Witajcie :)
Tym razem na ruszt idzie baza od Dax cosmetics. Produkt na rynku jest już od kilku lat i pewnie wielu z was jest dobrze znany. Jest ona bardzo łatwo dostępna i często można ją kupić na promocjach. Jej cena w zależności od sklepu wynosi od 28 zł do nawet 40 zł. Dlatego jeśli już was zaciekawił produkt polecam polować na promocje. Za swoją bazę zapłaciłam ok 20 zł i uważam że taka cena jest całkowicie odpowiednia natomiast jeśli miałabym kupić ją za cenę 40 zł no to już bym się zastanawiała. Pojemność jest standardowa i wynosi ona 30ml.
Od Producenta:
Cashmere
Secret to ekskluzywny kosmetyk inicjujący nową markę premium, a tym
samym nową erę w historii firmy. Baza wygładzająca Cashmere Secret to
kosmetyk dla kobiety wymagającej, aktywnej, ciekawej świata,
interesującej się nowymi trendami i wszystkim, co nowe. Dla każdej
kobiety, bez względu na wiek czy rodzaj cery, której zależy na
atrakcyjności i perfekcyjnym wyglądzie.
Baza wygładzająca Cashmere Secret to kosmetyk, dzięki któremu cera staje się idealnie gładka i kaszmirowo miękka w dotyku. Mikrosiateczka przestrzennych silikonów (3D Silicone Micro-Net) perfekcyjnie kryje niedoskonałości cery i delikatnie wyrównuje zmarszczki. Baza matuje cerę do 12h, nawet po wcześniejszym zastosowaniu bogatego kremu. Wiąże cząsteczki makijażu, dzięki czemu wydłuża jego trwałość i sprawia, że skóra łatwiej oddycha. Dzięki niej, makijaż rozprowadza się równomiernie i nie zbija się. Warto dodać, że baza przedłużająca trwałość makijażu to preparat często stosowany i rekomendowany przez wizażystów.
Produkt nie był testowany na zwierzętach i nie zawiera składników pochodzących z tkanek zwierzęcych.
Baza wygładzająca Cashmere Secret to kosmetyk, dzięki któremu cera staje się idealnie gładka i kaszmirowo miękka w dotyku. Mikrosiateczka przestrzennych silikonów (3D Silicone Micro-Net) perfekcyjnie kryje niedoskonałości cery i delikatnie wyrównuje zmarszczki. Baza matuje cerę do 12h, nawet po wcześniejszym zastosowaniu bogatego kremu. Wiąże cząsteczki makijażu, dzięki czemu wydłuża jego trwałość i sprawia, że skóra łatwiej oddycha. Dzięki niej, makijaż rozprowadza się równomiernie i nie zbija się. Warto dodać, że baza przedłużająca trwałość makijażu to preparat często stosowany i rekomendowany przez wizażystów.
Produkt nie był testowany na zwierzętach i nie zawiera składników pochodzących z tkanek zwierzęcych.
Sposób użycia: Bazę stosować po oczyszczeniu skóry i nałożeniu kremu pielęgnacyjnego. Bazy można używać zarówno pod makijaż, jak i bez niego. W obydwu przypadkach Cashmere Secret gwarantuje ten sam efekt: cera jest kaszmirowo głądka, miękka i matowa.
Skład:
cyclomethicone, dimethicone crosspolymer, phenoxyethanol, ethylparaben, methylparaben, parfum
Moja Opinia:
Zaczynając od opakowania, bazę dostajemy w kartonowym pudełeczku które dodatkowo jest całe ofoliowane, dzięki czemu wiemy że nikt wcześniej " nie grzebał " przy niej i mamy pewność że dostajemy pełnowartościowy produkt. Samo opakowanie bazy jest wykonane bardzo solidnie, z początku myślałam że jest to sam plastik ale tak naprawdę tylko środkowa część i pompka są plastikowe a reszta to metal. Mimo to nie jest on jakiś ciężki. Podoba mi się że środek jest lekko matowy ale jednocześnie na tyle przeźroczysty że dokładnie wiemy ile nam jeszcze produktu zostało. W środku naszej buteleczki mamy taką nakładkę ( nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa ), która zasysa powietrze i podciąga produkt do góry co jest kolejnym plusem bo nie ma problemu z wydobywaniem resztek a wszystko zużywamy do samego 0. Sam dozownik również działa bez zarzutu, nie zacina się. Wystarczy jedna pompka która wydobywa idealną ilość bazy na pokrycie całej twarzy. Jeśli chodzi o kwestie techniczne to chyba tyle, jeśli coś pominęłam pytajcie w komentarzach.
Jeśli chodzi o samo działanie to akurat jestem z niej zadowolona jak dobrze kojarzę jest to moje chyba 3 opakowanie i pewnie nie ostatnie. Oczywiście nie używam jej też codziennie bo nie zawsze miałam taką potrzebę. Ale też zdarzały się dni kiedy w lecie nakładałam samą bazę i lekko tuszowałam rzęsy i tak wychodziłam. Mam różne bazy które używam i zmieniam sobie w zależności od potrzeby lub własnego komfortu, ale ta mam zawsze w kosmetyczce bo stosuję ją od dawna i mam ją sprawdzoną. Sama baza ma taką typową sylikonową formę ( sporo jest tego typu produktów na rynku więc te dziewczyny które stosują takie bazy będą wiedziały o czym mówię ) Po nałożeniu natychmiast czuć wygładzenie i wyrównanie powierzchni skóry, palce dosłownie suną po skórze, a przy bardziej topornych podkładach ich aplikacja jest dużo łatwiejsza. Baza ma działanie również matujące i wydłuża trwałość makijażu ale po kilku 5-7 godzinach strefa T zaczyna się błyszczeć, ale to normalne w przypadku cery mieszanej, szczególnie kiedy jest lato. Teraz już mamy chłodniejsze dni, a nawet mroźne, więc baza sprawdza się znacznie lepiej i właśnie w takim okresie najbardziej lubię ją stosować. Dla mnie jest to fajny i dobry produkt ale w cenie 40 zł bym jej nie kupiła, ponieważ na rynku jest wiele podobnych baz o identycznym działaniu za sporo niższą cenę, dlatego kupuję ją tylko wtedy gdy jest na promocji. Baza dobrze współgra z innymi produktami do makijażu, bez znaczenia czy używacie produktów sypkich, prasowanych czy też podkładów w płynie ( oczywiście jeśli aplikujecie odpowiednią ilość produktu, czyli tak jak ja 1 pompka która stanowczo wystarcza, próbowałam z ciekawości dać jej więcej 2-3 pompki i już efekt był niezadowalający ponieważ podkład zwyczajnie zjeżdżał z twarzy lub się rolował, ale tak zrobiłam tylko raz z czystej ciekawości aby sprawdzić czy gruba warstwa też da radę). Sam produkt jest bardzo wydajny i naprawdę posłuży wam długo. Mogę dodać jeszcze że używanie tej bazy nie wpłynęło negatywnie na stan mojej cery, nie zapycha, nie podrażnia i nie powoduje wysypu niechcianych gości. Czy polecam? Myślę że jest godna zainteresowania ;)
Stosowałyście tą bazę? Jakie są wasze ulubione?
Nie miałam tej bazy .Obecnie stosuję bazę INGRID :-) i jestem zadowolona z jej działania ;)
OdpowiedzUsuńTeż ją miałam:) podobne są :)
UsuńJeszcze nigdy nie używałam takiej bazy :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście ? Dzięki ;*
Klikakałam ;)
UsuńMuszę kupić sobie jakąś bazę, a tu taki duży wybór... obecnie zastanawiam się nad Sorayą ;D
OdpowiedzUsuńTo od nich chyba nie miałam:)
UsuńJa a dokładnie moja skóra nie przepada za silikonowymi produktami; /
OdpowiedzUsuńCzemu :)?
UsuńJa już od dłuższego czasu używam bazy z Benefitu. Produkt z wyższej półki, ale jestem bardzo zadowolona. A że nie używam dużo.. to służy mi i służy... ;)
OdpowiedzUsuńJa od dawna mam na niego ochotę😂
Usuńnie wiem dlaczego ale rzadko używam bazy a szkoda muszę to zmienić ta wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńJa czasem nakładam podkład bez bazy, ale jednak z bazą jest wygodniej i lepiej:)
UsuńJeszcze jej nie miałam ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńhm na spróbowanie czemu nie;D
OdpowiedzUsuńMyślę że polubisz ją, o ile kupisz :D
Usuńhaha własnie myślę czy mam miejsce xd
Usuńśrodowo;D
UsuńNie używam baz silikonwych na sobie ale na sesje czy śluby jak znalazł
OdpowiedzUsuńA czemu ty nie używasz?
Usuńmam swoją ulubioną, ale jak u ciebie się sprawdza to może i u mnie też by się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńA jaką używasz?
UsuńCiekawy kosmetyk,zwłaszcza, że polecasz go na zimę :-)
OdpowiedzUsuńNa zimę jest lepszy w lecie wolę krem zamast bazy :)
UsuńMam ją ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńBędę czekać na wpis :)
Usuńmiałam tę bazę i całkiem fajnie wygładza twarz nie zapychając porów
OdpowiedzUsuńTo jeden z jej plusów :)
UsuńUwielbiam tą bazę !! Bardzo często po nią sięgam !! ;) Dla mnie rewelacja ! ;))
OdpowiedzUsuńSuper że i u ciebie spisuje się świetnie :)
UsuńMam ją w swoich zbiorach jednak nie sięgałam po nią zbyt często i siostra postanowiła ją zużyć ;) Bardzo podoba mi się jej opakowanie typu airless ;)
OdpowiedzUsuńMnie też podoba się opakowanie ;) a jaką bazę polecasz?
UsuńJa raczej nie używam:)
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuńciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńUżywasz tego typu baz? :)
UsuńNie kuszą mnie tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńCiekawe na ile zniwelowałaby błyszczenie ta baza w przypadku mojej tłustej skóry.
OdpowiedzUsuńOj tego nie wiem jak akurat mam mieszaną:)
UsuńNie miałam jeszcze tej bazy ale kiedyś się nad nią zastanawiałam, fajnie , że nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńTo jest duży plus, bo nie lubię niespodzianek :P
UsuńNiestety nigdy jej nie używałam
OdpowiedzUsuńA co stosujesz?
UsuńMiałam tą bazę i była bardzo fajna :) teraz mam z ingrid :)
OdpowiedzUsuńIngrid też jest fajna :)
UsuńJa bazę stosuję bardzo rzadko, tylko na większe wyjścia :)
OdpowiedzUsuńA ja w sumie w zależności od tego czy mi się chce :D czasami zapominam :P
UsuńInteresujące ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tą baze i u mnie ona się sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też :)
UsuńNie używam podkładu, ale jeśli miałabym używać to taka baza by się mi przydała.
OdpowiedzUsuńJa czasami samą bazę nakładam :)
UsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńA jakie bazy stosujesz:)?
UsuńBaza pod makijaż jest dla mnie obowiązkowa przed każdym większym wyjściem, aby przedłużyć trwałość makijażu :)
OdpowiedzUsuńU mnie też :)
UsuńElegancko wygląda ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma bardzo przyjemne:)
Usuńkurka... a ja nigdy bazy pod makijaż nie używam i może to jest błąd właśnie :/ bardzo dobrze, że kartonik jest zafoliowany- przynajmniej nikt nie miał szansy używać tego przed nami. Ostatnio zaczęłam na to bardziej zwracać uwagę. Wcześniej nie spodziewałam się, że ludzie są tacy bezmyślni i zamiast używać testerów testują sobie zwykłe produkty... :/ pompka ogólnie jest dobrym rozwiązaniem :) przekonałam się do niej :) poszukam tej bazy na promocji, faktycznie trochę szkoda 40zł ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie :*
Jeśli przed makijażem nakładasz krem to tak naprawdę jakby nie patrzeć masz bazę :)
UsuńNie miałam tej bazy, ale może warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa ją bardzo lubię :)
UsuńNajbardziej lubię bazy korygujące (zielone, aby zakryć moje czerwone lica), ale ta też wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa znów jakoś nie umiem ich używać ;P
Usuńja rzadko używam baz, tylko na wielkie wyjście ;)
OdpowiedzUsuńJa prawie codziennie, wszystko zależy ile mam czasu ;)
Usuńno proszę miałam kiedyś kupić:)
OdpowiedzUsuńCzemu nie kupiłaś?
Usuńbałam sie zapychania
UsuńWydaje mi się, że miałam tą bazę jeszcze na studiach i była całkiem ok:)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na bazę benifita, tylko że jest strasznie droga:(
UsuńMuszę wypróbować ;D Ma u mnie duży plus, bo nie był testowany na zwierzętach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ #Smile
Nasz blog - klik
U mnie też :)
UsuńOch, gdybym tylko używała bazy... :)
OdpowiedzUsuńKrem to też baza :) jeśli używasz go rano :)
UsuńNa promocji się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMyślę że warto się skusić :)
Usuńraczej u mnie nie robi szkody ani pozytku, zdecydowanie bardziej wolę Ingrid
OdpowiedzUsuńIngrid też lubię :)
UsuńWiesz co kochana.. miałam ją ostatnio chęć kupić, ale mam jeszcze dwie bazy w domu.
OdpowiedzUsuńNa tą chwilę uzywam firmy MAx factor, ale skusze się i na nią ;)
Tylko bazy starczają mi na bardzo długo , więc zanim skończe te dwie to troszkę minie ;)
Ja mam w domu jeszcze dwie bazy :) i tak na zmianę ich używam:) jednak tą najczęściej:)
Usuńsame cudeńka, miłego dnia Kochaniutka! :*
OdpowiedzUsuńWzajemne :*
UsuńMoże kiedyś ją wypróbuje.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMi się podoba otoczka ładnie CI te zdjęcia wyszły:) Produktu nie znam
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńUżywałam kiedyś tej bazy i byłam z niej bardzo zadowolona :) Jest podobna do znacznie, znacznie droższej bazy Lancome ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna, rzetelna recenzja :)
Pozdrawiam!
www.evelinebison.pl
Z Lancome miałam tylko próbki kremów do twarzy :)droga firma :)
UsuńNie miałam jej :) Ale będę ją mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJakoś nie mogę się przekonać do używania bazy pod podkład.
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuńboję się używać regularnie baz, które zawierają silikony, tworzą okluzję która nie daje skórze oddychać.
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, będę zaglądała, pozdrawiam;)
Zapraszam, już zaglądam do ciebie :)
UsuńNie używam baz ,ale może warto by zacząć :)
OdpowiedzUsuńBędę Ci bardzo wdzięczna,jeśli klikniesz w reklamy na moim blogu :)
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
Czemu nie używasz?
UsuńWłaśnie szukam jakieś dobrej bazy :)
OdpowiedzUsuńPolecam tą dorwać w promocji :)
UsuńTakie buteleczki podobają mi się bardzo :) A co do bazy zdradzę Ci w sekrecie, że nigdy nie używałam żadnej bazy.
OdpowiedzUsuńHmmm w sumie jeśli używasz kremu pod makijaż to jego też traktuj jako bazę :)
UsuńA no krem to używam ;)
UsuńNie znam tej bazy, z resztą rzadko używam takich produktów. Moja cera bardzo ich nie lubi;(
OdpowiedzUsuńA co się dzieje?
Usuńwłaściwie teraz nie używam baz. kiedyś miałam rozświetlającą z daxa
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńJestem posiadaczką cery tłustej i bazy, które do tej pory stosowałam nie działały zbyt korzystnie na stan mojej skóry - zapychały pory i powodowały wysyp trądziku... Ciągle szukam bazy idealnej, być może ta opisana przez Ciebie się taką okaże... recenzja zachęciła mnie do zakupu :)
OdpowiedzUsuńJa mam znów cerę mieszaną :)
UsuńMam z Golden Rose i też chwalę, o tej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa ten z GR chcę wypróbować :) z tego co pamiętam to pisałaś o nim :)
UsuńA ja nie używam baz .
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńJestem ciekawa czy ta baza pomogłaby mi przy aplikacji podkładu z którego nie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMyślę że tak bo przy "tępych" produktach pomaga w aplikacji:)
UsuńMuszę kiedyś wypróbować :)
UsuńIngrid też ma dobrą bazę:) tańsza i podobna :)
UsuńJa w ogóle baz nie używam, nie czuję takiej potrzeby, choć może na większe wyjścia warto by było coś przetestować :)
OdpowiedzUsuńMyślę że tak :) Ja czasami pomijam bazę ale bardzo rzadko :)
UsuńJa nie lubię stosować takich baz, wole kremy :D
OdpowiedzUsuńKremy też lubię jako bazę:)
Usuń