poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Mydlarnia u Franciszka - Balsam Shea Limonka z cedrem

Cześć Mordeczki!
Witajcie w ten chłodny i typowo jesienny poniedziałek. Mimo tego że w weekend pogoda nie dopisała to spędziłam go naprawdę świetnie. Mam nadzieję że wasze weekendy również były bardzo pozytywne, robiliście coś ciekawego? Dzisiaj mam dla was kolejny produkt do ciała, który zużyłam na Chorwacji i o którym wam wspominałam w jednym z wcześniejszych wpisów. Ten balsam używałam ja, mój luby i nasz wspólny przyjaciel.

Przede wszystkim pierwsze co przykuwa naszą uwagę to jego opakowanie, niby jest to zwykły plastikowy pojemniczek ale ma przepiękną szatę graficzną na wieczku. Balsam który do mnie trafił jest w wersji limonki z cedrem, która przepięknie pachnie. Wprawdzie ten zapach jest bardziej męski niż kobiecy, ale tak niesamowicie mi się podobał że nie mogłam się oprzeć aby go nie używać na sobie. Chłopakom też się bardzo podobał i nawet stwierdzili że przypomina im jakieś dobre markowe perfumy. Wymieniali mi nawet nazwę ale w tym momencie Szczerze powiedziawszy to już nawet nie pamiętam jakie to były. Nie wiem ile ich jest i jak pozostałe wersje pachną, natomiast możecie kupić je na wagę i sobie przetestować czy będzie to kosmetyk dla was zanim kupicie większe opakowanie. Dla mnie to bardzo duża zaleta bo można sobie kupić kilka wersji i wybrać tą idealną dla siebie.
Jak widzicie po zdjęciach balsam jest bardzo treściwy i osobiście dla mnie cała jego formuła i konsystencja przypomina bardziej masło. Nie jest to kosmetyk który szybko rozprowadza się po skórze ciała, należy wziąć odrobinę i rozgrzać go w dłoniach. Pod wpływem ciepła naszych dłoni całkowicie zmienia swoją konsystencję na bardziej oleistą i możecie to zauważyć na zdjęciu poniżej. Jest bardzo wydajny, a jego zapach utrzymuje się przez dłuższy czas na skórze naszego ciała. Balsam oczywiście dosyć długo się wchłania, natomiast szczerze mówiąc mi to jakoś nie przeszkadza. Pewnie gdyby to był produkt do twarzy to już mógłby jakiś grymas się u mnie pojawić. Samo jego działanie jest naprawdę bardzo dobre, świetnie nawilża i natłuszcza skórę, a dodatkowo ma właściwości chroniące przed działaniem promieni UV! W momencie kiedy całkowicie się wchłonie to skóra jest niesamowicie gładka i miękka w dotyku. Osobiście po tak treściwe i bogate produkty sięgam zazwyczaj zimą, natomiast na wakacjach naprawdę świetnie mi się sprawdził. Zresztą nie tylko mi bo chłopaki również się chętnie nim smarowali, a u facetów raczej to rzadkość.
Ingredients: Butyrospermum Parkii Butter, Cera Alba, Parfum, Vitis Vinifera Seed Oil,, Glycerin, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Alpha-Iso-Methyliononen, Linalool, Coumarin, Limonene, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal.

91 komentarzy:

  1. Strasznie zmarzłam w nocy bo nie chciało mi się zamknąć okna. Czuć już jesień. Lubię takie bogate, treściwe balsamy

    OdpowiedzUsuń


  2. Fantastic post!
    Kisses .
    Dilek ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co, jak zobaczyłam 1 zdjęcie, to skojarzyło mi się ono z portmonetką :D nie pomyślałabym, że to balsam. Patrząc na skład i konsystencję stwierdzam, że jest to masło. Chętnie bym po niego sięgnęła, ale zimą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze ci powiem że mnie zaskoczyło to że nazwali go balsamem na ale jeżeli tak pisze producent No to tak go opisuję jako balsam

      Usuń
  4. jak juz facet czymś się chętnie smaruje to musi być dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak facet chciał się nim smarować to naprawdę wyjątkowy produkt musi być :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy dlatego się nie smarowanie bo aż tak bli zadowoleni z jego działania Czy dlatego że po słonej wodzie potrzebowali dużej dawki nawilżenia :)

      Usuń
  6. Fajne opakowanie, a balsam faktycznie bardziej przypomina masło niż balsam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie cała formuła kosmetyku bardziej przypomina masło :)

      Usuń
  7. Uwielbiam taka pogodę jak mam dziś za oknem! Kilkanaście stopni i słoneczko na zmianę z chmurami. No żyć nie umierać! Kocham jesień! A balsam... jak ja bym mojemu Drwalowi (ostatnio się śmieję, ze mam osobistego drwala, bo króciutkie włosy + broda + rąbanie drzewa na zimę) podsunęła balsam do smarowania to by mnie najpierw obśmiał, a potem zapytał: Ty chcesz mieć faceta czy zniewieściałą pizdę. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko wiosne i lato :) myślę że jak by miał skórę suchą jak wiór to by się smarował :)

      Usuń
    2. Ma skórę suchą. Czasem na siłę go smaruję... ale sam z siebie to w życiu nie sięgnie. :D

      Usuń
    3. Mój znów często zapominal dopiero jak już jest suchy że swędzi... Ale często ja go smaruje tu po słonej wodzie sam prosil :D

      Usuń
  8. Ten balsam mnie kusi aby poznać jego zapach :) bardzo ciekawe opakowanie, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo bogaty i w moim przekonaniu bardziej jest to masło.

      Usuń
  9. Bardzo dobry skład, ja jednak wolę szybko wchłaniające się balsamy. Zapach mnie za to ciekawi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to nie przeszkadza aczkolwiek tez wolę produkty które szybciej się wchłaniają

      Usuń
  10. Ja zaczęłam urlop, więc weekend jak najbardziej udany i poniedziałek nie taki straszny :).
    Bardzo podoba mi się opakowanie tego balsamu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślałam że będzie to jakiś puder :D lubię takie balsamy zwłaszcza że mam bardzo suchą skórę :) mi również nie przeszkadza długie wchłanianie balsamów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz takie bardziej męskie zapachy To powinnaś być z niego zadowolona :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry swoim działaniu chociaż jego formuła bardziej przypomina masło do ciała

      Usuń
  13. chyba bym nie polubiła go ze wzgledu na ten dlugi czas wchałaniania

    OdpowiedzUsuń
  14. Totalnie nie znam tej marki, ale podoba mi się ten balsam. Teraz właśnie czegoś takiego potrzebuje :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co się orientuję to mają bardzo dużo wersji zapachowych.

      Usuń
  15. opakowanie aldne ale takie emolientowe filmiki.... no nie przepadam za tym

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja właśnie też wolę takie cięższe konsystencje na zimę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie ciężkie dobrze się właśnie sprawdzają zimą albo właśnie po takich mocno słonych kąpiele lub po ekspozycji na słońcu

      Usuń
  17. Bardzo lubię treściwe masła właśnie zimą i wtedy często sięgam po kosmetyki na bazie masła shea. Aktualnie jest dla mnie odrobinę zbyt tłuste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas się sprawdził ale to też myśmy mieli kąpiele w słonej wodzie i dużo przebywaliśmy na słońcu

      Usuń
  18. Ja moje oddałam mamie, bo ona to taki sucharek i bardzo sobie chwali ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przydałby mi się do rąk na zimę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz problemy z dłońmi i mocno przesuszona skórę to z pewnością się u ciebie sprawdzi

      Usuń
  20. Fajne są te balsamy, moja siostra pracuje w Mydlarni to mi nieraz przynosi trochę. Miałam niedawno wersję grecką, ależ ona miała zapach :) Zresztą wąchałam wszystkie wersje i każda miała swoją własną, ładną nutę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grecki wąchałam na spotkaniu I muszę przyznać że też miał bardzo fajny aromat

      Usuń
  21. Moja mama uwielbia ten balsam już miała 2 opakowanie, ja jeszcze go nie miałam okazji testować ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Konsystencja idealna na zimniejsze dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lub na teraz przy bardzo suchej skórze albo po słonych kąpielach i ekspozycyj na słońcu

      Usuń
  23. Świetnie, że chroni przed działaniem promieni UV. To duży plus. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja marznę w domu i weekend siedziałam w skarpetach :D Ale cieszę się że odpoczywamy od upałów bo miałam już dość :D
    Co do masełka,oczywiście też je mam i tę samą wersję zapachową-nie lubię go niestety zarówno za zapach jak i za dużą tłustość :) Używam go do stóp na noc jako maskę w skarpetach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że ci się zapach nie odpowiada ja jestem w nim zakochana ale ja lubię takie zapachy

      Usuń
  25. wolę produkty szybciej wchłaniające się:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Taki produkt byłby dla mnie idealny na długie, zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też :) lub dla osób suchą skórę i po słonych kąpielach

      Usuń
  27. Jakie ma ładne opakowanie :)
    Takie treściwe produkty to teraz u mnie jesienią będą częściej gościły.
    Jak faceci używali to musi być dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobre spędzenie weekendu z brakiem pogody daje podwójną satysfakcję :) Ja wykorzystałam moment bez deszczu na wycieczkę rowerową.Na balsam jednak się nie skuszę, bo ostatnie takie długo wchłaniające się produkty mnie zwyczajnie irytowały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie jestem na kupnie jakiegoś dobrego roweru możesz coś polecić?

      Usuń
  29. ślicznie prezentuje się ten balsam, jak musik - masełko :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wygląda interesująco - dlatego bardzo chętnie bym je przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  31. U mnie o dziwo w tym roku też sprawdzały się dobrze masełka. Stosowałam je zamiennie z balsamami.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja bym ten balsam nazwała masłem, zaintrygowałaś mnie tym zapachem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to też jest bardziej masło i w sumie nie wiem dlaczego producent nazwał je balsamem

      Usuń
  33. O to mnie by się zapach na pewno spodobał. Też takie tresxiwe balsamybwole zimą Ale ostatnio mnie dopadło jakieś przesuszenie o by mi się taki przydał

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam ten balsam, w wersji zapachowej mango i miało troszkę inne opakowanie z góry. Rzeczywiście jest bardzo fajne i treściwe. Podobała mi się konsystencja, która zmieniała się w olejek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też A dzięki temu jest zdecydowanie bardziej wydajne

      Usuń
  35. Miałam kiedyś produkty tej firmy, bardzo je lubiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Fajny skład. Lubię takie konkrety. Długo się wchłaniają, ale efekt jest dość trwały. :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. ja policzyłam ile mam balsamów w zapasie. I się załamałam xd

    OdpowiedzUsuń
  38. Za tłusty dla mnie, ale opakowanie ma piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Rzeczywiście to intrygujące opakowanie, podoba mi się, że można kupić go na wagę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest duży plus bo można wziąć bo trochę każdego i brać ten idealny dla sieb

      Usuń
  40. Ten balsam chętnie bym wypróbowała, ale na te najbardziej suche miejsca :) Odpowiada mi ta temperatura ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogólnie właśnie bardziej bym kupiła w kategoriach zimową albo dla sucharków ale na Chorwacji nam się dobrze sprawdził biorąc pod uwagę że cały czas byliśmy na słońcu i też woda była bardzo słona.

      Usuń
  41. Zapachy tych maseł są cholernie trwałe, rzeczywiście trochę jak perfumy :D Ale tej wersji jeszcze nie wąchałam! Sprawdzę przy najbliższej okazji, bo brzmi bosko (przeżywam ostatnio jakąś niezdrową fascynację zapachami męskimi :DD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale właśnie ja tak samo mam i teraz nawet skusiłam się i kupiłam męskie perfumy...

      Usuń
  42. Dziś u mnie cały dzień leje i aż smutno się robi patrząc na ten widok... Ciemne chmury za oknem, ale na szczęście w prognozach pogody słychać, że mają jeszcze wrócić ciepłe temperatury! Tylko te poranki... takie za chłodne jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  43. faktycznie na pierwszy miejscu skladu shea to musi byc tluscioch ale takie sa fajne

    OdpowiedzUsuń

PROSZĘ - NIE SPAMUJ!! TRAFIĘ DO CIEBIE, TO NIE JEST MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ, JEŚLI W KOMENTARZU UMIEŚCISZ JAKIKOLWIEK LINK Z PEWNOŚCIĄ TRAFI ON DO SPAMU. JA SZANUJĘ CIEBIE, A TY USZANUJ MNIE!