, tu natomiast by ocenić wzrost włosów trzeba by zużyć więcej opakowań :)
UsuńMoje oczy też są bardzo wrażliwe, ale sam balsam na pewno jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, natomiast by zobaczyć efekty wzrostu włosów to musiałabym zużyć więcej niż jednego opakowanie :)
Usuńjeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam tylko szampon. Też nie przepadam za kosmetykami w saszetkach.
OdpowiedzUsuńA jaki?
UsuńMam go, ale jakoś nie mogę się za niego zabrać :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten produkt
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedyś wypróbuję, pewnie w duecie z szamponem :) Czasem kupuję różne saszetki Babuszki Agafii, ale do włosów akurat dawno nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie wszystkie ich produkty się sprawdzają :) w sumie duet aktywatory był ok i zsiadłe mleko ;)
Usuń