Witajcie Kochani!
Jak wiecie markę Bieledna bardzo lubię szczególnie z linii professjonal. Dziś poczytacie sobie o maseczce którą używam już od ok 3 miesięcy. Na ten moment jest już na wykończeniu. To co mnie do niej w szczególności przekonało to fakt że można ją używać jako produkt łagodzący po poparzeniach. Byłam jej niezmiernie ciekawa i miałam wobec niej duże oczekiwania. Maseczka nie należy do najtańszych w zależności od tego gdzie ją dorwiecie, kosztuje od 30 do 55 zł więc całkiem sporo. Co mówi producent? A jak maseczka wypadła u mnie? Przeczytajcie!
OD PRODUCENTA
Regenerująco- łagodzaca maseczka do twarzy 70ml przeznaczona jest dla skóry
podrażnionej po zabiegach medycyny estetycznej oraz intensywnych
zabiegach dermokosmetycznych, m.in. mezoterapia mikroigłowa
(roller,dermapen), laseroterapia, IPL, RF, peelingi kwasami, mezoterapi
bezigłowa, mikrodermabrazja, skóra narażona na ekstremalne warunki
atmosferyczne ( silny mróz, wiatr,słońce).
Składniki aktywne : Aloes, D-pantenon, Allantoina, Trehaloza, Witamina E srebo kilodalne.
Stosowanie:
Produkt rekomendowany jako skuteczne łagodzenie podraznionej skóry w
pierwszych dniach po zabiegu. Na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i
dekoltu nałóx kryjącą warstwę maski(omijając okolice oczu). Pozostawić
do wchłonięcia.Nadmiar usuń letnią woda i nałóż krem regenerująco
łagodzący do twarzy.
MOJA OPINIA
Maseczkę dostajemy w zgrabnej i poręcznej tubie, szata graficzna zwyczajna ale całkiem przyjemna. Zapach ma całkiem przyjemny i przy pierwszym zetknięciu ze skórą przypomina mi marcepan, a później się już zaczyna ulatniać. Konsystencja to taki średniej gęstości żel. Bardzo łatwo i szybko się aplikuje, dosłownie sunie po skórze. Mimo że nie jest ona bardzo gęsta to nie spływa z twarzy podczas jej noszenia. W zasadzie prawie w całości się wchłania, oczywiście wszystko zależy też od ilości jaką nałożycie na siebie. Maseczkę stosowałam zarówno na twarz jak i skórę szyi i dekoltu. Przeważnie nosiłam ją ok 40 min zazwyczaj wtedy gdy wykonywałam inne czynności kiedy byłam w domu, a następnie zmywałam podczas kąpieli. Czasami stosowałam ją na noc, a rano przemywałam twarz jak zwykle. Wprawdzie nie chodzę na zabiegi do medycyny estetycznej, natomiast nie oznacza to że po takie produkty nie mogę sięgać. Tak naprawdę stwierdziłam że będzie idealna dla mnie, choćby z racji tego jakie mam warunki w pracy, gdzie jest naprawdę zimno. W okresie letnim różnica temperatury jest kolosalna więc to z pewnością dobrze na kondycję skóry nie wpływa, podobnie zimno cały czas siedzę w warunkach mocno chłodniczych dlatego tego typu produkty są mi niezbędne. Maseczka bardzo fajnie nawilża, w przypadku mojej mieszanej cery poziom nawilżenia jest wystarczający. Zauważyłam że fajnie łagodzi drobne zaczerwienia jeśli się takie pojawiają, ma działanie kojące. Stosowanie maseczki jest przyjemne, wprawdzie podczas jej noszenia niczego tak naprawdę nie czuć natomiast po zmyciu maseczki i przy regularnym stosowaniu, widać poprawę w ogólnym stanie skóry. Nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych podczas stosowania maseczki, żałuję jedynie że już mi się kończy. Zostało mi jej niewiele na parę użyć, jeśli dorwę ją w dobrej cenie to z pewnością jeszcze kiedyś do niej wrócę, natomiast wydać ponad 50 zł mimo tego że jestem zadowolona, to jednak jest mi szkoda. Jestem ciekawa czy znacie tą maseczkę, a może miałyście inne produkty z tej linii?
Nie znamy się z tym produktem. Fajnie, ze Ci się sprawdza. Swoją drogą.. jak siedzisz cały czas w zimnie to masakra... oby nie było z tego jakiegoś choróbska przewlekłego. Znajoma pracowała w mleczarni to teraz leczy reumatyzm, stawy ją napierdzielają non stop.. :(
OdpowiedzUsuńDobrze się ubieram :) dlatego jestem zahartowana :P
UsuńKonsystencja wydaje się idealna, też mam mieszana cerę, więc mogłaby się u mnie sprawdzic:)
OdpowiedzUsuńMyślę że mógłby, jest przyjemna w działaniu :)
Usuńmam chyba ją gdzieś w zapasowych otchłaniach;D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ci się sprawdzi :)
UsuńMam to samo - 50 zł na kosmetyk mimo tego że jest dobry to mnie za serce ściska ;D jeszcze w cenie 30 zł moglabym sobie pozwolić ;D
OdpowiedzUsuńJa też tak mam :P choć czasami sobie pozwolę na coś droższego :)
UsuńAle to tylko od czasu do czasu :D Odrobina większej przyjemności też się należy <3
UsuńDokładnie tak :)
Usuńoj rzeczywiscie drogo :(
OdpowiedzUsuńCoś za coś :) działanie i jakość = cena :)
UsuńNie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale cena faktycznie nie należy do niskich, no ale jak będzie w promocji to można się skusić :)
OdpowiedzUsuńNa promocji opłaca się :)
UsuńNie znam tej maseczki, ale faktycznie 50 zł to deczko dużo. Jak gdzieś ja spotkam w lepszej cenie to może wpadnie mi do koszyczka :)
OdpowiedzUsuńJest dostępna stacjonarnie :) np w kosmyku :)
UsuńNie widziałam maseczek od Bielendy w ogóle, jakoś nie wpadły mi w oko ;) Fajnie, że tak dobrze sobie poradziła w sumie za taką kwotę byłabym zła gdyby nie zrobiła nic ;p
OdpowiedzUsuńJa też :D
Usuńprzydałaby mi się oraz mojej mamie na spółkę :)
OdpowiedzUsuńMoja mama też jej używała :)
UsuńMaseczka wydaje się być bardzo fajna i z chęcią i ja bym ją przetestowałą:)
OdpowiedzUsuńMyślę że jak ją dorwiesz w promocji to warto się skusić :)
UsuńJa akurat jestem ostatnio nasycona jeśli chodzi maseczki, mam aż za dużo.
OdpowiedzUsuńTa jednak wydaje się fajna, ale cena... hmm...
Gdyby była tańsza to bym się skusiła.
Pozdrowionka serdeczne :)
Za 30 zł warto ją kupić, widziałam na allegro po 25 :)
UsuńNie miałam jej nigdy. Dobrze, że działa fajnie, ale chyba nie dałabym za nią 50zł :P
OdpowiedzUsuń50 zł to za dużo Ale 30 jest warta :)
UsuńNie miałam i nie wiedziałam nawet, że Bielenda ma takie maseczki :)
OdpowiedzUsuńMa i to całą gamę do wyboru :)
Usuńmarkę bardzo lubię i cieszę się że ma kolejny, fajny produkt:)
OdpowiedzUsuńJa też szczególnie linię profesjonalną :)
UsuńBardzo lubię tą profesjonalną linię z Bielendy :) Co prawda faktycznie dosyć drogie te produkty, ale na promocjach można naprawdę okazyjnie upolować :)
OdpowiedzUsuńAle one też wystarczają na długo :)
UsuńNie wiem czy byłabym w stanie tyle zapłacić za maseczkę :)
OdpowiedzUsuńCzemu? Wydajność+ działanie :)
UsuńNie znam tego kosmetyku i jak na razie nie czuję potrzeby żeby poznać ;p
OdpowiedzUsuńA jakie maski polecasz :)?
UsuńMyślałam, że cena będzie niższa, ale za takie działanie skuszę się :)
OdpowiedzUsuńW promocji widziałam nawet po 24 ale to w jednym miejscu Tylko i nie pamiętam gdzie :D
UsuńDzisiaj kupiłam swoją pierwszą maseczkę z Bielendy, jak tylko moja cera się z nią polubi z chęcią spróbuję tej :)
OdpowiedzUsuńA jaką?
UsuńFaktycznie dość drogi, ale jeśli się sprawdza to od czasu do czasu można sobie pozwolić :).
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńMyślę, że bym się polubiła z tym produktem, cenię sobie te z linii profesjonalnej. ;-) polecam szczególnie maski algowe, cuda!
OdpowiedzUsuńZnam je nawet dwie opisywałam ;)
UsuńOjj, gdyby tylko nie ta cena to bardzo chętnie bym wypróbowała... ;)
OdpowiedzUsuńNa promocji jest opłacalna ;)
UsuńBardzo lubię produkty tej marki - mało co od nich mi się nie sprawdziło :) Jednak 50 zł na maseczkę to stanowczo dla mnie za dużo, w takim przypadku zakończyłabym swój miesięczny limit na 1 produkcie :DD
OdpowiedzUsuńNiby tak ale to produkt który służy nam na kilka miesięcy a nie kilka użyć tylko ;)
UsuńCiekawe czy by się u mnie sprawdziła na cerę suchą .
OdpowiedzUsuńSuper , że łagodzi zaczerwienienia
Myślę że tak :)
UsuńTę serię stosujemy na zajęciach w szkole, ale tej maseczki nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńA co możesz polecić :)?
UsuńU mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńA tą samą wersję miałaś:)?
UsuńJa jestem właśnie po zabiegu laserem :) Mogłaby mi się przydać ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :) a jaki dokładnie zabieg robiłaś?
UsuńNa moja wrażliwą cerę myślę, że dobra by była ta maseczka , choć cena rzeczywiście jest na prawdę wysoka... :* Buziaki Kochana :*
OdpowiedzUsuńDla wrażliwców jak najbardziej jest wskazana (odp ci w komentarzu do podkładu )
UsuńLubię kosmetyki Bielendy... ale cena tej maseczki powala... :) Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.
OdpowiedzUsuńNie jest tania ale warta wypróbowania ;)
UsuńOstatnio coś wcale nie używam maseczek to twarzy, a...to błąd, bo moja buźka woła o pomoc. Z Bielendy nigdy maseczki nie miałam, może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
To ja prawie codziennie używam maseczek :)
Usuńnie miałam, z Bielendy używam tylko kremów do stóp i rąk :)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się, gdyby nie to, że powinnam się trzymać z dala od Bielendy :P
OdpowiedzUsuńCzemu? :d
UsuńPoszaleli z cena ;)
OdpowiedzUsuńTutaj płacisz za jakość :) zresztą na promocji za 30zl maska która wystarczy na 4 miesiące systematycznego stosowania jest tego warta. Dziewczyny kupują maski jednorazowe po 10 zł :P lub drożej ;)
Usuńnie znam jej, ale przez cenę w ogóle nie zachęca.
OdpowiedzUsuńNa promocji warto kupić jest wydajna i wystarcza na 4 miesiące użytkowania :)
UsuńNie znam się z tym produktem.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie znam tej maseczki ;)) Bieledna raczej średnio mi służyła, więc tak też średnio sięgałam zawsze po tą markę ;)
OdpowiedzUsuńJa zależy co linię profesjonalną lubię :)
UsuńMaseczka dobrze się sprawdziła, więc pozostało mi tylko życzyć udanych łowów na okazje cenowe ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńFajna jest profesjonalna Bielenda:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam < 3
Usuńmiałam kiedyś jakieś saszetki i polubiłam
OdpowiedzUsuńA pamiętasz jakie dokładnie:)?
Usuńrównież lubię się z Bielendą, ale tej maseczki nie znam ;) a co do warunków w pracy- nie są dobre dla zdrowia :( uważaj na stawy
OdpowiedzUsuńUważam, ciepło się ubieram :)
UsuńLubię maski w takich opakowaniach, są łatwe w aplikacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zgadza się :)
UsuńNie znam tej maseczki - ale markę bardzo lubię. Teraz planuję zakup alg z Bielendy, tylko nie wiem jak zwykle którą wybrać ;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy raz proponuje multiwitamine jest rewelacyjna :)
UsuńLubię produkty Bielendy, z serią profesjonalną miałam do czynienia jak pracowałam w salonie i jeszcze uczyłam się w szkole. Muszę się na coś skusić do użytku domowego, może maske algową :)
OdpowiedzUsuńIch maski algowe są rewelacyjne :)
UsuńTej maseczki nie znam ale zamierzam wypróbować jej magiczne działanie :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest super, podobnie jak ta z kwasem migdałowym :)
Usuńdla mnie Bielenda ma łagodne produkty i za to właśnie je lubię. Polecam kojący płyn micelarny z tej firmy, jest fantastyczny i jego pojemność to aż 400 ml ;)
OdpowiedzUsuńSprawdzę sobie :)
UsuńCena dość wygórowana, ale jak ma poprawić stan i nawilżenie to chyba jej poszukam :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest super :)
UsuńUżywam różnych rzeczy z Bielendy, ale tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSeria profesjonal jest naprawdę udana :)
UsuńMiałąm maseczke tej marki też z tej profesjonalnej lini tylko z kwasem hialuronowym (o ile się nie mylę) bardzo ją polubiłam - świetnie nawilżała. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie linia profesjonalna jest fajna :)
UsuńJa dlatego czasami nie kupuje ich produktow z powodu ceny. Niby są dobre, ale zwyczajnie czasami szkoda mi wydać 50 zł za maseczkę. Niby jest wydajna, al jakoś nie potrafię tak wydawać kasy. Wolę tańsze zamienniki ;)
OdpowiedzUsuńJa czasami lubię zainwestować :)
UsuńNie znam tej maseczki. Cena trochę wysoka.
OdpowiedzUsuńAle działanie ma fajne :)
UsuńFajna maseczka, ale nie wytrzymałabym tyle czasu :D
OdpowiedzUsuńOjjj tam :)
UsuńBardzo dobrze napisany artykuł i fajnie prowadzony blog. Trzeba w obecnych czasach dbać o swój wygląd, nie mówiąc już o zdrowiu. A sklepy,apteki i galerie nam w tym pomagają proponując mnóstwo kosmetyków pielęgnujących.
OdpowiedzUsuń