Ziaja de-makijaż dwufazowy płyn do demakijażu oczu

Cześć wszystkim :)

Tym razem na ruszt idzie dobrze znana wszystkim marka Ziaja. Jak to z nią bywa jedni kochają, inni nienawidzą. Ja jestem raczej jej lubisiem, choć czasami bywało tak że z niektórymi produktami brałam separację lub całkowity rozwód. Jak będzie w przypadku tego micka? Sprawdźcie same :)

Od Producenta:
Idealny do zmywania kosmetyków wodoodpornych. Polecany również dla osób stosujących soczewki kontaktowe. Przebadany okulistycznie. Nie zawiera substancji zapachowych. Szybko i skutecznie usuwa makijaż. Nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu. Zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry.

Zastosowanie:
Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej barwy. Delikatnie zmywać makijaż wacikiem nasączonym płynem, unikając wprowadzenia go do oka.

Skład:

Moja opinia:
Płyn z Zaji kupiłam w Hebe kiedy była promocja -40% na produkty do pielęgnacji, kupiłam go za cenę 2.99 zł więc bardzo tanio. Opakowanie to błękitno przeźroczysta buteleczka, która dodatkowo ma dzióbek aby dozować odpowiednią ilość produktu na wacik, a konsystencja płynu jest tłusto wodnista i nie posiada żadnego zapachu. Po płyn sięgnęłam tylko po to aby używać go do demakijażu oczu, w szczególności wodoodpornego tuszu i kresek. Aby użyć płynu musimy najpierw nim wstrząsnąć aby obie warstwy się dobrze zmieszały a następnie nanieść na wacik i przejść do demakijażu. Demakijaż mojego oka wygląda tak że nasączony wacik przykładam do oka i przytrzymuje dłuższą chwilę, a następnie delikatnie przecieram po powierzchni oka i zmywam makijaż. Nie robię tego zbyt mocno ponieważ nie chcę naciągać delikatnej skóry wokół oczu i na oczach ani też nie chcę narażać rzęsy na jakiekolwiek uszkodzenia.

Zazwyczaj to jest tak że za pierwszym razem udaje mi się dokładnie zmyć wszystko na oczach za pomocą dwóch wacików ( po jednym na każde oko ), jednak przy mocniejszym np wieczorowym 'imprezowym' makijażu czynność tę muszę powtórzyć. Ale ogólnie sam produkt świetnie sobie radzi. Zresztą zawsze po demakijażu micelem dodatkowo przemywam twarz pianką, natomiast dwufazówki używam tylko do zmywania makijażu z oczu a do reszty twarzy zwykły micel. Jak większość z was pamięta moje oczy są bardzo wrażliwe i nie każdego produktu do ich przemywania mogę używać. Jak to jest z płynem od Ziaji? Powiem wam tak różnie wszystko zależy ile produktu naniosę na wacik, zazwyczaj dozuję odpowiednią ilość i wtedy nie ma żadnego problemu, po przemyciu nie szczypie, nie podrażnia i nie ma efektu mgły przed oczami, ale czasami przesadzę i dam nieco za dużo, zazwyczaj wtedy gdy mam dużo mocniejszy makijaż. W momencie gdy wacik jest zbyt nasączony płynem i przy nakładaniu spłynie on do oka to tak wtedy doskwiera mi nieprzyjemne uczucie pieczenia, które utrzymuje się chwilę. Producent pisze że kosmetyk nie zostawia tłustej warstewki i tu się nie zgodzę, bo jednak skóra wokół oczu po przemyciu jest trochę tłustawa, ale na tyle że mi to nie przeszkadza bo produkt dość szybko się wchłania. Niemniej jednak lubię go używać bo dozowany w odpowiedniej ilości nic złego nie robi ( tzn nie podrażnia, nie powoduje wysypu i nie zapycha) a makijaż zmywa bardzo dobrze.  Produkt dostępny jest chyba w każdej drogerii a jego cena maksymalna wynosi chyba coś ok 5-6 zł, ja tak jak wspomniałam kupiłam na promocji za 2.99zł, myślę że za taką cenę warto po niego sięgnąć chociażby po to aby go przetestować, może akurat i wam się przypodoba.

Jakie są wasze ulubione dwufazowe płyny do demakijażu? Stosujecie Ziaje?