Cześć Wszystkim :)
Tym razem chciałam wam opisać produkt który tak naprawdę kupiłam zupełnym przypadkiem. Z racji tego że uwielbiam wszelkiego rodzaju peelingi postanowiłam że wypróbuję takiego którego jeszcze nigdy nie miałam, przynajmniej nie w takiej formie. Cena peelingu to zaledwie 4.99zł/50g i jest on dostępny na stronie producenta Zrób Sobie Krem i stacjonarnie w wybranych drogeriach.
Twarz - Używałam 1 raz w tygodniu dodając odrobinę do pianki, lub moczyłam ok 3 min w gorącej wodzie a następnie po pełnym demakijażu robiłam delikatny masaż i wszystko spłukiwałam letnią wodą. Peeling bardzo ładnie złuszczał martwy naskórek, dobrze wygładzał i też w jakimś stopniu widziałam że przyczynił się do odblokowywania parów, dzięki czemu można było się ich łatwiej pozbyć. Dodatkowo ma też właściwości odżywcze ponieważ zawiera kawas owocowy, antocyjany i różne witaminy. Peeling świetnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów kosmetycznych lub naszej standardowej pielęgnacji, pozwalając na to aby składniki lepiej wnikały w naszą skórę. Oczywiście jak wspomniałam nie stosowałam go częściej niż raz w tygodniu, ponieważ w użyciu również do twarzy mam inny peeling więc używałam ich zamiennie ( o nim też pojawi się niebawem wpis). Z pozoru zmielone nasiona wyglądają niewinnie ale są one zdecydowanie jednym z tych mocniejszych zdzieraków. Po peelingu buzia jest niesamowicie gładka, przyjemna w dotyku i tak jakby lekko rozjaśniona.
Ciało - Tutaj z używaniem bywało różnie. Stosowałam go albo na "sucho" na lekko zwilżoną skórę lub dodając do niego odrobinę żelu. Oczywiście musicie pamiętać że zawsze kiedy używałam peelingu to robiłam go na świeżo i na bieżąco, ponieważ nie chciałam aby nasiona się rozmokły. Najbardziej skupiałam się na 4 Literach i na udach :] Zauważyłam że dzięki temu skóra zrobiła się znacznie bardziej gładsza i wyrównana. I mam wrażenie że też cellulitis nieco się zmniejszył, ale to może też kwestia odpowiedniej diety i całej pielęgnacji jaką stosuję.
Skóra głowy - Nie ukrywam to był eksperyment. Ponieważ czytałam dużo o gotowych peelingach do skóry głowy, które strasznie chciałam przetestować bo taka dodatkowa forma pielęgnacji mnie zaciekawiła. Peelingu dodawałam do maski/odżywki na włosy i na lekko wilgotne włosy wsmarowywałam w skórę głowy robiąc masaż ok 5-7 min a następnie spłukiwałam i myłam włosy szamponem. Włosy oczywiście myłam dwa razy aby dokładnie wypłukać nasionka. Powiem wam że w takiej formie peeling również spisał się znakomicie i muszę przyznać że to będzie jeden z moich elementów pielęgnacji i dbania o włosy jak i o stan skóry głowy.
Podsumowując tani, dobry i niesamowicie wydajny produkt który teoretycznie przeznaczony jest do peelingu twarzy, ale jak widzicie ja znalazłam na niego też inne metody. Mam zamiar wypróbować inne peelingi od ZSK ( aroniowy, z łupin orzecha, z nasion czarnego bzu, z nasion czarnej porzeczki, z nasion czarnuszki siewnej, z nasion truskawek, z pestek oliwek i ze skały wulkanicznej ) Tak że jest ich trochę i cenowo wszystkie są takie same może jedynie dwa są ok 1zł droższe więc i tak nie jest to dużo a myślę że warto. Jestem ciekawa czy któraś z was stosowała kiedykolwiek tego typu peeling?
Najbardziej zaciekawił mnie jako peeling do skóry głowy właśnie. Super :) Z chęcią bym go spróbowała. Ciekawy kosmetyk i wielofunkcyjny, a to lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie! :)
Ja też :) a cena jest świetna :)
UsuńCiekawe, nigdy nie miałam czegoś takiego! Także możę czas sprobowac? :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzeniaa.wordpress.com
Warto :)
UsuńJeszcze nie próbowałam nigdy robić peelingu skóry głowy, dla mnie to nowość :) Muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie pierwsze starcie z peelingiem skóry głowy miałam przy użyciu właśnie jego :) stwierdziłam że za nim kupię gotowca zobaczę czy będzie mi to odpowiadało :)
Usuńspodobałby mi się, jednak teraz mam spory zapas peelingów.
OdpowiedzUsuńJa też :P
UsuńZastosowaniem tego peelingu do skóry głowy mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuń:) tak sobie wymyśliłam przez recenzje dziewczyn o gotowych peelingach do skóry głowy :P
Usuńja bym spróbowała zmieszać go z olejkiem i robiłabym peeling ciała :-)
OdpowiedzUsuńTeż dobre by było :) natomiast ja do ciała używałam wraz z żelem :)
UsuńNigdy nie próbowałam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować bo naprawdę jest to tani i genialny peeling :)
UsuńFajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling jakiś czas temu i był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńA używałaś innych jeszcze?
UsuńTo są same nasiona malin?
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńLubię peelingi, ale nie stosowałam nigdy na skórę głowy ;)) Muszę chyba wypróbować ;))
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
Usuńbardzo ciekawy peeling, takiego jeszcze nie używałam : )
OdpowiedzUsuńJest fajny, polecam :)
UsuńPierwszy raz widzę taki peeling, ale bardzo chętnie bym go wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że jak spróbujesz to będziesz zachwycona :)
Usuńkurcze fajny bajer :) peeling za 5 zł ? wow to aż grzech go nie kupić :) Fajnie że się sprawdził ;) Ja uwielbiam peeeeeelingiii ;) Każde ;D a ten w dodatku jest naturalny ;) Noooo perfekt ;D
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować wszystkie :)
UsuńNo nie dziwie się ;) Za taką cene to aż strach nie wypróbować :D
UsuńDokładnie :)
UsuńOj lubię peelingi a ten tylko mnie kusi, żeby kolejne dokupić do kolekcji :D
OdpowiedzUsuńWarto go mieć ;)
Usuńwidać produkt godny uwagi:)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super :) naturalny i tani :)
UsuńHey!
OdpowiedzUsuńI saw your blog and I liked, I am following u now and I hope u can visit my blog and follow me back, great post.
Kisses ^^
Kiss :*
UsuńDo skóry głowy z chęcią bym stosowała :). Robię tego typu peelingi regularnie :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie wcześniej robiłam ale tylko całego ciała i twarzy :) ale do skóry głowy też jest fajny :)
UsuńNie słyszałam nigdy o peelingu z nasion malin, ale chętnie przetestowałabym taki produkt. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńŚwietny, muszę wypróbować! ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c; /~Kinga
Unpredictabble
Polecam bo jest naprawdę wart wypróbowania :)
UsuńJa nie przepadam za w pelni naturalnymi produktami, moje cialo i skora ich nie lubia :(
OdpowiedzUsuńTo nie dobrze :(
UsuńMiałam kiedyś pestki malin tzn nasiona :)) Lubię!!!
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar inne wypróbować :)
UsuńJa po peeling z nasion malin sięgam od lat i generalnie bardzo mi dopowiada. Może do skóry twarzy dla mnie jest za mocny, ale na całe ciało już jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńA z innych nasion robilaś?
UsuńNie miałam jeszcze, ale chętnie przetestuje jak tylko go kupię :)
OdpowiedzUsuńLubię naturalne produkty :)
Polecam bo jest świetny :)
Usuńdo mnie przemawia przede wszystkim to, że jest naturalny :) z chęcią bym go wypróbowała, ale zpeelingowanie buzi musiałabym sobie odpuścić. Cerę mam strasznie wrażliwą ostatnio i zdzieraki robią mi krzywdę :/
OdpowiedzUsuńMyślę że w tym przypadku do ciała będzie dla ciebie super :)
UsuńBardzo fajnie ze mozna go uzywac rowniez do skory głowy ;) musi pięknie pachniec ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.perfectlyimperfect92.blogspot.com
W sumie nie ma jakiegoś zapachu :)
UsuńJeszcze nigdy nie używałam peelingu na głowie :) Fajnie, że taki naturalny i się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę bo cenę ma naprawdę super :)
UsuńChętnie bym wypróbowała takie cudo :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest super :)
UsuńDo skóry głowy chętnie bym spróbowała. Nigdy wcześniej nie używałam peelingu na głowę :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też, to mój pierwszy taki eksperyment :)
UsuńBardzo mnie zaciekawił ten peeling dlatego od razu weszłam na stronę. Bardzo tanie a i opinie pozytywne. Chętnie zamówię sobie z nasion truskawki i czarnej porzeczki :)
OdpowiedzUsuńTeż będę je testować jak tylko pójdę na zakupy :)
UsuńO takim cudzie jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa jak go zobaczyłam to natychmiast wyrzuciłam do koszyka :)
Usuńchyba sie nm zainspiruje i zrobie wlasny :)
OdpowiedzUsuńMożna go mieszać ze wszystkim :)
UsuńJa mam nasiona wiesiołka i również je ubóstwiam :) przede wszystkim za wszechstronność i właściwości zdrowotne - nieskażone chemikaliami i konserwantami :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) tanie produkty a super się sprawdzają w dodatku są naturalne :)
UsuńZaciekawił mnie ten peeling. Takiej wersji jeszcze nie mialam :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też :) dlatego chcę wypróbować inne wersje :)
Usuń¡Hey! I love your blog, I am following you. I hope u could visit my blog and follow me back (-:
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPeelingu w takiej formie jeszcze nie miałam okazji testowac ;o
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
Usuńnigdy nie robiłam peelingu głowy ale chętnie spróbuje.
OdpowiedzUsuńFajnie odświeża i daje uczucie dużej czystości :)
UsuńCiekawy i godny uwagi kiedyś musze wypróbowac
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńtakie cudeńka to ja lubię, kiedyś chętnie się skuszę, póki co mam spore zapasy :D
OdpowiedzUsuńJa też mam trochę zapasów :P
Usuńmusi niesamowicie pachnieć
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie pachnie a szkoda :P
UsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) bo jest świetny :)
UsuńNie spotkałam się jeszcze z takim peelingiem ;) zaciekawił mnie bardzo i spróbuję go zdobyć ;)
OdpowiedzUsuńSzukaj w dobrych drogeriach :)
UsuńNa pewno kupię!
OdpowiedzUsuńJest wart przetestowania :)
UsuńJezuuu... ja teraz muszę jakiś dobry peeling do rąk ogarnąć, bo porażka u mnie z tymi łapami jest ;/
OdpowiedzUsuńMyślę że do rąk też będzie dobry, ale fusy z kawy na dłonie są super :) wymieszaj z żelem i masuj tak jakbyś krem wcierała :)
UsuńFajnie wygląda ten peeling :)
OdpowiedzUsuńInaczej niż wszystkie inne :)
UsuńJa używam olejku z nasion malin:)
OdpowiedzUsuńOlejku nie miałam :)
UsuńJa dodaję do szamponu jakieś drobinki (korund, proszek peelingujący), żeby wypeelingować skórę głowy :)
OdpowiedzUsuńKorund chcę spróbować :)
Usuńciekawe, nigdy nie słyszałam o peelingu głowy :)
OdpowiedzUsuńObserwuje kochana :*
Zapraszam: http://allixaa.blogspot.com/
Już Idę do ciebie :*
Usuńostatnio widziałam taki peeling w Yves Rocher ale podejrzewam, że z jego składem mogłoby być różnie, a cena chyba powyżej 50 zł.. może 30 (?) ile by nie było to nawet nie ma co komentować.. śmiech na sali :-D nigdy takiego specyfiku nie miała i przyznam że wyjątkowo czuję się skuszona. Do włosów akurat mam gotowy peeling, a do ciała kupiłam kawowe zdzieraki.. taka mieszanka do produktów do mycia twarzy wydaje się bardzo fajną alternatywą dla gotowych peelingów które w składzie często mają średnio ciekawą chemię :-| zapisuję do produktów do kupienia na przyszły rok.. a może wcześniej?
OdpowiedzUsuń50-30 zł łoo nie dałbym..he
UsuńCzuję się bardzo mocno zachęcona :) Tym bardziej, że przerzucam sie teraz na typowo naturalną + azjatycką pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńAzjatycka pielęgnacja też jest super :)
Usuńmusze wyprobowac koniecznie :)
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym serduchem :)
UsuńNie kuś, oj nie kuś bo ja obok peelingów nie mogę przejść obojętnie, a trochę zapasów mam :)
OdpowiedzUsuńOjjj tam 4.99 to żal nie brać :P
UsuńKiedyś go miałam i bardzo fajnie się sprawdzał :) muszę go spróbować do peelingu skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńJest fajny :) tylko trzeba dwa razy głowę umyć :)
UsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńPeelingi to ja uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńO tym peelingu nie słyszałam wcześniej i jestem piekielnie ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest niby niepozorny a naprawdę super :)
Usuńszukam dobrego peelingu juz od dluzszego czasu, ale jednak w tubce;)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj takie wybieram ale ten jest naprawdę świetny :)
UsuńNie widziałam go jeszcze. Peelingów używam raz na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńTo ja bardzo często sięgam po peeling :)
UsuńO tym peelingu słyszę po raz pierwszy,mam na niego chętkę ;-)
OdpowiedzUsuńJest wart wypróbowania :)
UsuńMiałam kiedyś taki peeling, tylko innej firmy i sprawdził się świetnie!
OdpowiedzUsuńA z jakiej :)? Chętnie spróbuję :)
UsuńTakiego peelingu jeszcze nie miałam, a zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super :)
UsuńWypróbowałabym go do skóry głowy. =)
OdpowiedzUsuńPolecam, tylko trzeba umyć włosy dwa razy :) a później jak już są suche to resztę da się wyczesać :)
Usuńwygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam go w planach ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super :)
UsuńNie znam, ale ostatnio nałogowo się pilinguję, więc zapoluję na pewno.
OdpowiedzUsuńMyślę że warto ją na pewno wypróbuję inne warianty :)
Usuńwow ciekawy pomysł, nie znałam tego!
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńTaka mieszanka chyba stworzona jest specjalnie dla mnie hihih :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńTo same nasiona :)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie, chętnie bym spróbowała podobnie jak inne rodzaje :)
OdpowiedzUsuńJest wart wypróbowania :)
Usuń