Witajcie Miśki :)
To już trzeci i ostatni produkt który mam okazję wam zaprezentować z marki Botame Body. Wcześniej mogliście przeczytać o peelingu i żelu pod prysznic. Ostatni produkt jaki miałam okazję używać to masełko do ciała, które poznałam tylko i wyłącznie dzięki takim dwóm kochanym robaczkom :). Jak sprawdziło się masełko na tle dwóch pozostałych produktów? tego dowiecie się czytając dalszą część wpisu, więc nie przedłużając zapraszam.
OD PRODUCENTA:
Aksamitne masło do ciała bogate w składniki aktywne, które idealnie pielęgnują skórę suchą i zmęczoną. Dzięki zawartości olejku arganowego, masła Shea, olejku kokosowego , protein jedwabiu, witamin E i B5 doskonale nawilża i wygładza nadmiernie przesuszony naskórek, wzmacnia barierę lipidową, likwiduje uczucie napięcia. Skóra odzyskuje blask i sprężystość, staje się delikatna i miękka w dotyku.
SKŁADNIKI AKTYWNE: Olej Arganowy, Masło Shea, Olej kokosowy, Proteiny jedwabiu, Witamina E, Witamina B5
ZASTOSOWANIE: Niewielką ilość masła nanieść na czystą skórę, delikatnie wmasować, pozostawić do wchłonięcia.
SKŁADNIKI:
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Glyceryl Stearate, Arginina Spinosa Kernel Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Panthenol (Wit. B5), Allantoin, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Hydrolyzed Silk (Protein), Imidazolidinyl Urea, Potassium Sorbate, Tocopheryl Acetate (Wit. E), Benzyl Salicylate, Limonene, Linalool.
MOJA OPINIA
Opakowanie identyczne jak w przypadku peelingu, ciemny plastikowy słoiczek z aluminiową nakrętką i minimalistyczną szatą graficzną. Konsystencja masełka jest bardzo przyjemna, gęsta, treściwa a zarazem kremowa. Masełko jest bardzo wydajne i powiem wam że z początku bałam się że nie zdążę zużyć go w ciągu trzech miesięcy od jego otwarcia ( bo tyle mamy czasu aby go zużyć ), natomiast nie będę was okłamywać że sobie nie żałowałam i sowicie nakładałam na skórę całego ciała. A co? nie będę sobie żałować! tym bardziej że w wcześniejszych wpisach wspominałam jak zapach jest niesamowity, nawet mojemu Darkowi bardzo przypadł do gustu, a to już coś! Dla niektórych osób minusem może być to że masełko dość długo się wchłania, natomiast mi w wieczornej pielęgnacji kompletnie to nie przeszkadza. Skóra jest cudownie nawilżona i odżywiona, mięciutka i delikatna w dotyku. Zapach na skórze utrzymuje się do samego rana a nawilżenie czuć do następnej wieczornej kąpieli. Co ciekawe zapach czuć nawet w pokoju np rano wychodzę i zbieram się do pracy a po powrocie moja sypialnia pachnie, oczywiście delikatnie ale czuć nutki Lady Milion - Paco Rabanne, coś pięknego! Chyba jeszcze nie miałam tak z żadnym produktem do pielęgnacji ciała który zostawiałby po sobie tak przyjemną woń, moja mama pytała się mnie co to za perfumy mam i nie mogła uwierzyć że to tylko lub aż masło do ciała. Pytała mnie nawet po co perfumuje się na noc :P. Podsumowując wszystkie trzy produkty były naprawdę świetne i z przyjemnością zużyłam je do ostatniej kropelki, jednak najbardziej moje serduszko skradł piling i masełko. Z czystym sumieniem całe trio mogę wam polecić a ja sama chętnie do nic wrócę :)
Jak tam jest wyczuwalna Lady Million to brałabym w ciemno :) Coś czuję, że zarówno zapach, jak i właściwości by do mnie przemówiły.
OdpowiedzUsuńKonsystencja wydaje mi się idealna, bo jest gęsta, ale nie taka okrutna, że można by ją kroić nożem ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
Dla mnie bomba :)
Usuńuwielbiam naturalne masła do ciała i kompletnie nie przeszkadza mi to że czasami dłużej się wchłaniają, podoba mi się to cudeńko :-)
OdpowiedzUsuńMi też nie, to masełko i cała seria jest super :)
Usuńładne już nawet to samo opakowanie;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) hrrr :)
UsuńWow. Ten zapach musi być super :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę;)
UsuńJest piękny :)
Usuńkocham takie masełka:))
OdpowiedzUsuńJa również ;) A już nawet opakowanie przyciąga :)
UsuńJa też :) mój ulubieniec:)
UsuńOpisałaś zapach nieziemsko:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję:*
UsuńUwielbiam masła do ciała,
OdpowiedzUsuńAle tego jeszcze nie miałam...
Polecam go z całego serca:)
UsuńNic tylko kupować!
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńZ chęcią bym go wypróbowała, lubię jak produkty ładnie i długotrwale pachną :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńZapach kusi, oj kusi.
OdpowiedzUsuńJest piękny :)
UsuńPo takie masła rzadko sięgam ale dla samego zapachu bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńJa Kocham masła :)
Usuńjuż sam ten zapach kusi do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie< 3
UsuńW swoim czasie trzeba spróbować ;) ;*
OdpowiedzUsuńJa z pewnością kupię sobie takie trio :)
UsuńCiekawi mnie ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńCudowny jest :)
UsuńMasz rację, nie ma co sobie żałować :D Ale już wiem, że to nie moje klimaty jeśli długo się wchłania. Wynik końcowy chciejstwa 2/3 :P
OdpowiedzUsuńNa noc mi nie przeszkadza ale w dzień tak :P
UsuńZapach musi być piękny, lubię takie masełka☺
OdpowiedzUsuńJest piękny :)
UsuńZapach musi być piękny☺lubię takie produkty do ciała ☺
OdpowiedzUsuńJest piękny :)
UsuńChciałabym powąchać to masło, nie spotkałam się jeszcze z kosmetykiem którego zapach czuć w w pokoju w którym śpimy.
OdpowiedzUsuńCzuć :) szczególnie jak się użyje całej trójki :)
Usuńnigdy nie używałam, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńolusky.blogspot.com
:)
UsuńPięknie opisany produkt, mnie namówiłaś do zakupu :)
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serducha :)
Usuńuwielbiam wszystko, co pięknie pachnące, więc kupiłabym dla samego zapachu :D a jeśli przy tym zapach nie jest ulotny, a masełko świetnie nawilża to już w ogóle majątek :D nawet długi czas wchłaniania by mi nie przeszkadzał :)
OdpowiedzUsuńJa z pewnością sięgnę po niego kolejny raz :)
UsuńJak ja lubię jak kosmetyki ślicznie pachną, a gdy ten zapach jeszcze się utrzymuje, to już w ogóle nie mam nic do dodania. A ten produkt jeszcze nawilża, nic tylko kupować :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńUwielbiam takie wynalazki. ;) Chętnie wypróbuje jak będę miała okazję. ;*
OdpowiedzUsuńPolecam :)to masełko i cała seria jest super :)
UsuńNa to masełko to się skuszę. :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMa bardzo ciekawą konsystencję to masełko :)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - nowy wpis :)
Dwa wspaniałe oleje które bardzo lubię w jednym masełku :) super :D
OdpowiedzUsuńto masełko i cała seria jest super :)
UsuńMnie by troszkę denerwowało długie wchłanianie :)
OdpowiedzUsuńMnie w nocnej pielęgnacji nie denerwuje natomiast w dzień już tak :)
UsuńUwielbiam połączenie olejów, ale masła już nie. Dlatego się na niego nie skuszę.
OdpowiedzUsuńSzkoda bo jest naprawdę super :)
UsuńCałkiem przyjemny produkt, z tego co widzę :)
OdpowiedzUsuńI to jeszcze jak :)
UsuńMuszę kupić to masełko :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiekawy produkt.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZapach musi być piękny
OdpowiedzUsuńJest cudowny :)
UsuńLubię takie kosmetyki ☺
OdpowiedzUsuńJa też :]
UsuńKurczę, można się pomylić i zamiast masełka kupić peeling lub na odwrót :D Widzę, że masełko daje świetny efekt. Kolejny produkt, który z chęcią bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńTak :) różnią się tylko napisem i zawartością ale oba cudne :)
UsuńZapach zachęca. *.*
OdpowiedzUsuńAż mi przez monitor pachnie ;)
OdpowiedzUsuńHahah <3
UsuńHmmm kuszące masełko.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuńlubię takie masła, których zapach dość długo się utrzymuje :) obecnie mam Soap and glory i podobna historia :)
OdpowiedzUsuńUuu a pisałaś o nim? < 3
UsuńOglądałam sobie kosmetyki tej marki jakiś czas temu i moze cos kupie jak zużyje zapasy:)
OdpowiedzUsuńZ tymi zapasami to ciężka sprawa choć ja już kończę ten balsam stenders ;P (ten od ciebie)
UsuńZnów mogę zobaczyć u Ciebie coś czego wcześniej nie znałam :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to :)
UsuńMuszę wypróbować nie ma co żałować :]
OdpowiedzUsuńPolecam bo warto:)
Usuńszkoda że nie wchłania sie szybko
OdpowiedzUsuńNiby tak ale ten zapach o matulu <3
Usuńjak to ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńA jak pachnie :D
Usuń||Pierwszy raz słyszę o tej marce, muszę na nią bliżej zerknąc :)
OdpowiedzUsuńPeeling i żel też mają super :)
UsuńSam zapach mnie już kusi :)
OdpowiedzUsuńZapach to czysta ambrozja :)
UsuńDla mnie właśnie minusem jest to, że się długo wchłania, ale skoro zapach jest świetny, można na tą drobną rzecz przymknąć oko.
OdpowiedzUsuńMoże to kwestia tego że dawałam na siebie dużą ilość tego masła :P
UsuńIdealna opcja na zimę :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMasełka do ciała bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam :)
UsuńHmm marki nie znam :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńSuper! Bardzo lubię kosmetyki z dodatkiem oleju arganowego
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńWygląda bardzo ciekawie i skład ma dobry :)
OdpowiedzUsuńW dodatku świetnie działa :)
UsuńAż miło poczytać o takim zapachu. :) Skoro nawet w sypialni lekko czuć, a mama myślała, że to perfumy, to coś w tym musi być. ;) Może z takim masłem wreszcie przekonałabym się do codziennej pielęgnacji skóry.
OdpowiedzUsuńWybrałaś fajne kamyczki do zdjęcia.
~Wer
Dziękuję :) w nanu-nana kupiłam:)
Usuńtez ratuję jak mogę moją przesuszoną skórę, ale niestety zimą mało co mi pomaga... pozdrawiam ciepło!!!
OdpowiedzUsuńMoże to masełko dałby radę? Akurat ja suchej skóry nie mam ;)
UsuńLubię produkty, które szybko się wchłaniają. To masełko by u mnie odpadło ze względu na dłuższy czas wchłaniania.
OdpowiedzUsuńMyślę że to kwestia tego że dawałam tego naprawdę dużo na siebie :P
UsuńZapach kusi. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ;)
UsuńOj, nie miałabym problemów z zużyciem w ciągu tych 3 miesięcy :P Uwielbiam masła zimą stosować.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńUwielbiam pachnące kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa też :) to masełko i cała seria jest super :)
UsuńUwielbiam masła do ciała .Ale tego jeszcze nie miałam .
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńNie lubię jak coś się długo wchłania. Ale ostatnio na wszelkie sposoby próbuje z moją suchą skórą walczyć, więc może warto skorzystać
OdpowiedzUsuńMyślę że warto :)
Usuń