Mięsne rogaliki w kruchym lekko-słodkawym cieście :)

Witajcie :)
Dziś miało być kosmetycznie ale będzie smakowicie ;). Ponieważ miałam dość intensywny dzień i totalny brak czasu na wszystko. Postanowiłam że pokażę wam jeden z kolejnych moich przepisów :) Oczywiście nadzienie możecie zrobić różne, dać np biały ser na ostro, szpinak, oscypek itp. Tym razem pokażę wam mięsną wersję w lekko słodkawym cieście. Te przepisy które już wykonałam i mam pozapisywane na drugim FP będę tu uaktualniać. Ponieważ większość zawiera dużą dawkę zdjęć, aby oprócz samego opisu zobrazować kolejność wykonywania poszczególnych czynności :). Dlatego postanowiłam że wygodniej będzie stawiać po jednym przepisie :) aby post nie był za długi. (a samych zdjęć jest sporo)

Mięsne rogaliki w kruchym lekko-słodkawym cieście :)

 

Jako dodatek zrobiłam lekki mus melona :) a w drugiej wersji ostrzejszej jadłam popijając barszczem czerwonym:) 

 

Składniki na 15 dużych rogalików :) :czas 90 min:

• 1 Opakowanie ciasta kruchego (możecie też zrobić sami ja akurat kupiłam już gotowe )
• 500 g mięsa mielonego
• 1 Opakowanie mozzarelli (kulka 125 g)
• 2 Szalotki (lub 1 mala cebula)
• 3 Ząbki czosnku
• 2 Małe limonki lub jedna większa
• Jabłko (opcjonalnie jako element dekoracyjny)
• 2 Duże garście roszponki ( + oddzielenie malutkich listeczków do udekorowania talerza)
• Olej zwykły lub kokosowy
• 1 łyżeczka margaryny do przesmarowania ciasta
• 1 Jajko
• 2 Łyżeczki czarnuszki (plus dodatkowo do posypania z wierzchu)
• 1 Łyżeczka tymianku
• 1 Łyżeczka Pieprzu cytrynowego
• 2 Łyżki papryki słodkiej
• Szczypta Soli
• 1/2 Melona

WSZYSTKIE SKŁADNIKI

 

WSZYSTKIE PRZYPRAWY

Na rozgrzaną patelnie z odrobiną oleju dajemy mięso i podsmażamy na średnim ogniu kolejno dodajemy pokrojoną szalotkę i czosnek.

Kiedy mięso zacznie dochodzić dodajemy przyprawy wszystkie naraz, czarnuszkę , tymianek, pieprz cytrynowy, paprykę słodką i szczyptę soli :) i wszystko mieszamy, podczas smażenia mięsa starajcie się je rozdrabniać :)

Do mięsa dodajemy sok z świeżo wyciśniętej jednej limonki, drugą użyjcie do dekoracji krojąc ją na plasterki ( w dipie z mango jak sobie ktoś wyciśnie plasterek do środka to da to fajny słodkawo-kwaskowy posmak ale to tylko propozycja ) :)

Roszponkę myjemy i oddzielamy takie mini pyci pyci listeczki :) (pokaże wam na samym końcu po co te maleńkie listeczki :) ), natomiast duże szatkujemy i wrzucamy do mięsa. 

Rozkładamy ciasto i lekko je przewałkujemy aby było cieńsze ( z racji tego że mi wałek do ciasta gdzieś zginął użyłam rolki z foli aluminiowej :P zawsze jakieś rozwiązanie jest :) ) 

Następnie całe ciasto lekko smarujemy roztopionym tłuszczem np margaryną  wystarczy 1-2 łyżeczki rozpuszczonej margaryny. 

W cieście nacinamy trójkąty powinno nam ich wyjść 15 szt +/-. Mozzarelle odsączamy z zalewy i kroimy ją w bardzo cieniutkie plasterki (tyle plasterków ile wyszło nam trójkątów :) ). Międzyczasie możecie włączyć piekarnik najlepiej z termoobiegiem na najniższa półkę na temperaturę 150°-175° w zależności od piekarnika. 

Na Każdy trójkąt dajemy plasterek mozzarelli i na to sporą łyżkę mięsa tzn. tak aby rogalik był pełny ale dał się zawinąć :). 

Rogaliki wykładamy na blachę lub folie aluminiową. 1 jajko roztrzepujemy i smarujemy każdego rogalika (dzięki temu uzyskamy złoty kolor ciasta) posypując ziarenkami czarnuszki :) wstawiamy do piekarnika. 

Czas  pieczenia to 15-25 min :) jest on zależny od typu piekarnika ale dlatego doglądajcie je regularnie :) aby wam się niespiekły :)

Mus z melona jest bardzo prosty :) ponieważ jest to lekki i soczysty owoc zmiksowałam go na taką papkę i nie dodawałam żadnych przypraw :) bo sam w sobie był pyszny i słodki. 

Na talerzu układamy drobniutkie listki roszponki w małej miseczce dajemy mus udekorowany plasterkiem limonki do tego kilka plastrów jabłka i obok rogaliki :) oczywiście to jest propozycja w drugiej wersji jadłam z dodatkiem barszczu czerwonego i też było pysznie :)

A na sam koniec pokażę wam w formie zdjęć czemu zależało mi na oddzielaniu tych maleńkich listeczek :) zresztą przyglądając się zdjęciom pewnie już zdążyliście to zauważyć :) Od co ( od kuchni dekoracja )

Aby talerz wyglądał jak najładniej z roszponki od dużych liści oddzielałam te najmniejsze aby nadać całości troszkę "życia" a tak prezentuje się całość :)

Życzę smacznego :*