Witajcie Słoneczka!
Jak tam wasze niedziele nastroje? Ja dziś postawiłam na odpoczynek i małe lenistwo. Wczoraj miałam bardzo aktywny dzień jak mogliście zauważyć byłam na spotkaniu blogerek w Krakowie. Przywiozłam mnóstwo prezentów ale myślę że pokażę je wam dopiero jak będę pisać dla was relację. Może nawet wcześniej zrobię mały spojler i pokażę wszystko na instastory jeśli będziecie chcieli je zobaczyć. Jakiś czas temu przyszła do mnie paczka od Delia Cosmetics w której znalazłam wszystkie produkty do brwi i to w każdym możliwym odcieniu jakie firma u siebie posiada. Oczywiście nie zużyłam wszystkiego i sobie zostawiłam te produkty które kolorystycznie są do mnie dopasowane, a całą resztą paczki podzieliłam się z najbliższymi. Jeśli chodzi o produkty do brwi to do ich stylizacji stosuję różne kosmetyki ale też nie codziennie, natomiast może was tutaj zaskoczę? Hennę robiłam pierwszy raz w życiu i to nie chodzi o to że sama ją robiłam pierwszy raz tylko nawet nigdy nie byłam u kosmetyczki.
Hennę tradycyjną podarowałam mamie i w zasadzie wszystkie trzy kolory, moja mama akurat od lat ją stosuje i bardzo sobie chwali. W zasadzie używa wszystkich trzech dostępnych kolorów i często robi sobie z nich mieszanki aby dopasować idealny odcień dla siebie. Ja tradycyjnej henny nie próbowałam bo jednak na samym początku wolałam postawić na coś bardziej prostszego. Żelowy korektor jest jednym z najbardziej delikatnych produktów z całego zestawu i idealny dla osób które preferują naturalny efekt. Posiada bardzo wygodną szczoteczkę w formie spiralki jak od tuszu. Szczoteczka jest bardzo wygodna i tak naprawdę wystarczy kilka sekund aby w bardzo subtelny sposób wystylizować brwi. Na szczoteczkę nabiera się niewielka ilość produktu więc nie ma problemu z tym że możemy zrobić sobie krzywdę. Brwi również nie są sklejone i na ich powierzchni nie tworzy się nieprzyjemna i sztywna skorupa. Jest łatwy i szybki w usunięciu, nawet przy użyciu zwykłej wody i wacika. Może nie jest jakiś bardzo trwały ale za to jest idealny do każdego dziennego makijażu i szczególnie dla osób które potrzebują delikatnej poprawki i lubią naturalny efekt. Jeśli chodzi o tego typu produkt to już miałam podobne z innych firm i taka forma stylizacji bardzo mi odpowiada.
Pomadę do brwi używałam pierwszy raz w życiu, pewnie tutaj większość z was będzie zaskoczona. Jednak nie jeden raz wam wspomniałam że ja nie dysponuje dużą ilością czasu rano aby poświęcić go na perfekcyjny i pełen makijaż. Oczywiście zdarza się że czasami wstanę wcześniej i robię sobie taki makijaż. Jeśli chodzi o pomadę to z racji tego że mam ciemną karnację i dosyć ciemną oprawę oczu, moje naturalne brwi również są ciemne to pozostałam przy czarnym odcieniu. Dwa pozostałe podarowałam bliskim mi osobą bo jednak dla mnie były zdecydowanie za jasne. Do każdej z pomad mamy załączony aplikator który z jednej strony zakończony jest skośnym i cienkim pędzelkiem, a z drugiej strony spiralką aby ewentualny nadmiar wyczesać. Jeśli chodzi o pomadę to jednak muszę dojść jeszcze do wprawy, chociaż szczerze mówiąc myślałam że mi to znacznie gorzej pójdzie, a wychodzi mi to całkiem nieźle jeśli poświęcę temu nieco więcej czasu. Efekt tutaj oczywiście mamy znacznie mocniejszy i brwi są wyraźniej zaznaczone dla mnie zdecydowanie jest to opcja bardziej wieczorowa. Dzięki temu że pędzelek jest wąski można dokładnie wyrysować pojedyncze włoski, oczywiście jeśli dojdziemy już do wprawy.
Henna kremowa również została podzielona. Jedną zostawiłam sobie, a dwie pozostałe podzieliłam między mamą, a moją Pati. Moja mama dostała kolor grafitowy i obawiałam się że nie do końca ten odcień pasuje, jednak jak się okazało na brwiach wygląda nieźle i sama mi powiedziała że chyba jest lepsza niż ta tradycyjna do której była przyzwyczajona od lat. Jednak stwierdziła że trzeba jej rozrobić znacznie mniej niż zaleca producent bo przy takich proporcjach dosyć sporo się marnuje, a szkoda wyrzucać. Patrycja dostała czarną i z tego co mi mówiła to w kilku miejscach skórę zafarbowało na delikatnie bordowy kolor, natomiast też proporcje zrobiła mniejsze niż zaleca producent. Włoski barwi bardzo szybko i to nawet już po dwóch minutach, jeśli chodzi o trwałość to dosyć szybko się zmywa ale to też jest zależne od tego jakich produktów do demakijażu używacie. Ja też będę próbować ale na początek zaczęłam od henny jednoskładnikowej o której wam również zaraz wspomnę, jeśli chodzi o kremową to tutaj akurat sobie pozostawiłam brąz i jak tylko sprawdzę ją na sobie to z pewnością zaktualizuje wpis.
Henna do brwi i rzęs bardzo mocno mnie ciekawi i szczególnie efekt jaki pozostawi na rzęsach. Zostawiłam sobie czarny kolor, natomiast nie otwierałam jej jeszcze z racji tego że mam już otwartą hennę jednoskładnikową i gdy ją wykończę to zacznę używać tej lub kremowej. Teoretycznie mogłabym otworzyć bo data jest długa, natomiast ja jestem tego z dania że nie otwiera się kliku podobnych produktów jednocześnie, no chyba że jest to peeling :P
Bardzo podoba mi się to że jest dołączony do niego taki aplikator z grzebykiem i zapewne to bardzo ułatwi podczas aplikacji na rzęsy, dodatkowo mamy maleńką miseczkę w której możemy wymieszać wszystkie składniki do przygotowania henny. Tak sobie myślę że w kwestii rzęs można sobie pozwolić na każdy kolor bo zawsze możemy zredukować go tuszem jeśli np wyjdzie zbyt jasny. Oczywiście jak tylko użyję to dam wam znać jak się sprawdziła i najbardziej interesuje mnie efekt jaki daje na rzęsach.
Henna jednoskładnikowa to pierwszy produkt od którego zaczęłam i tak naprawdę jest to pierwsza henna w moim życiu. Stwierdziłam że będzie to najbezpieczniejsza opcja i tak naprawdę jest ona najwygodniejsza. Wszystko mamy tutaj gotowe i po wcześniejszym zabezpieczeniu skóry wokół brwi możemy przejść do aplikacji. Podoba mi się to że nie trzeba tutaj robić sobie odmierzać produktów, które w kolejnym etapie będziemy łączyć. Obawiałam się tylko tego że jednak czarny okaże się dla mnie za mocny i moje brwi będą za bardzo przerysowane. Nic bardziej mylnego i co ciekawe henna nie barwi nawet mojej skóry, oczywiście trochę trzeba ją doczyścić ale wszystko ładnie schodzi przy użyciu wacika nasączonym płynem micelarnym. Dla wzmocnienia efektu można przetrzymać ją nieco dłużej na brwiach. Włoski są ładnie przyciemnione i efekt jaki daje jest naturalny. Jak wspomniałam jest to pierwsze spotkanie z henną, dlatego postawiłam na najbardziej bezpieczną opcję i jestem bardzo zadowolona. Mimo tego że pędzelek jest całkiem spory i raczej giętki to i tak nie przeszkadzało mi podczas aplikacji produktu na brwi. Zobaczę jeszcze jak mi wyjdzie z pozostałymi natomiast z pewnością do niej będę wracać, a i tak obecne opakowanie jakie posiadam posłuży mi jeszcze przez jakiś czas.
Jeśli chodzi o maskarę to jest to bardzo podobny produkt do żelowego korektora do brwi, różnią się miedzy sobą tym że tutaj mamy dużo mniejszą i bardziej precyzyjną szczoteczką, natomiast tego produktu nabiera znacznie więcej. Jego również używam często i w sumie chyba częściej niż korektora, efekt na brwiach jest nieco mocniejszy ale też bardziej trwały, natomiast dalej mieści się to w takim bardziej subtelnym wykończeniu, który mi osobiście bardzo odpowiada. Nie lubię i nie podobają mi się mocno zaznaczone brwi, które wyglądają jakby ktoś je wyrysował od jakiegoś szablonu przy użyciu tony szpachli. Dlatego takie produkty jak mascara czy korektor bardzo lubię i chętnie używam. Sama aplikacja również jest bardzo szybka i nie trzeba się bawić, nawet nie trzeba być jakoś specjalnie dokładnym u mnie jest to dosłownie minuta i gotowe! Brwi są ładnie zaznaczone, dłuższe włoski ujarzmione i efekt jest naturalny, idealnie pasuje do dziennego jak i wieczorowego makijażu. Kolor jaki sobie zostawiłam to brąz i mimo tego że moje włoski są ciemne to i tak ładnie to wygląda na brwiach i nie wpada w rude tonacje.
Pęseta do brwi również mnie ucieszyła bo akurat byłam na kupnie nowej, ponieważ swoją wcześniejszą gdzieś zgubiłam. W zasadzie o takim produkcie nie wiele można napisać. Pęseta jest niewielkich rozmiarów i bardzo dokładna. Jesteśmy w stanie złapać nią nawet najmniejsze włoski, które w łatwy i szybki sposób możemy usunąć. Myślę że będzie się również nadawać do przyklejania sztucznych rzęs ale tak jeszcze jej nie próbowałam.
Przedostatni produkt to paletka do stylizacji brwi w której znajdziemy wosk i dwa cienie w różnych kolorach. Jeszcze jej nie używałam, ponieważ stosuję już hennę, korektor na zmianę z maskarą i jeśli czas pozwala to czarną pomadę. Dlatego stwierdziłam że jeśli tamte zużyję to dopiero zacznę jej stosować. Wiem tyle że w moim przypadku środkowy cień będzie z pewnością za jasny więc lepszy będzie ten ciemniejszy. Czasami do podkreślenia brwi używałam zwykłych cieni z paletki której używam do makijażu oczu, natomiast nie używałam nigdy pod nie wosku. Zobaczymy jak się sprawdzi za jakiś czas i czy ten ostatni kolor będzie dla mnie odpowiedni, jeśli okaże się za jasny to albo będę używać jej jako zwykłych cieni albo podaruję komuś kto ją zużyje. W zestawie dołączony jest pędzelek skośny pędzelek który ma za zadanie ułatwić aplikację produktu. Oczywiście jak tylko użyję to z pewnością dam wam znać jak się sprawdziła paletka.
Serum do brwi miałam już jakiś czas temu więc jeśli jesteście ciekawi jak wcześniej się u mnie sprawdził to odsyłam was do jego recenzji.
Tym razem podarowałam go Patrycji, a jej zdanie na jego temat jest bardzo podobne do mojego.
Jestem bardzo ciekawa co używacie do brwi i czy znacie któryś z produktów jakie przedstawiłam? A może wśród nich macie jakiegoś swojego ulubieńca? Wolicie raczej delikatny i naturalny efekt, czy jesteście fankami mocno zaznaczonych brwi?
Ile specyfików do brwi! Ja nie używam pomad, henny ani innych takich rzeczy. :D
OdpowiedzUsuńJa hennę dopiero pierwszy raz w życiu używałam :)
UsuńJa używam henny tradycyjnej, z tej firmy i bardzo sobie ją chwalę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoja mama również :)
UsuńMiałam tylko pomadę do brwi, ale nieszczegolnie mnie urzekła :( henny nie uzywam, bo moje brwi sa bardzo ciemne, a lubie je mocniej zarysowywac :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero jeżeli chodzi o pomady to ćwiczę Natomiast te produkty które opisałam Sprawdzają się u mnie fajnie i zobaczymy jak reszta.
UsuńSerum miałam kiedyś i było całkiem spoko. Skusiłam się na pęsetę - fajna oraz na mascare i pomadę do brwi. Mascara fajna, ale spływa i się rozmazuje przez co dla mnie bubel, pomadę testuję dopiero, ale jak na razie zapowiada się dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMi na szczęście nie spływa ale może też dlatego że ja jej bardzo oszczędnie nakładam
UsuńPomada początkowo najbardziej mnie ciekawiła z całej tej ogromnej paczki, ale spotykałam się z opinią, że to bardziej wosk :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pomady to powiem ci że ja nie mam doświadczenia bo to jest moja pierwsza pomada w życiu :)
UsuńZ Delii znałam tylko hennę, nie wiedziałam, że mają jeszcze coś innego - żel mnie kusi ! :D
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam że mają Aż tak bogaty asortyment :)
UsuńMam hennę z tej firmy, ale jeszcze jej nie użyłam :)
OdpowiedzUsuńKtórą?
UsuńZnam wszystkie. Ale nienuzywam do brwi niczego mam czarne i geste brwi
OdpowiedzUsuńJa też mam dosyć ciemne ale aż tak bardzo gęste nie są za to włoski mam długie :)
UsuńKurczę, przydałby mi się taki fajny zestaw do brwi i porządna pęseta, bo ta którą posiadam, to jakaś masakra grrrrr :/
OdpowiedzUsuńŚwietny pościak :) :*
No właśnie ja miałam bardzo fajną pensetę ale niestety gdzieś mi się zapodziała ale ta też jest naprawdę niezła i wyrywa mi wszystkie włoskie które chce.
UsuńJa się jakoś nie umiem dogadać z pęsetą. Nie jest zła, ale tych maleńkich włosków mi nie łapie.
OdpowiedzUsuńA mi właśnie łapie może to jest kwestia budowy łuku brwiowego?
UsuńŻadnych mocno zaznaczonych brwi! Ani tym bardziej rysowania ich od nowa :-D Lubię swoje podkreślić, bo jednak gdzieś tam giną niepodkreślone. Chyba najbardziej lubię coś w stylu żelowych korektorów i maskary do brwi.. chyba bardziej w kierunku maskary. Mam coś obecnie tego typu w użyciu i jest niezwykle wygodne :-D
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja lubię delikatnie je zaznaczać dlatego te które wypróbowałam są fajne a reszta No to zobaczymy :)
UsuńKolejne spotkanie i mnóstwo nowości. Super. Ja lubię naturalne brwi. Strasznie nie podobają mi się takie mocno podkreślone :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie :)?
UsuńZnam ich henny i sie nie polubilismy. Slabo daja kolor i zle trzymaja
OdpowiedzUsuńDla mnie są właśnie dobre bo ja nie lubię mocno przerysowanego efektu
Usuńojejaaaa ile do pielęgnacji brwi ;o
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo szeroka gama produktów, jest w czym wybierać :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie bardzo bogaty asortyment :)
UsuńJednoskładnikową uwielbiam :D Potrafi mi zafarbować skórę, jeśli za długo ją przetrzymam, ale to nic z czym odrobina olejku czy kremu by sobie nie poradziła. Uwielbiam ją i będę do niej wracać. Na pęsetę się skuszę :P
OdpowiedzUsuńJa do tej jednoskładnikowe i też póki co i tak dalej używam Bo jest naprawdę wydajna :)
Usuńbardzo lubię ten zestaw, najczęściej sięgam po korektory, jednoskładnikową henne i pomadę do brwi
OdpowiedzUsuńCzyli bardzo podobnie do mnie :)
Usuńpomade musze wypróbować
OdpowiedzUsuńJeśli spróbujesz to daj znać jak się sprawdza :)
UsuńWidziałam te produkty chyba w biedrze.. ale nie odważyłam się kupić henny. Może następnym razem.. Sama używam kredek, nie jestem fanką mocno wyrysowanych brwi..
OdpowiedzUsuńJa też nie póki co wypróbowałam jednoskładnikową, mama tradycyjną i kremową :)
Usuńmam swoje ciemne brwi, a więc rzadko kiedy sięgam po tego typu rzeczy :D
OdpowiedzUsuńJa używam ale tylko żeby delikatnie jej podkreślić a nie przerysować tak jak to robią inne dziewczyny :P
Usuńfantastyczny zestaw, ja uwielbiam hennę grafitową kremową delii
OdpowiedzUsuńPrzy mojej karnacji u mnie grafitowa raczej odpada natomiast czarna jak najbardziej tak lub ciemny brąz :)
UsuńJa teraz używam cienia, ale miałam fazę na pomady ;)
OdpowiedzUsuńPomade to ja pierwszy raz w życiu używam :)
UsuńNigdy nie uzywalam takich produktow, wiec nie mam swojej opini o nich.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż mam taki zestaw i jak do tej pory z tych produktów, które wypróbowałam, jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA co już Używałaś?
UsuńJa do brwi nie używam niczego oprócz pęsety, żeby wyregulować kształt. Na szczęście chociaż brwi mi się w życiu ładne z natury udały ;)
OdpowiedzUsuńMoje też jako tako nie są złe natomiast lubię je delikatnie podkreślić ale nie w taki sposób żeby były mocno przerysowane :)
UsuńUwielbiam hennę żelową i regularnie stosuję. Innych produktów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że ty jesteś zadowolona :) A który kolor?
UsuńTa pomaga do brwi wygląda naprawdę super :) Ja brwi uwielbiam mieć podkreślone, chociaż moje też są dość ciemne. Myślę, że z tą pomadą mogłabym się polubić :)
OdpowiedzUsuńJa też Ja lubię podkreślić ale tylko i wyłącznie delikatnie tak aby mieć naturalny efekt a jednak żeby były troszeczkę zaznaczone :)
UsuńJest w czym wybierać.
OdpowiedzUsuńDokładnie i Przynajmniej każdy znajdzie coś dla siebie :)
UsuńFajnie, że marka daje tak szeroki wybór produktów do brwi :D
OdpowiedzUsuńDokładnie bo przynajmniej jest możliwość dobrania do siebie odpowiedniego koloru ewentualnie rodzaju henny :)
UsuńMascara do brwi jest moją ulubioną :) henny podarowałam znajomej i niektóre produkty również :) niedługo będę też robić kurację z serum do rzęs.
OdpowiedzUsuńSerum o kocie delikatnie bo może delikatnie szczypać przy powiece Dlatego ja używam go na zakola i brwi i się spisał świetnie :)
UsuńZastanawiam się kiedy ja to wszystko wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego nie da się dobrze wypróbować dlatego ja się Podzieliłam z swoją paczką
Usuńja jakoś nie dbam szczególnie o brwi
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuńjakoś nie widzę szczególnej potrzeby
UsuńRozumiem :)
UsuńJa tak jak Ty, miesiąc temu pierwszy raz w życiu robiłam henne na brwi właśnie z ich kosmetykami :) I bradzo się z nimi polubiłam. Jedyny minus to to, że są krótkotrwałe i szybko puszcza kolor :/
OdpowiedzUsuńZ jednej strony może być to jako minus Ale z drugiej strony jeżeli źle trafiłeś z kolorem to przynajmniej szybko zejdzie więc jest to też jakiś Plus szczególnie jeżeli nie ma się doświadczenia w tej dziedzinie :)
UsuńDużo tego :D
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie robiłam ani nie miałam robionej henny ;)
Ja właśnie pierwszy raz I jestem ciekawa jak inne się sprawdzą :)
UsuńDo henny jakiś czas temu się przekonałam. Wolę wersję jednoskładnikową najlepiej ze szczoteczką, która ułatwia aplikację. Swoją paczką również podzieliłam się z rodzinką i koleżankami. Zastanawiam się nad serum, oddać czy użyć. Pęseta jest super, choć na początku wydawała mi się zbyt mała. Dopóki nie otrzymałam paczki, nie miałam pojęcia, że Delia ma aż tyle produktów do brwi :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj sobie recenzja u mnie na blogu Bo dałam też link do tego sera, na brwi i zakola jest super. Nie do końca mogłam go używać przy linii rzęs natomiast Moje oczy są też bardzo wrażliwe.
Usuń