Witajcie Misie!
Wiem, wiem... znowu peeling? Nic wam nie poradzę na to że dosłownie je uwielbiam!! W zasadzie to chyba jestem uzależniona od peelingów. Dziś mam dla was gromadkę aż sześciu różnych peelingów i to jednej marki. Miałam możliwość poznać je dzięki wygranej u Agnieszki - Kosmetyczny Fronesis, to była walka na czas dosłownie ciut później bym napisała i nagroda wylądowałaby u Moniki - Mama z różową torebką. Jednym słowem miałam ciut więcej szczęścia. Nie ukrywam że ta nagroda bardzo mnie ucieszyła, a na same peelingi miałam tak ogromną ochotę że w tym samym dniu kiedy przyszła do mnie paczka zrobiłam zdjęcia i w tempie ekspresowym zabrałam się za testy.
Green Tea Sugar Scrub ( Peeling Cukrowy Zielona Herbata )
Brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Zielona herbata dodaje skórze blasku. Olejek migdałowy ma właściwości przeciwzapalne. Olejek grapefruitowy pomaga pozbyć się wyprysków.
Skład (INCI): Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Camellia Sinensis Leaf Powder, Citrus Grandis (Grapeftuit) Oil.
Peeling jest na bazie cukru i ma przepiękną soczystą zieloną barwę. Zapach jak dla mnie super, pachnie jak świeżo zaparzona zielona herbata, którą uwielbiam i mogę pić dosłownie litrami. W dotyku jest mokry ale jednocześnie sypki. Natomiast aplikacja nie stanowiła dla mnie problemu. Zazwyczaj stosowałam go na suchą aby moc zdzierania była nieco większa, następnie delikatnie zwilżyłam dłonie i robiłam kolejny masaż. Drobinki cukru pod wpływem mokrej skóry powoli się rozpuszczały, delikatnie tracąc przy tym swoją moc. Na skórze tworzy się lekko tłustawa warstewka, która całkowicie się wchłania pozostawiając skórę miękką, wygładzoną i nawilżoną.
Orange Salt Scrub ( Peeling Solny Pomarańczowy )
OD PRODUCENTARóżowa sol himalajska, która odmładza i ujędrnia. Olejek migdałowy działa przeciwzapalnie. Olejek kokosowy i pomarańczowy odżywiają, nawilżają i poprawiają koloryt.
Skład (INCI): Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Citrus Aurantium Dulcis Oil.
Peeling na bazie soli himalajskiej który ma przepiękną lekko różową barwę. Zapach jest również przyjemny, pachnie mi świeżo otartą skórą pomarańczy. Dokładniej mogłabym nawet stwierdzić że jest to zapach jaki się uwalnia kiedy obieramy pomarańczę ze skórki, lub wyciskamy z niej sok. Również jest mokry i cudownie nasączony olejkami, ale jednocześnie ma lekko sypką konsystencję. Przyjemnie peelinguje i wygładza skórę. Jest to bardzo fajny peeling na weekendowe poranki aby dodać sobie nieco energii i odświeżyć skórę naszego ciała.
Lime Grapefruit Salt Scrub ( Peeling Solny Z Limonką I Grejpfrutem )
OD PRODUCENTARóżowa sól himalajska złuszcza stary naskórek, odsłaniając gładką i jędrną skórę. Olej migdałowy chroni skórę przed utratą wilgoci, a olejki limonkowy i grapefrutowy pozostawiają wspaniały zapach.
Skład (INCI): Sodium Chloride (Salt), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Citrus Aurantifolia (Lime) Oilm Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil.
Ten peeling podobnie jak wersja pomarańczowa jest na bazie soli himalajskiej. Mimo że jest to mieszanka dwóch cytrusów to kompozycja jest zupełnie inna. Zapach jest bardzo mocny i wyrazisty, wyczuwam w nim limonkę i grejpfruta, natomiast czuję też zapach mokrej ziemi, coś podobnego do zapachu czerwonej herbaty. Z pewnością osoby które piją czerwoną herbatę będą wiedziały o czym piszę. Jeśli chodzi o same właściwości peelingujące jest identycznie jak w przypadku wersji pomarańczowej. Cała mieszanka zapachowa wspaniale odświeża i dodaje energii, działa również relaksująco po męczącym dniu. Skóra po użyciu peelingu jest miękka, przyjemna w dotyku i nawilżona.
Coconut Coffee Scrub ( Peeling Kawowy Kokosowy )
OD PRODUCENTAOlejek kokosowy odżywia skóre. Kawa redukuje niedoskonałości. Brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Różowa sól himalajska odmładza i ujędrnia.
Skład (INCI): Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Sucrose, Caffea Robusta Seed Powder.
Znacie mnie na tyle dobrze że wiecie iż kocham zapach kawy i kokosa, dlatego tego typu połączenia są wręcz idealne dla mnie. Dla mnie zapach jest super, ale zdecydowanie bardziej dominuje tutaj kawa a kokos tworzy jedynie delikatne tło. Ten peeling różni się tym że dodatkowo wzbogacony jest o sól i cukier. Jeśli chodzi o konsystencje wersja kawowa jak dla mnie jest najbardziej wilgotna, a zarazem moc zdzierania najmocniejsza. Poprawia krążenie i fajnie pobudza, idealnie zmiękcza i nawilża skórę.
Vanilla Coffee Scrub ( Peeling Kawowy Waniliowy )
OD PRODUCENTAOlejek waniliowy odżywia skórę. Kawa redukuje niedoskonałości. Olejek migdałowy ma właściwości przeciwzapalne. brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Różowa sól himalajska odmładza i ujędrnia.
Skład (INCI): Sodium Chloride, Sucrose, Coddea Robusta Seed Powder, Caffea Arabica Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Vanilla Planifolia Oil.
Ten peeling to również mieszanka kawy, soli i cukru. Jest to najbardziej słodki peeling z całej gromadki. Dla mnie opcja zdecydowanie bardziej odpowiednia na chłodniejsze jesienne wieczory. Przypomina mi on zapach słynnych miodków (cukierków) jakie można kupić czasami na straganie w odpust. Podobnie jak poprzednia wersja, peeling ma mocniejszą moc zdzierania niż solne i cukrowe. Poprawia krążenie, wygładza, nawilża i bardzo umila czas spędzony w łazience.
Orange Coffee Scrub ( Peeling Kawowy Pomarańczowy )
OD PRODUCENTAOlejek midałowy i lawendowy nawilżają, uwalniają od uczucia suchości. Różowa sól himalajska odmładza i ujedrnia. Brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Kawa redukuje celluit.
Skład (INCI): Sodium Chloride, Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Caffea Robusta Seed Powder, Citrus Aurantium Dulcis Oil, Lavendula Angustifolia.
To już ostatni peeling jaki mam dla was. Jeśli chodzi o wersje kawowe to pod kątem zapachu właśnie ta najbardziej mi odpowiadała. Jest wręcz idealny, delikatnie słodki. Mogłabym powiedzieć że jego nuta zapachowa delikatnie zahacza już o święta. Podobnie jak poprzednie dwa również rewelacyjnie poprawia krążenie, wygładza, zmiękcza i wspaniale nawilża skórę. Dzięki temu że jego konsystencja nie jest taka sypka, a nieco bardziej zbita, to dużo łatwiej się go aplikuje na skórę.
Jak widzicie każdy peeling jest nieco inny, mają różne właściwości, zapachy, konsystencję i moc zdzierania. Łączy je jedno, to że wspaniale dbają o nasze ciało,wygładzają, nawilżają dzięki zawartym w nim olejkom, są naturalne i ręcznie robione. Jestem bardzo ciekawa czy próbowałyście już peelingów Achae? Wolicie peelingi kawowe, cukrowe, solne, a możne mieszane? Jeżeli jesteście ciekawi co Agnieszka sądzi o peelingach to zapraszam do przeczytania jej recenzji ( Tutaj - Klik ). Do następnego!
fajne te peelingi ale taniej zrobić własny kawowy:D
OdpowiedzUsuńNiby tak ale żeby uzyskać taki efekt musisz mieć też olejki :)
Usuńsuper te peelingi, ja lubię cukrowe, ale ostatnio trafił mi się solny - więc zobaczymy jak się będzie spisywał
OdpowiedzUsuńA z jakiej firmy?
UsuńWszystkie te peelingi są kuszące. Ja również uwielbiam takie, bo dają rewelacyjne efekty :)
OdpowiedzUsuńMiłość od pierwszego użycia :)
Usuńjestem ciekawa, która wersja zapachowa byłaby dla mnie odpowiednia
OdpowiedzUsuńjak pachnie czerwona herbata - niestety nie wiem, więc celuję, że ostatnia wersja, tak jak Tobie:)
Ostatnia wersja mi się podoba z wszystkich trzech kawowych a ogólnie to wszystkie są super :)
Usuńpięknie wyglądają te peelingi, ja tez jestem maniaczką tego typu kosmetyków, schodzą u mnie w ilości hurtowej :P
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie, królowa peelingu 😁
UsuńKocham peeling kawowy.. ale wolę go robić sama. :)
OdpowiedzUsuńTeż robię sama ale w tych musiałabym kupić olejki i troszkę zabawy jest aby uzyskać taki efekt :)
UsuńJakie wspaniałe! Dosłownie już od samego patrzenia na zdjęcia nabrałam na nie ochoty.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym takie wypróbowała.
Nigdy nie miałam nic podobnego, a na pewno nie w tylu ciekawych odsłonach.
Super się prezentują!
Pozdrowionka poniedziałkowe :)
Są rewelacyjne :)
UsuńSkąd ty bierzesz te wszystkie peelingi? Motywujesz mnie do tego, żeby w końcu wykończyć ten od Ziaji i zabrać się za jakiś nowy.
OdpowiedzUsuńJa je tak uwielbiam że zawsze muszę mieć zapas ;) te wygrałam u Agnieszki ;)
UsuńJa najbardziej lubię peelingi cukrowe oraz kawowe, solne już mniej :) Zazdroszczę Ci wygranej, bo czytając recenzję z każdej wersji byłabym mniej lub bardziej, ale zadowolona!:)
OdpowiedzUsuńOne są rewelacyjne! Z chęcią przygarnęła bym jeszcze :)
UsuńMój faworyt to zdecydowanie peeling kawowy. Kocham zapach kawy:-))
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńFajnie prezentujące się peelingi. Nie znam ich :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie znałam :)
UsuńWygląda super ;)
OdpowiedzUsuńSą warte uwagi :)
UsuńNie znam marki, ale ciekawi mnie peeling kawowy (ten z pomarańczą, skoro ma najlepszy zapach) i ten z zieloną herbatą :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są fajne :)
UsuńSuper się prezentują, aczkolwiek nigdy szczególnie mnie nie kusiły akurat takie peelingi na bazie kawy. Być może dlatego, że jakąś wielką jej fanką nie jestem :) Ale uwielbiam kokos, szkoda, że nie czuć go akurat w tej wersji.
OdpowiedzUsuńAle działanie kawowe mają dobre :)
UsuńPeelingi wyglądają super :) Najbardziej mam ochotę na kawowy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są super :)
UsuńWszystkie peelingi które mają sól w składzie źle działają na moją skórę.
OdpowiedzUsuńJest też jeden czysto cukrowy :)
Usuńu mnie też bardzo szybko schodzą peelingi ;) Te wydają się ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńSą bardzo dobre i skład super mają :)
UsuńNie miałam ich jeszcze, ale chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńWarto bo są świetne :)
UsuńJa z tych wszystkich peelingów wybrałabym lemonkowo-grejpfrutowy ;-)
OdpowiedzUsuńJa sama nie wiem który najlepszy ;)
UsuńNie słyszałam nawet o nich wcześniej, ale wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też ich nie znałam :)
UsuńBardzo fajnie się zapowiadają. Najbardziej zaciekawił mnie ten pomarańczowy. Oby tylko za bardzo mnie nie odmłodził ;)
OdpowiedzUsuńByłabyś gorąca 18 :P
UsuńBardzo lubię peelingi choć przyznam się że z braku czasu rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńTo ja sobie życia nie wyobrażam bez peelingu :P
Usuńo jacie jak te peelingi apetycznie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze świetnie działają :)
UsuńWow jakie wspaniałości! za solnymi średnio przepadam,wolę cukrowe,a z Twoich zainteresował mnie kawowy w wersji kokosowej oczywiście :D oraz pomarańczowy :) Mimo wszystko te solne też cudownie wyglądają,fajnie im zdjęcia porobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* są naprawdę super :)
UsuńNigdy nie używałam takich peelingów. Ale wyglądają kusząco!
OdpowiedzUsuńI są takie w dodatku super działają :)
UsuńJeśli chodzi o peelingi, to bardziej od cukrowych i solnych wolę te wykonane z łupin orzechów :) Mam wtedy pewność, że mogę trzeć i trzeć, a drobinki się nie rozpuszczą. Z pokazanych przez Ciebie pewnie spodobałby mi się zapach kokosa <3
OdpowiedzUsuńJa z łupin orzechów chyba jeszcze nie miałam, jaki polecasz:)?
UsuńBardzo się cieszę że peelingi przypadku Ci do gustu 😁 cudowne są i z pewnością oryginalne z uwagi na zapachy i konsystencje 😊
OdpowiedzUsuńJedną wersje peelingu oddałam Moni a teraz widzę że będę musiała koniecznie nadrobić.. chodzi o pomarańczową wersję peelingu kawowego.. jeśli pachnie świętami to chcę 😁
Jest naprawdę fajna pod kątem zapachu w działaniu podobna do reszty ale i tak super. Dochodziłas mi :*
UsuńBardzo fajne peelingi. Z chęcią bym wypróbowała. Ja używam wiśniowego tutti frutti, ale to nie mój zapach, nie lubię go. Szukam czegoś innego ;)
OdpowiedzUsuńTe są rewelacyjne a ten twój też miałam :)
UsuńKażdy z nich bym wypróbowała :P
OdpowiedzUsuńI każdy polecam :)
UsuńAle duży wybór! Zachęca mnie zapach kokos i kawy oraz kawy i wanilii. :)
OdpowiedzUsuńKawa z wanilią bardzo słodka :)
UsuńFaktycznie musisz uwielbiać peelingi! Masz teraz niesamowity wybór, za każdem razem możesz robić złuszczanie innym produktem;D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię peeling kawowy;>
Już dawno zużyte :P
UsuńPeelingomaniaczka:D
OdpowiedzUsuńTo ja :P
UsuńKawa i kokos... Byłabym w raju :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są super :)
UsuńJestem wielką fanką peelingów cukrowych. Uwielbiam ich texture i działanie. Przedstawione przez Ciebie peelingi już mi się podobają ! Kochana Moja, jeszce raz pragnę Ci podziękować za te cudeńka co mi wysąłałś. Fluid bardzo mi odpowiada i retsza kosmetyków skradła moje serce. I jeszce te ozdóbki! Będą idealne na moje makijażowe pomysły :* Dziękuję Ci Kochana za dobre serduszko bo sprawiłaś mi wiele radości :*
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! :*
UsuńPomaranczowy by mnie z pewnoscia skusil ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super! Zresztą wsztkie takie są :)
UsuńMam właśnie teraz te peelingi;)
OdpowiedzUsuńOo i jak??
UsuńDla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba już same design opakowań, a i składy są rewelacyjne! Peelingi kawowe bardzo lubię i regularnie po nie sięgam, więc nowości od Achae bardzo mnie kuszą!
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować bo są super:)
UsuńIntryguje mnie ich konsystencja. Chyba by mi się podobały, a zielony wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńTaka inna niż typowe peelingi, ale przyjemna ogólnie bardzo mi się spodobało ich działanie :)
Usuńbardzo ciekawe peelingi :) wyglądają jak takie peelingi dyi z tym, że te są bogatsze o niektóre składniki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, w sumie będę próbować zrobić sama takie:P
UsuńAh jaki mix zapachów :) U mnie rządzi peeling kawowy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie różnie :)
UsuńBardzo podobają mi się ich opakowania ;)
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńBardzo fajne. Ja uwielbiam wszystkie peelingi
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńAle fajne rzeczy! Szkoda, że w UK nie ma takiej ciekawej oferty kosmetyków, zwłaszcza naturalnych :(
OdpowiedzUsuńOni chyba wysyłają :)
UsuńJeśli dobrze wyczytałam na ich stronie, to nie wysyłają. Zresztą, nawet gdyby wysyłali, to pewno koszty dostawy by odstraszały:( Zapisuję te wszystkie cuda i na wakacjach jak zwykle zakupię tonę kosmetyków:)
Usuńsuper że jesteś zadowolona:) te produkty ta fajna szybka alternatywa
OdpowiedzUsuńBardzo zadowolona :)
UsuńMiałam tylko 1 z nich, ale był świetny i mam ochotę na więcej :P
OdpowiedzUsuńJa bym chciała wszystkie w dużej wersji :P
UsuńJa również podobnie jak Ty jestem fanką peelingów, ale tych, które prezentujesz nie miałam jeszcze okazji testować :)
OdpowiedzUsuńTe konsystencje wyglądają przecudownie.. Na złość najbardziej podobają mi się te różowe na bazie soli :D .. której moja skóra nie zniesie :D
OdpowiedzUsuń