Witajcie Słoneczka!
Można by powiedzieć że mamy piękną zimę tej wiosny ;) jednak liczę na to że te prognozy które zapowiadają sprawdzą się i szybko przyjdzie do nas ocieplenie. Siedząc w pracy i nudząc się stwierdziłam że napiszę dla was nowy wpis. Tym razem mam dla was maseczkę oczyszczającą Marki Biolove. Od momentu kiedy poznałam ich pierwszy kosmetyk marka totalnie skradła moje serce. Mając możliwość skorzystania z rabatu -50% w którym obdarowała mnie moja Anusia, z początkiem grudnia poczyniłam zakupy w Kontigo.
Standardowa cena maseczki wynosi 34.99 zł, Natomiast ja za swoją zapłaciłam dokładnie 17.49, więc różnica była naprawdę spora. Nie czytałam wcześniej recenzji na jej temat i też w sumie nigdy nie widziałam aby ktoś o nich pisał. Pomyślałam że skoro wszystkie produkty które wcześniej wypróbowałam tak świetnie mi się sprawdzają to i maseczka będzie dobra, oczywiście kupiłam też jeszcze jedną wersje maseczki biolove natomiast o niej pojawi się osobny wpis. Pewnie gdybym miała zapłacić standardową cenę to wybrałabym tylko jedną wersje. Maseczki oczyszczające bardzo lubię i po takie sięgam przynajmniej 1-2 razy w tygodniu, a w resztę dni stosuje inne.
Przed nałożeniem maseczki dokładnie wykonuje demakijaż całej twarzy i przemywam ją tonikiem aby wyrównać pH skóry. Następnie nakładam maseczkę i biorę kąpiel. Zawsze tak stosuje maseczki ponieważ przez to że tak dużo pracuję mam ograniczony czas dla siebie, a biorąc kąpiel i mając maseczkę na twarzy zyskuje dodatkowy czas, a dokładniej wykorzystuje go na maxa. Zapach maseczki jak dla mnie jest całkiem neutralny więc tak naprawdę będzie odpowiedni dla wrażliwców. Sam producent zapewnia nas maseczka doskonale oczyszcza pory i sprawia że stają się mniej widoczne. Dodatkowo ma regulować produkcje sebum i wspomagać walka z trądzikiem. Jeżeli chodzi o mnie to z trądzikiem nie mam problemu, gdzieniegdzie mi czasami coś wyskoczy w szczególności przed okresem i jak przesadzę z jedzeniem czekolady, chipsów, słodkich napojów i innych czeluści niezdrowego jedzenia na na które od czasu do czasu sobie pozwalam. Moja skóra się wtedy buntuje i wynagradzani to postaci pojedynczych niedoskonałości. Plusem jednak może być to że wtedy wiem że przesadziłam i muszę sobie zrobić przerwę.
Jeśli chodzi o nakładanie maseczki to jest ona gładziutka i na tyle kremowa że z łatwością nakłada się na skórę naszej twarzy. Jest na tyle gęsta że mimo tego że zawsze mam ją na sobie kiedy siedzę w wannie to w żaden sposób nie spływa ona z twarzy. Ogólnie jest naprawdę komfortowa podczas jej noszenia. Nie podrażnia skóry i nie powoduje jej pieczenia. Nie zastyga jak glinka więc również nie ma problemu z jej zmywaniem. Natomiast jeżeli chodzi o efekty jej działania to nie są one jakieś spektakularne i szczerze mówiąc spodziewałam się że będzie działać znacznie lepiej. Nie zrozumcie mnie źle bo nie mówię że jest zła, krzywdy nie robi. Natomiast porównując do innych oczyszczających maseczek jakie miałam no to ta wypada bardzo słabo. Minimalnie oczyszcza i wygładza skórę, nie zauważyłam aby hamowała redukcje sebum i działała na pojedyncze wypryski. Nie ma też działania które sprawiłoby że pory stają się mniej widoczne. Gdybym zapłaciła za nią standardową cene, to szczerze mówiąc byłabym trochę zła. Uważam że i tak kwota za jaką ją kupiłam nie jest adekwatna do jakości.
Szkoda, że tak minimalnie oczyszcza, ale fajnie że zapłaciłaś za nią o wiele mniej niż standardowa cena. Ja tej maseczki nie miałam jeszcze i w sumie pierwszy raz ją widzę.
OdpowiedzUsuńJa ogólnie byłam ciekawa innych produktów tej marki natomiast No niestety nie wszystkie kosmetyki od nich są naprawdę warte zakupu nawet na promocji.
Usuńgreat post dear ...
OdpowiedzUsuńThanks:*
UsuńSzkoda że te perfumy tak wysoko w składzie ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie działa :D
UsuńA miałam na nią ochotę! Dobrze, że nie wzięłam.....
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co o niej powiesz jak Ci wyślę próbkę :)
UsuńSkład niestety kiepski :( Dlatego wolę maseczki, które sama wykonuję :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę te domowe :)
Usuńuwielbiam Biolove, ale jak widzę wersja oczyszczająca nie spisała się zbyt dobrze, szkoda :-(
OdpowiedzUsuńSzkoda myślałem że będzie tak fajna jak inne ich produkty
UsuńA już myślałam, że będzie świetna.Za taką cenę spodziewałam się jakichkolwiek efektów Będę omijać szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńGdyby nie promocja to pewnie bym jej nie kupiła albo bym poczekała na opinie innych.
UsuńMaseczki stosuję najczęściej tak jak Ty - kiedy się myję, wyjątkiem są te peel off :D Jeśli chodzi o Twoją to kusiła mnie i liczyłam, że będzie dużo lepsza.. Po Twojej recenzji dobrze zastanowię się zanim ją kupię.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem szkoda pieniędzy...
Usuńchętnie po nią kiedyś sięgnę, nie miałam jeszcze niczego tej marki
OdpowiedzUsuńJak uważasz. Jeśli lubisz produkty które bardzo słabo działają...
UsuńEch, kiepsko :/ To ja już wolę sobie wymieszać glinkę.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńMogłaby lepiej oczyszczać, bo fajnie się zapowiadała ;)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam że będzie lepiej ;)
UsuńSłabo, a liczyłam, że będzie fajna i już miałam ochotę :P
OdpowiedzUsuńNie mam pojemników tak to bym ci wysłała :)
UsuńNo nie najlepiej się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńNiestety ;)
UsuńZ Biolove jeszcze nic u mnie nie gościło
OdpowiedzUsuńTo ja już miałam dużo :)
UsuńSzkoda, że tak słabo wypadła pod względem oczyszczania :/
OdpowiedzUsuńA to było jej główne zadanie heh
UsuńA już myślałam że coś dla mnie. Szkoda, bo same dobre opinie o tej marce słyszałam.
OdpowiedzUsuńOgólnie marka jest naprawdę super ale akurat nie w przypadku tego produktu :P
UsuńTo mnie zdziwiłaś i to bardzo :P
OdpowiedzUsuńCzym? :)
UsuńBardzo czekałam na opinię o masce bo faktycznie jakoś w necie nigdzie nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTo j teraz nie wiem co kupić z Biolove jak maska śerdnia,żel mnie uczulił,może olejek do włosów? hmm... :D
Ja bym cię namówiła na peeling :D
UsuńNo to jestem zdziwiona. Bo jednak Biolove to dobra marka, a tu taka wpadka. Smutnooo. :(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję bo jednak liczyłam że będzie super :)
UsuńSzkoda, że nie oczyszcza wystarczająco dobrze. Moją ulubioną maską oczyszczającą jest maska dziegciowa, a super działa także glinka rhassoul :-)
OdpowiedzUsuńTo ja mam bardzo fajną maseczke oczyszczającą z Sephory :)
UsuńCena rzeczywiście nieadekwatna do jakości, nie skuszę się.
OdpowiedzUsuńJa więcej też nie :)
Usuńnich ta wiosna lepiej przyjdzie! nie miałam jeszcze nic z te marki, ale muszę się wybrać na zakupy dobrych maseczek wiec lukną na te :D
OdpowiedzUsuńTeż czekam na prawdziwą wiosnę :)
UsuńEhh Ania to ty masz szczęście :) Ja mam cerę trądzikową i mimo że stara baba jestem nic mi to nie przechodzi. Szkoda że maska tylko minimalnie oczyszcza, a takie oczyszczająca bardzo lubię, no ale muszą działać żeby mi się chciało nakładać :).
OdpowiedzUsuńW zasadzie to tak naprawdę teraz nie chce mi się jej używać i leży :P
UsuńSzkoda, że nie sprawdziły się obietnice producenta. Widziałam już trochę produktów Biolove na blogach, ale tej maski jeszcze nie. ;)
OdpowiedzUsuńNo ją właśnie też nie :)
Usuńczyli szału nie ma;/
OdpowiedzUsuńNie ma :P
UsuńSpodziewałam się czegoś lepszego ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to ja też :P
UsuńKurczę a ja jeszcze nie miałam nic tej marki, pięknie wyglądają ich produkty :) szkoda że maseczka szału nie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńTeż żałuję :(
UsuńSzkoda że to taki drogi średniaczek. Mnie wciąż kuszą produkty Biolove ale chyba zostanę przy wzdychaniu do pielęgnacji ciała :)
OdpowiedzUsuńJa miałam już kilka produktów i ogólnie to jest pierwszy który mi się nie sprawdził.
UsuńBłeh, spodziewałam się większych ochów i achów ;p cóż, ta marka robi najlepsze peelingi! :D
OdpowiedzUsuńPeelingi wymiatają :D
UsuńSzkoda, że nieoniecznie się sprawdziła :/
OdpowiedzUsuńTeż właśnie bardzo żałuję ;)
UsuńCzyli wychodzi na to, że jednak bezpieczniej jest nabywać produkty do ciała :D Przynajmniej pięknie pachną (w większości przypadków :DD)
OdpowiedzUsuńAkurat wszystkich ich produktów nie miałam Natomiast te które już miałam okazję używać to sprawdzałem się naprawdę świetnie. No i oczywiście te cudowne zapachy :D
UsuńZastanawiałam si, czy jej nie kupić, ale właśnie ta cena była trochę wysoka. Cieszę się, że jednak ją odpuściłam. Jeżeli chodzi o oczyszczenie, potrzebuję mocnych maseczek :)
OdpowiedzUsuńTo ta biorąc pod uwagę cenę tak naprawdę mało robi w zasadzie to nic nad czym można się zachwycać.
Usuńmi otworzyli kontigo stacjonarnie 5 min od domu i nadal nie chce mi sie tam isc:)
OdpowiedzUsuńMoże u mnie otworzą :D
UsuńSzkoda, że słabizna.. i to za taką cenę! Dobrze, że udało Ci się kupić po promocji :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie trafiłam na Twój post przed zakupem tej maseczki :( Wzięłam z uwagi na obietnicę pomocy z trądzikiem, zobaczymy czy efekty będą inne na mojej skórze. Miałaś może w rękach błoto z morza martwego od biolove?
OdpowiedzUsuń