Cześć Pyszczki
Dziś mam dla was bardzo szybki post z króciutką recenzją. Ostatnio brakuje mi wolnego czasu i też mam go mniej na bloga. Pewnie część z was zdążyła już zauważyć że wpisy pojawiają się trzy razy w tygodniu a nie tak jak wcześniej. również w weekendy. Stwierdziłam że jak dużo pracuje to chociaż w weekend dam sobie więcej luzu. Oczywiście planuję powrócić z dawnym trybem wpisów ale to dopiero za jakiś miesiąc :] Powoli też zbieram się do specjalnego wpisu dla was wyzwaniu blogerskim ale to jeszcze trochę czasu minie zanim z nim ruszę :). Tymczasem mam dla was dziś recenzje fluidu na końcówki włosów od marki Marion. Generalnie bardzo lubię tą firmę, a ich produktów całkiem sporo przewinęło się przez mój blog, więc nie ukrywam że byłam go bardzo ciekawa.
Sama w sobie buteleczka jest bardzo praktyczna a dozownik wygodny ułatwiający aplikację kosmetyku, natomiast zauważyłam że pod koniec fluid bardzo ciężko się nabiera. Konsystencja bardzo mi przypomina typowe maski, dość gęsta ale nie toporna i bez problemu aplikuje się na suche jak i mokre włosy. Jest to typowy produkt do nakładania na same końcówki tak na długości od 2 do maksymalnie 5 centymetrów włosów. Raz nałożyłam na całą długość włosów zaraz po umyciu i niestety delikatnie zostały obciążone, natomiast nałożony na same końcówki taki efekt nie występuje. To co mi się z pewnością w nim podoba to jego zapach, który jest bardzo polubiłam, żałuję jedynie że na włosach nie utrzymuje się długo.
Fluid fajnie wygładza i zmiękcza końcówki, dzięki czemu nie są one takie sianowate. Musicie sobie jednak zdawać sprawę z tego że jeśli macie poszarpane końcówki to żaden nawet najdroższy produkt w magiczny sposób ich nie naprawi, jedynie może je scalić, ale jest to tylko wizualny i złudny efekt. Dalego jeśli zaczynacie sięgać po tego typu preparaty zalecam wam abyście najpierw obcięły to co macie zniszczone i poszarpane. Wtedy stosując takie produkty możecie faktycznie ocenić czy serum, jedwab, fluid itp produkty faktycznie te końcówki zabezpieczają że po dłuższym czasie nie ulegają zniszczeniu i rozdwojeniu. Tak było w przypadku tego fluidu dosłownie może ścięłam włosy z 2 cm... tak więc różnica na długości nie była widoczna, z wyjątkiem tego że włosy prezentowały się lepiej niż zwykle. Ogólnie jest to całkiem fajny produkt, końcówki są miękkie, wygładzone, przyjemne w dotyku i ładnie się błyszczą. Natomiast nie zauważyłam aby miał on wpływ na ich wzmocnienie i regenerację, jest to fajny taki chwilowy zabieg do następnego mycia (myję codziennie włosy lub co dwa dni ). Gdyby dodatkowo faktycznie regenerował i wzmacniał włosy a efekt utrzymywał się dłużej myślę że mogłabym go znacznie bardziej polubić, a tak to uważam że jest ok ale bez efektów "WoW" w każdym razie wypróbować go zawsze można bo nie jest drogi.
Dziękuję firmie Marion za możliwość przetestowania produktu.
W tym roku podcinam regularnie włosy, więc problem ze zniszczonymi końcówkami mi raczej zniknął :) Także na chwilę obecną raczej nie skorzystam z działań tego fluidu ;)
OdpowiedzUsuńJa sama podcinam :) ale teraz znów muszę ;)
UsuńJa się nie skuszę, może kiedyś... :) Na razie testuję to co mam do włosów i czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńA co zaczęłaś stosować kupiłaś ten olejek z chili?
UsuńTak, mam olejek :D Czekam na efekty :D Dam Ci znac za jakiś czas jak u mnie się sprawdza :)
UsuńU mnie Marion ostatnio kompletnie nie działa.. ani olejki, ani odżywki.. no NIC!
OdpowiedzUsuńA ja ich lubię :) to chyba zależy od włosów :)
Usuńmiałam go, tylko chyba w starej szacie jeszcze. bardzo go lubiłam, ładnie pachniał i robił swoje:) ja osobiście podcinam końcówki regularnie co 2-3 miesiące i uważam, że jest to dla nich najlepsza kuracja + jakieś serum czy fluid i wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo:)
OdpowiedzUsuńJa muszę znów podciąć końcówki :)
UsuńJa chyba się skuszę... Zainteresowałaś mnie tym produktem .;)
OdpowiedzUsuńWystarczy regularnie podcinać końcówki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńO tego jeszcze nie mialam,musze wypróbować!:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa twoich efektów :)
UsuńNigdy nie zwracałam duzej uwagi na rozdwojone końcówki, ale mam wrażenie, że odkąd zaczęłam je olejować, są w o wiele lepszym stanie ! Być może skuszę się, by wypróbować i ten produkt. ;)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też ale warto dbać o to :)
UsuńRzadko sięgam po coś z Marion:)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie lubię markę :)
UsuńOd razu pomyślałam że na całe włosy mógłby je obciążać :) Ciekawy produkt i sama nazwa - fluid- pierwszy raz sie z takim spotykam :)
OdpowiedzUsuńJa na ten typ miałam 3-4 produkty z czego jeden był straszny :P
Usuńja mam wersję olejkową i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTo jej akurat nie miałam :)
UsuńChyba gdzieś już go widziałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy też jakiś olejek, sprawdził się dobrze :) To więc ten też powinien :)
OdpowiedzUsuńOlejki ich uwielbiam :)
UsuńCoś dla mnie☺
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam tę standardową wersję olejku i bardzo lubię ;) Stosuję naprzemiennie z olejkami z biedronki. Tego fluidu jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńA jakie olejki z biedronki używasz?
UsuńCiekawy produkt i w sumie mogłabym spróbować :). Akurat tego typu produktów mam deficyt :P
OdpowiedzUsuńMiałam różne z czego nie wszystkie są dobre :)
UsuńObecnie moja pielęgnacja włosów wygląda inaczej z racji tego, że teraz są krótkie i wystarczy odpowiednie przycinanie końcówek i włosy są naprawdę super ;) Jedyne kosmetyki jakie używam to szampon, odżywka i maska i tyle w zupełności mi starcza, nie czuję potrzebuje dodawania kolejnego kosmetyku w postaci fluidu, szkoda mi czasu ;)
OdpowiedzUsuńPewnie gdybym miała krótkie włosy to pewnie też bym tak robiła :)
UsuńZawsze staram się zabezpieczać swoje końcówki przed zniszczeniem, a ten produkt jest całkiem ciekawy. Poza tym świetny blog i nie wiem dlaczego jeszcze nie obserwowałam! Za chwilkę to zrobię :) Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo lubię Marion, więc chętnie kupię ten fluid. Tym bardziej, że sprawdził się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie ich produkty bardzo lubię :)
UsuńZawsze używam jakiś produktów do zabezpieczania końcówek, jakieś olejki, jedwab, serum i chyba to działa, bo nie mam z nimi większych problemów :)
OdpowiedzUsuńTy ogólnie masz bardzo ładne włosy :)
UsuńCiekawi mnie ocet jabłkowy Mariona, takich serów nie używam, sama robię swoje :)
OdpowiedzUsuńOcet sama chcę wypromować ale nigdzie go nie ma :(
UsuńJa uwielbiam olejki na końcówki z Mariona, tylko z tej firmy kupuje i jestem bardzo zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńxxveronica.blogspot.com
Olejki też są super :)
UsuńNie miałam nic z tej firmy. Masz rację, nawet najlepszy preparat nie zastąpi nożyczek ;-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
Usuńmiałam go i z tego co pamiętam stosowany z umiarem świetnie się sprawdzał ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie bo przy większej ilości już nie bardzo bo obciąży włosy.
Usuńna moje włosy takie coś jest za słabe
OdpowiedzUsuńSuper co używasz?
UsuńZ tej serii miałam odżywkę w sprayu i olejek w kremie :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdziły?
UsuńJa stosuje coś podobnego z wella ;)
OdpowiedzUsuńWWW.RINROE.COM
A jak z działaniem?
UsuńKiedyś często stosowałam produkty z Marion. Pamiętam, że spisywały się całkiem dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie lubię ich produkty :)
UsuńNie mam tego konkretnego, ale mam dwa inne na końcówki od Marion i jestem z nich zadowolona. Oczywiście szału nie ma, ale na pewno nie zaszkodzi je brać. Zauważyłam, że chyba wszystkie ich produkty ładnie pahną, ale nie utrzymują się na włosach :*
OdpowiedzUsuńMi generalnie służą ich produkty może z 2x miałam tak że coś się nie sprawdziło :)
UsuńNie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek używała jakiś kosmetyk firmy Marion. Tego typu produkty do włosów bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńA z jakich firm polecasz na ten typ :)?
UsuńLubię kosmetyki Marion :]
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńMam olejek do końcówek z Marion i bardzo polecam! :)
OdpowiedzUsuńOlejki miałam chyba wszystkie i lubię :)
UsuńNie miałam kosmetyków z tej firmy.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńno tak, czasem najlepsze są radykalne posunięcia, ciach i zacząć od nowa
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
Usuńczwartkowo:)
OdpowiedzUsuńJuż wiele dobrego słyszałam o tej firmie. Wiec chyba w końcu trzeba wypróbować choćby ten produkt co recrnzjujesz
OdpowiedzUsuńJa ich produkty lubię choć nie wszystkie :)
Usuńchętnie wypróbuję ten kosmetyk, zwłaszcza, że moje końcówki pozostawiają wiele do życzenia :)
OdpowiedzUsuńTo najpierw podetnij chociaż 1-2cm :)
Usuńżyczę Ci kochana więcej chwil na odpoczynek i regenerację ;*
OdpowiedzUsuńa co do produktu- masz rację. Doraźnie takie cuda są spoko, ale na efekt magicznej naprawy zniszczonych włosów próżno liczyć :)
Dziękuję <3
UsuńTeż mam takie zdanie jak Ty :) Fajny, ale bez efektu 'wow' :) Może na grubych włosach lepiej by się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńMoje są marne jak u myszy :D
UsuńMiałam z tej serii kurację z olejem arganowym i średnio byłam z niej zadowolona, dlatego na fluid raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńTej kuracji akurat nie miałam :)
UsuńBardzo lubię firmę marion, ale tego produktu jeszcze nie testowałam :D W sumie zaciekawił mnie, pewnie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńkatemi21.blogspot.com [KLIK]
Ja też ich lubię :)
UsuńMarion ostatnio pozytywnie mnie zaskakuje, ale produktami do pielęgnacji twarzy.
OdpowiedzUsuńDo twarzy miałam maseczki :)
UsuńJeszcze go nie próbowałam. Mam z Mariona czerwoną mgiełkę. Super się po niej rozczesuje włosy i nie są przesuszone po siedzeniu przy słońcu. :)
OdpowiedzUsuńChyba nawet wiem którą i uwielbiam jej zapach :)
UsuńZerkałam kiedyś na niego, ale to chyba nie jest produkt dla mnie :P
OdpowiedzUsuńCzemu? Mamy podobne włosy :P
UsuńMam podobny produkt tej firmy, chyba taki krem ale nie bardzo się sprawdził, strasznie obciąża włosy.
OdpowiedzUsuńDlatego trzeba go dozować z umiarem i na same końcówki :)
UsuńKosmetyki tej marki widziałem w sklepi po 2,50 :P
OdpowiedzUsuńNiektóre tyle kosztują :) a jakie to ma znaczenie jeśli są niektóre naprawdę dobre?
UsuńCałkiem fajna sprawa, choć oczekiwałabym od niego zdecydowanie więcej, aby być zadowoloną.
OdpowiedzUsuńMarion ma niektóre całkiem fajne kosmetyki... zależy ;)
Pozdrowionka serdeczne :)
Produkt jest tani, powiem ci że miałam inne droższe z 3 razy na ten typ i nie robiły nic :P
UsuńMorze i słońce strasznie mi zniszczyło końcówki w tym roku ;( Może mi akurat ten produkt pomoże ;)
OdpowiedzUsuńTo ja radzę abyś najpierw podcięła :)
UsuńHmm, tak patrzę i się zastanawiam czy je kiedykolwiek miałam.
OdpowiedzUsuńKochana, 3 razy w tygodniu? Ja ponad miesiąc nie pisałam :( Czas mi tak ucieka przez palce, że jestem załamana :(
Mi też strasznie szybko czas leci.. już prawie koniec miesiąca :)
Usuńja niedawno drastycznie ścięłam włosy, więc i końce mam zdrowe:)
OdpowiedzUsuńsuper ja chciałabym coś aby zagęścić czuprynę :)
UsuńFluid na końcówki włosów? Jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja miałam różne w sumie chyba z 3-5 produktów na ten typ :)
UsuńLubię tego typu produkty. Stosowane w umiarze potrafią dać fajne efekty.
OdpowiedzUsuńDokładnie przy nadmiarze już jednak nie bardzo :)
UsuńZ tego co piszesz dla mnie byłby za słaby. Po rozjaśnianiu potrzebuje czegoś mocniejszego, zwłaszcza że moje włosy teraz wsiąkają wszelakie olejki jak gąbka i po godzinie znów są suche.
OdpowiedzUsuńoj tego to nie wiem bo ja nie rozjaśniam włosów.
Usuńja uwielbiam olejek arganowy na końcówki :)
OdpowiedzUsuńtaki w czystej postaci też lubię :)
UsuńNie słyszałam o tym fluidzie,na problemy z końcówkami stosuję zazwyczaj odżywkę po myciu i to mi wystarcza,ale nie ukrywam,zaprezentowany przez Ciebie produkt brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńto u mnie poszukaj na blogu bp miałam takie które były jeszcze w lepsze w działaniu :) (etykieta maska/odżywka do włosów )
UsuńJa cały czas walczę o lepszą jakość moich włosów. Teraz będę się taplała w miodzie. Może następnie spróbuje Twojego specyfiku ;)
OdpowiedzUsuńPodobno miód jest rewelacyjny w swoim działaniu :)
UsuńSporo z tego typu produktu ma efekty na chwilę, a szkoda :)
OdpowiedzUsuńwww.MALINOWAbeauty.blogspot.com
:)
UsuńBardzo go lubie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana moja ! :*
Ja ostatnio podciełam sobie końcówki około 2 cm, a mój facet na urodziny które miałam w niedziele zafundował mi keratynowe prostowanie włosów i jestem zachwycona ich wyglądem i tym jak im ten zabieg pomógł
OdpowiedzUsuńDrogi taki zabieg?
Usuńja mam włosy za ramiona i zapłaciłam 250 zł
UsuńTo ja znów za łopatki ale mam zamiar podciąć :)
Usuńlubię firmę marion :) Mają ciekawe kosmetyki do włosów :)
OdpowiedzUsuń