poniedziałek, 25 września 2017

Achae - Green Tea Sugar Scrub, Orange Salt Scrub, Lime Grapefruit Salt Scrub, Coconut Coffee Scrub, Vanilla Coffee Scrub, Orange Coffee Scrub

Witajcie Misie! 
Wiem, wiem... znowu peeling? Nic wam nie poradzę na to że dosłownie je uwielbiam!! W zasadzie to chyba jestem uzależniona od peelingów. Dziś mam dla was gromadkę aż sześciu różnych peelingów i to jednej marki. Miałam możliwość poznać je dzięki wygranej u Agnieszki - Kosmetyczny Fronesis, to była walka na czas dosłownie ciut później bym napisała i nagroda wylądowałaby u Moniki - Mama z różową torebką. Jednym słowem miałam ciut więcej szczęścia. Nie ukrywam że ta nagroda bardzo mnie ucieszyła, a na same peelingi miałam tak ogromną ochotę że w tym samym dniu kiedy przyszła do mnie paczka zrobiłam zdjęcia i w tempie ekspresowym zabrałam się za testy.


Green Tea Sugar Scrub ( Peeling Cukrowy Zielona Herbata )
OD PRODUCENTA
Brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Zielona herbata dodaje skórze blasku. Olejek migdałowy ma właściwości przeciwzapalne. Olejek grapefruitowy pomaga pozbyć się wyprysków.

Skład (INCI): Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Camellia Sinensis Leaf Powder, Citrus Grandis (Grapeftuit) Oil.

Peeling jest na bazie cukru i ma przepiękną soczystą zieloną barwę. Zapach jak dla mnie super, pachnie jak świeżo zaparzona zielona herbata, którą uwielbiam i mogę pić dosłownie litrami. W dotyku jest mokry ale jednocześnie sypki. Natomiast aplikacja nie stanowiła dla mnie problemu. Zazwyczaj stosowałam go na suchą aby moc zdzierania była nieco większa, następnie delikatnie zwilżyłam dłonie i robiłam kolejny masaż. Drobinki cukru pod wpływem mokrej skóry powoli się rozpuszczały, delikatnie tracąc przy tym swoją moc. Na skórze tworzy się lekko tłustawa warstewka, która całkowicie się wchłania pozostawiając skórę miękką, wygładzoną i nawilżoną.
 Orange Salt Scrub ( Peeling Solny Pomarańczowy )
OD PRODUCENTA
Różowa sol himalajska, która odmładza i ujędrnia. Olejek migdałowy działa przeciwzapalnie. Olejek kokosowy i pomarańczowy odżywiają, nawilżają i poprawiają koloryt.

Skład (INCI): Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Citrus Aurantium Dulcis Oil.

Peeling na bazie soli himalajskiej który ma przepiękną lekko różową barwę. Zapach jest również przyjemny, pachnie mi świeżo otartą skórą pomarańczy. Dokładniej mogłabym nawet stwierdzić że jest to zapach jaki się uwalnia kiedy obieramy pomarańczę ze skórki, lub wyciskamy z niej sok. Również jest mokry i cudownie nasączony olejkami, ale jednocześnie ma lekko sypką konsystencję. Przyjemnie peelinguje i wygładza skórę. Jest to bardzo fajny peeling na weekendowe poranki aby dodać sobie nieco energii i odświeżyć skórę naszego ciała.
 Lime Grapefruit Salt Scrub ( Peeling Solny Z Limonką I Grejpfrutem )
OD PRODUCENTA
Różowa sól himalajska złuszcza stary naskórek, odsłaniając gładką i jędrną skórę. Olej migdałowy chroni skórę przed utratą wilgoci, a olejki limonkowy i grapefrutowy pozostawiają wspaniały zapach.

Skład (INCI): Sodium Chloride (Salt), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Citrus Aurantifolia (Lime) Oilm Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil.

Ten peeling podobnie jak wersja pomarańczowa jest na bazie soli himalajskiej. Mimo że jest to mieszanka dwóch cytrusów to kompozycja jest zupełnie inna. Zapach jest bardzo mocny i wyrazisty, wyczuwam w nim limonkę i grejpfruta, natomiast czuję też zapach mokrej ziemi, coś podobnego do zapachu czerwonej herbaty. Z pewnością osoby które piją czerwoną herbatę będą wiedziały o czym piszę. Jeśli chodzi o same właściwości peelingujące jest identycznie jak w przypadku wersji pomarańczowej. Cała mieszanka zapachowa wspaniale odświeża i dodaje energii, działa również relaksująco po męczącym dniu. Skóra po użyciu peelingu jest miękka, przyjemna w dotyku i nawilżona.
 Coconut Coffee Scrub ( Peeling Kawowy Kokosowy )
OD PRODUCENTA
Olejek kokosowy odżywia skóre. Kawa redukuje niedoskonałości. Brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Różowa sól himalajska odmładza i ujędrnia.

Skład (INCI): Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Sucrose, Caffea Robusta Seed Powder.

Znacie mnie na tyle dobrze że wiecie iż kocham zapach kawy i kokosa, dlatego tego typu połączenia są wręcz idealne dla mnie. Dla mnie zapach jest super, ale zdecydowanie bardziej dominuje tutaj kawa a kokos tworzy jedynie delikatne tło. Ten peeling różni się tym że dodatkowo wzbogacony jest o sól i cukier. Jeśli chodzi o konsystencje wersja kawowa jak dla mnie jest najbardziej wilgotna, a zarazem moc zdzierania najmocniejsza. Poprawia krążenie i fajnie pobudza, idealnie zmiękcza i nawilża skórę.
 Vanilla Coffee Scrub ( Peeling Kawowy Waniliowy )
OD PRODUCENTA
Olejek waniliowy odżywia skórę. Kawa redukuje niedoskonałości. Olejek migdałowy ma właściwości przeciwzapalne. brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Różowa sól himalajska odmładza i ujędrnia.

Skład (INCI): Sodium Chloride, Sucrose, Coddea Robusta Seed Powder, Caffea Arabica Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Vanilla Planifolia Oil.

Ten peeling to również mieszanka kawy, soli i cukru. Jest to najbardziej słodki peeling z całej gromadki. Dla mnie opcja zdecydowanie bardziej odpowiednia na chłodniejsze jesienne wieczory. Przypomina mi on zapach słynnych miodków (cukierków) jakie można kupić czasami na straganie w odpust. Podobnie jak poprzednia wersja, peeling ma mocniejszą moc zdzierania niż solne i cukrowe. Poprawia krążenie, wygładza, nawilża i bardzo umila czas spędzony w łazience.
  Orange Coffee Scrub ( Peeling Kawowy Pomarańczowy )
OD PRODUCENTA
Olejek midałowy i lawendowy nawilżają, uwalniają od uczucia suchości. Różowa sól himalajska odmładza i ujedrnia. Brązowy cukier złuszcza martwy naskórek. Kawa redukuje celluit.

Skład (INCI): Sodium Chloride, Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Caffea Robusta Seed Powder, Citrus Aurantium Dulcis Oil, Lavendula Angustifolia.

To już ostatni peeling jaki mam dla was. Jeśli chodzi o wersje kawowe to pod kątem zapachu właśnie ta najbardziej mi odpowiadała. Jest wręcz idealny, delikatnie słodki. Mogłabym powiedzieć że jego nuta zapachowa delikatnie zahacza już o święta. Podobnie jak poprzednie dwa również rewelacyjnie poprawia krążenie, wygładza, zmiękcza i wspaniale nawilża skórę. Dzięki temu że jego konsystencja nie jest taka sypka, a nieco bardziej zbita, to dużo łatwiej się go aplikuje na skórę.
Jak widzicie każdy peeling jest nieco inny, mają różne właściwości, zapachy, konsystencję i moc zdzierania. Łączy je jedno, to że wspaniale dbają o nasze ciało,wygładzają, nawilżają dzięki zawartym w nim olejkom, są naturalne i ręcznie robione. Jestem bardzo ciekawa czy próbowałyście już peelingów Achae? Wolicie peelingi kawowe, cukrowe, solne, a możne mieszane? Jeżeli jesteście ciekawi co Agnieszka sądzi o peelingach to zapraszam do przeczytania jej recenzji ( Tutaj - Klik ).  Do następnego!

94 komentarze:

  1. fajne te peelingi ale taniej zrobić własny kawowy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak ale żeby uzyskać taki efekt musisz mieć też olejki :)

      Usuń
  2. super te peelingi, ja lubię cukrowe, ale ostatnio trafił mi się solny - więc zobaczymy jak się będzie spisywał

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie te peelingi są kuszące. Ja również uwielbiam takie, bo dają rewelacyjne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem ciekawa, która wersja zapachowa byłaby dla mnie odpowiednia
    jak pachnie czerwona herbata - niestety nie wiem, więc celuję, że ostatnia wersja, tak jak Tobie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnia wersja mi się podoba z wszystkich trzech kawowych a ogólnie to wszystkie są super :)

      Usuń
  5. pięknie wyglądają te peelingi, ja tez jestem maniaczką tego typu kosmetyków, schodzą u mnie w ilości hurtowej :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham peeling kawowy.. ale wolę go robić sama. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też robię sama ale w tych musiałabym kupić olejki i troszkę zabawy jest aby uzyskać taki efekt :)

      Usuń
  7. Jakie wspaniałe! Dosłownie już od samego patrzenia na zdjęcia nabrałam na nie ochoty.
    Z chęcią bym takie wypróbowała.
    Nigdy nie miałam nic podobnego, a na pewno nie w tylu ciekawych odsłonach.
    Super się prezentują!
    Pozdrowionka poniedziałkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skąd ty bierzesz te wszystkie peelingi? Motywujesz mnie do tego, żeby w końcu wykończyć ten od Ziaji i zabrać się za jakiś nowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je tak uwielbiam że zawsze muszę mieć zapas ;) te wygrałam u Agnieszki ;)

      Usuń
  9. Ja najbardziej lubię peelingi cukrowe oraz kawowe, solne już mniej :) Zazdroszczę Ci wygranej, bo czytając recenzję z każdej wersji byłabym mniej lub bardziej, ale zadowolona!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One są rewelacyjne! Z chęcią przygarnęła bym jeszcze :)

      Usuń
  10. Mój faworyt to zdecydowanie peeling kawowy. Kocham zapach kawy:-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie prezentujące się peelingi. Nie znam ich :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam marki, ale ciekawi mnie peeling kawowy (ten z pomarańczą, skoro ma najlepszy zapach) i ten z zieloną herbatą :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super się prezentują, aczkolwiek nigdy szczególnie mnie nie kusiły akurat takie peelingi na bazie kawy. Być może dlatego, że jakąś wielką jej fanką nie jestem :) Ale uwielbiam kokos, szkoda, że nie czuć go akurat w tej wersji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Peelingi wyglądają super :) Najbardziej mam ochotę na kawowy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkie peelingi które mają sól w składzie źle działają na moją skórę.

    OdpowiedzUsuń
  16. u mnie też bardzo szybko schodzą peelingi ;) Te wydają się ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam ich jeszcze, ale chętnie przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja z tych wszystkich peelingów wybrałabym lemonkowo-grejpfrutowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie słyszałam nawet o nich wcześniej, ale wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajnie się zapowiadają. Najbardziej zaciekawił mnie ten pomarańczowy. Oby tylko za bardzo mnie nie odmłodził ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię peelingi choć przyznam się że z braku czasu rzadko po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  22. o jacie jak te peelingi apetycznie wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow jakie wspaniałości! za solnymi średnio przepadam,wolę cukrowe,a z Twoich zainteresował mnie kawowy w wersji kokosowej oczywiście :D oraz pomarańczowy :) Mimo wszystko te solne też cudownie wyglądają,fajnie im zdjęcia porobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie używałam takich peelingów. Ale wyglądają kusząco!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli chodzi o peelingi, to bardziej od cukrowych i solnych wolę te wykonane z łupin orzechów :) Mam wtedy pewność, że mogę trzeć i trzeć, a drobinki się nie rozpuszczą. Z pokazanych przez Ciebie pewnie spodobałby mi się zapach kokosa <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z łupin orzechów chyba jeszcze nie miałam, jaki polecasz:)?

      Usuń
  26. Bardzo się cieszę że peelingi przypadku Ci do gustu 😁 cudowne są i z pewnością oryginalne z uwagi na zapachy i konsystencje 😊
    Jedną wersje peelingu oddałam Moni a teraz widzę że będę musiała koniecznie nadrobić.. chodzi o pomarańczową wersję peelingu kawowego.. jeśli pachnie świętami to chcę 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę fajna pod kątem zapachu w działaniu podobna do reszty ale i tak super. Dochodziłas mi :*

      Usuń
  27. Bardzo fajne peelingi. Z chęcią bym wypróbowała. Ja używam wiśniowego tutti frutti, ale to nie mój zapach, nie lubię go. Szukam czegoś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Każdy z nich bym wypróbowała :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale duży wybór! Zachęca mnie zapach kokos i kawy oraz kawy i wanilii. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Faktycznie musisz uwielbiać peelingi! Masz teraz niesamowity wybór, za każdem razem możesz robić złuszczanie innym produktem;D

    Ja bardzo lubię peeling kawowy;>

    OdpowiedzUsuń
  31. Kawa i kokos... Byłabym w raju :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem wielką fanką peelingów cukrowych. Uwielbiam ich texture i działanie. Przedstawione przez Ciebie peelingi już mi się podobają ! Kochana Moja, jeszce raz pragnę Ci podziękować za te cudeńka co mi wysąłałś. Fluid bardzo mi odpowiada i retsza kosmetyków skradła moje serce. I jeszce te ozdóbki! Będą idealne na moje makijażowe pomysły :* Dziękuję Ci Kochana za dobre serduszko bo sprawiłaś mi wiele radości :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Pomaranczowy by mnie z pewnoscia skusil ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo mi się podoba już same design opakowań, a i składy są rewelacyjne! Peelingi kawowe bardzo lubię i regularnie po nie sięgam, więc nowości od Achae bardzo mnie kuszą!

    OdpowiedzUsuń
  35. Intryguje mnie ich konsystencja. Chyba by mi się podobały, a zielony wygląda pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka inna niż typowe peelingi, ale przyjemna ogólnie bardzo mi się spodobało ich działanie :)

      Usuń
  36. bardzo ciekawe peelingi :) wyglądają jak takie peelingi dyi z tym, że te są bogatsze o niektóre składniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, w sumie będę próbować zrobić sama takie:P

      Usuń
  37. Ah jaki mix zapachów :) U mnie rządzi peeling kawowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo podobają mi się ich opakowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo fajne. Ja uwielbiam wszystkie peelingi

    OdpowiedzUsuń
  40. Ale fajne rzeczy! Szkoda, że w UK nie ma takiej ciekawej oferty kosmetyków, zwłaszcza naturalnych :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli dobrze wyczytałam na ich stronie, to nie wysyłają. Zresztą, nawet gdyby wysyłali, to pewno koszty dostawy by odstraszały:( Zapisuję te wszystkie cuda i na wakacjach jak zwykle zakupię tonę kosmetyków:)

      Usuń
  41. super że jesteś zadowolona:) te produkty ta fajna szybka alternatywa

    OdpowiedzUsuń
  42. Miałam tylko 1 z nich, ale był świetny i mam ochotę na więcej :P

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja również podobnie jak Ty jestem fanką peelingów, ale tych, które prezentujesz nie miałam jeszcze okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Te konsystencje wyglądają przecudownie.. Na złość najbardziej podobają mi się te różowe na bazie soli :D .. której moja skóra nie zniesie :D

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!