Bielenda make-up Academie Bronse Base

Od Producenta:
Żelowo-perłowa baza pod makijaż to idealny sposób na nadanie skórze słonecznego blasku przy jednoczesnym jej nawilżeniu.
Inteligentny dozownik zamienia perłowe kapsułki zawieszone w lekkim żelu w jedwabiste serum, które idealnie dopasowuje się do skóry.
ZŁOTA PERŁA wizualnie ożywia i rozświetla cerę, nadając jej słoneczną poświatę i ciepły odcień.
Błyszczące pigmenty rozświetlające tworzą na skórze subtelną  mgiełkę, która daje dyskretny i naturalny efekt wypoczętej i rozświetlonej skóry, a twarz odzyskuje piękny wygląd. Baza jest bardzo lekka, nie klei się, szybko się wchłania.

Stosowanie:
Produkt można stosować jako bazę pod makijaż (wówczas w przypadku cery normalnej nie ma potrzeby stosowania kremu nawilżającego), ale także jako produkt do samodzielnego stosowania na dzień. Bazę należy równomiernie rozprowadzić na twarzy, doprowadzając do całkowitego roztarcia perłowych kulek.

Składniki:
Aqua (Water), Glycerin, Cyclopentasiloxane, Betaine, Niacinamide, PEG-12 Dimethicone, Palmitoyl Tripeptide-5, Mica, CI 77981 (Titanium Dioxide), Calcium Alginate, Propylene Glycol, Silica, Xanthan Gum, Hydroxyethylcellulose, 1,2-Hexanediol, Agar, Carbone, Laureth-3, Laureth-25, Deceth-7, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil,  PPG-26-Buteth-26, Potassium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, CI 77491, CI 77492, CI 77499.

Moja Opinia:
Bazę kupiłam jeszcze we Wrześniu będąc na zakupach w drogerii Rossmann. Bielenda oferuje nam aż trzy warianty baz
1. różową - efekt poprawy kolorytu
2. perłową - efekt rozświetlenia 
3. brązującą - efekt słonecznej cery
Ja skusiłam się na trzecią wersję. Każda z baz zamknięta jest w szklanej przeźroczystej buteleczce z pompką o pojemności 30g w cenie 29.99zł za szt. Kolejną cechą wspólną baz jest żelowo-perłowa konsystencja dająca efekt rozświetlający. Przyjemna lekka konsystencja sprawia że błyskawicznie się wchłania i bardzo łatwo rozprowadza po skórze. Baza przepięknie pachnie, dając uczucie świeżości. Złoto-brązowe perełki otulone przeźroczystym płynem wyglądają niezwykle uroczo a zarazem bardzo ciekawie. Wygodna pompka sprawia że dozujemy idealną ilość produktu 1 pompka spokojnie wystarcza aby pokryć całą skórę naszej twarzy, czasami dokładałam drugą pompkę jeśli chciałam bazę nałożyć również na szyję.

Po wyciśnięciu produktu baza nabiera jednolitego koloru i minimalnie są widoczne drobinki, które po rozprowadzeniu po twarzy i wchłonięciu się stają się praktycznie niewidoczne.

Natomiast jeśli chodzi o działanie to nie nazwałabym tego produktu jako takiej typowej bazy pod makijaż. Oczywiście jako produkt pod makijaż nadaje się idealnie ale jak dla mnie jest to bardziej serum, które można również stosować na noc pod krem. Fajnie wygładza i lekko napina skórę. Ogólnie jako sam w sobie produkt jest bardzo fajny i dogaduje się z każdym podkładem, ale nie zauważyłam aby miał on wpływ na przedłużenie makijażu, niemniej jednak na pewno mu nie szkodzi. Bazę oczywiście stosuję i będę stosować dalej, ale tak jak wspomniałam jako takie serum, dodatkowy produkt codziennej pielęgnacji.

Przez weekend będę nieco mniej aktywna ponieważ biorę udział w spotkaniu blogerów na Kongresie i Targach Kosmetologicznych LNE w Krakowie :) Z niektórymi z was się spotkam tak więc do zobaczenia :* a wszystkim wam życzę przyjemnego weekendu :*