Cześć Słonka :*
W dzisiejszym dniu przychodzę do was z recenzją trzech olejków przeznaczonych do masażu od marki Kanu. Olejki dostałam na targach LNE jako gratis do zakupu masełka o którym niebawem pojawi się wpis. Oczywiście są to miniaturki, każdy z olejków które dostałam posiada 50ml produktu, natomiast pełnowymiarowe opakowanie zawiera aż 200ml i kosztuje ok 22zł. Tak naprawdę największą radość z testowania olejków ma moja druga połowa, bo to on był "króliczkiem doświadczalnym" :) ale żebym i ja miała coś z tego to również na sobie próbowałam ale jedynie na masażu nóg bo nie mam na tyle gibkich rąk aby sama sobie masować plecy. No niby mogłam poprosić o to swojego Skarba... Ale kiedy ja robiłam mu masaż ok 30 min.. i miała być upragniona zamiana ról, no to niestety jedyne co usłyszałam to jego chrapanie.. tak że ten... obeszłam się smakiem, później już mu się nie chciało jak się obudził :). Olejki generalnie przeznaczone są do masażu ale nadają się również do pielęgnacji ciała.
Zielona Herbata
Po otwarciu buteleczki tak naprawdę nie wiele nie czuć. Z początku myślałam że ma jedynie właściwości zielonej herbaty a sam olejek jest bezzapachowy. Natomiast w kontakcie ze skórą i w momencie kiedy rozgrzewamy go na ciele zaczynają się uwalniać wszystkie nuty zapachowe. Olejek ma mocno orzeźwiający i świeży zapach, przyjemny ale jak dla mnie bardziej odpowiedni na lato. Delikatnie natłuszcza skórę, pozwalając aby dłonie podczas masażu sunęły po ciele. Olejek ułatwia masaż ponieważ nie czujemy oporu kiedy masujemy drugiej osobie plecy, ważną i istotną kwestią jest to że nie zbiera się i nie roluje nawet jeśli go dokładamy ( warstwa po warstwie ) tak jak to lubią robić czasami kremy lub balsamy w trakcie masażu. Nie pozostawia lepkiej warstwy, bardzo fajnie wnika w skórę pozostawiając ją delikatną, miękką i przyjemną w dotyku. Nadaje się również do pielęgnacji ciała, może być stosowany zamiast balsamu wieczorem po kąpieli a nawet i rano ponieważ szybko się wchłania i nie brudzi ubrań. Wystarczy odrobinka aby pokryć całe ciało, natomiast do masażu olejku potrzebujemy znacznie więcej. Zapach na ciele utrzymuje się przez dłuższy czas.Składniki:
Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopherol, Parfum, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Linolool, Limonene.
Mleko - Jaśmin
Ten zapach jest zdecydowanie bardziej wyrazisty w buteleczce a jednocześnie taki delikatniejszy? Po rozsmarowaniu na ciele nie jest taki ostry tylko bardziej delikatny i lekki. Niestety dość szybko się ulatnia. Natomiast niestety zapach bardzo szybko się ulatnia, a szkoda bo jest bardzo przyjemny. Ten olejek jest nieco bardziej tłustawy i troszkę dłużej się wchłania. Sprawdza się świetnie zarówno podczas masażu jak i pielęgnacji ciała, natomiast przy nim trzeba nieco dłuższą chwilkę odczekać ponieważ może zrobić tłuste plamki na ubraniu. Jego polecam zdecydowanie bardziej do masażu niż do samej pielęgnacji. Olejek pozostawia tłustawą warstewkę na powierzchni skóry i mam wrażenie że uczucie tego nawilżenia jest troszkę przez tą tłustość przekłamane. Natomiast jego celem jest stosowanie go podczas masażu a tu nie mam mu nic do zarzucenia. Ta wersja będzie odpowiednia na każdą porę roku ponieważ jego zapach jest taki bardziej uniwersalny.Składniki:
Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Jasminum Officinale, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Tocopherol, Linalool, Amyl Cinnamal, Benzyl Solicylate.
Mango
W okresie zimowym ta wersja zdecydowanie pasuje mi do aury panującej na zewnątrz. Mocny owocowy, słodkawy zapach, który niesamowicie rozpieszcza moje kubki nosowe o ile można to tak nazwać :) ( chciałam napisać "smakowe" no ale przecież tego się nie je... ). Cudowny i piękny, dodaje takiej energii po ciężkim dniu. Z tych trzech ten wariant najbardziej mi przypadł do gustu. Jeśli chodzi o działanie pielęgnacyjne to spisuje się identycznie jak zielona herbata, nie roluje się podczas masażu, szybko się wchłania, dobrze nawilża skórę pozostawiając ją miękką i bardzo przyjemną w dotyku. Z tego olejku jestem najbardziej zadowolona, ale tylko i wyłacznie przez zapach ponieważ działanie i zastosowanie ma identyczne jak wersja zielonej herbaty.Składniki:
Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Parfum, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Tocopherol, Citral, Geraniol, Linolool, Limonene.
Jestem ciekawa czy znacie markę Kanu? I czy któraś z was używała już kiedyś olejków tej firmy?
No ja osobiście nie znam tej firmy :) super opisane... miło sie czytało...mysle ze jak bede miala mozliwosc zakupu takiego olejka to z miła przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnie znam marki, ale bardzo lubię olejki do masażu, chętnie bym wypróbowała jaśminowe
OdpowiedzUsuńW ofercie mają sporo tych olejków i inne ciekawe warianty zapachowe :)
UsuńZe względu na zapach, też bym pewnie wybrała Mango :P
OdpowiedzUsuńTez mnie korci xd
UsuńDla mnie najlepszy :)
Usuńbym chciała niuchać wszystko:D
OdpowiedzUsuńMango wymiata :D
UsuńNie miałam nigdy tych olejków. Z resztą nie miałam żadnych olejków do ciała, ale wyglądają całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne :)
UsuńMmm. Lubię takie olejki do masażu. Tylko ze tezbardziej korzysta z tego mój mąż.
OdpowiedzUsuńMój też bardziej korzysta przy mojej pomocy :P
UsuńOlejek do masażu mango to bym sobie kupiła :)
OdpowiedzUsuńmoże Mikołaj Ci kupi:D
UsuńMusisz męża poprosić :D
UsuńTeraz tylko trzeba szukać kogoś do masażu ^^
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
No właśnie mój nie bardzo chce masować, woli być masowanym ;P
UsuńMarki Kanu nie znam. Tym bardziej przedstawione olejki są mi obce. Szkoda, bo prezentują się całkiem fajnie :) Ja jestem jednak wierna tym z Alverde :) Używam od lat i sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka serdeczne! :)
Alverde nie znam :) ale chętnie poznam :)
UsuńNie znam marki :D Ale nie uzywam olejkow do masazu :D
OdpowiedzUsuńJa lubię tylko ciężko doprosić się o ten masaż :D
UsuńNie znam tych olejków, mango musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńZ tych trzech najlepiej pachnie :)
UsuńNie znam ale wyglądają ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńSą bardzo przyjemne :)
UsuńNie używałam, ale mango musi pachnieć doskonale. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie pachnie cudnie :)
UsuńNie znam i nie używałam, ale ten mango mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńMyślę że tak, jeśli lubisz takie zapachy :)
UsuńBardzo lubię słodkie zapachy dlatego wybrałabym ostatnią wersję ;) Nie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuńMango jest najlepsze :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie, ale ciekawa jestem tych olejków ;) Mango by mi się definitywnie spodobało :D
OdpowiedzUsuńMyślę że tak :) dla mnie z tych trzech najlepsze :)
UsuńNie znam produktów , ale jestem mega ciekawa tych olejków ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Polecam wypróbować :)
UsuńTa marka jest mi kompletnie nie znana ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że warto się nią zainteresować :)
Usuńbardzo fajny produkt, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPierwszy raz widzę na oczy te produkty, ale przydałyby mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są :)
UsuńKompletnie nie kojarzę tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa sama wcześniej jej nie znalazłam :) ale marka godna uwagi :)
Usuńten mango bym przygarnęła!:D
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super :)
UsuńZielona herbata pięknie pachnie, miałam ją:)
OdpowiedzUsuńA miałaś jeszcze jakieś? :)
UsuńOoo...ten mango to bym przygarnęła ♡
OdpowiedzUsuń:) jest naprawdę super :)
UsuńWyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchętnie zapoznałabym sie z jaśminowym zapachem) aktualnie palę woska jaśmin z białą herbatą <3
OdpowiedzUsuńOoo to w sumie byłaby idealna para :)
Usuńnie znam tej marki, ale lubię takie cuda do masażu. Obecnie mam dwa z Kneipp i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńZ kneipp nie miałam jeszcze :)
UsuńSłyszałam o tej marce, ale nic od nich nie testowałam. Olejki do masażu fajna rzecz, oby jeszcze miał kto maskować. :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie z tym jest problem ale do pielęgnacji też są fajne :)
UsuńNie znam i nawet nie słyszałam nigdy o tej marce, ale wersja mango mnie zaciekawiła. :)
OdpowiedzUsuńMango pokochałam :)
UsuńNoo, to już wreszcie wiem co miałaś na myśli mówiąc o Kanu :D Jednak chyba wolę sobie taki olejek upichcić samodzielnie z ładną esencją zapachową :D No chyba że faktycznie gdzieś je spotkam stacjonarnie i zapach mnie przekona ;D Prezentują się godnie ;)
OdpowiedzUsuńPoczekaj jeszcze na masełko, to dopiero jest larytas :D
UsuńCzekam zatem! :D
Usuńjakie zacne mazidełka;D
OdpowiedzUsuń:) oj tak :)
UsuńNie znam, ale ja ogólnie nie używam olejków do masażu :)
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuńmango ;) Do masażu hmmm ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Kochana :* Spełnienia marzeń :*
Mężowi zaproponuj :P zrobi ci dobry masaż :)
UsuńNiestety nie znam tych olejków.
OdpowiedzUsuńZdrowych i wesołych Świąt :)
Wzajemne :*
Usuńspa pełną parą :)
OdpowiedzUsuńA jak :)
UsuńCiekawe olejki, nie znam tej marki :(
OdpowiedzUsuńSama wcześniej nie znalazłam jej :)
Usuńfajne sa takie olejki, szkoda tlyko, ze nie ma kto mnie masować :D
OdpowiedzUsuńNo mnie też nie.. mojemu nigdy się nie chce ;P
UsuńZdecydowanie wybrałabym mango :)) Chociaż zielona herbata też jest ciekawa :))
OdpowiedzUsuńDla mnie mango jest najlepsze :)
UsuńJak dla mnie odpsowiednie bylyby pierwszy o ostatni olejek, bo jednak trochę przszkadzało by mi to, gdyby olejek się długo wchłaniał. Myślę, że zapachy też by mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńMyślę że tak, fajnie relaksują :)
UsuńPierwszy raz widze takie olejki, ale z chęcią bym się skusiła na testowanie.
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne :)
UsuńMój mąż nie lubi mieć tłustych rąk od olejków, a o jeden masaż muszę prosić się przez miesiąc...Osobiście bardzo lubię takie olejki i ten z Mango bardzo mnie kusi :-) Wesołych Świąt kochana :-)
OdpowiedzUsuńJa też muszę prosić się o masaż... Jak się uprosze to bardziej jest to głaskanie ;P
UsuńNigdy nie miałam olejków do masażu.
OdpowiedzUsuńLovely products <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam ale wyglądają ciekawie!:)
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne :)
UsuńJa tę firmę znam jedynie z Twojego bloga:)
OdpowiedzUsuńSama wcześniej nie widziałam żadnych produktów kanu na blogach :P jestem pierwszą :D
Usuńolejek o zapachu mango dla mnie byłby super :) uwielbiam owocowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
Ja też uwielbiam owocowe zapachy :)
UsuńMANGO!!! ahhh kocham masaże, niebawem wybieram się na masaż gorącymi kamieniami :)
OdpowiedzUsuńWeź mnie przygarnij :P też chcę takie masaże :)
UsuńNie znam ich, ale fajnie jest dostawać takie gratisy, oby ich jak najwięcej ;)
OdpowiedzUsuńSama kupiłam ich masełko i do tego dostałam olejki :)
UsuńSzkoda że nie czuć zielonej herbaty. Wtedy byłabym zakochana w produkcie :D
OdpowiedzUsuńevildivination.blogspot.com
Dla mnie najlepsze jest mango :)
UsuńUwielbiam olejki do masażu o egzotycznym zapachu.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńDziękuję :* i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie :*
OdpowiedzUsuńbardzo ładne produkty. Masaże to chyba najlepszy sposób na relaks :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) ja uwielbiam choć muszę się prosić o taki masaż :P
UsuńOlejek - mleko jaśmin chętnie bym wypróbowała. =)
OdpowiedzUsuńJest najbardziej uniwersalny więc myślę że każdemu przypadnie do gustu :)
UsuńCiekawe warianty zapachowe :)
OdpowiedzUsuńSą jeszcze inne ale nie miałam okazji używać :)
UsuńHohoho jak widać zielona herbata jest najlepsza na wszystko i to pod każdą postacią. Polecamy wypróbować też domowy piling z zastosowaniem zielonej herbaty :)
OdpowiedzUsuńTo ja proszę o przepis :) uwielbiam peelingi :)
UsuńTen o zapachu mango jest bardzo interesujący .Ale cie mąż wyrolował , jednak dzięki temu możesz się teraz domagać "darmowego masażu".
OdpowiedzUsuńOn zawsze mnie wyroluje na masaże :D
UsuńNie lubię olejków do ciała, ale zapachy wydają się mieć interesujące ;)
OdpowiedzUsuńJa za to uwielbiam ;)
Usuńkocham olejki, te mają fajne składy, na pewno spodobałyby mi się.
OdpowiedzUsuńMyślę że tak :) dla mnie super są :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńolejek herbaciany byłby idealny do masażu twarzy :)
OdpowiedzUsuń