środa, 28 marca 2018

DR.JART+ Dermaclear Trans-Foam Clay Trio

Witajcie Kochani!
Jak wasze nastroje w środku tygodnia i jak wasze przygotowania do świąt? Mi teraz ten tydzień mija bardzo szybko, ponieważ pracuję w sklepie spożywczym mam nieco bardziej wzmożony ruch i znacznie mniej czasu wolnego. Wstępnie miałam pracować jeszcze w sobotę ale mój Szef dał mi wolne. Cieszę się niezmiernie i nie dlatego że będą święta, tylko że wreszcie będę miała aż trzy dni wolnego! Uwierzcie mi że dla mnie to naprawdę bardzo dużo. Będę całe święta leżeć i pachnieć! Dziś mam dla was recenzje trzech maseczek które dostałam w listopadzie w prezencie urodzinowym od Moni 💖 Mama z różową torebką :*głównym zadaniem maseczek jest usunięcie nadmiaru sebum, oczyszczenie porów i złuszczenie martwego naskórka. Wszystkie maseczki są z glinką, a do wyboru mamy: Zielona Orzeźwiająca, Różowa Nawilżająca i Biała Relaksująca. Jeśli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdziły to zapraszam do dalszej części wpisu!

Maseczka Refreshing Green - która ma delikatne i minimalnie zielonkawe zabarwienie. Gęsta i kremowa konsystencja przyjemnie nakłada się na skórę twarzy.  Przyczepność ma bardzo dobrą, a podczas jej noszenia nie wywołuje dyskomfortu na twarzy. Zastyga na twarzy ale nie jest to takie mocno "suche" jak w przypadku maseczek z glinki, które rozrabiamy z proszku. Nie powoduje nieprzyjemnego ściągnięcia skóry, ani jej pieczenia. Jest o tyle nietypowa że podczas jej zmywania na skórze tworzy się coś na typ lekkiej i kremowej pianki, która dodatkowo świetnie oczyszcza skórę twarzy. Ma w sobie coś takiego rześkiego i świeżego, gdyby nie fakt że rano wcześnie wstaję to zapewne stosowałabym ją wtedy. Klika razy jej użyłam rano w niedzielę po imprezie gdzie raczej całokształt mojej osoby wizualnie nie prezentował się dobrze. Maseczka dawała naprawdę takiej rześkości skórze, która w efekcie po jej użyciu wyglądała znacznie lepiej. Rewelacyjnie odświeża i dodaje nieco energii. Skóra twarzy wygląda znacznie lepiej, jest miękka i przyjemna w dotyku będzie również fajną opcją na lato ponieważ hamuje wydzielanie sebum. Całokształt maseczki wywarł na mnie ogromne wrażenie. W dodatku jest bardzo wydajna, chociaż nie ukrywam że teraz zaczęłam ją już oszczędzać aby móc cieszyć się nią dłużej. Naprawdę jest to świetna maseczka!
Maseczka Moistrurizing Pink - z kolei ta maseczka ma delikatny kolor pudrowego różu, podobnie jak w przypadku zielonej konsystencja jest kremowa i doskonale rozprowadza się po skórze twarzy. Jest komfortowa i nie powoduje nieprzyjemnego ściągnięcia skóry. Cała formuła maseczki podobnie jak u zielonej podczas zmywania zamienia się w delikatną piankę. Ogólnie działanie ma podobne, jednak jest nieco mocniejsza i w jej przypadku oczyszczenie jest znacznie bardziej wyczuwalne, podobnie jak nawilżenie. Skóra jest ujednolicona i mam wrażenie że w jakiś sposób ją nieco rozjaśnia i wygładza jak po delikatnym peelingu. Wprawdzie nie ma działania odświeżającego jak zielona ale jest równie przyjemna. W przypadku bardziej oczyszczających maseczek zazwyczaj pojawia się uczucie lekkiego pieczenia, tutaj nic takiego nie miało miejsca. Jest skuteczna, a jednocześnie łagodna i myślę że spokojnie nawet posiadaczki wrażliwej skóry mogą po nią sięgnąć. Bardzo przyjemnie mi się ją używa, a dzięki temu że jest również wydajna to posłuży mi na jakiś czas.
Maseczka Calming White - ostatnia maseczka, to klasyczna biała wersja, z wszystkich trzech maseczek to ona ma najmocniejsze działanie oczyszczające. Konsystencja jak w przypadku pozostałych maseczek, jest gęsta i kremowa. Nieco mocniej czuć jak zastyga na skórze twarzy ale również jest komfortowa w noszeniu i nie powoduje żadnego dyskomfortu, Nie daje uczucia ściągnięcia skóry i łatwo się zmywa. Jak wspomniałam wersja biała jest najbardziej oczyszczająca. Ten efekt najbardziej widać na skrzydełkach nosa gdzie najczęściej pojawiają mi się zaskórniki. Wprawdzie wiadomo że nie wyciągnie wszystkiego idealnie, natomiast robi to w naprawdę widoczny sposób, a jednocześnie nie podrażnia przy tym skóry. Nie nawilża tak jak różowa i nie odświeża jak zielona ale bardziej skórę zmiękcza. Najbardziej ją polubiłam chyba za to oczyszczanie.
Wprawdzie zdjęcia robiłam późnym wieczorem kiedy światło miałam już sztuczne. Kolorki są nieco przekłamane i na pierwszy rzut oka jeśli się patrzy na każdą z osobna wydaje się że każda jest biała, natomiast mając swatche wszystkich obok siebie już różnice widać. Jak zdążyliście doczytać w konsystencji i aplikacji są identyczne, podobnie w przypadku ich zmywania. Mają kilka cech wspólnych ale jednocześnie każda z nich ma coś czego druga jej nie ma. Więc wniosek jest jeden, najlepiej jest mieć wszystkie trzy. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż takich efektów, a sama nigdy wcześniej nigdzie ich nie widziałam. Uwielbiam wszelkiej maści maseczki, więc dla mnie jest to prezent idealny. Niestety nie powiem wam gdzie je kupicie, ponieważ nie mam pojęcia ale myślę że jak Monia będzie komentować wpis, bo bardzo chciała wiedzieć co o nich myślę to z pewnością wam napisze :)


83 komentarze:

  1. Wyglądają bardzo fajnie. Sama oczywiście ich nie znam. :D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam możliwość poznać je dzięki Moni :)

      Usuń
  2. maseczki to coś na co nie szkoda mi pieniędzy i zawsze mam ich kilka w zapasie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam do czynienia z nimi :D Miłej środy Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  4. This is so inspiring!
    I love the post:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również nie miałam wcześniej styczności z tymi maseczkami. Trzeba przyznać, że wyglądają treściwie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają na gęste, treściwe, chętnie wypróbuję, czekam na informacje gdzie je dostać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie takie są :) w sephora można je kupić :)

      Usuń
  7. Nigdy o nich nie słyszałam, ale brzmią fajnie i kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubie jak maseczka ma taką gęstą konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy jeszcze ich nie widziałam, ale z tego co przeczytałam jako trio są super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wypróbowała bym wszystkie trzy bo widzę, że mają ciekawe działania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych kosmetyków, ale widzę, że maseczki dały radę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nowe maseczki zawsze chętnie poznaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnia maseczka idealna dla mnie 😀

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają na takie dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sephora :P Więc problemu z zakupem nie będzie :P Czytałam każde słowo i ... ja je też chcę :D Niestety mnie nie zniechęciłaś, co w sumie jest dobre, bo bubla Ci nie sprezentowałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha widzisz :D ale znając twoje zapotrzebowania to ty też będziesz z nich zadowolona :)

      Usuń
  16. pierwszy raz je widzę, chętnie wypróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tylko będziesz miała okazję to spróbuj bo są naprawdę bardzo fajne :)

      Usuń
  17. Wersje oczyszczająca chętnie Wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  18. Wydają się być fajne,a przygotowań do Świąt jeszcze nie zaczęłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiadają sie bardzo dobrze, postaram się znalezc tą serię :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawe te maseczki , chętnie bym je wyprobowała

    OdpowiedzUsuń
  21. Chciałabym wyprobować tą moisturaizing pink, bo z tego co piszesz to cos dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak naprawdę każda z nich jest fajna i mają kilka cech wspólnych :)

      Usuń
  22. nie znam, ale zaciekawiłaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są fajne i myślę że byłabyś z nich zadowolona :)

      Usuń
  23. uwielbiam maseczki i musze je zapamietac:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam chęć wypróbować coś z tej marki:) Co do dostępności to są w Sephorze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem właśnie ale ja do nich wrócę z pewnością, póki co mam je jeszcze już na końcówce ale oszczędzam :)

      Usuń
  25. coś dla mnie ostatnio szukam idealnej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są fajne więc myślę że mogłabyś być zadowolona :)

      Usuń
  26. Będę musiała wypróbować ten produkt :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam ;)
    Oj ja jeszcze pół roku wolnego od pracy. Nie zazdroszczę w takim okresie pracować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście dziś mam wolne więc już mam spokój trzy dni odpoczynku :)

      Usuń
  28. Szukam dobrego oczyszczacza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są fajne i krzywdy nie robią, albo jeszcze możesz kupić z cynkiem ona jest spoko choć troszkę wysusza ;)

      Usuń
  29. nie słyszałąm o nich, ale skoro Ty polecasz to muszą być dobre! :) z chęcią dowiem się gdzie mogę je dostać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem fanką maseczek, szczególnie tych domowych, ale często też sięgam po gotowe saszetki :) W takiej formie jeszcze nie próbowałam, ale chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O marce nie słyszałam do momentu, kiedy nie zauważyłam ich u Ciebie na insta story jak dobrze pamiętam :D Ja bardzo lubię maski oczyszczające i tu podoba mi się działanie każdej z nich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby podobne ale troszkę się różnią miedzy sobą ale ogólnie są naprawdę bardzo fajne i ja sama kiedyś sobie je fundnę ponownie jak wykończę :)

      Usuń
  32. Po przeczytaniu recenzji mam wrażenie, że kosmetyki te stworzone są jakby dla mnie. Koniecznie muszę je wypróbować i być może właśnie one pomogą pozbyć mi się nadmiaru sebum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że tak albo kup maseczkę z cynkiem :) ona pomaga ale też nie wolno zbyt często stosować aby nie wysuszyć skóry :)

      Usuń
  33. jeśli miałabym się na jakąś zdecydować to brałabym różową :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja je widze po raz pierwszy, ale skusiłabym się na nie

    OdpowiedzUsuń
  35. Akurat jak wiesz u mnie o glinkach :D Chętnie zieloną wersje bym wypróbowała ;p Wesołych Świąt kochana odpoczywaj całe 3 dzionki! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda na swój sposób fajna:) dziękuję 😘 mam nadzieję że w święta odpoczęłaś :*

      Usuń
  36. Trafiłaś w punkt, bo u mnie ostatnio deficyt maseczek i muszę się zaopatrzyć w nowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie słyszałam wcześniej o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znam marki, ale maseczki chętnie wypróbuję jak będzie okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Miałam co do nich przeczucia pozytywne i się nie pomyliłam. Jeśli dobrze kojarzę to ta marka ma bardzo dobre opinie i przyznam, że sama chętnie bym takie trio sprawdziła :-D

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!