poniedziałek, 2 października 2017

Lactacyd, Precious Oil, delikatny olejek do higieny intymnej

Witajcie Słoneczka!
Jak wasze dzisiejsze nastroje? Przestawiliście się już całkowicie na jesienny czas? Szczerze mówiąc wolałabym okres przejścia z zimy na wiosnę, kiedy wszystko pięknie i fajnie budzi się do życia. Co mam dziś dla was? Zupełną nowość, którą dorwałam w sierpniu, robiąc zakupy w Lidlu. Olejek akurat był na promocji i zapłaciłam za niego 13 zł więc i tak całkiem nie mało, a że akurat wszystkie emulsje Laktacyd lubię to stwierdziłam że olejek mogę wypróbować, tym bardziej że jak sprawdzałam ceny przez internet to olejek kosztuje 20-24 zł czyli naprawdę dużo. W tej cenie zanim bym go kupiła, to poczekałabym na opinie w sieci czy aby na pewno warto. Z tego co zauważyłam to dziewczyny jakoś w drugiej połowie września otrzymały go do testów. Bardzo mnie ciekawi czy moja pokryje się z ich wrażeniami.


OD PRODUCENTA
Lactacyd Precious Oil to wyjątkowo delikatny olejek do higieny intymnej. Formuła wzbogacona o drogocenne olejki została stworzona by delikatnie oczyszczać i nawilżać okolice intymne. Twoja skóra będzie miękka, gładka i nawilżona. Uczucie satynowej miękkości do 8 godzin! 

Stosowanie: Do codziennego stosowania. Do użytku zewnętrznego. Stosować na wilgotną skórę Po użyciu dokładnie spłukać wodą.W razie reakcji alergicznych zaprzestać stosowania.

Skład: Glycine Soja Oil, Laureth-4, MIPA-Laureth Sulfate, Propylene Glycol, Parfum, Helianthus Annuus Seed Oil, Panthenol, Aqua, Tocopheryl Acetate, Lactic Acid, BHT, Citric Acid.
MOJA OPINIA
Jak się domyślacie bardzo lubię olejki do kąpieli i pod prysznic, choć nie sięgam po nie aż tak często. Natomiast olejek do intymnej? Chyba jeszcze żadna firma tego nie wymyśliła. W kwestii opakowania, to jest one zwykłe, standardowe i klasyczne jak wszystkie inne emulsje Laktacyd. Podsumowując, poprawne. Jeśli chodzi o formułę i zapach top jak dla mnie olejek jest idealnym odzwierciedleniem, olejku pod prysznic z Niva, jednak z tym wyjątkiem że Laktacyd nie ma tak intensywnego zapachu. W kwestii tego olejku polecam używać go na zwilżonych dłoniach i najpierw w nich wytworzyć pianę, ponieważ nawet jak okolice bikini macie zwilżone wodą to jest to za mały obszar aby produkt dobrze się spienił, więc lepiej jest go najpierw rozetrzeć w dłoniach. Jeśli nakładałam go bezpośrednio na dłoń i na strefę intymną to jednak brakowało mi uczucia takiego pełnego odświeżenia. Dlatego lepszy efekt miałam kiedy nakładałam już spieniony produkt.
Oczywiście olejek łagodnie myje i może delikatnie nawilża. Natomiast dość dużo się go marnuje, mimo że jak na produkt "oleisty" ma on całkiem gęstą konsystencję, to jednak porównując do żeli czy emulsji jest rzadki. Przez co zanim spieniłam go w dłoniach to jego część przeciekła przez palce. Nie czuję jakiegoś super odświeżenia stosując ten olejek, nawilżenie owszem, ale też nie jakoś bardzo długo, a z pewnością nie 8 godzin, więc tak naprawdę to wszystko. O ile do ciała takie produkty jak najbardziej mi pasują, to jednak do intymnej zdecydowanie nie. Cena standardowa jak za taki produkt to dla mnie ogromna przesada, już za te 13zł w mojej ocenie jest nieopłacalny (mimo że to była promocja). Gdyby kosztował 6-7zł można by śmiało próbować, a tak to dla mnie jest to marnowanie pieniędzy. Nie robi tak naprawdę nic specjalnego, nad czym mogłabym się zachwycać. Jest to się używa, ale z pewnością więcej go nie kupię, natomiast wszytkie inne emulsje laktacyd bardzo lubię i do nich będę wracać.

105 komentarzy:

  1. Po prostu Lactacyd jest moim faworytem.
    Nie znam go w tej wersji.
    Jestem bardzo ciekawa.
    Pozdrawiam poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie ta nowa formuła, szkoda że u Ciebie się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy olejków do higieny intymnej, ale widzę, że efektu Wow nie ma. Szkoda, bo zaciekawił mnie, ale skoro to średniak i do tego mało wydajny, bo ucieka to dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takiego olejku nigdy nie miałam, szkoda że średniaczek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. mimo wszystko kosmetyk na tyle mnie ciekawi że na pewno po niego sięgnę, ma bardzo przyzwoity skład :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Olejek ten mnie zaciekawił pomimo kilku wad ;) Jednak poczekam na promocję, bo cena regularna dla mnie trochę za wysoka jak na produkt do higieny intymnej, który się nie wyróżnia spośród innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojj nie nie... zdecydowanie nie. A już na bank nie "olejek" z dodatkami perfumującymi tak wysoko w składzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem że ty musisz być ostrożna przy wyborze takiego kosmetyku :)

      Usuń
  8. Nigdy nie używałam Lactacydu.

    OdpowiedzUsuń
  9. To jednak wolę tradycyjne żele do higieny intymnej;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja od Lactacyd chyba nigdy nic nie miałam... po ten olejek nie sięgnę i to nie z powodu faktu, że jest niewydajny czy drogi, a z powodu składu... już wolę Facelle czy Biolaven :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja używam zwykłego płynu do higieny intymnej:) olejek zapowiadał się naprawdę ciekawie, szkoda, że nie spełnia oczekiwań...

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo dobrego słyszałam o tym produkcie. Ciekawy pomysł by płyn do higien intymne był w formie olejku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Może kiedyś po niego sięgnę, ale ja na preparaty z tej okolicy jednak musze uważać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Używałam w płynie natomiast nie w olejku. Dla mnie to jakiś wynalazek. ☺
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak za 6-7 zł jak piszesz bym się skusiła, bo ta forma mnie ciekawi :D Ale za standardową cenę z pewnością bym nie kupiła, lubię żele tej firmy dlatego olejek też kusił, ale jak piszesz, że trochę nie wydajny to chyba odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z pewnością nie kupię szkoda mi męczyć się z nim :P

      Usuń
  16. jesli chodzi o płyny do higieny intymnej moim zdaniem marka Lactacyd jest najlepsza. Zawsze pomocna Ten jest w ciekawej formie wypróbuje przy najbliższej okazji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emulsje są fajne z olejkiem nie do końca się polubiłam :P

      Usuń
  17. ooo, nie miałam jeszcze żadnego olejku do higieny ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwsze widzę! Faktycznie chyba żadna inna firma nie robi olejków do higieny intymnej. Nie wiem czemu, ale chyba nie bardzo podoba mi się perspektywa olejku w tym wydaniu. Olejek do mycia ciała, do twarzy, czy włosów jak najbardziej, ale tu chyba już przekombinowali;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Olejki bardzo lubię i ciekawi mnie ten produkt, bo z żelemi do higieny intymnej bywa u mnie różnie. Szkoda, że nie sprawdził Ci się do końca ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie również się nie sprawdził ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli wychodzi na to że jednak taki jest heh szkoda bo koncepcja fajna.

      Usuń
  21. Z tym glicyne soja oil na początku to u mnie zamiast satynowej miękkości byłoby uczucie śmierci. No z takim składem to na pewno będe produktu unikać i nie tylko ze względu na soję ale i BHT.

    OdpowiedzUsuń
  22. szkoda że przecieka przez palce, ale ciekawa jestem czy bym go polubiła za działanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki drogi średniak :) ja z pewnością nie kupię, szkoda kasy:*

      Usuń
  23. jestem wielką fanką płynów lactacyd więc olejek na pewno też wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płyny i ich emulsje lubię ale to?? Słabo im wyszło :P

      Usuń
  24. Bardzo ciekawi mnie ta formuła olejkowa. O ile byłam zadowolona z żeli tej firmy to olejku jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. no chyba jednak się nie skuszę ;/

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja go bardzo polubiłam, choć cena faktycznie nie jest najniższa ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nigdy nie używałam, ale chyba bym wolała bez olejku. ;))

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam swój ulubiony produkt do higieny intymnej i nie lubię go zmieniać. Raz poeksperymentowałam z popularnym Facelle i nabawiłam się okropnego uczulenia.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zaciekawił mnie mocno bo też nie miałam okazji wypróbować olejku do strefy intymnej ale jak nie jest takiej jakości jak jego cena.

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam inny produkt z Lactacyd, który dobrze sprawdził się u mnie. Ten może również kiedyś wypróbuję z ciekawości jak sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  31. Myślę, że emulsje są bardziej praktyczne w tych kwestiach :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow - olejku do higieny intymnej jeszcze nie widziałam na oczy ;) Chyba bym się nie przekonała w tej kwestii.

    OdpowiedzUsuń
  33. taki przeciętny trochę :D ja raczej sięgam po sprawdzone już produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jakoś forma olejku do higieny intymnej mnie za bardzo nie przekonuje :) Więc pewnie też nie byłabym zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Widziałam receznję na innym blogu i miałam ochotę go chapnąć gdybym miała okazję bo bardzo lubię produkty od Lactacyd, ale sumie to przeciekanie przez palce to już nie dla mnie :( Pół produktu poszło by ze spływe w prysznicu :( Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go kupiłam, niektóre dziewczyny dostały do mnie kompletnie nie przemawia :P

      Usuń
  36. cena zwala z nóg, widzę, że olejki nas zdominowały, do wszystkiego olejki

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak szały nie robi, to się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja niestety jesienią wpadam w deprechę :P Co do produktu to chyba jednak podziekuje :) Szukam czegos z tak zwanym WOW :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba takiego wow do intymnej nie ma :D co do depresji ja może nie ale jestem bardziej nerwowa :P

      Usuń
  39. Ja dla mnie fajnie pachnie i całkiem dobrze się pieni. Brakuje mi tutaj pompki.
    Niby kosmetyk innowacyjny, a zapomnieli o pompce.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja najczęściej sięgam po Laktacyd właśnie, ale preferuje te, które są w opakowaniach z pompką bo wygodniej. Najczęściej kupuje ten ginekologiczny, który ma najdelikatniejszy skład. Olejek do higieny intymnej nie do końca mnie przekonuje, ale tak czy siak zamierzam go kupić i sprawdzić. Może u mnie lepiej wypadnie.

    OdpowiedzUsuń
  41. Warto wspomnieć, że użyty detergent nie nadaje się dla kobiet w ciąży i może podrażniać, zwłaszcza tak delikatne okolice. Olej sojowy to jeden z najtańszych. Naprawdę nie wiem skąd taka cena z kosmosu! Ja go nie kupię i w sumie nie dziwię się, że nie jesteś w pełni zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nigdy wcześniej nie słyszałam o olejku do higieny intymniej. Po Twojej opinii zostaję przy zwykłych żelach bo szkoda kasy na ten olejek :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja też jeszcze nie słyszałam o takim produkcie. I szczerze chyba bym się nie skusiła, nawet bez czytania niezbyt przychylnej opinii. Jakoś tak ;p

    OdpowiedzUsuń
  44. A ja po uczuleniu jakiego dostałam po jednym z ich produktów już nie mam ochoty na dodatkowe testy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie uczulenie nie wyszło ale w żaden sposób nie zachwyca...

      Usuń
  45. U mnie ta marka się nie sprawdza :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ich emulsje lubię tylko ten olejek jakiś kulawy..

      Usuń
  46. Nie kusi mnie zakup. Jakoś nie przepadam za olejkami. Nie pienią się, a u mnie to duży minus.
    Mam bzika na punkcie piany, nawet w kosmetykach do higieny intymnej haha. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Lubię emulsję lactacyd, jednak olejku nigdy nie stosowałam :) szkoda że u Ciebie się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie tyle że się nie sprawdził ale po prostu nie jest to nic ciekawego.

      Usuń
  48. Nie stosowałam go jeszcze u siebie i nie wiem czy spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ładnie pachnie ale dla mnie jest niewydajny i mnie okropnie podrażnił ;x

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!