niedziela, 29 września 2019

Serum dla koneserów - Asoa

Witajcie Kochani!
Jak doskonale wiecie od dłuższego czasu coraz częściej stosuje naturalne kosmetyki i muszę przyznać że z większości swoich wyborów jestem bardzo zadowolona. Tym razem marka Asoa i ich serum dla koneserów. Moje jest jeszcze w starym opakowaniu, a to tylko dlatego że kupiłam je rok temu na wrześniowych targach Ekotyki i to właśnie tam miałam okazję poznać Markę Asoa. Jak wiecie pielęgnacja twarzy jest dla mnie bardzo ważna i naprawdę się do niej mocno przykładam. Uważam że warto w siebie inwestować. Jeśli chodzi o serum to tak naprawdę skusiła mnie ta nazwa "dla koneserów" i przez to go kupiłam.

Jak widzicie tym razem nie była to zasługa opakowania, bo to wcześniejsze jest takie zwykłe i proste, a obecne już naprawdę ładne! Serum w moim przekonaniu będzie bardziej opcją dla skóry suchej, takiej która potrzebuje porządnego nawilżenia skóry. Tak naprawdę dla mnie jest to gęsty, odżywczy i bardzo bogaty krem! Producent pisze że jest to idealna baza pod makijaż, akurat nie próbowałam go w tej kategorii więc ciężko mi go pod tym kątem ocenić. Natomiast z pewnością podbija działanie innych produktów przeznaczonych do pielęgnacji. Stosowałam go w trakcie ciąży, a wtedy moja skóra była znacznie bardziej wymagająca i mogłabym powiedzieć że wtedy z mieszanej zmieniła się prawie że w suchą. Przynajmniej ja tak to odczuwałam że dosłownie jak gąbka wodę, piła wszystko co nakładam na twarz i resztę ciała.
Serum doskonale odżywia, pielęgnuje i na długo nawilża skórę. Wchłania się całkiem szybko, a skóra po jego użyciu jest miękka i przyjemna w dotyku. Nie zapycha i nie powoduje podrażnień. Wydaje mi się że osoby które są posiadaczami skóry tłustej z powodzeniem mógłby go stosować zamiast kremu. W zależności od sklepu kupicie go za ok 41zł i uważam że jak najbardziej tej kwoty jest wart, tym bardziej że ma naprawdę świetny skład i również jest wydajny. Jak wspomniałam nie wiem czy jako baza się sprawdzi, natomiast wydaje mi się że raczej tak tym bardziej że najlepszą bazą pod makijaż są właśnie kremy. Czy do niego wrócę? Szczerze mówiąc nie wiem, jest to naprawdę dobre serum z świetnym składem, przyjemnie mi się go używało i fajnie działało. Jednak jest tyle kosmetyków naturalnych, które chce wypróbować... Więc nie wiem czy mi wystarczy życia abym do niego wróciła :D Chyba wiecie o co mi chodzi? Po prostu kuszą mnie produkty innych marek, które nie znam i oczywiście reszta z asortymentu Asoa. Tak więc wiecie może kiedyś do niego wrócę tymczasem chce wypróbować inne.
INCI:  Anthemis nobilis (camomile) flower water, Citrus aurantium (Orange blossom) floral water, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Mangifera Indica Seed Butter, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcoholl

11 komentarzy:

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!