Cześć Kochani!
Tym razem mam dla was nie kosmetyk, a produkt który można zaliczyć do kategorii suplementów ale też nie do końca. Premium Collagen 5000 wygrałam w konkursie u Michaliny z Bloga Brylantina. Wygrałam go jeszcze w czerwcu i bardzo długo zbierałam się za jego opinię i wreszcie ma on swoje 5 min na moim blogu, a może i dłużej? Kluczowym pytaniem czy produkt za 160 zł który ma pojemność zaledwie 100g, faktycznie działa? Zanim "usłyszę"( przeczytam ) 10x komentarze typu: "o boże jaki drogi", "cena mnie zwaliła z nóg", "nie znam" itp to może najpierw poświęć te 5min swojego życia i przeczytaj mój wpis. Sama pewnie nie mogłabym sobie pozwolić na taki wydatek, oczywiście gdybym miała 100% pewność że produkt działa cuda to pewnie bym była skłonna tyle wydać. Dlatego z tej nagrody ucieszyłam się jak nigdy. Premium Collagen 5000 pozyskiwany jest z ryb morskich i witaminy C. Głównym jego zadaniem jest poprawnie stanu skóry, włosów i paznokci. Ma również redukować zmarszczki, krostki, przebarwienia, redukować zaczerwienienia, poprawiać krążenie i funkcjonowanie naczyń krwionośnych. Czyli naprawdę sporo jak na jeden produkt. A jak to było? Oczywiście do wyboru są 3 pakiety kuracji, pierwsza na miesiąc czyli regeneracja, drugi na dwa miesiące odnowa i ostatni trzeci na trzy miesiące complex.
Oczywiście przeglądnęłam przed zastosowaniem i w trakcie stosowania ów produktu, całe czeluści internetów aby wiedzieć czy moje doznania przy jego stosowaniu są trafne czy to tylko moje złudzenie. Jak wiecie nasz organizm w naturalny sposób produkuje kolagen, natomiast po 25 roku życia niestety nieco ta produkcja ulega zmianie. Jest to produkt naturalny więc bez obaw możecie go stosować. Ponieważ nie należy on do tanich to producent w razie niezadowolenia zapewnia zwrot pieniędzy, ale tylko wtedy jeśli produkt nie został otwarty. Trochę to dla mnie śmieszne ponieważ jak ktoś może wiedzieć czy jest zadowolony jeśli nie miał możliwości jego poznania? Powinno być tak jak w przypadku kosmetyków, jeśli zawartość produktu jest powyżej 70%, a klient jest niezadowolony przysługuje ci zwrot pieniędzy ( taka mała ciekawostka ). W przypadku Premium Collagen 5000 nie ma możliwości poznania produktu bez jego otwarcia, co równa się że w razie braku zadowolenia, pieniążków nie odzyskacie. Chyba że ktoś kupi pełną kuracje na 3 miesiące, czyli 3 opakowania gdzie po pierwszym nie będzie zadowolony i odda dwa no to już inna bajka. Oczywiście producent zaleca stosowanie produktu przez minimalny okres trzech miesięcy aby zobaczyć najlepsze rezultaty, jeśli będę miała możliwość skorzystania to sprawdzę, natomiast ja sama przedstawię wam moje wrażenia po miesiącu jego stosowania.
Jak widzicie sam kolagen ma postać proszku, dzienna dawka to 2 płaskie łyżeczki które spożywamy raz dziennie, rozpuszczając w letniej wodzie, soku lub jako dodatek do jogurtu i koktajli. Ja osobiście nie bawiłam się w eksperymenty i zwyczajnie piłam, rozpuszczając go w szklance wody. Tak było dla mnie dużo szybciej i łatwiej. Smakowo nie jest to jakiś rarytas który pije się z przyjemnością, jest kwaśny i troszkę dziwny, natomiast do wypicia, w sumie nic szczególnego 0 uczuć względem niego. Czytałam u niektórych że nie umieją się przełamać do jego picia, że coś tam śmierdzi, itd.. stwierdzam że jeśli ten kolagen stanowi dla nich problem to naprawdę nie piły ciężkich mikstur, które ja nie jeden raz musiałam pić, widocznie ja nie jestem wrażliwa i delikatna na takie rzeczy. Faktycznie mimo to że opakowanie nie jest duże to wystarcza na miesiąc pełnego stosowania. Co do samego jego działania mam bardzo mieszane uczucia, może faktycznie efekty byłby nieco bardziej widoczne jeśli zrobiłabym pełną kurację? Owszem jeśli chodzi o paznokcie to mam wrażenie że nieco je wzmocnił, stały się twardsze, nie są tak podatne na uszkodzenia i znacznie szybciej zaczęły rosnąć. Co do cery nie mam pewności, ponieważ od jakiegoś czasu stosowałam też naprawdę dobre produkty do pielęgnacji i mam wrażenie że to one bardziej mi pomogły w zadbaniu o jej wygląd niż sam kolagen który wtedy stosowałam. W kwestii włosów, nie zauważyłam ani jednej, nawet maleńkiej zmiany i poprawy, jak wypadały w trakcie jego stosowania, to tak samo robiły to po zakończeniu miesięcznej kuracji, dlatego zaczęłam sięgać po środki specjalistyczne aby zniwelować ten problem. Ogólnie uważam że nie zaszkodzi wspomagać się takimi produktami, tym bardziej że składkowo jest naprawdę bardzo dobrze. Natomiast uważam że za taką cenę efekty po miesiącu stosowania są stanowczo zbyt słabe, nie jest to zły produkt ale w mojej ocenie dobry też nie. Gdybym miała możliwość stosowania go przez pełne trzy miesiące to może bym zmieniła zdanie na jego temat. Najbardziej na czym mi zależało to mocniejsze włosy, aby kolagen choć trochę zahamował ich wypadanie, natomiast jedynie dostałam mocne i zdrowsze paznokcie. Oczywiście musicie zdawać sobie też z tego sprawę że każdy organizm jest inny i u niektórych osób efekty mogą być znacznie lepsze, a u niektórych jeszcze mniejsze. Cieszę się że miałam możliwość jego poznania bo bardzo mnie "intrygował", natomiast całokształt jego oceny pozostawię wam.
Stosuję go od poniedziałku, dla mnie smakuje i pachnie jak żelatyna z sokiem cytrynowym. Nie pokładam w nim jakiś wielkich nadziei, ale może pozytywnie się zaskoczę ;)
OdpowiedzUsuńŻelatyny nie czuję choć fakt faktem żelatyna zawiera kolagen :D
Usuń"nie znam" Hehe :D
OdpowiedzUsuńMam go ale nie zaczęłam jeszcze stosować. Hm, trochę kiepsko z tym zwrotem całego opakowania. Tak jak napisałaś, jak ktoś na wiedzieć czy jest zadowolony jak produktu otworzyć nie może? :D
Według mnie suplementacja takimi specyfikami nigdy nie zaszkodzi (no chyba, że jest ich tak dużo, że organizm nie wytrzyma takich dawek dobroci...). Szczególnie w dzisiejszych czasach, jak tak szybko żyjemy, nie odpoczywamy porządnie i organizm potrzebuje wsparcia.
Jestem ciekawa smaku, niedługo sama się o nim przekonam 😄
Daj znać bo sama jestem ciekawa :D ktoś gdzieś pisał że nie da rady pić... :p mi tam nie przeszkadzał smak :)
Usuńsama szukam obecnie czegoś na wzmocnienie włosów i paznokci. Nie rozważałam zakupu tego produktu i chyba po Twojej recenzji zdania nie zmienię. Ja jeśli chodzi o włosy to chyba szybciej zdecyduję się na jakieś wcierki do włosów :)
OdpowiedzUsuńBioxsine polecam :)
UsuńProdukt dość ciekawy ale cena kolosalna. Raczej bym się nie zdecydowała na zakup. Sądzę że można znaleźć tańsze zamienniki.
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje :)
UsuńPrzeczytałam Twoją recenzję i tak sobie myślę, że w cenie tego produktu moglibyśmy kupić konkretne (różne) kosmetyki, które pomogłyby nam wzmocnić skórę, włosy i paznokcie i pewnie jeszcze by coś zostało. Mnie ten produkt nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi efekt pełnej kuracji :)
Usuńpo Twojej recenzji jakoś mnie nie przekonuje, choć może to przez to, że stosowałaś go tylko przez miesiąc. tak czy siak ta cena mnie odstrasza :D
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa działania po 3 miesiącach :)
UsuńDostałam propozycję współpracy i przetetowania go, w smaku nie za bardzo, efekty całkiem niezłe, ale tak o sama za 160zł bym nie kupiła
OdpowiedzUsuńIle używałaś?
UsuńJa po miesiącu oczekiwałabym cudu od takiego produktu :-) Przyznam szczerze ,że taki produkt wolałabym łykać w kapsułkach ;-)
OdpowiedzUsuńMi w sumie wersja proszkowa nie przeszkadzała :)
UsuńCudów móżesz oczekiwać od tego pana na górze. Tutaj ważna jest konsekwencja i to jak duże są cząsteczki kolagenu, muszą byc ponizej 5000daltonów żeby cokolwiek to dało. Należy stosować cały czas
Usuńżeby były efekty.
Ja jakoś nie wierzę w taki specyfiki, na jedną pomagają, a na drugie szkodzą :/
OdpowiedzUsuńW sumie tutaj nie ma co zaszkodzić :)
UsuńEfekty po stosowaniu tego produktu nie są jakoś bardzo dobre, a i cena nie zachęca. Może jakby się zrobiło całą kuracje to efekty były by lepsze.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, ale nie było mi dane spróbować :)
UsuńCiekawa jestem efektów pełnej kuracji. Cena mała nie jest, aczkolwiek późniejsze efekty mogą być jej warte :).
OdpowiedzUsuńWiadomo dlatego zastanawiam się jak by to było po trzech miesiącach :)
Usuńaj kochana, powiem Ci, że z tymi suplami to tak jest... jedni będą zachwalać pod niebiosa a na innych nie podziała w ogóle... ja nad kolagenem sama się zastanawiam. Ale nie chodzi mi o włosy, a o wytyrane bieganiem stawy...
OdpowiedzUsuńAkurat że stawami nie mam problemów więc nie wiem :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem ale ta ciekawość bardziej dotyczyła tego co ten kolagen miał zrobić dobrego. Wiedziałam z góry, że i tak go nie wypróbuję bo nie lubię takich rzeczy, potem doczytałam cenę , a po Twojej opinii to już w ogóle jestem pewna, że nie chce go nawet za darmo:D
OdpowiedzUsuńHahah <3
UsuńTeż kiedyś coś podobnego piłam, ale nie widziałam za bardzo efektów :P
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ;D
UsuńJa brałam jakieś tabletki ale powiem ci że efekt dawały większy :)
Usuńczytałam sporo opinii o tym produkcie, ale nie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńA co myślisz o mojej recenzji :)?
UsuńProdukt ciekawy, ale kurcze cena masakryczna.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa nie mogę żadnych takich produktów stosować...
OdpowiedzUsuńCzemu?
UsuńNie znam tego produktu, faktycznie cena wysoka:)Też bardziej mi zależy na wzmocnieniu włosów niż paznokci- chyba produkt nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMoże przy trzech miesiącach stosowania byłabym bardziej zadowolona ;)
Usuńcena mnie zwaliła z nóg :P a tak na poważnie to nie wierzę w takie wynalazki nigdy bym nie kupiła nawet za 2zł :)
OdpowiedzUsuńMiałam to szczęście że wygrałam :)
UsuńCiekawa jestem właśnie jego smaku... Czy zjadliwe to to jest czy raczej trzeba ćwiczyć u siebie odruch przeciw-cofający :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Kwaśny ;)
UsuńNie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuńmnie właśnie na tych mocnych paznokciach zależy. mam collagen innej marki w tabletkach
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza?
UsuńSkoro pełna kuracja to 3 miesiące to trochę bez sensu, że dostałaś 1/3 kuracji. Powinna być cała. No i na pewno konieczne jest powtarzanie kuracji dla podtrzymania efektów....
OdpowiedzUsuńCiekawość zaspokoiłaś :D ale masz rację, że o pełnych efektach i faktycznym działaniu nie możesz za wiele napisać.
Bo to była nagroda :) nie współpraca :)
UsuńZ chęcią bym taki produkt wypróbowała :) W dzisiejszych czasach mamy diety ubogie w kolagen, a do jego budowy potrzebne są witaminy C i E, których też za mało spożywamy. Warto sięgnąć po taką chwilową suplementacje :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania :)
UsuńFaktycznie za tą cenę można by się spodziewać bardziej spektakularnych efektów niż tylko wzmocnione paznokcie. Szkoda, że to jednak nie była pełna kuracja, bo może wtedy by było lepiej;>
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe że tak :) choć nie wiem bo nie próbowałam :)
Usuńoddałam go tacie i nawet nie wiem jak się sprawdza ;p
OdpowiedzUsuńZapytaj :)
Usuńczyli nie warta skórka za wyprawkę i można swobodnie sobie odpuścić ten produkt
OdpowiedzUsuńJa tam mogłabym wypróbować 3 miesiące kuracji :P
UsuńJedno jest pewne.. jeśli pełna kuracja to trzy miesiące to nie ma co oczekiwać cudów po pierwszym... Można to sobie spokojnie odpuścić i zwyczajnie zjeść galaretkę bądź zimne nóżki. Efekt będzie podobny. ;)
OdpowiedzUsuńEfekty są obiecywane po pierwszym miesiącu stosowania, natomiast najlepsze rezultaty po trzech :) producent w swojej ofercie ma 3 pakiety na miesiąc, dwa i trzy stosowania. Celowo to sprawdzałam :) w pierwszym już deklarują jego skuteczność :)
UsuńTen Collagen 5000 jest bardzo popularny w blogosferze.
OdpowiedzUsuńSama go nie używam, choć zetknęłam się z nim już nieraz.
Akurat zakupiłam inny kolagen w sklepie ze zdrową żywnością i dodaję sobie do mojej codziennej ciepłej wody na czczo.
Pozdrawiam serdecznie :)
A co myślisz na temat mojego? I jak działa twój?
UsuńMam dwie puszki tego kolagenu w zapasach i nadal nie mogę przekonać się do jego zastosowania :P Chyba wolałabym jeść codziennie galaretki, ale powstrzymuje mnie przed tym spora zawartość cukru :) CO do kolagenu - najbardziej zależałoby mi na poprawie stanu włosów, skóry i paznokci, ale też stawów - mam z nimi niemałe problemy :)
OdpowiedzUsuńNie jest ten smak taki zły dałabyś spokojnie radę :D
UsuńMam w domu podobny produkt, ale własnie nie umiem się przełamać do picia. Jedynie czasami dodaję do jakiś koktajli z jogurtem, ale czuję się jakbym piła rybę ;D
OdpowiedzUsuńTego rybą nie czuć:)
UsuńMoże własnie po dłuższym stosowaniem efekt wow byłby widoczny. Tak czy siak kolagen zawsze sporo kosztował, ale przyznam że nie mam porównania który lepszy, jakiej firmy bo póki co żadnego nie stosowałam. Choć przyznaje korci mnie wypróbowanie tego typu produktu, tym bardziej że 25 lat skończyłam już dawno ;)
OdpowiedzUsuńNo mnie kusi pełna kuracja ale mam inne wydatki ;:)
UsuńCiekawy produkt, nigdy nie stosowałam..
OdpowiedzUsuńA co myślisz o mojej recenzji?
UsuńSpóźnione, gratulacje wygranej :*!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog ♥
Kochana znam adres mam cię na liście proszę... Nie wklejaj mi tu linków bardzo tego nie lubię.
UsuńGdybym dostała produkt do testów to chętnie bym sprawdziła jego działanie. Cena 160 zł za miesiąc kuracji to naprawdę duża kwota, jeśli by się nie sprawdził nie byłabym zadowolona z takiego zakupu. Może faktycznie po 2-3 i dłuższym okresie stosowania efekty byłby bardziej zadowalające?
OdpowiedzUsuńZapewne tak ;)
UsuńBrałam kiedyś kolagen i byłam zadowolona- mocniejsze paznokcie i ładniejsza cera:)
OdpowiedzUsuńA z jakiej firmy?
UsuńA ja to nawet nie wiedziałam o tych 70%, że można zwrócić :D może dlatego, że nigdy niczego nie zwracałam bo faktycznie nie musiałam. Co do samego działania nie jest rewelacyjne, bo jeśli producent pisze i zapewnia że poprawia to, tamto i tamto to musi też podziewać się tego, że każdy człowiek zareaguje na produkt inaczej. Dlatego dla mnie lepszą formą jest napisać, że MOŻE poprawić skórę itd. ale ciężko wtedy o klientów, bo kto kupi produkt z napisem 'moze podziała może nie' :D
OdpowiedzUsuńBo o tym się nie mówi ale tak jest :P dlatego jak c coś zrobi kuku masz prawo do zwrotu kosztów :)
UsuńJeżeli jest skuteczne i uznałabym, że tego potrzebuję to nie przejęłabym się ceną. Wiadomo, dosyć drogi i nie każdy może sobie na to pozwolić, ale ważne żeby pomogło :)
OdpowiedzUsuńO ile faktycznie efekty są super po 3 miesiącach, bo po miesiącu słabo ;)
UsuńAkurat piszesz o tej kuracji dziś jak wywaliłam puste opakowanie :D
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie jak Ty-po miesiącu nie widzę efektów,tzn.być może właśnie trochę lepsza cera,ale to już naprawdę sobie wmawiam :D No i faktycznie,co za głupota,oddawać produkt bo się jest niezadowolonym nawet go nie używając :D Ja go sypałam do jogurtu bo z wodą był dla mnie za kwaśny :)
Ja lubię kwaśne :D natomiast jestem ciekawa czy 3 miesiące byłyby bardziej skuteczne :)
UsuńA nie lepiej po prostu zdrowo się odżywiać? :)
OdpowiedzUsuńAle to nie chodzi o zdrowe odżywianie :)
Usuńprodukt ciekawy :) tylko szkoda że taki drogi. Kiedyś brałam zażywałam tabletki z kolagenem i pamiętam, że bardzo poprawiła sie u mnie kondycja włosów i paznokci :)
OdpowiedzUsuńA pamiętasz firmę?
UsuńDobry KOLAGEN nie jest zły :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo, dziękuję kochana za oznaczenie! ;*
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie. Cena jest bardzo wysoka, a w zależności od tego jaką ilość będziemy stosować na tyle nam starczy. :) Zgadzam się z tym wszystkim co napisałaś! ;*
:* dzieki tobie miałam możliwość go poznać :*
Usuń