Maga Cosmetic Company - lakiery do paznokci Diamond

Cześć Robaczki
Dzisiejszy wpis miał się pojawić już dawno temu w sumie jakoś pod koniec marca ale jakoś mi tak zeszło że inne posty publikowałam i o tych lakierach zupełnie zapomniałam. Dzisiejszy wpis będzie bardzo króciutki bo o ile na temat produktów do pielęgnacji mogę się naprawdę rozpisać konkretnie to jakoś o lakierach troszkę mniej.Wszystkie trzy lakiery dostałam na spotkaniu Blogerek. Wszystkie trzy przetestowałam zarówno ja jak i moja mama i obie mamy identyczną opinię na ich temat pod kątem jakości. Natomiast robiąc zdjęcia do wpisu malowałam paznokcie każdym kolorem i zmywałam w razie gdyby gdzieś mi się później jakiś lakier zawieruszył a wszystko chciałam mieć w jednym wpisie.  Jak widzicie dwa lakiery są dość podobne do siebie i różnią się jedynie  tym że jeden jest o kilka tonów ciemniejszy od poprzedniego.

Pierwszy odcień to taki dość stonowany róż, delikatny i odpowiedni na co dzień. Pędzelek jest wygodny i przy jego użyciu z łatwością rozprowadza się lakier po płytce paznokcia. Konsystencja nie jest rzadka ani też zbytnio gęsta dzięki czemu podczas malowania nie pojawiały się smugi. Tak naprawdę gdyby się ktoś uparł spokojnie wystarczyłaby jedna warstwa lub dwie naprawdę bardzo cienkie aby pokryć dokładnie całą płytkę paznokcia. Kolejny plus to z pewnością fakt że dość szybko wysycha, nie patrzyłam dokładnie na zegarek ale porównując do innych lakierów, jest naprawdę dużo krócej. O ile to jak wygląda i jak prezentuje się na paznokciach bardzo mi się podoba no to niestety z jego trwałością już nie jest tak wesoło, lakier po jednym dniu w pracy zaczął mi odpryskiwać na brzegach, ale musicie też sobie zdawać z tego sprawę że w pracy często mam kontakt z wodą, rozrywam kartony, wykładam towar na półki, itp. Więc moje paznokcie cały czas "pracują" i łatwo nie mają. Z pewnością takie a nie inne warunki mają na to znaczący wpływ. W momencie kiedy moja mama malowała nim swoje paznokcie a miała kilka dni wolnego, nie robiła nic takiego co mogłoby je uszkodzić to utrzymywały się do 3-4 dni.

Ten kolorek również mi się podoba choć wersja jaśniejsza chyba bardziej. Jeśli chodzi o dane techniczne to podobnie jak w przypadku jego poprzednika. Lakier bardzo dobrze się rozprowadza, a pędzelek nie stanowi żadnego problemu. Płytka paznokcia jest równomiernie pokryta, bez jakichkolwiek smug. Podobnie jak wcześniej wystarczy jedna warstwa lakieru a dla mocniejszego efektu mogą być dwie cieniutkie. Lakier na paznokciach prezentuje się bardzo ładnie i zastyga bardzo szybko, dzięki czemu nie ma obawy że sobie zniszczymy całe mani gdy zaczniemy wykonywać inne czynności. Trwałość jest identyczna jak przy poprzednim kolorku, natomiast mam zamiar wypróbować je jak będę miała urlop, wtedy kiedy nie będę robić nic! jedynie leżeć i pachnieć :].

Na ostatni leci najzwyklejszy w świecie biały lakier, który doprowadził mnie do prawdziwej nerwicy w momencie kiedy próbowałam nim malować poznacie. Uwierzycie że do zdjęcia malowałam paznokcie chyba z 5 razy? a i tak nie wyglądało to ładnie. Może trafił mi się jakiś stary. Pędzelek jako jedyny był inny, jakby zbity bardziej? Podczas malowania tworzył smugi, był zwyczajnie strasznie gęsty i ciężko się nim operowało aby w miarę jako tako to wyglądało. Po zrobieniu zdjęcia z którego i tak nie jestem zadowolona, bo widać że lakier wyszedł delikatnie poza płytkę paznokcia na skórki. Długo zastyga i nawet kiedy wydaje się suchy to pościel się na nim odbije. Cieszyłam się i poczułam ulgę jak go zmyłam. Nie wiem jak dokładnie z jego trwałością bo zwyczajnie w świecie nie miałam ochoty na jakiekolwiek mani z użyciem tego lakieru. Moja mama pewnie go użyje i jak przetestuje to dodam jako edycję wpisu, przekazując wam jej opinię na jego temat. Podsumowując z tamtych dwóch lakierów jestem nawet zadowolona mimo jednej wady jaką posiadają, natomiast biały póki co leży i raczej go używać nie będę choć nie wykluczam że dam mu jeszcze szansę.

Znacie te lakiery? dziękuję marce Maga Cosmetic Company za możliwość przetestowania ich produktów.