Wreszcie piątek! Pocieszam się tym że jutro po pracy będę miała weekend. Pierwszy tydzień pracy po urlopie wlekł mi się niemiłosiernie długo. Muszę z powrotem wejść w obroty i przyzwyczaić się do takiego trybu pracy jak wcześniej, a nie ukrywam że po dwóch tygodniach wolnego jest to naprawdę trudne. Tematem dzisiejszego wpisu jest peeling od mydlarni cztery szpaki. Jak doskonale wiecie jestem maniakiem wszelkiego rodzaju zdzieraków i tak naprawdę moja pielęgnacja bez nich nie istnieje. Miałam wiele różnych peelingów ale z rozmarynem jeszcze nigdy wcześniej. Więc chęć spróbowania jakiegoś zupełnie innego wariantu była bardzo duża i cały czas w tym kierunku szukam jakieś nowości.
Pierwsze co już mi się w nim bardzo podoba to opakowanie. Przeźroczysty słoiczek wykonany z grubego szkła. Przewiązany biało-czerwonym sznureczkiem do którego dołączona jest drewniana łyżeczka. Dla wielu osób jest to element który tak naprawdę nie będzie miał znaczenia, a dla mnie dodaje on nieco uroku całości. Sam skład peelingu jest naturalny i prosty.
skład: cukier, wytłoczyny z nasion konopii, masło shea, olej konopny, olej rzepakowy zimnotłoczony, olej jojoba, olej arganowy, naturalny emulgator z oliwy z oliwek, witamina E, naturalne olejki eteryczne: rozmarynowy i pomarańczowy
Peeling o takim składzie będzie nie tylko idealny dla wrażliwej skóry ponieważ jest na bazie cukru, a nie soli. W dodatku oprócz podstawowego działania złuszczającego będzie miał również właściwości pielęgnacyjne i nawilżające. Z takich istotnych informacji które zaczerpnęłam ze strony producenta to wszystkie oleje użyte w peelingu są nierafinowane i zimno tłoczone. Zapach peelingu jest bardzo przyjemny i dość specyficzny, a to za zasługą olejku eterycznego z rozmarynu. Jeśli chodzi o rozmaryn to bardzo lubię jego zapach i często gości w wielu daniach w mojej kuchni. Sam w sobie ma wiele cennych witamin i minerałów: Witamina C, A, B6, Tiamina, Ryboflawina, Niacyna, Kwas foliowy, Wapń, Żelazo, Magnez, Fosfor, Potas, Sód, Cynk. Dlatego warto go włączyć do swojej diety jak wprowadzić go również w kosmetyce aby działać nie tylko od wewnątrz ale również na zewnątrz. W kwestii zapachu gdzieś tam w tle czuć delikatnie nuty słodkiej, a jednocześnie kwaskowej pomarańczy. Natomiast w tym peelingu to rozmaryn jest dominujący.
Sama konsystencja jest zbita, a jednocześnie plastyczna. Bez problemu wydobywa się z słoiczka nawet jeżeli ktoś zapomni o dołączonej łyżeczce. Peeling należy do tych o średniej mocy złuszczania, a dzięki temu że jest na bazie cukru to nie będzie podrażniał delikatnej i wrażliwej skóry. Podczas masażu peelingiem wyraźnie czuć nawilżenie przez oleje w nim zawarte. Na powierzchni skóry tworzy się lekko tłustswa powłoczka, która po osuszeniu ciała całkowicie się wchłania pozostawiając po sobie miękką, nawilżoną i gładką skórę. Dla osób które nie lubią tego uczucia może być to jego wadą, natomiast jeżeli chodzi o mnie to ja akurat tam lubię bo nie ma konieczności używania balsamu i tutaj jest on w zupełności niepotrzebny po zastosowaniu peelingu. Z tego faktu powinny być również zadowolone posiadaczki skóry suchej, a nawet przesuszonej. Peeling ładnie choć delikatnie wygładza skórę naszego ciała pozostawiając ją bardzo przyjemną w dotyku. Kuszczą mnie również pozostałe wersje ich peelingów i może w najbliższej przyszłości wypróbuję.
ojej ale kusisz ;)
OdpowiedzUsuńDobrymi produktami trzeba :)
UsuńChętnie poznam tą wersję, bo ja mam peeling solny z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJak się u ciebie sprawdza?
UsuńPodoba mi się skład tego produktu. Muszę koniecznie wpisać na listę do kupienia ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak będziesz go miała :)
UsuńKusi ten peeling :D
OdpowiedzUsuńFantastyczny peeling, a podobno konopie są zakazane! ;P
OdpowiedzUsuńPodobno tak :D
UsuńTakkk.. powroty po urlopie bywają ciezkie zwłaszcza, jak się wraca i widzi gigantyczne zaległości, bo się współpracownikom robić nie chciało i tylko odwalali najpilniejsze sprawy...
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :)
UsuńThis seem like an amazing product!
OdpowiedzUsuńYes :)
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńRozmaryn lubię jeść tzn w potrawach, zapach też bardzo mi pasuje, więc jestem na TAK :)
OdpowiedzUsuńTo powinien ci pasować :)
UsuńOjej, brzmi cudownie :D
OdpowiedzUsuńJest fajny :)
UsuńLubię tego typu peelingi :). Naturalne, skuteczne i pielęgnujące. Swoją drogą ciekawe połączenie z rozmarynem :)
OdpowiedzUsuńCoś innego :)
UsuńO powrocie do pracy coś wiem hehe ;p Też lubię efekt nawilżonej skóry po peelingu :) Wolę cukrowe niż solne :D
OdpowiedzUsuńJa też cukrowe bardziej :)
UsuńFajne opakowanie i ta dołączona łyżeczka. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFanki peelingów - łączmy się :D
OdpowiedzUsuńNałóg 😛
UsuńWygląda kusząco ♥
OdpowiedzUsuńI taki jest :)
UsuńTeż nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez peelingu 💞
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńTez mnie zachwyca opakowanie :) kusi by kupić
OdpowiedzUsuńOgólnie ich produkty mają fajne opakowania :)
UsuńOpakowanie naprawdę urocze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMarka ciekawi mnie od dawna.
OdpowiedzUsuńMnie też ciekawiła :)
UsuńKonsystencję na zdjęciu ma całkiem fajną :D
OdpowiedzUsuńDziałanie również :)
UsuńBardzo fajna konsystencja chyba się sjusze
OdpowiedzUsuńale fajnie sie zapowiada! :O
OdpowiedzUsuńCukrowe lubię, ale ostatnio, jakoś weny na peelingi ciągle nie mam :/
OdpowiedzUsuńJa to na wakacjach jeden zużyłam :D
UsuńCoś czuję po przeczytaniu Twojej recenzji, że spodobałby mi się on :D muszę zajść do ich sklepu i powąchać...
OdpowiedzUsuńNo i mówisz, że chcesz spróbować innych peelingów od nich? :D
Jak lubisz tylko rozmaryn to będzie dla ciebie:) tak chce wszystkie:D
Usuńoj te powroty do rzeczywistości.... ahhh zwłaszcza po fajnym czasie bywa niefajny.... ale nowa energia jest wiec najważniejsze:*
OdpowiedzUsuńCo do łyżeczki którą ma doczepioną to uważam że ejst to fajne rozwiązanie bo czasem ktoś ma długie paznokcie a tak łyżeczką to wygodniej nabrać:)
Dokładnie tak :) przyda się do innych peelingów jeszcze :)
UsuńSuper, ja lubię peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa tez :)
Usuńkonsystencja wygląda jak jakieś smoothie;D
OdpowiedzUsuńJest zdecydowanie bardziej gesta :)
UsuńWyglada bardzo zachęcająco:*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta marka :) peeling zapowiada sie obłędnie, a konsystencja bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuń