BOSPHAERA - babeczki do kąpieli

Witajcie Słoneczka!
Jak tam po weekendzie? Mi weekend minął bardzo szybko dosłownie jak pstryknięcie palcami... Osoby którym jestem znana wiedzą że w sobotę po pracy byłam na zakupach, które były bardzo udane. Kupiłam prawie wszystko co było mi potrzebne, a nawet trochę więcej. Jeśli chodzi o ubrania to nie miałam z nimi problemu bo brałam po kilka rzeczy do przymierzalni i tak naprawdę większość rzeczy mi pasowało. Największy problem miałam z kupieniem stroju kąpielowego, ponieważ towar był strasznie wybrakowany. Jak był jakiś ładny model to niestety albo góra była za mała albo dół za duży... Ostatecznie wzięłam jedyny strój który tak naprawdę średnio mi się podobał ale świetnie na mnie leżał. Pod koniec zakupów weszłam jeszcze do jednego ze sklepów i tam znalazłam strój który od razu mi się spodobał. Więc ostatecznie kupiłam dwa stroje z czego jeden kosztował jak dobrze pamiętam 45 zł :) i teraz czystym sumieniem mogę pozbyć się wszystkich swoich starych strojów kąpielowych, które nie nadają się już aby wyjść w nich do ludzi. Robiąc na Instagramie ankietę dla was z każdą rzeczą jaką kupiłam większości osób stwierdziła że kupiłam fajne i ładne rzeczy :)

Tym długim wstępem mogę przejść do tematu dzisiejszego wpisu, a będzie to nic innego jak umilacze do kąpieli. Osoby które mnie doskonale znają wiedzą że takie produkty również bardzo lubię. Pracując w tygodniu po 11 godzin, a w soboty 8 i do tego muszę jeszcze doliczyć czas dojazdu który również sporo mi zajmuje. Możecie mi wierzyć że dla mnie nie ma nic lepszego niż relaksująca kąpiel, która dodatkowo jest wzbogacona o różne "gadżety" umilające czas spędzony w łazience. Wiadomo że mogłabym się obejść bez takich umilaczy, natomiast lubię ich używać bo jednak sprawia mi to dużą przyjemność i moje ciało w taki sposób szybciej odpoczywa po całym ciężkim dniu pracy.

Bosphaera to marka kosmetyków która tak naprawdę dopiero zaczyna i mało kto wie o jej istnieniu. W swojej ofercie mają również mydełka i kosmetyki do pielęgnacji o których również napiszę. Babeczki do kąpieli pięknie i bardzo intensywnie pachną. Trzeba przyznać że wizualnie prezentują się naprawdę ładnie i wyglądają jak takie babeczki do zjedzenia. W domu posiadam dużą wannę i w przypadku mniejszych babeczek muszę użyć dwie na jedną kąpiel, a w przypadku dużej wystarczy tylko jedna. Cała babeczka bardzo szybko rozpuszcza się w ciepłej wodzie jedynie ozdoby znacznie wolniej ale tylko dlatego że są zrobione z masy cukrowej i potrzebują troszeczkę więcej czasu. Po całkowitym rozpuszczeniu zapach unosi się w całej łazience i czuć go jeszcze przez jakiś czas po kąpieli.

Takie kule w formie babeczek bardzo umilają czas spędzony w łazience, sprawiają że odpoczywam i w domowym zaciszu mogę sobie zrobić mini SPA. Nie podrażniają, nie uczulają i nie wysuszają skóry. Natomiast nie zauważyłam aby miały jakieś właściwości pielęgnacyjne, natomiast takie produkty mają za zadanie sprawić aby codzienne wieczorne rytuały były przyjemniejsze, a czas spędzony w łazience był relaksem.