piątek, 3 sierpnia 2018

Mydlarnia cztery szpaki - Peeling do ciała "Rozmaryn i Konopie"

Witajcie Robaczki!
Wreszcie piątek! Pocieszam się tym że jutro po pracy będę miała weekend. Pierwszy tydzień pracy po urlopie wlekł mi się niemiłosiernie długo. Muszę z powrotem wejść w obroty i przyzwyczaić się do takiego trybu pracy jak wcześniej, a nie ukrywam że po dwóch tygodniach wolnego jest to naprawdę trudne. Tematem dzisiejszego wpisu jest peeling od mydlarni cztery szpaki. Jak doskonale wiecie jestem maniakiem wszelkiego rodzaju zdzieraków i tak naprawdę moja pielęgnacja bez nich nie istnieje. Miałam wiele różnych peelingów ale z rozmarynem jeszcze nigdy wcześniej. Więc chęć spróbowania jakiegoś zupełnie innego wariantu była bardzo duża i cały czas w tym kierunku szukam jakieś nowości.

Pierwsze co już mi się w nim bardzo podoba to opakowanie. Przeźroczysty słoiczek wykonany z grubego szkła. Przewiązany biało-czerwonym sznureczkiem do którego dołączona jest drewniana łyżeczka. Dla wielu osób jest to element który tak naprawdę nie będzie miał znaczenia, a dla mnie dodaje on nieco uroku całości. Sam skład peelingu jest naturalny i prosty.

skład: cukier, wytłoczyny z nasion konopii, masło shea, olej konopny, olej rzepakowy zimnotłoczony, olej jojoba, olej arganowy, naturalny emulgator z oliwy z oliwek, witamina E, naturalne olejki eteryczne: rozmarynowy i pomarańczowy
Peeling o takim składzie będzie nie tylko idealny dla wrażliwej skóry ponieważ jest na bazie cukru, a nie soli. W dodatku oprócz podstawowego działania złuszczającego będzie miał również właściwości pielęgnacyjne i nawilżające. Z takich istotnych informacji które zaczerpnęłam ze strony producenta to wszystkie oleje użyte w peelingu są nierafinowane i zimno tłoczone. Zapach peelingu jest bardzo przyjemny i dość specyficzny, a to za zasługą olejku eterycznego z rozmarynu. Jeśli chodzi o rozmaryn to bardzo lubię jego zapach i często gości w wielu daniach w mojej kuchni. Sam w sobie ma wiele cennych witamin i minerałów: Witamina C, A, B6, Tiamina, Ryboflawina, Niacyna, Kwas foliowy, Wapń, Żelazo, Magnez, Fosfor, Potas, Sód, Cynk. Dlatego warto go włączyć do swojej diety jak wprowadzić go również w kosmetyce aby działać nie tylko od wewnątrz ale również na zewnątrz. W kwestii zapachu gdzieś tam w tle czuć delikatnie nuty słodkiej, a jednocześnie kwaskowej pomarańczy. Natomiast w tym peelingu to rozmaryn jest dominujący.
Sama konsystencja jest zbita, a jednocześnie plastyczna. Bez problemu wydobywa się z słoiczka nawet jeżeli ktoś zapomni o dołączonej łyżeczce. Peeling należy do tych o średniej mocy złuszczania, a dzięki temu że jest na bazie cukru to nie będzie podrażniał delikatnej i wrażliwej skóry. Podczas masażu peelingiem wyraźnie czuć nawilżenie przez oleje w nim zawarte. Na powierzchni skóry tworzy się lekko tłustswa powłoczka, która po osuszeniu ciała całkowicie się wchłania pozostawiając po sobie miękką, nawilżoną i gładką skórę. Dla osób które nie lubią tego uczucia może być to jego wadą, natomiast jeżeli chodzi o mnie to ja akurat tam lubię bo nie ma konieczności używania balsamu i tutaj jest on w zupełności niepotrzebny po zastosowaniu peelingu. Z tego faktu powinny być również zadowolone posiadaczki skóry suchej, a nawet przesuszonej. Peeling ładnie choć delikatnie wygładza skórę naszego ciała pozostawiając ją bardzo przyjemną w dotyku. Kuszczą mnie również pozostałe wersje ich peelingów i może w najbliższej przyszłości wypróbuję.


52 komentarze:

  1. Chętnie poznam tą wersję, bo ja mam peeling solny z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się skład tego produktu. Muszę koniecznie wpisać na listę do kupienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny peeling, a podobno konopie są zakazane! ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Takkk.. powroty po urlopie bywają ciezkie zwłaszcza, jak się wraca i widzi gigantyczne zaległości, bo się współpracownikom robić nie chciało i tylko odwalali najpilniejsze sprawy...

    OdpowiedzUsuń
  5. This seem like an amazing product!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozmaryn lubię jeść tzn w potrawach, zapach też bardzo mi pasuje, więc jestem na TAK :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię tego typu peelingi :). Naturalne, skuteczne i pielęgnujące. Swoją drogą ciekawe połączenie z rozmarynem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O powrocie do pracy coś wiem hehe ;p Też lubię efekt nawilżonej skóry po peelingu :) Wolę cukrowe niż solne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne opakowanie i ta dołączona łyżeczka. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fanki peelingów - łączmy się :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez peelingu 💞

    OdpowiedzUsuń
  12. Tez mnie zachwyca opakowanie :) kusi by kupić

    OdpowiedzUsuń
  13. Konsystencję na zdjęciu ma całkiem fajną :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajna konsystencja chyba się sjusze

    OdpowiedzUsuń
  15. Cukrowe lubię, ale ostatnio, jakoś weny na peelingi ciągle nie mam :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś czuję po przeczytaniu Twojej recenzji, że spodobałby mi się on :D muszę zajść do ich sklepu i powąchać...

    No i mówisz, że chcesz spróbować innych peelingów od nich? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz tylko rozmaryn to będzie dla ciebie:) tak chce wszystkie:D

      Usuń
  17. oj te powroty do rzeczywistości.... ahhh zwłaszcza po fajnym czasie bywa niefajny.... ale nowa energia jest wiec najważniejsze:*
    Co do łyżeczki którą ma doczepioną to uważam że ejst to fajne rozwiązanie bo czasem ktoś ma długie paznokcie a tak łyżeczką to wygodniej nabrać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) przyda się do innych peelingów jeszcze :)

      Usuń
  18. Super, ja lubię peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. konsystencja wygląda jak jakieś smoothie;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawi mnie ta marka :) peeling zapowiada sie obłędnie, a konsystencja bardzo mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!