Jak spędzacie święta? Ja w zasadzie nie odczuwam aby one były i może częściowo to przez pogodę. Moja mała królewna jest wymagająca więc o odpoczynku mogę zapomnieć. Dziś Bema Naturys Nuy skoncentrowane serum witaminowe z witaminą E, Acerolą i Witaminą C!
Myślę że marki Bema nie muszę wam przedstawiać, to kolejny ich produkt i tym razem jest to serum o pojemności aż 50ml! Czyli prawie dwa razy większa pojemność niż standardowo. Serum używałam na dokładnie oczyszczoną i stonizowaną skórę twarzy szyi i dekoltu. Konsystencję ma bardzo lekką i jest niesamowicie wydajne .
Oczywiście nie używałam go sama, mam w domu pomocników :P Serum przyjemnie pachnie i łatwo się rozprowadza. Nie lepi się na skórze i nie pozostawia tłustej warstwy. Osoby które mają tłustą skórę z pewnością mogą go stosować solo, chyba że lubią tak jak ja kilka etapów pielęgnacji, to mogą użyć jeszcze kremu. Używałam go dwa razy dziennie. Czasami rano pomijałam nakładanie kremu bo samo serum MI wystarczyło.
Serum fajnie spisuje się jako baza pod makijaż, przedłuża jego trwałość. Dogaduje się tak naprawdę z każdym kolorowym produktem. Bez znaczenia czy jest to płynny podkład, sypki lub prasowany puder. Wygładza i ujędrnia skórę, czuć jak lekko ją napina bez uczucia jej ściągnięcia. Przyjemnie i delikatnie nawilża skórę. Nie lepi skóry jak niektóre tego typu kosmetyki.
Gdy serum całkowicie się wchłonie, natychmiast czuć wygładzenie skóry, a skóra w dotyku jest niesamowicie miękka. Dzięki temu że wygładza to i makijaż znacznie lepiej wygląda. Bardzo go polubiłam, zresztą nie tylko ja. Pewnie kiedyś do niego wrócę, na lato będzie równie fajne do stosowania jako taki lżejszy krem.Ingredients /Inci / Składniki: Aqua/Water, Glycine Soja*(Soybean)Oil , Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Sodium Cocoyl Glutamate, Glycerin, Santalum Album (Sandalwood)Extract, Phellodendron Amurense Bark Extract, Hordeum Distichon (barley)Extract, Butyrospermum Parkii*(Shea)Butter, Salix Alba (Willow)Bark Extract, Achillea Millefolium *Extract , Malva Sylvestris*(Mallow)Extract, Aloe Barbadensis*Leaf Extract , Hydrolyzed Hibiscus Esculentus Extract, Benzyl Alcohol, Sodium Ascorbyl Phosphate, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Glyceryl Caprylate, Citric Acid, Tocopherol, Kaolin, Parfum/Fragrance
Oj, nawet nie poczułam przez sekundę, że są święta..
OdpowiedzUsuńSerum ciekawe, ale nie wiem, czy chciałabym je wypróbować ;)
Nie znam tego serum, ale szata graficzna jest piękna :)
OdpowiedzUsuńMi te Święta umknęły jakby przez palce, ani się nie obejrzałam, a już jest po :). Serum ciekawe, na lato w sam raz by było, zresztą ja jakoś od dawna mam ochotę poznać produkty tej marki, a jakoś nie jest nam po drodze :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak się złożyło, ze nie znam kosmetyków Bema, ale to serum chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńO kosmetykach Bema wiele już czytałam i z reguły są to pozytywne opinie. Na pewno kiedyś skuszę się na jakiś kosmetyk, na razie zużywam zapasy :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale zainteresowałaś mnie tym serum :)
OdpowiedzUsuńI działanie i skład zachęcają!
OdpowiedzUsuńUwielbiam lekkie konsystencje.. a w zasadzie nie ja tylko moja skóra :-D Mam obecnie kilka takich lekkich perełek, a widzę, że to serum również fajnie mogłoby się u mnie sprawdzić.. z reszta to Bema.. tak trudno o marudzenie
OdpowiedzUsuńNie znam tego serum.
OdpowiedzUsuńNie znam i mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńPrzy tego typu serum też często rezygnuję z kremu.
OdpowiedzUsuńMuszę pogrzebać, bo chyba mam gdzieś jego próbki :P
OdpowiedzUsuń