Dziś przychodzę do was z recenzją kremu do stylizacji włosów z marokańskim olejem arganowym, ostatnio o podobnym produkcie pisałam wam jeszcze w lutym i był to Schwarzkopf essence ultime biotin volume lotion unoszący włosy, ten produkt świetnie się u mnie sprawdził, jeśli nie pamiętacie to odsyłam was do tamtej recenzji. Kiedy dostałam krem Vatika to nie ukrywam że moje oczekiwania względem niego były postawione dość wysoko, przede wszystkim liczyłam na podobne działanie jak w przypadku lotionu od Schwarzkopf. Przed zastosowaniem kremu przeczytałam kilka naprawdę bardzo pozytywnych recenzji i tym bardziej cieszyłam się że taki produkt wpadł w moje ręce. Jak się sprawdził? Przeczytajcie
Sam krem posiada dość nietypowe opakowanie, coś na kształt trójkąta ale takie ze ściętymi kątami. Z pozoru wydaje się że produktu jest bardzo dużo natomiast zawiera jedynie 140 ml kremu, a jego cena wynosi ok 15 zł, należny go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Zapach kremu jest całkiem przyjemny i dość delikatny, natomiast formuła jest gęsta a jednocześnie taka lekka i puszysta. Liczyłam na to że skoro krem według producenta można nałożyć jednocześnie na suche włosy jak i zaraz po umyciu na wilgotne włosy to nie będzie on obciążał włosów, tym bardziej że jest on przeznaczony do ich stylizacji. Niestety nic bardziej mylnego, kiedy nałożyłam krem na lekko wilgotne włosy i pozwoliłam im samoistnie wyschnąć to wyglądały tak samo jak przed umyciem czyli były oklapnięte, tłustawe i nieświeże? Oczywiście spróbowałam podsuszyć suszarką i lekko je podnieść od nasady aby nadać im optycznej objętości ale były tak obciążone że nie było nawet takiej możliwości. Myślę sobie będę go stosować jak maskę i normalnie spłukiwać, efekt niestety był podobny. Nałożenie przed myciem włosów też nie zdało u mnie egzaminu, moje włosy kompletnie się z nim nie polubiły. Tak naprawdę jedyny pozytywny efekt jaki uzyskałam to że były bardziej miękkie w dotyku i trochę błyszczące, natomiast cała reszta kompletnie mi nie odpowiadała. Może w przypadku posiadaczek, grubych, gęstych lub suchych włosów sprawdzi się dobrze, natomiast w przypadku cienkich, delikatnych z tendencją do przetłuszczania się z pewnością nie! I ja więcej nie wrócę do tego kremu i szczerze mówiąc poczułam lekkie rozczarowanie bo liczyłam na zupełnie inny efekt niż ten jaki uzyskałam. Nie podrażnia skóry głowy i nie powoduje łupieżu ani jej swędzenia. Generalnie nie lubię pisać takich negatywnych recenzji, zdecydowanie wolę opisywać perełki kosmetyczne. Natomiast skoro dostałam produkt do testów to recenzja musi być szczera. Osobiście ja z tego produktu nie jestem zadowolona ale mam nadzieję że reszcie dziewczyn sprawdzi się naprawdę świetnie.
Skład:
Aqua, Paraffinum Liquidum, Cera Alba (Beeswax), Steareth-2, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Isopropyl Myristate, Steareth-21, Glyceryl stearate (and) PEG-100 stearate, Cyclomethicone, Propylene glycol, Argania spinosa (Argan) oil,Parfum, Carbomer, Phenyltrimethicone, Bis (C13-15 Alkoxy) PG Amodimethicone, Panthenol, Lawsonia incemis (Henna) Leaf extract, Eclipta Alba (Bhringraj) powder, Aloe barbadensis (aloe) powder, Sodium Hydroxide, DMDM Hydantoin, Potassium sorbate, BHT, Methylparaben, Propylparaben, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl Methylpropional, CI47005, CI 16035, CI 77266
Krem dostałam na spotkaniu blogerek w Bochni. Dziękuję firmie www.daburdirect.pl za możliwość przetestowania produktu.
Ale okropny skład! Nie dziwię się, że nie zadziałał, bo nie miało co zadziałać...
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo rozczarowana i dziwię się pozytywnych opinii...
Usuńparafina na pierwszym miejscu? masakra.
OdpowiedzUsuńMało powiedziane a niby takie naturalne..
UsuńMoja mama chciała żebym jej go kupiła. Teraz to jej odradzę.
OdpowiedzUsuńLepsze są z kallosa ;)
Usuńszkoda, że ten produkt zawiódł :(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję ;(
UsuńNieudany produkt:(
OdpowiedzUsuńDokładnie..
UsuńOj jak ja nie lubię obciążonych włosów .
OdpowiedzUsuńJa też nie..
UsuńNo i widzę, że podobnie jak poprzedni kosmetyk Vatika, o którym pisałaś - parafina w składzie! A ta jak już wiemy nie robi na włosach nic dobrego :)
OdpowiedzUsuńJeszcze będą trzy produkty... Ale bez szału..:(
UsuńMam krem do stylizacji włosów z Loreal i jest ok ( na składzie się nie znam, więc nie powiem, czy jest dobry ). Tego kremu nie miałam i raczej nie zaryzykuję. Mam suche włosy, ale przy tym cienkie.
OdpowiedzUsuńJa miałam inne podobne produkty i były ok ;) ale ten słaby jest..
UsuńNie znam tego kremu, ale powoli zaczynam się przekonywać do kremów do stylizacji włosów. Obecnie testuję taki z Avonu i jest godny polecenia (póki co, bo zobaczymy jak będzie na końcu tubki).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Sylwia :)
Tego akurat nie miałam ;)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdza tak jak trzeba :/
OdpowiedzUsuńTeż żałuję:(
UsuńTo mi się ten z kaktusem dobrze sprawdza, ale ja go zmywam :P
OdpowiedzUsuńJa też ale niestety się nie sprawdza. Ciekawe czy twój wariant byłby dla mnie dobry :)
UsuńPrzyznam, że nie używam zupełnie takich kremów do stylizacji włosów. :D
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka :)
UsuńRównież mam duże tendencje do przetłuszczania i cienkie włosy więc na pewno nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTo z pewnością się nie sprawdzi..
UsuńNigdy nie używałam kremów do stylizacji włosów, ale na przyszłość dobrze wiedzieć, żeby tego nie kupować. ;)
OdpowiedzUsuńNie jest wart swojej ceny..
Usuńu mnie pewnie również by się nie sprawdził :( moje włosy niestety nie są ani gęste, ani grube ;(
OdpowiedzUsuńTo tak jak moje :(
UsuńKrem do stylizacji, który nie stylizuje? :D U mnie to norma :D
OdpowiedzUsuńMiałam z innej firmy i był fajny a ten... Szkoda słów..
UsuńTeż na pewno nie dla mnie :) Nie wyobrażam sobie moich włosów po czymś takim xD
OdpowiedzUsuńDla mnie też nie :P
UsuńNie znam tego produktu i raczej nie poznam gdyż mam takie same włosy jak Ty i pewnie nie sprawdził by się u mnie.
OdpowiedzUsuńJeśli masz takie włosy jak ja to z pewnością się nie sprawdzi :(
UsuńZ Vatiki świetne są maski i odżywki do włosów. Na kremy do stylizacji nigdy nie zwracałam uwagi i raczej się to nie zmieni ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ok 6 produktów i nic mnie nie zachwyciło :(
UsuńTo już wiem czego na pewno nie kupować ;D
OdpowiedzUsuńNie polecam...
UsuńCzyli nie mam co na niego patrzeć :P
OdpowiedzUsuńNie warto :P
UsuńNa pewno się na niego nie zdycyduje ;/
OdpowiedzUsuńNie polecam bo słaby produkt..
UsuńJa po niego nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńI dobrze :P
UsuńRzeczywiście nietypowe opakowanie, pewnie przez tę oryginalność zwróciłabym na nie uwagę. Szacunek za to, że jesteś z nami w pełni szczera! Niejedna osoba odbiegałaby od prawdy i na siłę szukała pozytywów produktu. Na moich włosach ten krem też raczej by się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńZawsze jestem :) bo jeśli jest coś co nie warto polecić to muszę to napisać choć wolę te pozytywne recenzje niż negatywne :)
Usuńo matko moje włosy wyglądałyby przeokropnie. Brrr!
OdpowiedzUsuńPewnie tak dlatego nie warto go używać..
UsuńJesteś skarbnicą wiedzy- takie negatywne opinie świadczą o Twojej szczerości w tym co piszesz i jak dla mnie są potwierdzeniem że jesteś profesjonalistką w czystej postaci.
OdpowiedzUsuńDziękuję ci :* miło się czyta takie komentarze :*
UsuńDziwny produkt. Właściwie do stylizacji włosów tylko sporadycznie używam np. lakier, nic poza tym.
OdpowiedzUsuńJa lakier używam ale bardzo rzadko :)
Usuńzgadza się, szczerość na pierwszym miejscu, szkoda tylko że produkt sie nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńTeż żałuję ale chcę być szczera wobec innych :)
UsuńNigdy nie miałam kremu do włosów, ale jakbym już miała kupować, to na pewno sięgnęłabym po inną firmę :)
OdpowiedzUsuńPisałam o innym podobnym produkcie który był naprawdę dobry :)
UsuńMam ten krem, tylko w nieco innej wersji. Chyba z migdałami.
OdpowiedzUsuńNa początku wydawała się super, ale szybko u mnie zaczął obciążać włosy, niestety.
Nie wiem jak go teraz wykorzystać...
Pozdrawiam! :)
Ja go zużyłam przed myciem włosów jak kompres ale też słabo wypadł :(
Usuńszkoda, że krem się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńTeż żałuję:(
UsuńTego typu produktów nie używa praktycznie wcale.
OdpowiedzUsuńBędę go unikać, moje włosy jakoś wyjątkowo łatwo przeciążyć :/
OdpowiedzUsuńMoje też a ten krem jest okropny :(
UsuńJa mam niestety mcono przetluszczajace sie wlosy, takze u mnie sie chyba nie sprawdzi :(
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :(
UsuńNie cierpie obciążonych włosów. Podobny efekt miałam po serum do włosów kręconych John Frieda. Co to w ogóle za marka Vatica? Pierwsze słysze// Pozdrawiam i zapraszam. U mnie też kosmetykowo.
OdpowiedzUsuńJa wcześniej marki nie znałam ich produkty dostałam na spotkaniu blogerek ;)
UsuńJeszcze nie miałam nic z tej firmy ale jakoś też mnie nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńI dobrze :P
UsuńSzkoda, że produkt się nie sprawdził, bo wygląda bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńTeż żałuję...
UsuńKochana nawet kijem bym tego nie tknęła.. parafina na drugim miejscu w składzie. :/
OdpowiedzUsuńTen skład był tak małym drukiem napisany że ledwo co widać. :/
Usuńparafina plus jeszcze dwa parabeny w składzie, to nie jest dobry produkt. Nie wiem, czy w ogóle jakikolwiek włosom działałby na plus.
OdpowiedzUsuńSama się zastanawiam nad tym czy byłby dobry dla innych włosów ;)
UsuńNie przekonuje mnie, na pewno obciążyłby moje włosy.
OdpowiedzUsuńPewnie tak..
UsuńCenny wpis -wiemy czego unikać ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że przyda się innym :)
UsuńCiekawa jestem jak sprawdzi sie u mnie.
OdpowiedzUsuńBędę czekać na twój wpis :*
UsuńNie miałam:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Nigdy nie nakładam nic, czego się nie spłukuje ;)
OdpowiedzUsuńMożna go używać na różne sposoby ;)
UsuńNie słyszałam o tym kremie. Szkoda, że się zawiodłaś :(
OdpowiedzUsuńallixaa.blogspot.com - klik
też żałuję ale przynajmniej wiem że go nie kupię
Usuńporażka jakich mało, ale mimo że skład średni to moje włosy raczej by go polubiły one kochają mocno dociążające produkty
OdpowiedzUsuńto moje włosy już niekoniecznie :(
UsuńSkoro parafina jest na drugim miejscu w składzie maski, to odpada...
OdpowiedzUsuńmi parafina krzywdy generalnie nie robi ale tego produktu nie mogę polecić ;)
UsuńJa go jeszcze nie otwarłam :( ale jak taki bubel to chętnie podaruję go mamie ;)
OdpowiedzUsuńmoże akurat tobie będzie odpowiadać a masz tą samą wersję??
UsuńOpakowanie ma śmieszne :) osobiście nie wiem czy by mi się sprawdził
OdpowiedzUsuńja nie byłam zadowolona :(
UsuńMam tak samo jak Ty, że wolę pisać o perełkach dlatego buble wstawiam rzadko, ale co zrobić jak czasami trafia się też na te gorsze kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńjeśli już coś używam to nawet jak się nie sprawdzi to wolę o tym napisać :(
UsuńDzięki za ostrzeżenie! Przyda się, ;) przy okazji: poleciłabyś jakąś dobrą odżywkę? Z góry dzięki.
OdpowiedzUsuńa jaki masz typ włosów?
UsuńSzkoda, że ten krem się nie sprawdził. U mnie myślę, że byłoby podobnie. Moje włosy zdecydowanie nie lubią obciążających kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńmoje też nie :(
UsuńU mnie jeszcze leży ale już się go boję używać ;/
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy ci się sprawdzi :)
UsuńOj znów Vatika i znów parafina wysoko w składzie. Nie wypróbowałabym go.
OdpowiedzUsuńMam cienkie i delikatne włosy, więc produkt też nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuń