Witajcie Pysie :)
Dziś przychodzę do was płynem micelarnym z marki z którą wcześniej nie miałam styczności. Nie przypominam sobie abym wcześniej spotkała się z recenzją jakiegokolwiek produktu od skin in the City i mam wrażenie że jest to dość świeża marka kosmetyczna. Tak naprawdę płyn kupiłam z ciekawości bo mój wcześniejszy który używałam wykończyłam do całkowitego zera. Do zakupu nie tylko zachęciła mnie cena i opakowanie ale chęć poznania czegoś nowego.
OD PRODUCENTA
Miasto nigdy nie śpi. A ty nie możesz pozwolić sobie na odpoczynek od odpowiedniej pielęgnacji. Płyn micelarny skutecznie usuwa makijaż, nawet wodoodporny, z twarzy, okolic oczu i ust. Doskonale oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i sebum. Doskonale odświeża, nie powodując ściągnięcia i wysuszenia. Pozostawia uczucie komfortu.
hipoalergiczny do wszystkich typów skóry, nawet wrażliwej.
Sposób użycia: nanieść płyn na płatek kosmetyczny i przemyj twarz, oczy i usta. Nie wymaga spłukiwania. Czynność powtarzaj aż do uzyskania czystego płatka kosmetycznego. Stosuj rano i wieczorem.
SKŁADNIKI:
Aqua, Poloxamer 184, Polysorbate 20, Disodium Cocoamphodiacetate, Propylene Glycol, Propanediol, Uapaca Bojeri Leaf Extract, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Sodium Citrate, Citric Acid, Parfum, Methylparaben, Peopylparaben, Diazolidinyl Urea.
MOJA OPINIA
Jak wspomniałam płyn kupiłam z czystej ciekawości, nie ukrywam że Garnier i inne sprawdzone płyny micelarne które używam na przemian od xx lat już mi się znudziły. Dlatego cały czas poszukuję czegoś nowego co mnie zachwyci. Oprócz płynów micelarnych przed nałożeniem serum i kremu używam również toników. Natomiast po umyciu twarzy pianką zawsze sięgam po micel. Jak przystało na tego typu produkt jego zabarwienie jest przeźroczyste a konsystencja wodnista. Zapach ma całkiem przyjemny, jest delikatny i nie nachalny. Konsystencja nie jest tłusta natomiast skóra zaraz po przetarciu delikatnie się lepi, ale jest to tylko chwilowy efekt, ponieważ bardzo szybko się wchłania. Kolejnym jego plusem jest to że skóra po całkowitym wchłonięciu się produktu jest delikatna i bardzo przyjemna w dotyku i wyraźnie odświeżona, dość dobrze przygotowana do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Natomiast jak to jest z tym demakijażem? Próbowałam używać go bez wcześniejszego użycia pianki do mycia twarzy aby sprawdzić czy poradzi sobie z makijażem i zanieczyszczeniami po całym dniu. Niestety tutaj nie do końca sobie radził, zmywał makijaż ale aby pozbyć się go w całości no to trzeba było jednak trochę zużyć płatków kosmetycznych, co przekładało się na jego słabą wydajność. Ogólnie nie jest to zły płyn micelarny, natomiast w moim przekonaniu bardziej odpowiedni dla nastolatek, dla osób które raczej się nie malują lub tak jak ja robią demakijaż i myją wcześniej twarz innym środkiem np pianką. Jest fajny do porannego oczyszczania twarzy przed nałożeniem makijażu. Nie podrażnia, nie wysusza i nie zapycha. Jeżeli do demakijażu używacie tylko płynów micelarnych to ten produkt może się wam nie sprawdzić, natomiast jeśli wasza pielęgnacja i demakijaż wygląda tak jak u mnie to myślę że będzie ok. Czy do niego wrócę? Szczerze mówiąc raczej nie, nie był zły ale bardziej traktowałam go jako dodatek do pielęgnacji, natomiast ma kilka wad które produkt przeznaczony do demakijażu nie powinien mieć, przede wszystkim to że powinien go zmywać, tym bardziej że producent pisze o usuwaniu makijażu wodoodpornego, a tu jednak nie radzi sobie z zwykłym tuszem i jeszcze kwestia wydajności bo miałam go naprawdę bardzo krótko. Myślę że na lato mógłby się sprawdzić jako mgiełka do odświeżania w ciągu dnia.
Znacie produkty Skin in the city ?
Słabiutko.. a szkoda. Swoją drogą dziwi mnie, że producenci wypuszczają na rynek tak słabe produkty i to w dodatku z parabenami w składzie. My konsumentki od kosmetyków wymagamy coraz więcej i nie zawsze damy sobie zamydlić oczy byle czym.. nie nie.. tak łatwo nie jest nas oszukać ;-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdziwiona.. no ale do żywności też wciskają co mogą ;)
UsuńJa często używam swojego płynu, gdy nie mogę tego do demakijażu znaleźć. Chyba sie więc nie słyszę ;)
OdpowiedzUsuńTen raczej jako tonik
UsuńSzkoda że to taki średniaczek,ja lubię płyn z Dermedic ;-)
OdpowiedzUsuńJego nie miałam akurat :)
UsuńZ Twojej recenzji wynika, ze to totalny bubel. Dlaczego? Bo nie działa tak, jak zapewnia producent. Pomijam już, ze świadomy konsument który unika parabenów.. nawet po niego nie sięgnie.
OdpowiedzUsuńBublem raczej nie jest bo zmyje makijaż ale trzeba go więcej zużyć ;)
UsuńNie znam tych produktów, ja za każdym razem kupuję inne produkty do usuwania makijażu, także z czystej ciekawości, do tej pory nic nie przebiło różowego Garniera :)
OdpowiedzUsuńGarnier najlepszy :)
UsuńNie używałam jeszcze tych produktów. Jak zobaczyłam ten post to pomyślałam sobie, że będę mogła kupić jakiś dobry płyn micelarny, bo mój z Garniera różowy zaczął mnie uczulać :(
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
Mnie się już znudził... Szkoda że cię zaczął uczulać
UsuńE jak nie radzi sobie sobie nawet ze zwykłym makijażem to go nie chce :)
OdpowiedzUsuńJa już też nie :P
UsuńŁeee czyli kiepsko :/ Ja używam miceli na początku demakijażu, zdejmuję nimi wszystko do czysta, ale potem się jeszcze żelem i wodą doczyszczam :P
OdpowiedzUsuńTo ja pianka, micel i tonik :)
UsuńPierwszy raz widzę ten produkt. Ogólnie jestem fanką chusteczek do demakijażu Nivea i płynu z Biedronki, ale czasem też mam ochotę kupić coś nowego :)
OdpowiedzUsuńMi już chusteczki przeszły :P
UsuńNie znam, ale skoro słabo zmywa makijaż, to go nie poznam ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że nie warto jeśli chodzi o demakijaż ;)
UsuńNie znam ale chyba nic nie tracę :)
OdpowiedzUsuńW zupełności nic :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Chętnie bym go wypróbowała!
OdpowiedzUsuńW Hebe kupisz ;)
UsuńNie znam, ale czytając opinie chyba nie mam czego żałować. Głównie to zniechęcają mnie te parabeny. Ale...gdzie ich teraz nie ma :/
OdpowiedzUsuńDokładnie..
UsuńJa używałam takich różnych płynów, a jednak wolę wersję kremową :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie płynną :)
UsuńNie znam go :( skąd TY bierzesz te kosmetyki ;P :D ?? Ty już może przystopuj z kupowaniem ;p bo troszeńku ok 10 produktów kosmetycznych mam dla Ciebie ;p
OdpowiedzUsuńNie kupuję to jeszcze z moich zapasów huhu wstecz :D
UsuńPierwsze widzę. Nie przepadam za plynami micelarnymi.
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńRównież firmy nie znam, ale płynów w swoim życiu już tyle sprawdziłam, że najbardziej i najlepiej sobie radzą płyny z garniera :) I chyba nawet nie mam zamiaru zmieniać. Ale fajnie jest testowac coś innego - a nóż może się wydać lepsze :)
OdpowiedzUsuńJa lubię testować nowe produkty:) czasami można fajnie trafić :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie... szkoda , że produkt się u Ciebie nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję :(
UsuńOj nie znam, ale nie skuszę się, jak słabo zmywa makijaż, to w sumie mi nie potrzebny :P
OdpowiedzUsuńNo mi też :P
UsuńNie znam i jakoś specjalnie mnie nie zachęciłaś do poznania :D Pozostaje więc przy moim ulubieńcu z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńTen do demakijażu nie jest dobry ;)
UsuńMi tam krem micelarny z Garniera się nigdy nie znudzi, bo jak dla mnie jest rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńMam jakiś problem z dodaniem komentarza - jeśli dodał się kilkakrotnie lub nie tak jak trzeba - proszę o akceptację tylko tego ;) Chyba coś z moim wifi dzis nie tak.
Pozdrowionka!
Wszystko jest ok :*
UsuńNie dla mnie on :(
OdpowiedzUsuńNie polecam ;)
UsuńPierwszy raz o nim czytam, nie wiem czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie warto;)
UsuńJednak go nie zakupie, jak się nie sprawdza do końca :/
OdpowiedzUsuńJa sama nie kupię go ponownie ;)
Usuńnie skuszę się
OdpowiedzUsuńJa więcej też
UsuńTak, jak poprzedniczki - nie skuszę się. Jeśli nie radzi sobie ze zmyciem zwykłego makijażu, to szkoda moich pieniędzy. :/
OdpowiedzUsuńObserwuję i jednocześnie zapraszam do mnie. :)
http://kosmetykowkraina.blogspot.com/
Również dodałam do obserwowanych :)
Usuńnigdy nie słyszałam o tym produkcie ;) może by się sprawdził u mnie- demakijaż przeprowadzam podobnie jak Ty (najpierw zmywam pianką/żelem, a dopiero później minc) ale na razie mam swoją wodę różaną i póki co robi robotę :D
OdpowiedzUsuńWodę różaną kocham :)
UsuńNie słyszałąm o tym produkcie. Ale skoro jest średni to chyba nie warto zwaracać na niego większa uwagę:)
OdpowiedzUsuńMyślę że w tej cenie znajdziesz lepsze Micki :)
UsuńNie znam. :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWygląda super, o firmie ja także słyszę po raz pierwszy, ale na płyn raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda czasu na niego :)
UsuńSłabiutko czyli jednak garnier zostaje numer jeden :)
OdpowiedzUsuńPóki co tak :)
UsuńNie znam tego płynu, Garniera bardzo lubię. :-)
OdpowiedzUsuńGarnier najlepszy :)
UsuńNie słyszałam o tym, ale to chyba dobrze :)
OdpowiedzUsuńWiele nie tracisz :)
Usuńtak myślałam, że cudów nie będzie. Ja nie kupię, bo tak jak Ci już mówiłam, miałam bardzo neutralnie-negatywne doświadczenie z żelem, który makijażu też nie zmywał
OdpowiedzUsuńJa też miałam taki żel co nie zmywał nic...
UsuńNie przepadam za płynami micelarnymi.
OdpowiedzUsuńJa lubię ale akurat ten nie ;)
UsuńJeśli tak słabo radzi sobie z demakijażem to ja podziękuje. :(
OdpowiedzUsuńBardzo słabo ;)
Usuńwidzę pierwszy raz wygląda przyjemnie ale jakoś bez rewelacji średniaczek z tego co czytam
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńNie znam i to zdecydowanie produkt nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie polecam ;)
UsuńTeż lubię co jakiś czas zmieniać i testować nowe micelki, ale tego jeszcze na oczy nie widziałam - zaciekawiłas mnie! :)
OdpowiedzUsuńHmm ;) tym że nie zmywa makijażu ;P? A jest do demakijażu ;]
Usuńpłyny miceralne uwielbiam. Tego nie miałam okazji testować.
OdpowiedzUsuńMyślę że są lepsze w tej cenie ;)
UsuńSzkoda, że tak słabo wypadł. Wygląda bardzo łanie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tym wyglądem mnie skusił heh
UsuńOj nie kusi ;/
OdpowiedzUsuńI dobrze :) myślę że znajdziesz lepsze :)
UsuńSzkoda że tak wypadł :/ zapowiadał się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam ;)
UsuńMoim hitem jest płyn micelarnych od AA 😊 obserwuje!
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam do ciebie ;)
Usuńznów coś nowego ;p
OdpowiedzUsuńI bardzo kiepskiego :D
UsuńU mnie też jest bardzo ważne, aby płyn micelarny radził sobie z usuwaniem makijażu ;)
OdpowiedzUsuńTen szkoda, że sobie nie poradził. Wygląda całkiem fajnie, ale jednak wygląd to nie wszystko ;))
Dokładnie :) wolę brzydkie opakowanie a skuteczny produkt :)
Usuńnie znam tego produktu i raczej nie kupię, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie polecam ;)
UsuńNie znam i chyba dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze :P
Usuńa taki przyjemny opis dali..
OdpowiedzUsuńKłamczuchy :P
UsuńNie znam tych produktów, ale jeśli nie działa do końca jak powinien to dobrze że sama się na niego nie nacięłam :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie był drogi ;)
UsuńDobrze, że ostrzegłaś nas przed zakupem. :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale może to i lepiej :P
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze :P
UsuńNie znam tego płynu, ale skoro nie jest dobry, nie skuszę się na niego ;-)
OdpowiedzUsuńJa nie kupię ponownie ;)
Usuńtakiego płynu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie kojarzę i też pierwszy raz czytam o tej marce :)
OdpowiedzUsuńW sumie z tego co wiem to oni niedawno weszli na rynek :)
UsuńPierwszy raz go widzę ale jak tak słabo wypadł to ja się nie skuszę . U mnie musi być dość silny płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńTrochę się zawiodłam :)
Usuńjeszcze nie miałam niczego tej marki. super, że płyn się sprawdził
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak nie bardzo się spisał ;)
UsuńNie korzystałam z niego, ale moja kuzynka używała i jest zadowolona:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze ;)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Może i lepiej:P
OdpowiedzUsuńLepiej :P podobno żel też słaby mają
UsuńNie znam, ale się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńTaki ser nic specjalnego :)
UsuńCzyli niestety nie jest wart uwagi :P Ale też lubię testować nowe micele, nawet jeśli mam już swojego ulubieńca :D
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńNie znam tego produktu i marki. Fajnie, że wciąż poszukujesz czegoś nowego, doświadczasz, eksperymentujesz :) ja też trochę się znudziłam niektórymi moimi kosmetykami... Ten płyn jest całkiem niezły, ale jak widać ma swoje plusy i minusy :)
OdpowiedzUsuńNo ja więcej go nie kupię :)
UsuńZapiszę sobie i może właśnie jako mgiełkę zastosuje, bo jakoś nazwa mnie chwyciła :P
OdpowiedzUsuńJako mgiełka może by był jeszcze ok ;)
UsuńBardzo fajny ten płyn :)
OdpowiedzUsuńhttp://niemoznamiecwzyciuwszystkiego.blogspot.com/
Hmmm chyba nie bardzo...
UsuńNie znam tej firmy, moim ulubieńcem jest różowy micel z Garniera :)
OdpowiedzUsuńLubię sięgać po płyny micelarne. Tego akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuńNic nie tracisz :)
Usuńnie miałam go, ale raczej nie kupię. Skoro z normalnym makijażem ledwo sobie radzi, to z wodoodpornym nie poradzi sobie raczej w ogóle
OdpowiedzUsuńJa też więcej go nie kupię;)
UsuńNie znam tego płynu, jestem wierna Garnierowi, ale też go czasem odstawiam
OdpowiedzUsuńJa też lubię Garniera :)
UsuńSzkoda, że nie sprawdził się podczas zmywania makijażu bez użycia wcześniej pianki. Byłam go ciekawa ale chyba po niego nie sięgnę skoro nie radzi sobie nawet ze zwykłym tuszem :)
OdpowiedzUsuńAkurat o demakijażu z użyciem tego płynu można zapomnieć :(
UsuńO proszę, u mnie w tym tygodniu też pojawi się recenzja produktu z tej firmy - żelu do mycia twarzy :) szkoda, że płyn to taki przeciętniak, nie mogę trafić na nic pokroju Garniera i Biodermy. A wiadomo, że dziewczę zawsze musi próbować czegoś nowego ;)
OdpowiedzUsuńBe beauty biedronki jest dobry :)
UsuńWidziałam ten płyn ostatnio w Hebe i zastanawiałam się, czy go nie wziąć. Dobrze, ze tego nie zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olga
Bardzo dobrze :)
UsuńNie miałam nic z tej firmy, może i dobrze :)
OdpowiedzUsuńChyba tak :)
Usuń