poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Biolove - maseczka przeciwzmarszczkowa

Witajcie Skarby :)
Jak po weekendzie, zapewne większość z was szykuje wpis o spędzonym czasie na Meet Beauty. Ja oczywiście swój weekend spędziłam w domu i standardo był to kolejny weekend przy grillowaniu. Tak naprawdę ten wpis miał się pojawić już w piątek, a dziś miało być zupełnie co innego. Natomiast stwierdziłam że wszyscy będą tak zajęci całym wydarzeniem i wszystkim związanym z Meet Beauty że aktywność na blogach będzie dużo mniejsza więc stwierdziłam że wpis pojawi się dopiero w poniedziałek. Dziś mam dla was kolejną recenzje maseczki z Biolove, jednak tym razem mam dla was maseczkę przeciwzmarszczkową, a wcześniej pisałam wam o oczyszczającej. Więc jeżeli jesteście Ciekawe jak wypadła poprzednia to odsyłam was do jej recenzji.


Jak wypadła wersja przeciwzmarszczkowa? Zapraszam do dalszej części wpisu.

Jeśli chodzi o opakowanie to tak naprawdę niewiele się różni, miękka i wygodna tuba z której łatwo wydobywa się maseczkę. Jedynie wizualnie szata graficzna jest inna, a całe opakowanie to dokładnie to samo. Duża różnica jest natomiast w konsystencji, jest jeszcze bardziej kremowa niż jej poprzedniczka. Bardzo łatwo się nakłada i nie spływa z twarzy podczas kąpieli. Maseczke aplikujemy na oczyszczoną skórę twarzy, a po 20 minutach zmywamy ją ciepłą wodą. Maseczka ma za zadanie ujędrnić skórę i sprawić że będzie bardziej elastyczna i sprężysta, redukować zmarszczki i poprawiać kontur skóry. No cóż ja wam mogę o niej napisać. Wszystko pięknie i ładnie jest opisane przez producenta tylko szkoda że mija się to z prawdą. Tak naprawdę ciężko mi jest napisać co ona robi, używam jej od początku grudnia i w zasadzie nie zauważyłam żadnych pozytywnych i negatywnych rezultatów jej działania. To moje drugie starcie z ich maseczkami i kolejne które sprawiło że jestem rozczarowana. Chyba jednak pozostanę przy ich peelingu, żelach i masłach, a maseczki zostawię w spokoju. Standardowa cena maseczki to 34.99zł, więc nie jest ona tania. Natomiast ja ją kupiłam z kodem rabatowym -50% za cenę 17.49zł co i tak uważam za dość wysoką cenę biorąc pod uwagę jej działanie, a raczej jego brak. Maseczka nie podrażnia i nie zapycha skóry, nie powoduje również wysypu niedoskonałości.
AQUA, PERSEA GRATISSIMA OIL, GLYCERIN, CETYL ALCOHOL, PANTHENOL, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, SORBITOL, TOCOPHERYL ACETATE, STEARIC ACID, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, SODIUM LAUROYL GLUTAMATE, BENZYL ALCOHOL, PARFUM, CHENOPODIUM QUINOA SEED EXTRACT, DEHYDROACETIC ACID, TRIFLUOROACETYL TRIPEPTIDE-2 ,DEXTRAN

87 komentarzy:

  1. Uhhhh... czyli szkoda kasy. Ja jeśli chodzi o Biolove zatrzymałam się na żelach pod prysznic (nie wracam nawet do peelingów). A i to już tylko z sentymentu do zapachów.

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że brak działania ma :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję no ale cóż zrobić przynajmniej wiem że już więcej ich nie będę kupowała

      Usuń
  3. Ostatnio używam tylko domowych kosmetyków, za dużo musiałam wyrzucać bubli i szkoda było mi już było pieniędzy na takie eksperymenty. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że nie kupowałam ich maseczek! Resztę, poza dezodorantem, lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja mam jeszcze tę wcześniejszą i w zasadzie ani ja ani mama ich już nie używamy bo nam się nie chce..

      Usuń
  5. o masz, maseczka która nic nie robi to w zasadzie nie maseczka, a jakiś lekki krem :P a tak serio, widzę, że o ile kosmetyki typowo kąpielowe czy do pielęgnacji ciała mają ok, to już w przypadku masek polegli :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają naprawdę wiele fajnych produktów ale te maseczki kupiłam akurat 2 i obydwie to niewypał

      Usuń
  6. A ja myślałam, że one tańsze są! Szkoda, że niewiele wniosła do Twojej pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak na tą markę to wcale takie tanie nie są :D

      Usuń
  7. szkoda, że nie widać efektów działania tej maseczki, to dziwne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety u mnie się nie sprawdziły Ani ta ani poprzednia którą miałam

      Usuń
  8. Jestem ciekawa ich produktów, ale na maseczki jednak się nie skuszę, szkoda że się nie sprawdziła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję bo wydałam tylko niepotrzebnie pieniądze

      Usuń
  9. To chyba jednak je sobie daruję. Ale peelingi chcę wypróbować. Opakowania są zachęcające i takie kolorowe. Zapachy także ale działanie jak widzę to nie zawsze fajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pilingi i masło do ciała mają świetne więc spokojnie możesz testować

      Usuń
  10. Szkoda, że maseczka sie nie sprawdziła, ale dobrze też, że nie podrażnia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że się nie sprawdziła, ale i tak z chęcią bym wypróbowała. Czasami jest tak, że u kogoś się sprawdzą u kogoś nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak zgadza się wiadomo że każda z nas jest inna :)

      Usuń
  12. Maska, która nie robi nic - skąd ja to znam. Mam taką jedną od Babci Agrafii, która chyba od roku leży w szufladzie. Mam za to na dzisiaj próbkę kultowej całonocnej maski od Origins, którą mam zamiar dziś wypróbować, czy rzeczywiście działa tak cudownie jak to piszą w sieci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczki Agafii do twarzy w ogóle na mnie nie działają ale moja mama lubi :D

      Usuń
  13. Jak będę kiedyś wybierała dla siebie jakiś kosmetyk przeciwzmarszczkowy, to po pierwsze najpierw zasięgnę rady u Ciebie :D A po drugie, będę ten produkt omijać... na darmo wydawać kasy nie chciałabym :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wydałam prawdzie połowę standardowej ceny ale i tak jestem zła :D

      Usuń
  14. Produkt niby jest a jakby go nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze żadnego produktu Biolove.

    OdpowiedzUsuń
  16. Na razie mam taki zapas maseczek, że nie planuję żadnych zakupów ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. Brak efektów za takie pieniądze? Podziękuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już żadnej ich maski nie kupię natomiast inne produkty jak najbardziej tak :)

      Usuń
  18. Dobrze, że chociaż nie szkodzi, co i tak nie zmienia faktu, że bubel!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawi mnie ta marka, ale trgo kosmetyku nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre produkty mają warte uwagi jednak jak widać nie wszystkie :)

      Usuń
  20. Trochę zdziwiła mnie nazwa tej maseczki bo przeciw zmarszczkowej nigdy nie widziałam jedynie bankietową która ma świetne efekty ale jest stosunkowo droga.

    OdpowiedzUsuń
  21. myślałam że da coś fajnego a tu widzę dupy nie urywa;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdziwiłabym się gdyby to wszystko robiła, co niby powinna :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam maski, lubię te w płachcie ale też takie gotowe, zwłaszcza w tubie. Jeśli jednak nie ma efektów, to na pewno nie będę jej wpisywała na moją listę kosmetyków do sprawdzenia, zwłaszcza, że nie jest tania;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o to chodzi dlatego jestem zła że ją kupiłam :(

      Usuń
  24. Szkoda, bo przy ich promocjach łatwiej byłoby się na nie skusić, ale skoro nic nie robi :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda, że działania nie widać. Niestety wiele masek przeciwzmarszczkowych nie jest w stanie zbyt wiele nam zaoferować :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Wielka szkoda, że nic nie robi - spodziewałabym się po niej jakiegoś nawilżenia. Też uważam, że cena jest dość wygórowana.

    OdpowiedzUsuń
  27. Z Biolove chyba dobre peelingi są :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Szkoda, że maska nie działa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję ale wypróbowałam i wiem że nie wrócę :)

      Usuń
  29. Slabe efekty po stosowaniu tej maseczki.

    OdpowiedzUsuń
  30. dobrze, że ceny regularnej za nią nie zapłaciłaś

    OdpowiedzUsuń
  31. Grill brzmi zdecydowanie lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja za takimi maskami wcale się nie rozglądam, wolę peelingi i glinki. Jednak co do marki to jeszcze nic z niej nie miałam, więc mam ochotę wypróbować, ale nie tę maskę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling i produkty do pielęgnacji ciała są fajne :)

      Usuń
  33. Kosmetyki z Biolove w ogóle wydają mi się mieć znikome działanie. Tak jakby tylko miały ładnie wyglądać i pachnieć ;D

    OdpowiedzUsuń
  34. Mi coś mania na Biolove pomału mija. Peelingi zawsze będę ciepło wspominać chociaż są niewydajne.. ale takie fajne :-D Żele lubię i mam obecnie kolejny w użyciu i jeszcze jeden w zapasie.. ale nie wiem czy kupię ponownie. Musy są za to tak wydajne, że potrafią mi się dwa razy znudzić :-D Za to pielęgnacji twarzy nie wspominam zbyt dobrze.. a po maseczki to już teraz na pewno nie sięgnę :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze że piszesz o tych innych produktach do twarzy bo akurat ich nie miałam Natomiast wiem że po maseczki z pewnością już nie będę sięgała bo nie warto

      Usuń
  35. Zmiana konsystencji zdecydowanie na plus :) Nie ma chyba nic gorszego niż maseczka spływająca z twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  36. W takiej cenie, to faktycznie nie ma co :P Szkoda, że nie daje efektów :/

    OdpowiedzUsuń
  37. Pobawię się w smerfa Marudę: nie cierpię produktów które nic nie robią. A to dlatego że nie wiem co z nimi zrobić, szkoda wyrzucić ale szkoda też czasu na uzywanie. Zazwyczaj staram się je jakoś tuningować, dokladac róznych składników żeby polepszyć działanie.

    OdpowiedzUsuń
  38. bylam nawet w ich sklepie ale ochroniarz chodzil za mna krok w krok wiec wyszlam i nic nie kupilam, zrazili mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak ja tego nie lubię jak za mną chodzą, raz się obróciłam i zapytałam czy chce zdjęcie :D

      Usuń
  39. Miałam wszystkie 3 maseczki i miałam wrażenie że działają tak samo, czyi w zasadzie nie działają :D

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!