piątek, 12 sierpnia 2016

Perfecta Beauty [ innowacja ] Sleep Mask

Cześć Robaczki :*
 W dzisiejszym wpisie zaprezentuje wam maseczkę o której ostatnio jest dość głośno. A mianowicie jest to maseczka od Perfecty Sleep Mask - Elixir na krótkie noce, nocna regeneracja skóry w 4 godziny, 100 % przyspiesza regenerację skóry już po 1 aplikacji. Czy faktycznie tak jest? Zapraszam was do dalszej części wpisu.


Od Producenta: Nocna maseczka na krótkie nieprzespane noce ( na twarz i pod oczy ) Jedwabista, intensywna maseczka przyspiesza nocną regenerację skóry. Polecany dla osób które często śpią mniej niż 8 godzin. Do każdego typu cery.

Jak działa?
Booster Energi ATP - stymuluje produkcję energii ATP i intensywnie dotlenia skórę, co znacznie przyspiesza jej regenerację. W Efekcie cera jest wypoczęta.
Kofeina -  koncentrat energii: pobudza mikrokrążenie oraz zmniejsza cienie pod oczami
Superhialuron - utrzymuje prawidłowy poziom nawilżenia i przywraca jędrność.
Koenzym Q10 -  dostarcza skórze energii niezbędnej do regeneracji, działa antyoksydacyjnie.

Jak stosować?
Nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy i pod oczy na noc, zamiast kremu. Stosować gdy sen trwa mniej niż 8 godzin lub jako kurację 2-3 razy w tygodniu.

Efekt?
Skóra zregenerowana, wypoczęta i pełna blasku już po 4 godzinach snu. (produkt powinien wystarczyć na 10 aplikacji)

SKŁAD:


MOJA OPINIA:

Maseczkę  dostajemy w saszetce o pojemności 50 ml , czyli jak na tego typu produkt to całkiem sporo. Dodatkowo produkt ma zakrętkę  co dla mnie jest bardzo dużym plusem. Ponieważ nic się nie wylewa kiedy sobie leży na półce lub w kosmetyczce. Konsystencja jest coś jak na typ lekkiego kremu ale wystarczająco gęsta że podczas aplikacji nie przecieka między palcami ani nie spływa z twarzy.  Zapach ma lekki i całkiem przyjemny dla nosa. Jeśli chodzi o zmniejszenie cieni pod oczami to takiego efektu w działaniu tej maseczki nie zauważyłam, natomiast na pewno likwiduje opuchliznę pod oczami. Skóra rano po przebudzeniu jest miękka i przyjemna w dotyku. Maseczka bardzo fajnie nawilża.  Myślę że raz w tygodniu będę ją używać ale nie wiem czy bym się skusiła na robienie jej 3 razy w tyg, bo jeśli chodzi o maseczki to wolę je zmywać lub ściągać np po 10- 20 min a na noc wolę sobie nałożyć krem. W każdym razie produkt nawet dla samego wypróbowania go mogę wam polecić bo jako taka pielęgnacyjna maseczka spisuje się całkiem dobrze. Produkt mnie nie zapchał, nie uczulił i powodował podrażnień. 


Znacie tą maseczkę? stosowałyście kiedyś tego typu nocne maseczki? Czy raczej używacie zwykłych a na noc przed snem dajecie tylko krem? :)

65 komentarzy:

  1. Nie znam i n ie stosowałam, wciąż mam mieszane uczucia do maseczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tobie kupne nie są potrzebne :) jak dla mnie ty jesteś "szefem kosmetycznej kuchni" :)

      Usuń
  2. Widziałam je w Ross, ale nie próbowałam. Forma opakowania trochę źle mi się kojarzy z kosmetykami rosyjskimi, których nie lubię:D Ale kto wie, może coś ciekawego by u mnie uczyniła? Z takich masek nocnych fajne były z Bielendy, ale wycofali :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Skłąd mnie trochę odrzuca ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie nawet nie :P staram się nie myśleć o tym :P

      Usuń
  4. Bardzo lubię maseczki na twarz, ale ta niestety zawiera parafinę która mnie zapycha, więc wolę jej unikać w kosmetykach. Ostatnio widziałam ten krem z Perfecty który pokazywałam taki w pomarańczowej saszetce. Chyba wypróbuję go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiało możesz testować ten krem bo on akurat nie ma parafiny :) ja kupiłam w lipcu dwa opakowania bo były jeszcze na % a od sierpnia oszczędzam :)

      Usuń
  5. Pierwszy raz słyszę o takiej maseczce .Przeważnie stosuje takie , które można zmyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wolę te do zmycia lub te do ściągania :P ale ta jest całkiem dobra :)

      Usuń
  6. Widziałam ją kilka razy w Rossmannie ale jakoś nie zachęciłą mnie na tyle by ją przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też miałam do niej kilka podejść :) wsadzałam do koszyka wyciągałam i tak w kółko :P aż kupiłam :)

      Usuń
  7. nie znam tej maseczki, ale najważniejsze, że się spisuję -może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam i lubię maseczki perfecty, choć tej akurat nie miałam. Podoba mi się też zakręcane opakowanie, bardzo praktyczne rozwiązanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie ostatnio one bardziej przekonują do siebie niż słoiczki :)

      Usuń
  9. Skład mógłby być odrobinę lepszy... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie tak ale cena jest niska to przymykam oko :P

      Usuń
  10. Do Perfecty bardzo się zniechęciłam po ich kremie przeciw rozstępom. Mam nadzieję, że on zamiast przeciwdziałać, to jeszcze bardziej przyspieszał ich pojawianie się ;/ Nigdy więcej nie kupię nic z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm w takim razie się nie dziwię... to tak jak ja do pantene szampon który miał wzmocnić włosy a zaczęły mi lecieć jak szalone :/

      Usuń
  11. Uwielbiam tego typu maseczki i często używam :)
    Pozdrawiam!
    www.evelinebison.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie próbowałam takiej maseczki. Ostatnio używam serum a później krem na noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja przeważnie też tak robię :) ale sobie serwuje od czasu do czasu taką maseczkę zamiast kremu :)

      Usuń
    2. Ostatnio widziałam takie w drogerii, ale w domu tyle zapasu, że odpuściłam :-(

      Usuń
  13. Ja akurat rzadko używam maseczek, więc i tej nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam i nigdy nie sotsowałam w takim opakowaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam inne w podobnym opakowaniu też były fajne ale firmy nie pamiętam

      Usuń
  15. Ja chodzę ostatnio z cieniami i opuchlizną, więc chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z cieniami też ale to przez przemęczenie na opuchliznę działa na cienie niestety już nie

      Usuń
  16. tej maseczki akurat nie znam, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podobają mi się takie opakowania maseczek :) prawie jak mus do jedzenia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to byś musiała zobaczyć ich krem pomarańczowy :P pisałam o nim troszkę wcześniej :P wygląda apetycznie :)

      Usuń
  18. This is so inspiring! I love the post:)

    irenethayer.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehhh koleżanka daje wszędzie ten sam komentarz ;)

      Usuń
  19. Nie używałam wcześniej tego typu maseczek. Do tej pory używałam maseczki przed snem, a na noc krem ale może kiedyś zakupię taką ''nocną'' ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie to też nowość zazwyczaj ładuję dużo kremu na siebie :) ale taka nowinka też jest fajna :)

      Usuń
  20. Fajna maseczka, pomysłowe opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi się opakowanie podoba ( sama forma saszetek do rozcinania nie) ale jak można zakręcić to już tak :) bo mniej miejsca zajmuje :)

      Usuń
  21. Ciekawy produkt :) Nie słyszałam o niej wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co wiem to jest ona dostępna dopiero jakiś miesiąc :)

      Usuń
  22. Widziałam i oglądałam je w sklepie;) Nigdy nie miałam takich maseczek na noc i chyba póki co sobie daruję. Zwykle nakładam krem i jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też najczęściej tak robię :) ale lubię czasem coś nowego dać do pielęgnacji :)

      Usuń
  23. Nie znam tego produktu i nigdy nie stosowałam maseczek nocnych. Może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że raz w tygodniu nie zaszkodzi :) częściej raczej bym jej nie stosowała :)

      Usuń
  24. Ze składu widać, że są w niej substancje, które powinny bardzo dobrze oddziaływać na skórę. Koenzym Q10 jest przeciwutleniaczem, który nie tylko używany jest w kosmetyce, ale również znajdziemy go w niektórych produktach spożywczych. Mnie jednak przeraża trzymanie maseczki przez cała noc. Nie wyobrażam sobie (brudna poduszka, zabrudzone włosy?). Nie wiem czy coś takiego u Ciebie miało miejsce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie o dziwo nie :) bo to jest takie uczucie i taka forma jakbyś nałożyła zwykły krem na noc :)
      Ja zawsze ją nakładam jak dobrze oczyszczę twarz i robię inne rytuały kąpielowe w tym czasie trochę się wchłania, więc nie ma możliwości o jakimś zabrudzeniu. Raz też zrobiłam tak że zaraz po nałożeniu na twarz poszłam spać i też nie widziałam plam na pościeli a mam obecnie założoną ciemną :)

      Usuń
  25. Brzmi ciekawie... melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajnie , że jesteś zadowolona z tej maseczki, mam kilka nocnych a;le innych marek

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam tej maseczki, ale już ją lubię za to, że ma zakręcane opakowanie.
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest dobra opcja dla produktów typu saszetka :) bo tych rozcinanych nie lubię :P

      Usuń
  28. Odpowiedzi
    1. to nie dobrze :( może przez parafinę w składzie?

      Usuń
  29. BaRdzo lubię takIe maski na noc ale tej akurat jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a które polecasz? z przetestowanych oczywiście :)

      Usuń
  30. Jeszcze takiej maseczki nie miałam, a jestem ciekawa jakby u mnie zadziałała :) Może się na nią skuszę.. :)

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!